Księżna Walii 22 marca tego roku po miesiącach nieobecności wyjawiła, dlaczego zniknęła z mediów i przestała pełnić swoje obowiązki. Pałac jako pierwszy odniósł się do zdrowia księżnej i poinformował, że żona księcia Williama przeszła planowaną operację jamy brzucha. Jednak badania kontrolne przeprowadzone po udanej operacji wykryły, że Kate choruje na nowotwór. Do mediów dotarło poruszające oświadczenie. "Czuła, że musi to zrobić" zdradziła najlepsza przyjaciółka Kate.

Reklama

Kto podjął decyzję o wydaniu oświadczenia?

Media, a dokładnie "The Sunday Times" dotarł do bardzo bliskiej przyjaciółki Kate, która opowiedziała, jak wyglądało wydanie oświadczenia zza kulis. Rozwiała tym wszystkie plotki, że to ktoś zmusił księżną do nagrania oświadczenia. Mimo że była to jej samodzielna decyzja wiedziała, że będzie musiała to zrobić. Sytuacja i jej pozycja wymagała wyjaśnień i wytłumaczenia, dlaczego nagle zniknęła z mediów i przestała pełnić obowiązki. Kate wolała wydać oświadczenie w formie nagrania niż pisma.

Getty Images@Samir Hussein

Zobacz także: Skłóceni z rodziną królewską Meghan i Harry zabrali głos w sprawie choroby Kate. Oświadczenie wydał też król Karol

Reklama

Komentarz Pałacu w sprawie oświadczenia

Do mediów zaczęły wypływać teorie spiskowe, które sugerują, że Kate została zmuszona przez osobę trzecią do wydania oświadczenia. "The Sunday Times", a właściwie przyjaciółka księżnej rozwiała wszystkie plotki, a komentarz pojawił się także od rzecznika Pałacu Kensington. Twierdzi, że Kate i William są bardzo poruszeni wiadomościami, które napłynęły w ostatnim czasie od mieszkańców Wielkiej Brytanii i całego świata. Dodał, że są bardzo wdzięczni wsparcie, które otrzymują w tym trudnym okresie. Jednocześnie proszą o wyrozumiałość i uszanowanie ich prywatności.

Reklama
Reklama
Reklama