Bułgarka wydała fortunę na zabiegi i nie chce przestać. Jej rodzina mówi STOP
26 letnia Bułgarka dostała od internautów przydomek ‘lalki BRATZ’. Młoda kobieta wydała fortunę na zabiegi upiększające i nie chce przestać dalej ich robić, mimo dosadnego komunikatu STOP od członków rodziny. “To ja decyduję o swoim ciele” - mówi.

Andrea Ivanova to 26 cio letnia mieszkanka Bułgarii, która spełnia się w roli modeli i influencerki. Jest rozpoznawana przede wszystkim dzięki charakterystycznym, ultra pełnym wargom, przypominającym małe pontoniki. Mimo tego, że za sprawą kwasu hialuronowego usta Bułgarki osiągnęły już praktycznie maksymalną objętość, nie ma zamiaru rezygnować z dalszych zabiegów medycyny estetycznej. Wydała na nie fortunę i nie chce przestać.
Bułgarka co chwilę poddaje się zabiegom. Mówią na nią ‘lalka BRATZ’
Andrea Ivanova rozpoczęła swoją przygodę z medycyną estetyczną w 2018 roku. Małymi, albo trochę większymi kroczkami, influencerka doprowadziła swoją twarz do charakterystycznego stanu, przypominającego popularną lalkę z lat 2000. Internauci nadali jej przydomek ‘BRATZ’ i nie szczędzą słów na wyrażanie swoich opinii na temat wyglądu Bułgarki.
Co ciekawe, zainterweniować w sprawie postanowiła także rodzina influencerki. Sama przyznała, że jej bliscy polecili jej, aby przystopowała z kolejnymi zabiegami. Ivanova nie bierze jednak tych informacji do serca. Jakiś czas temu postanowiła dosadnie odpowiedzieć wszystkim zainteresowanym.

Zobacz także: Tak Karolina z "Hotelu Paradise" wyglądała przed zabiegami. Zupełnie inna osoba
26-letnia Bułgarka odpowiada internautom. “To ja decyduję o swoim ciele”
Andrea Ivanova, która dostała od internautów przydomek ‘lalki BRATZ’, zdecydowała się na kolejne zabiegi. Na zeszłoroczne święta i sylwestra postanowiła jeszcze bardziej wypełnić niektóre części swojego ciała kwasem hialuronowym. Oczywiście jej decyzja spotkała się z wątpliwościami ze strony obserwatorów. Szybko podzieliła się z internautami swoim podejściem do tematu:
“Jestem dorosłą osobą i to ja decyduję o swoim ciele. Co roku robię sobie w prezencie nowe wypełniacze. Lubię wchodzić w Nowy Rok z wieloma nowymi zabiegami” - podkreśliła.
26 latka przyznała również, że już nie może doczekać się kolejnych zabiegów. Jak myślicie, powinna coś sobie jeszcze ‘dostrzyknąć’?
Nasze akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 16
Idealny makijaż na wiosnę i lato? Wizażanki znalazły rozwiązanie
Współpraca reklamowa