Bolesne wyznanie Sandry Kubickiej. Tuż przed zajściem w ciążę odebrała druzgoczące wyniki. "To była walka z czasem"
Sandra Kubicka w przejmującym wyznaniu. W trakcie starań o dziecko odebrała niepokojące wyniki badań. Wiedziała, że nie ma za dużo czasu.
Już niedługo Sandra Kubicka i Baron powitają na świecie swoje pierwsze dziecko. Dla modelki jest to tym bardziej wyjątkowy czas, że od zawsze marzyła o byciu mamą, ale starania były dla niej bardzo trudne. Teraz opowiedziała nam o tym, co przeżywała na chwilę przed zajściem w ciążę.
Sandra Kubicka otworzyła się nt. starań o dziecko
Dziś Sandra Kubicka może ze spokojem opowiadać o ciąży, bo w końcu spełnia się jej marzenie o macierzyństwie. Sporo mówi o towarzyszącym jej przy oczekiwaniach szczęściu, choć nie ukrywa, że błogosławiony stan momentami nieźle daje jej w kość.
Modelka otwarcie opowiada również o tym, jak wyglądały starania o dziecko. Teraz w rozmowie z nami wyznała, że była już o krok od wdrożenia procedury in vitro.
To była taka już nasza ostatnia próba i powiedziałam, że jak się nie uda, no to robimy in vitro. Lekarz, kiedy do mnie zadzwonił spytać się, jak się czuję, ja powiedziałam, że się chyba nie udało, bo brzuch mnie boli, to on mi wypisał leki na stymulację, żebyśmy rozpoczęli proces in vitro
Sandra opowiedziała również o fatalnych wynikach badań, jakie odebrała, a które narzucały jej niepokojącą presję czasu, jeśli chodzi o zajście w ciąże. Wiedziała, że jeśli nie uda się to w najbliższym czasie, może nigdy się już nie udać.
Co jeszcze powiedziała nam Sandra Kubicka? Obejrzyj wideo, żeby się przekonać.
Zobacz także: Ciężarna Sandra Kubicka nie mogła powstrzymać łez podczas USG. "Czułam dziwny niepokój"
