
W ostatnich dniach pożegnaliśmy Katarzynę Łaniewską, dobrze znaną widzom z roli matki w "Koglu-moglu". Aktorka miała 87 lat, a ostatni raz mogliśmy zobaczyć ją w zeszłorocznej kontynuacji filmu "Miszmasz, czyli kogel-mogel 3". W tej części nie zobaczyliśmy niestety innego kultowego aktora - odtwórcy roli Pawła, męża Kasi. Dariusz Siatkowski zmarł w 2008 roku w niewyjaśnionych okolicznościach.
Zobacz także: Jak dziś wygląda Kasia z filmu 'Kogel-mogel'?
Co się stało z Pawłem z "Kogel-mogel"?
Z pewnością wszyscy z nas pamiętają historię miłośną Kasi i Pawła. Tych dwoje wpadło na siebie w restauracji, a Paweł od razu zwrócił uwagę na Kasię. Los sprawił, że mogli się spotkać ponownie - kobieta zostawiła torebkę, a zauroczony nią mężczyzna postanowił oddać jej ją osobiście. Choć z początku bohaterka filmu "Kogel-mogel" nie była przekonana, w końcu udało im się stworzyć szczęśliwy związek. Para wzięła ślub, a w kolejnej części czyli "Galimatias" mogliśmy śledzić ich dalsze losy.
Dariusz Siatkowski zmarł nagle w 2008 roku. Co się stało?
Rodzina nadal nie mówi wiele na temat śmierci aktora. Do tej pory wiadomo jedynie, że został znaleziony martwy w pokoju hotelowym. W zasadzie wykluczono udział osób trzecich. Z nieoficjalnych informacji wynika, że możliwe są dwa scenariusze. Pierwszy to, że aktor zmarł nagle przez powikłania po zapaleniu płuc. Inne plotki mówią o tym, że Dariusz zmagał się z uzależnieniem od różnych substancji, co bezpośrednio przyczyniło się do zgonu. W chwili śmierci miał 48 lat.
Dariusz Siatkowski od najmłodszych lat był bardzo dobrze zapowiadającym się aktorem. Grywał na deskach wielu teatrów, ale największą sławę przyniósł mu właśnie "Kogel Mogel". Po jakimś czasie zerwał jednak z życiem publicznym, a do tragicznego dnia sporadycznie grał drugoplanowe role w większych i mniejszych produkcjach.