Czerwień idealna, genialny balsam na mroźne dni… te kosmetyki zachwyciły nas w listopadzie
Sprawdź, jakie kosmetyki zachwyciły nas w listopadzie. Bez nich nie wyobrażamy sobie mroźnych, zimowych dni.
Za nami kolejny miesiąc, a to oznacza kolejne podsumowanie kosmetycznych perełek, które zachwyciły nas w ostatnich tygodniach. W listopadzie szczególną uwagę zwróciłyśmy na kosmetyki pielęgnacyjne, ale nie zabrakło też prawdziwych makijażowych hitów.
Najlepsze kosmetyki listopada 2019
W naszym comiesięcznym kosmetycznym zestawieniu nie zabrakło gorących nowości, ale też dobrze znanych bestsellerów. W listopadzie szczególnie urzekły nas kosmetyki, które świetnie sprawdzą się w mroźne dni, jak ultranawilżający balsam do skóry atopowej, barwiąca pomadka pielęgnacyjna, czy genialny olejek do zmywania makijażu.Zobacz także: Te maseczki działają na wągry lepiej niż odkurzaczZnalazłyśmy też rozświetlacz idealny, świetną maskarę gwarantującą efekt sztucznych rzęs, jak również długotrwałą matową pomadkę, która przetrwa nawet rosół. W listopadzie szczególną uwagę zwróciłyśmy także na zapachy, które świetnie sprawdzą się jako prezent na Boże Narodzenie.Zobacz także: Zestawy kosmetyków do makijażu na prezent - propozycje na 2019 Zajrzyjcie do naszej galerii i sprawdźcie, jakie kosmetyki okazały się naszymi hitami ostatnich tygodni.Zdjęcia własne
1 z 12
Ecocera, Rozświetlacz Mata Shimmer
To cacko daje efekt pięknej eleganckiej tafli, bez zbędnych brokatowych drobinek, co sprawia, że cera wygląda na bardziej promienną i zdrową. Dodatkowym atutem produktu jest to, że zawiera witaminy, naturalne woski minerały oraz ekstrakt z lukrecji, przez co ma również działania pielęgnacyjne. Nie wysusza skóry, nie podkreśla suchych skórek, a wręcz przeciwnie, można nim uzyskać efekt wet looku. Aż trudno uwierzyć, że to produkt prasowany, a nie w płynie.
Cena: ok 27 zł
Urszula Jagłowska, redaktor działu KOBIETA
2 z 12
Aap naya, pielęgnujący olejek do ciała
Rzadko sięgam po olejki do ciała. Najczęściej korzystam z nich jesienią i zimą, kiedy skóra jest najbardziej przesuszona. Ostatnio odkryłam naturalne cudo aap naya. To pielęgnujący olejek do ciała, w którego składzie znalazł się m.in. olejek ze słodkich migdałów, macerat z nagietka, czy wit. E. Szybko się wchłania nawilżając i odżywiając skórę niemal natychmiast, a na dodatek cudownie otula swoim zapachem. Ideał na chłodne wieczory.
Cena: ok. 69 zł
Agnieszka Pulikowska, wydawca
3 z 12
Adidas, UNLSH
To owocowo-kwiatowa woda toaletowa, w której najpierw wyczuwam cytrusy - pomarańczę, mandarynkę, mango, ale potem pojawiają się nuty drzewa cedrowego i czekoladowych pralin. To połączenie sprawia, że choć jestem fanką ciężkich zapachów, to do dziennych stylizacji chętnie sięgam po ten energetyczny miks od marki Adidas.
Cena: ok. 99 zł
Agnieszka Pulikowska, wydawca
4 z 12
Solverx, Atopic Skin Body Balm, Balsam do ciała przeznaczony do skóry atopowej
Zimą moja skóra jest bardziej wysuszona, skłonna do podrażnień i swędząca, szczególnie jeśli chodzi o łydki, dlatego też w mroźne dni najchętniej sięgam po dobrze nawilżające produkty dla wrażliwców. Ostatnio moim numerem 1. stał się balsam do ciała dla skóry atopowej od Solverx. Dobrze nawilża i regeneruje skórę. Dzięki zawartości olejów z czarnuszki, jojoba, słonecznikowego z oliwą z oliwek oraz masła shea sprawia, że skóra jest miękka, delikatna, ukojona, a co najważniejsze… nieprzyjemne uczucie świądu wreszcie znika.
Cena: ok. 50 zł
Urszula Jagłowska, redaktor działu KOBIETA
5 z 12
Golden Rose, My Matte Lip Ink Matte Liquid Lipstick
Miłość od pierwszego użycia! Lubię matowe pomadki, które na ustach wyglądają naturalnie i takie właśnie są nowe pomadki od Golden Rose. Mają bardzo wodnistą konsystencję, ale nie zasychają dzięki czemu nie tworzą na ustach suchego efektu. Są bardzo komfortowe, a na ustach utrzymują się 4-5 godzin. Dodatkowy plus? Mają wegańską formułę! Polecam w szczególności odcień 7.
Cena: 19,90 zł
Więcej na temat tej pomadki znajdziecie w KWC.
Ewelina Błeszyńska, Zastępca wydawcy, Redaktor działu MODA
6 z 12
Zara, Fleur de Patchouli
Perfumy z nowej kolekcji Zara Emotions powstały we współpracy z Jo Loves. Wszystkie zapachy z linii są przepiękne, ale mój numer 1 to Fleur de Patchouli. To mieszanka piwonii, paczulki wonnej oraz drewna grajankowca. Ogromną zaletą zapachu jest trwałość - utrzymuje się dosłownie cały dzień! Koniecznie sprawdźcie podczas wizyty w Zarze.
Cena: 69,90 zł (40 ml)
Ewelina Błeszyńska, Zastępca wydawcy, Redaktor działu MODA
7 z 12
Sugar Fresh, Barwiąca pomadka pielęgnacyjna
Lubię mieć umalowane usta, ale zdecydowanie bardziej zależy mi na ich dobrym nawilżeniu i lekkim natłuszczeniu. Dzięki pomadce Sugar mam miękkie, gładkie i dobrze zabezpieczone wargi w… pięknym kolorze (Icon). Ten kosmetyk uwiódł mnie swoim solidnym opakowaniem i bogatym składem. W metalowym opakowaniu ta szminka jest bezpieczna nawet na dnie mojego plecaka. A wśród składników kosmetyku marki Fresh znalazłam między innymi zabezpieczający usta pszczeli wosk, działający przeciwzapalnie i zmiękczająco olej rycynowy, nawilżający olej jojoba i opóźniający starzenie się skóry olej z pestek winogron. Zestaw w sam raz na jesień i zimę!
Cena: ok. 109 zł
Matylda Nowak-Jezierska, redaktor działu PIELĘGNACJA
8 z 12
Lovely, Best Ever Mascara
Pokuszę się o stwierdzenie, że to najlepsza maskara z tej półki cenowej, jaką miałam okazję używać. Ma klasyczną szczoteczkę z włosiem, która kształtem przypomina klepsydrę. Sama formuła tuszu jest mocno czarna, oblepiająca rzęsy już przy pierwszym pociągnięciu. Best Ever od Lovely nie kruszy się i utrzymuje podniesione rzęsy przez cały dzień.
Cena: ok 19 zł
Więcej opinii na temat tej maskary znajdziecie w KWC.
Laura Osakowicz, redaktor działu MAKIJAŻ
9 z 12
Hello Body, Balsam do demakijażu Coco Melt
Choć raczej jestem fanką zmywania makijażu za pomocą płynu micelarnego, to bardzo polubiłam się z tym kosmetykiem. Przy pierwszym zetknięciu balsam wydawał mi się zbyt gęsty i tłusty, ale w trakcie masażu twarzy jego konsystencja staje się bardziej olejkowa. Skutecznie zmywa nawet wodoodporny makijaż, a zapach kokosa umila demakijaż. Ja pozostałości balsamu usuwam wacikiem, a następnie oczyszczam twarz pianką. Zauważyłam, że od kiedy używam Coco Melt moja skóra zaraz po umyciu jest o wiele bardziej miękka i nawilżona.
Cena: 99,99 zł
Więcej opinii na temat tego olejku znajdziecie w KWC.
Laura Osakowicz, redaktor działu MAKIJAŻ
10 z 12
Pure By Clochee, Łagodząca mgiełka do twarzy
Zasadniczo do mgiełek do twarzy podchodzę dość nieufnie. Wiem bowiem, że duża część z nich, zwłaszcza nieprawidłowo stosowana, prędzej przyczyni się do wysuszenia skóry, niż jej nawilżenia. Ale z mgiełką Clochee z linii Pure nam to nie grozi! Wszystko dzięki glicerynie, której w tym produkcie jest dość dużo i która nie tylko nawilża cerę, ale także sprzyja jej regeneracji. W mgiełce Pure znajdziemy także hydrolat lawendowy, który działa antyseptycznie oraz znane ze swoich właściwości przeciwzapalnych i łagodzących sok z aloesu i panthenol. Ja stosuję ten kosmetyk rano, przed aplikacją serum i kremu. Mgiełki Clochee można jednak także używać w ciągu dnia, nawet na makijaż, żeby przynieść ulgę podrażnionej i wysuszonej skórze.
Cena: ok 35 zł
Więcej opinii na temat tego kosmetyku znajdziecie w KWC.
Matylda Nowak-Jezierska, redaktor działu PIELĘGNACJA
11 z 12
Tołpa, Płyn micelarny i peeling Physio. mikrobiom
Mikrobiom to słowo, które robi ostatnio zawrotna karierę w świecie beauty. Dobre bakterie - nasza własna żywa bariera ochronna na skórze - brzmi zachęcająco, prawda? Co jakiś czas zmagam się z zaczerwienieniem cery. Kiedy wydaje mi się, że już się uporałam z problemem, za jakiś czas wraca. Czy powodem jest właśnie brak tych dobrych bakterii? Sięgnęłam po płyn micelarny Tołpy, który zgodnie z zapewnieniami producenta usuwa tylko zanieczyszczenia, nie naruszając naturalnej bariery ochronnej. Podobnie peeling - ma usuwać tylko zrogowaciały naskórek, a zostawiać wszystko co dobre. Na razie działa! Zaczerwienie zeszło, skóra nie piecze.
Cena: 21 zł, 26 zł
Aneta Wikariak, redaktor naczelna
12 z 12
Oriflame, Eleo, Maska do włosów
Od lat rozjaśniam włosy i dość często je myje. Efekt? Łatwo się przesuszają i wyglądają jak sterta siana… Maska Eleo bardzo mocno odżywa i nawilża - położona raz w tygodniu przywraca włosom połysk. Są miękkie i łatwe do rozczesania. Podoba mi się też jej konsystencja (gęsta jak masełko) oraz zapach (który długo pozostaje na włosach). Maski nie można zbyt często nakładać na włosy, bo je obciąży, ale jako ratunek raz w tygodniu – świetna.
Cena: 39,90 zł
Więcej na temat tej maski znajdziecie w KWC.
Aneta Wikariak, redaktor naczelna