Reklama

Od dłuższego czasu w mediach nie cichnie wątek sporu między Antonim K. i Joanną Opozdą o kwestie związane z ich rozwodem, opieką nad synem Vincentem i alimentami, które aktor powinien płacić na utrzymanie dziecka. Jego była żona wielokrotnie informowała, że Antoni nie płaci zasądzonej kwoty i unika obowiązku łożenia na syna. Do tej pory ta kłótnia o pieniądze była jedynie słowem przeciwko słowu. Aż do teraz.

Reklama

Antoni K. oskarżony o uchylanie się od płacenia alimentów

Jak informuje PAP, potwierdzono, że akt oskarżenia przeciwko Antoniemu K. do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli skierowała pod koniec czerwca Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola. Pogłoski o niepłaceniu przez gwiazdora alimentów stały się faktem.

Antoni K. został oskarżony o uchylanie się w okresie od czerwca 2022 do stycznia 2023 r. od wykonania obowiązku alimentacyjnego na rzecz małoletniego syna oraz żony (są w trakcie rozwodu - PAP), określonego co do wysokości orzeczeniem Sądu Okręgowego w Warszawie, gdzie łączna zaległość stanowiła równowartość co najmniej trzech świadczeń miesięcznych - poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna.

Zgodnie z ustaleniami PAP łączna wysokość powstałych zaległości w alimentach wynosi co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych. Za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do roku.

Zobacz też: Antek Królikowski sprzedaje dom, by spłacić alimenty: "Nie uchylam się od płacenia"

Antoni K. tłumaczy się z niepłacenia alimentów

Aktor nie przyznał się zarzucanego mu czynu i złożył w prokuraturze wyjaśnienia. Zabrał również głos w rozmowie z Plotkiem i wyjaśnił, jak sprawa z alimentami wygląda z jego perspektywy.

Złożyłem wszystkie wyjaśnienia w prokuraturze i to tyle. Dwukrotnie przekroczyły alimenty mój dochód, nie miałem po prostu możliwości. Jest to bardziej złożona sprawa. O te zarzuty to już były artykuły, a nagle jak złożyłem wyjaśnienia, to są znowu. Cokolwiek nie zrobię, to ktoś na tym korzysta. Takie miewam poranki ostatnio, że wstaję i nagle się dowiaduję o jakichś takich historiach w mediach. Jedyne, co mogę więcej powiedzieć, to to, że złożyłem wyjaśnienia i tak naprawdę to jest jedyna nowość. Zobaczymy, co będzie dalej - powiedział Antoni Królikowski.
Reklama

To nie jest pierwszy zatarg z prawem, jaki w ostatnich miesiącach zaliczył aktor. Wiosną głośno było o tym, że został zatrzymany podczas jazdy samochodem pod wpływem substancji odurzających. Wówczas sprawa ucichła. Czy teraz będzie tak samo? Czas pokaże.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane

Loading...