Reklama

Spełnił się najczarniejszy scenariusz - Władimir Putin podjął decyzję o ataku militarnym na Ukrainę. Tragiczne wydarzenia rozgrywają się na naszych oczach, a niewinni ludzie cierpią. Cierpią również przebywający w Polsce Ukraińcy, którzy w ogarniętym wojną kraju, mają swoich najbliższych. Niezwykle poruszający wpis zamieściła była żona Żory Koroloyova, która jest przerażona sytuacją na Ukrainie. Kobieta od lat mieszka w Polsce, jednak w Odessie, w której się wychowała, jest jej rodzina. Czytając wpis Anny Kuznetsovej, trudno powstrzymać łzy...

Reklama

Zobacz także: Doda ostro o wpisach o wojnie na Ukrainie: "Mierzi mnie jak widzę ten lans instagramowy"

Anna Kuznetsova o sytuacji na Ukrainie: "jest coraz gorzej". Była żona Żory Korolyova martwi się o swoją rodzinę

24 lutego 2022 roku rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę. Wydarzeniami za naszą wschodnią granicą żyje dziś cały świat i z przerażeniem obserwuje wojnę na kontynencie europejskim. Swoje słowa wsparcia dla Ukraińców wysyłają polskie gwiazdy i znane osobistości, ale też miliony Polaków. Jest to dramat nie tylko dla przebywających na terenie Ukrainy obywateli, ale także tych, którzy są poza jej granicami. Poruszającym wpisem podzieliła się w sieci Anna Kuznetsova, była żona zmarłego przed dwoma miesiącami Żory Korolyova, która drży o zdrowie i życie swoich najbliższych, przebywających w Odessie.

- Obudziłam się rano na dźwięk telefonu. Siostra z Odessy powitała mnie słowami: „Od 5 rana słyszymy wybuchy i strzały, wojna się zaczęła”. Oniemiałam, spanikowałam. Pierwsza moja myśl była taka, żeby tam jechać i wywieźć rodzinę z tego koszmaru. Ale potem zrozumiałam, że to niemożliwe: wprowadzono stan wojenny, samoloty nie latają, granice zamknięte… panika… bezsilność… rozpacz…Nikt nie wierzył, że dojdzie do wojny, nikt nie wierzył, że te wszystkie zapowiedzi się zmaterializują.Na bieżąco czytam wszystkie media, śledzę, co się dzieje minuta po minucie. Niestety sytuacja zmienia się błyskawicznie i niestety jest coraz gorzej - pisze Anna Kuznetsova.

Zobacz także: TVP wyemituje dokument o Władimirze Putinie! Internauci: "Nikt tego pana nie chce widzieć"

Była żona Żory Korolyova nie ukrywa, że jest wstrząśnięta tą sytuacją. Zwróciła się również z prośbą do Rosjan, aby wyszli na ulice.

- Moja rodzina nadal tam jest, nadal jest w niebezpieczeństwie. Jest tak strasznie!!!Nigdy nie pomyślałabym, że tak potoczy się historia. Z Rosją mam wiele wspólnego, wychowałam się tam i rozrywa mi się serce, chce mi się krzyczeć, płaczę cały dzień.Rosjanie, powinniście wyjść na ulice, powstrzymać tego potwora, proszę Was!!! Jestem gotowa występować w telewizji, udzielać wywiadów i prosić o pomoc naród Rosji, żeby nareszcie przestali milczeć!! Musimy to powstrzymać! Wojnie mówię stanowcze NIE!!!

Internauci przysyłają wiele słów wsparcia dla zrozpaczonej Anny Kuznetsovej.

- Aniu całym sercem z tobą ????. To jest wszystkich nas wielka tragedia ???? - Pani Aniu jestem w szoku, co ten człowiek wyprawia, jest mi bardzo przykro ???? - Świat się zatrzymał… wszystkie oczy zwrócone ku Ukrainie. Oby ten koszmar jak najszybciej się skończył ???????? - Całym sercem z Panią ❤️ ✊???????? - piszą internauci.
Reklama

Przesyłamy dużo ciepła dla Anny Kuznetsovej, jej rodziny i wszystkich Ukraińców. Głęboko wierzymy, że sytuacja jak najszybciej się uspokoi...

Instagram/Anna Kuznetsova
Reklama
Reklama
Reklama