Tylko do 15 kwietnia bibułki matujące Wibo będą dostępne w promocji. Regularna cena karteczek matujących cerę to 7,99 zł. Teraz jednak kupicie je za 4,99 zł. Skóra po ich użyciu staje się matowa i nie wyświeca przez kolejne godziny. Są niezawodne! Sprawdzą się zarówno w poprawieniu makijażu dziennego, jak i tego wieczorowego czy okazjonalnego.
Jak działają bibułki matujące Wibo?
Zadaniem bibułek matujących jest przede wszystkim odciśnięcie nadmiaru sebum ze skóry bez uszczerbku na makijażu. Nie powinny odklejać podkładu i robić w nim przez to dziur. Używanie ich mijałoby się wówczas z celem.
Ten produkt jest również szybkim i prostym sposobem pomagającym skórze zachować uczucie świeżości i czystości. Bibułki matujące Wibo rzeczywiście likwidują nieestetyczne błyszczenie skóry poprzez wchłanianie nadmiaru sebum, bez naruszenia starannie wykonanego makijażu.
Wizażanki mają podzielone zdania na ich temat. Jedno piszą, że używały lepszych, a drugie, że są nimi zachwycone. Naszym zdaniem, za tę cenę, nie ma lepszych an rynku!
Kupuję je już od wielu, wielu lat i pewnie będę kupować dalej, bo to pewniak w niskiej cenie :). (...) Są przede wszystkim dobrze dostępne, a w drogeriach nie ma zbyt dużego wyboru tego typu produktów. Są tanie i mega wydajne, bo jeden kartonik starczy mi na dłuuugo. Są cieniutkie, ale wytrzymałe. Dobrze wchłaniają sebum, jednocześnie nie niszcząc makijażu. Na całą operację wystarczą mi dosłownie 3 sztuki. Skuteczne, wygodne, co do działania nie mam im nic do zarzucenia. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko lepszego opakowania - te jest papierowe i z racji, że długo noszę je w torebce to widać na nim mocno ślady zużycia. Tak poza tym nie mam żadnych "ale" :) - pisze glamorous90.
Dużym plusem bibułek matujących Wibo jest fakt, że nie rozdzierają się podczas użytkowania - nawet wtedy, gdy są już mocno nasączone odciśniętym sebum. Nie są również obsypane pudrem, co sprawia, że używa się ich zdecydowanie wygodniej, a i żadna jego warstwa, którą fundują inni producenci, nie przenosi się na skórę.
Używaliście kiedyś bibułek matujących Wibo?