Antybakteryjny podkład za 9 zł w Rossmannie. Z nim nie pojawią się nowe niedoskonałości

Ten antybakteryjny podkład z Rossmanna zmatuje na wiele godzin, zadziała ochronnie na skórę i zaleczy powstałe wypryski. Dotychczas za Eveline Tea Tree, Matujący i ochronny podkład antybakteryjny musieliśmy zapłacić 19,99 zł, ale do końca stycznia włożymy go do koszyka z ceną 9,99 zł.

Podkład antybakteryjny z Rossmanna

Eveline, Tea Tree, Matujący i ochronny podkład antybakteryjny spełni oczekiwania osób posiadających cerę mieszaną i tłustą, które borykają się z problemem wyprysków i licznych zaskórników. Podkład nie zapcha porów, nie spowoduje więc nowych niespodzianek na skórze. W dodatku zmatuje skórę na wiele godzin, nie musimy więc obawiać się nadmiaru sebum w ciągu dnia. Cera bardzo tłusta może wymagać przypudrowania po około 4-5 godzinach. Co ważne, podkład przy okazji nie przesuszy skóry i nie podkreśli suchych skórek. Eveline, Tea Tree ma średni stopień krycia, który można stopniować.

Za antybakteryjne działanie tego kosmetyku odpowiedzialne są aktywne składniki, takie jak olejek z drzewa herbacianego oraz cynk, które przy okazji niwelują nadmierne wydzielanie sebum. Wzbogacenie formuły o witaminę E i wyciąg z zielonej herbaty daje skórze przyjemne ukojenie, regeneruje ją i chroni przed czynnikami zewnętrznymi.

Wizażanki doceniają ten podkład za jego lekką, niezapychającą formułę oraz działanie antytrądzikowe. Jako wadę wymieniają zbyt słabe krycie produktu - większe zmiany trzeba przykryć korektorem lub kamuflażem.

Pozostawia wrażenie świeżej, świetlistej cery, nie tworzy tępego matu, co najciekawsze na mojej cerze właściwie się nie swieci! A niemal każdy produkt po 3 h od nałożenia wymagał szpachli pudrowej. Owszem w liniach nosowo-wargowych wymaga poprawek, bo tu świece się najbardziej, ale to praktycznie nic.. Cena na promocji śmieszna. Podoba mi się fakt, ze nie zapycha (a nietrudno o to w przypadku mojej cery). Nie wchodzi w zmarszczki. Krycie ma średnie, ale ja stosuje naprawdę minimalne ilości podkładu, wiec mnie to absolutnie nie przeszkadza, nawet lepiej, że nie tworzy szpachli i jest naturalny. Możliwe, że większa warstwa da lepsze krycie, wspomagam się korektorem. Nie ściera się jakoś bardziej niż inne podkłady, naprawdę całkiem długo wytrzymuje pod maseczka (i bez niej tym bardziej)

- Delilah*