
Czekoladowe paletki cieni do powiek I Heart Revolution w Lidlu
O 2 kwietnia w Lidlu dostępne będą kosmetyki znanej i lubianej marki I Heart Revolution, czyli młodszej siostry Makeup Revolution. Ich kosmetyki na co dzień dostępne są na przykład w Super-Pharmie czy Douglasie, a teraz zagoszczą w dyskoncie aż do wyczerpania zapasów.
Szczególną uwagę zwracają pachnące czekoladą paletki cieni do powiek, których cena została znacząco obniżona.
Którą czekoladową palety cieni I Heart Revolution kupić?
Standardowa cena za czekoladową paletkę 16 cieni do powiek wynosi w Douglasie 49,99 zł. W Super-Pharm zapłacimy za nią 47,99 zł. Taniej zapłacimy za nią w sklepach online - na mintishop.pl kosztuje 44,90 zł - trzeba jednak do tego doliczyć koszty dostawy. Wniosek nasuwa się jeden: taniej niż w Lidlu tej paletki nie kupicie stacjonarnie w żadnym sklepie. Kultowe cienie I Heart Revolution kosztują 36,99 zł.
Sprawdziłyśmy wszystkie dostępne wersje kolorystyczne i naliczyłyśmy ich aż 14! W dodatku żadna z nich nie ma w naszym katalogu kosmetyków oceny niższej niż 4,2/5 gwiazdek. Najwyższa nota ogólna to nawet 4,8/5 gwiazdek.
Które z nich będą dostępne w Lidlu? Niestety trudno to przewidzieć, ponieważ w gazetce promocyjnej napisano jedynie, że będą to różne rodzaje. Z przedstawionych grafik wynika, że na pewno kupicie:
I Heart Revolution, Mint Chocolate
Według jednej z Wizażanek miętowa paletka I Heart Revolution to najbardziej uniwersalna czekoladka ze wszystkich dotychczas wypuszczonych na rynek. LinaNastya pisze, że można nią wykonać makijaże dziennie, wieczorowe, szalone, kreatywne, delikatne, mocne.
Mamy tu wszystko czego potrzeba - i beżowy beż, i brązy "przejściowe", i ciemniejsze brązy, mamy piękne zielenie, coś błyszczącego, cienie matowe. Maty nakładają się i rozcierają bezbłędnie! Nie ma z nimi najmniejszych problemów, nie plamią, nie blakną w ciągu dnia. Błyski zachwyciły mnie trochę mniej, ale nałożone na klej do brokatu dają naprawdę piękny efekt - dodaje LinaNastya.

I Heart Revolution, Chocolate Vice
Bbozenka już na początku swojej recenzji zaznacza, że kolorystyka czarnej paletki I Heart Revolution jest bardzo dobrze skomponowana; duży jasny bazowy cień, kilka ciemniejszych odcieni, dużo kolorów pośrednich i wystarczająca ilość jasnych - dzięki temu można zrobić zarówno lekki dzienny makijaż, nieco mocniejszy okazjonalny i coś mocnego na imprezę po zmroku.
W palecie są zarówno cienie matowe jak i błyszczące. Ich jakość w stosunku do ceny jest bardzo dobra. Utrzymują się przez cały dzień. Nawet po wielu godzinach makijaż wygląda schludnie, nie jest "zużyty". Wizualnie paleta jest bardzo ładna. Wygląda jak tabliczka gorzkiej czekolady. W środku znajdziemy duże lusterko dobrej jakości, przy którym można zrobić cały makijaż. Z cieniami pracuje się wygodnie, nie sypią się, dobrze łączą jeden z drugim - pisze bbozenka.

I Heart Revolution, Chocolate Love
Oliwiasulik zachwala tę paletkę przede wszystkim za jej wydajność. Przy codziennym użytkowaniu różowej paletki I Heart Revolution szczególnie jednego cienia przez dwa miesiące (cielistego/białego), nakładaniu go na całą powiekę w ramach "bazy" i zużyła dopiero niecałą połowę.
Cena jest adekwatna do jakości produktu. Zapach bardzo delikatny i ładny. Kolory są doskonale dobrane i mają bardzo dobrą pigmentacje (adekwatną do ceny). Co do opakowania jest bardzo estetyczne. Wewnątrz paletki znajduje się spore lusterko - dodaje Oliwiasulik.

I Heart Revolution, Golden Bar
Maladaga przyznała w recenzji, że to jej ulubiona paleta. Ze wszystkich czekoladek właśnie złota paletka I Heart Revolution ma według niej najbardziej przyciągające wzrok opakowanie. Zachwala także duże lusterko i piękny zapach czekolady mlecznej.
Mam szare oczy wiec odcienie brązu i złota bardzo mi pasują. Plus za dwa większe rozświetlacze, których używa się najczęściej wiec dobrze, że są duże. Dobra pigmentacja. Niektóre kolory leciutko się osypują ale na bazie color tatoo utrzymują się bez rolowania 10 godzin. Za 40 złotych naprawdę rewelacyjna jakość - dodaje maladaga.

Jeśli jednak wierzyć komentarzom na makijażowych grupach na Facebooku, na pewno znajdziecie też najbardziej klasyczne wydania czekoladowej paletki, czyli:
- Death by Chocolate (bardzo zachwalała ją swego czasu Maxineczka)
- I Heart Chocolate
Oprócz tych kultowych paletek o zapachu czekolady w Lidlu dostępne są jeszcze inne równie lubiane produkty I Heart Revolution. W ofercie tymczasowej pojawiły się także znane rozświetlacze w tekturowych opakowaniach. Kupić można różne odcienie wersji Diamond Triple Baked Highlighter oraz Star of the Show. Każdy z nich kosztuje normalnie 29,99 zł, a w Lidlu są za 22,99 zł.
Dyskont sprzedaje także paletki z dziewięcioma cieniami do powiek. Fantasy Makeup Pigment dostępne są w czterech wersjach kolorystycznych: Mermaid, Dragon, Unicorn, Angel. Ich normalna cena to 22,99 zł, a w Lidlu kupicie je za 18,99 zł.
W Lidlu znajdziecie także jeszcze trzy wersje palet I Heart Revolution: Dragons Heart, Mermaids Heart oraz Unicorns Heart. Ich normalna cena wynosi 39,99 zł, a w Lidlu są dostępne za 29,99 zł. W ofercie znalazł się jeszcze Fantasy Eyeliner w różnych odcieniach, który kosztuje 14,99 zł zamiast 18,99 zł.
Lubicie markę I Heart Revolution? Który z jej kosmetyków sprawdza wam się najlepiej w makijażu? A może jest taki, który bardzo chciałybyście przetestować?
Zdjęcie główne: Instagram.com/iheartrevolution