Max Hodges wspierał Dodę na Kongresie Kobiet Biznesu. Piosenkarka ma za sobą bardzo trudny czas po rozstaniu z mężem, a dziś znowu się uśmiecha. Przystojny Amerykanin, wokół którego powstało już tyle plotek, na temat związku z artystką, czekał na nią po oficjalnej imprezie. Spójrzcie tylko na ich nowe wspólne zdjęcia! Nie zabrakło czułych gestów... Max Hodges trzyma Dodę za rękę, a nawet romantycznie przytula!

Reklama

Doda i Max Hodges na zdjęciach paparazzi

Kilka miesięcy temu Doda poinformowała swoich fanów, że jej związek z Emilem Stępniem to już przeszłość. Kilka miesięcy temu Doda w szczerym wpisie przyznała, że to ona złożyła pozew o rozwód.

Zanim uprzedzi mnie „ktoś dyskretny”...Złożyłam pozew o rozwód. Decyzja była długo przepracowana przemyślana i jest ostateczna- pisała wówczas Doda.

Po jakimś czasie media zaczęły łączyć Dodę z przystojnym Amerykaninen. I chociaż artystka zaprzecza, że mają się ku sobie, to patrząc na ich wspólne zdjęcia trudno nie zauważyć, że są przy sobie naprawdę szczęśliwi. Wczoraj Doda wzięła udział w Kongresie Kobiet Biznesu, podczas którego było jedną z prelegentek. Podczas całego wydarzenia mogła liczyć na wsparcie przystojnego blondynka. Paparazzi przyłapali ich wczoraj wieczorem, idących za ręce.

Zobacz także: Doda i Max Hodges przyłapani na romantycznym spacerze! Aktor pochwalił się umięśnioną sylwetką!

Doda w ostatnich dniach postanowiła nawet poznać swojego nowego przyjaciela z rodzicami i zabrała go do Ciechanowa. Max Hodges był zachwycony Wandą i Pawłem Rabczewskimi, co fani piosenkarki mogli usłyszeć na jej Instagramie. Wczoraj wieczorem Max Hodges towarzyszył Dodzie również podczas Kongresu Kobiet Biznesu. Na najnowych zdjęciach widać, że nie szczędzili sobie czułości. Piosenkarka poprawiała włosy przystojniaka, a on czule trzymał ją za rękę.

Zobacz także

Zobacz także: Doda wyznaje: "Jestem teraz szczęśliwa!" Odniosła się też do plotek o nowym związku

Tylko spójrzcie na to urocze zdjęcie, które prezentujemy poniżej. Doda bezsprzecznie może liczyć na wsparcie przystojnego Amerykanina. Jak na razie, nie odnosiła się do swojej relacji z Maxem. W jednym z wywiadów dla Party.pl. przyznała jednak:

Wydaje mi się, że po to mam swój Instagram, który followuje ponad milion followersów, żeby oni z pierwszej ręki dostawali wiadomości
Reklama

Myślicie, że coraz częstsze wspólne wyjścia Dody i Maxa to delikatna sugestia, że faktycznie ich coś łączy?

Reklama
Reklama
Reklama