Deynn i Majewski rozstali się? Pojawiły się niepokojące doniesienia. Zdradził ich Instagram?

Trudno ukryć, że to, co obecnie dzieje się wokół Marity Surmy oraz Daniela Majewskiego , przybiera na sile. W sprawę zamieszana jest już nie tylko siostra, która ujawniła, jak naprawdę wyglądają ich rodzinne relacje . Konflikt zaczynają komentować również gwiazdy. Ostatnio wypowiedziała się na ten temat Maffashion , a w jej ślady poszły kolejne osoby ze świata show-biznesu. Antyfani fit-pary tylko czekali aż sprawą zainteresują się również firmy, które do tej pory współpracowały z duetem Deynn-Majewski. Sprawa odbiła się na tyle głośnym echem, że wiadomość dotarła również do nich. Post udostępniony przez DANIEL MAJEWSKI (@iammajewski) Wrz 20, 2017 o 2:21 PDT To koniec duetu Deynn-Majewski? Na Instastories dwóch marek, z których Deynn była ambasadorką, pojawiły się oficjalne oświadczenia. Jako pierwsza zrobiła to perfumeria Neness . Firma oficjalnie nie komentuje powodu podjęcia takiej decyzji. Trudno jednak nie wywnioskować, że przyczyną jest prawdopodobnie wpis na blogu Klaudii Surmy . Kochani! Z przykrością informujemy, że nasza współpraca z DEYNN została zawieszona. Wsztrzymujemy się od jakiegokolwiek komentarza w tej sprawie - napisano na Instastories perfumerii Neness. Następne oświadczenie pojawiło się na polskim Instastories Women's Best . To firma specjalizująca się w produktach fit , które Marita Surma bardzo często reklamowała u siebie na Instagramie. Podawała między innymi przepisy z odżywkami białkowymi . Wygląda na to, że Deynn nie ma również co liczyć na wsparcie i tej firmy.  Drodzy zwolennicy Women's Best. Wizja naszej firmy polega na inspirowaniu kobiet i kreowaniu pozytywnej społeczności pełnej kobiet wspierających się wzajemnie w dążeniu do bycia najlepszą wersją siebie. Jest nam niezmiernie przykro, że nasza była ambasadorka Marita Surma (Deynn) zdecydowanie zawiodła w reprezentowaniu wartości naszej firmy....

Deynn, a w zasadzie Marita Sürma Majewska, od lat tworzy medialne małżeństwo z Danielem Majewskim. I choć miewali lepsze i gorsze momenty w swojej relacji, od kilku miesięcy ich fani byli świadkami naprawdę poważnego kryzysu pary. Oliwy do ognia dolewał fakt, że ani influencerka ani jej mąż nie chcieli wypowiadać się na temat tego, co dzieje się między nimi. Teraz Deynn przerwała milczenie.  Deynn o kryzysie w małżeństwie z Majewskim  Przez ostatnie tygodnie w mediach społecznościowych małżonków pojawiały się poszlaki, że coś niedobrego dzieje się w ich związku. Internetowi detektywi wyłapywali dziesiątki uszczypliwości, którymi w zawoalowany sposób obrzucali się Majewski i Deynn . Okazuje się, że para faktycznie przechodziła przez poważny kryzys. Marita postanowiła przerwać ciszę w tej kwestii i raz na zawsze wyjaśnić wszystko na swoim InstaStory.  Ostatnie miesiące nie były spokojnie. Kłótnie, nieporozumienia, wspólne dogryzanie i mnóstwo złej energii. Doszło do wyprowadzki i życia osobno. Myśleliśmy, że taka chwila oddechu nam pomoże, zatęsknimy za sobą, lecz prawda była zupełnie inna. Jeszcze więcej kłótni, jeszcze więcej dni ciszy i dopisywania sobie różnych rzeczy/historii... - napisała Zobacz też: Deynn i Majewski się rozstali? Pojawiły się niepokojące doniesienia Deynn i Majewski nie rozstali się  Na szczęście okazało się, że małżeństwo chce ratować swoją miłość i wspólnie zapisali się na terapię małżeńską. Dzięki temu powoli udaje im się poukładać to, co ich poróżniło. Święta spędzili już wspólnie, a Daniel Majewski ponownie wprowadził się do wspólnego domu.  To jest najlepsze, co można sobie podarować. Patrzymy na nasz związek, na nasze małżeństwo zupełnie inaczej i pracujemy nad każdą rzeczą, która w nas siedzi i wychodzi, kiedy jest źle. Czekają nas długie...

Jest dopiero styczeń, a ta sytuacja już teraz zapowiada się na konflikt roku polskiej blogosfery... Marita Surma i Daniel Majewski , gwiazdy Snapchata i Instagrama, są dla wielu młodych ludzi wzorem do naśladowania. Niestety ich internetowe imperium może niebawem się obrócić w pył. Przedstawiane przez nich w social media sielankowe życie rodzinne prawdopodobnie wcale nie wygląda tak kolorowo . Źródło: Instagram.com/deynn Na wizerunku popularnej pary może mocno się odcisnąć emocjonalny wpis młodszej siostry Deynn, Klaudii Surmy , który dziewczyna umieściła na specjalnie do tego celu stworzonym blogu. Tekst, obficie ilustrowany screenami rozmów i SMSów, miałby być dowodem na to, jacy naprawdę są Marita oraz Daniel. W centrum tego konfliktu znajduje się trzecia z sióstr, 10-letnia Natalka , która razem z Klaudią przeprowadziła się do Warszawy. Co się wydarzyło w stolicy, że Klaudia zdecydowała się publicznie zaatakować sławną siostrę? Klaudia Surma ujawnia prawdę o Deynn i Majewskim? Post udostępniony przez Sürma Klaudia (@0morya) Wrz 2, 2017 o 10:54 PDT Według Klaudii, problemy zaczęły się niemal od razu, kiedy przyjechały do Warszawy. Siostra celebrytki kiepsko radziła sobie finansowo, pracowała jako kasjerka w Żabce. Dziewczyny miały się kłócić o opiekę nad 10-latką, kwestie finansowe (Klaudia liczyła na pomoc ze strony bogatej siostry) oraz ostre metody wychowawcze, jakie Daniel Majewski miał stosować wobec Natalki. Jedna z wizyt fit-pary u rodziny zakończyła się nawet interwencją policji .  Słyszałam przez drzwi jak krzyczy Daniel na Natalkę. W panice zadzwoniłam na policję. Policja przyjechała, powiedziałam im, że wpadli mi do domu i krzyczą, że zamknęli dom i nie mogę wejść. Policja przyjechała, a Daniel zaczął mówić "ta pani tutaj nie mieszka" (chodziło o mnie) że jestem psychiczna itp. Poprosiłam policjantów...

Po wielkiej  aferze, która wybuchła na początku 2018 roku  mogło się wydawać, że Deynn i Majewski już nie podniosą się z kolan.  Stracili nie tylko wielu fanów, ale także opiewające na spore sumy kontrakty . A oni postanowili wszystkich zaskoczyć! Najpierw ogłosili, że  wzięli ślub , później okazało się, że  mieszkają w Los Angeles . Powoli zaczęli odbudowywać zaufanie i  zaczęli udzielać się charytatywnie . Zadecydowali, że z każdej nowej współpracy  będą przeznaczać 10 tysięcy na szczytny cel , który zaproponują i wybiorą ostatecznie fani. Z kolei wytatuowane krzyże na twarzy miały być oznaką odnowienia wiary w Boga. Z kolei symbol karmy miał im przypominać, że zarówno dobro, jak i zło wraca. Jednak nawet po cudownym nawróceniu Deynn i Majewski wzbudzają kontrowersje . Najlepszym przykładem jest to zdjęcie, które odsłoniło aż za dużo ... Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Daniel Majewski (@iammajewski) Gru 13, 2018 o 12:01 PST Deynn i Majewski na zdjęciu z białym proszkiem Wszystko, co budowali przez te kilka miesięcy, mogą bardzo łatwo stracić po raz kolejny . Przyjrzyjcie się zdjęciu na profilu Daniela Majewskiego. Na pierwszy rzut oka przypomina wszystko, co do tej pory para serwowała wiernym fanom. Blogerka ma na sobie jedynie szlafrok, a jej mąż pręży do aparatu w smartfonie nagi tors. Wystarczy jednak zjechać wzrok nieco niżej, w stronę blatu, aby zauważyć rozsypany biały proszek niewiadomego pochodzenia . Już sam podpis pod zdjęciem jest dość tajemniczy. Daniel napisał: "PS: Tak, wiem, wiem..." . Zaznaczyłyśmy na zdjęciu miejsce, w którym znajduje się podejrzany proszek. Zdjęcie:  Instagram.com/iammajewski Fani również zauważyli biały proszek i nie omieszkali tego nie skomentować: - Coś mi się wydaję, że udany...