Reklama

Kiedy w 2008 roku został wyemitowany pierwszy odcinek "BrzydUli", oparty na kolumbijskiej telenoweli "Yo soy Betty" serial natychmiast skradł serca polskich widzów, którzy z wypiekami na twarzy śledzili losy Uli, Marka i pozostałych bohaterów. Nic więc dziwnego, że jego drugi sezon cieszy się ogromnym powodzeniem. Jak się jednak okazuje, nawet najwięksi fani "BrzydUli" nie mieli pojęcia o tajemnicach, jakie skrywa przed nimi hitowa produkcja, a jedną z nich ma być sypialnia małżeństwa Dobrzańskich. Właśnie wyszło na jaw, jak naprawdę wygląda romantyczny kącik tej dwójki, co lepsze w rzeczywistości wcale nie przypomina tego, który widzimy na ekranach telewizorów.

Reklama

Jak wygląda sypialnia Uli i Marka z "BrzydUli"?

Przytulne cztery kąty Uli i Marka, które możemy podglądać w "BrzydUli" to naprawdę stylowe wnętrza. Jadalnia połączona z kuchnią, mnóstwo drewna, które idealnie współgra z nieco bardziej nowoczesnymi elementami, wypełniona światłem przestrzeń i schody prowadzące do... no właśnie, dokąd? Choć w serialu to właśnie z nich trafiamy do dziecięcego pokoju, czy sypialni głównych bohaterów, okazuje się, że prawda jest zupełnie inna.

Reklama

Produkcja postanowiła uchylić rąbka tajemnicy, a na oficjalnym profilu "BrzydUli" na Instagramie, fani zostali zabrani w wirtualny spacer po gniazdku Uli i Marka. Jednak, kiedy operator kamery zaczął wchodzić po schodach, zamiast drzwi do sypialni ujrzeliśmy... schowek! Tak! A zamiast łóżka i szaf, znajdują się w nim lampy i sprzęty służące do nagrywania ujęć. Kto by się tego spodziewał?

brzydula.tvn
Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane