
Dawid z programu "Rolnik szuka żony" nie miał szczęścia w programie. Choć miał swoją faworytkę, którą była Martyna, ta jednak postanowiła opuścić show. Na jej decyzję Dawid zareagował bardzo emocjonalnie. Niedawno okazało się, że ta para być może nadal ma ze sobą kontakt, a na pewno komentuje sobie zdjęcia na Instagramie.
Jak się jednak okazuje, dobre relacje Dawid ma jeszcze z jedną uczestniczką programu. Tyle że Diana występowała w poprzedniej edycji programu "Rolnik szuka żony". Dawida zdradził komentarz, który zostawił pod jej zdjęciem na Instagramie, co od razu zauważyli czujni fani.
Czy Dawid z "Rolnik szuka żony" ma romans z Dianą z poprzedniej edycji programu? Jego komentarz jest wymowny
Choć w samym show Dawidowi nie udało się znaleźć miłości, to jednak wiele wskazuje na to, że rolnik nie traci wiary. Dawid już jakiś czas temu dawał sygnały w mediach społecznościowych, że Diana z poprzedniej edycji "Rolnik szuka żony" nie jest mu obojętna. Okazuje się, że tych dwoje miało okazję się spotkać. Na dodatek zupełnie nie trzymają w tajemnicy tego, że przypadli sobie do gustu. Fani nawet podejrzewają, że może się tutaj kroić romans.
Diana i Dawid byli na zjeździe uczestników "Rolnik szuka żony". Zaowocowało to oczywiście wspólnym zdjęciem, które Diana opublikowała na Instagramie. To właśnie ono wzbudziło podejrzenia, że tych dwoje może łączyć coś więcej.
"Tylko zielone..." - napisał.
Co w ten sposób chciał przekazać Dawid? Niektórzy snują domysły, że było to nawiązanie do komplementu dotyczącego zielonych oczu Diany, którym obdarował ją jakiś czas temu pod zdjęciem z wesela. Wtedy też napisał.
„Tylko zielone uśmiechem doprawione” ☺️
Na co Diana nie pozostała mu dłużna:
Widzisz jak się zgrało zielone oczy, zielona sukienka tylko brakuje chyba znalazłem żonę - odpowiedziała wtedy uczestniczka.
Widać, że tych dwoje na pewno ma już wspólne skojarzenia i rozumieją swoje żarty, które można odczytywać jako flirt.
Nie umknęło to uwadze fanów.
Znowu te same teksty na podryw - czytamy wśród komentarzy.
Dawid jednak się nie zraża. Co więcej, nawet w żartobliwy sposób podszedł do tematu i stwierdził, że czas najwyższy na zmianę tekstu "na podryw". Nawiązał też do swojego uczestnictwa w programie i sceny, kiedy to się rozpłakał twierdząc, że potem będzie mógł płakać, ale ze szczęścia.
Myślicie, że relacje Diany i Dawida mogą wejść na kolejny poziom?