Anna Skura to jedna z najpopularniejszych influencerek i blogerek podróżniczych. Charyzmatyczna blondynka w swoich mediach społecznościowych relacjonuje codzienność, która otacza ją na Bali. 28 marca na jej instagramowym profilu pojawiło się nagranie, na którym pokazuje przejażdżkę skuterem. Z pozoru niewinna fotka wzbudziła wiele emocji. Niektóre fanki grzmiały w komentarzach na temat jej nieodpowiedzialnego zachowania. Zobaczcie sami!

Reklama

Anna Skura naraziła na niebezpieczeństwo siebie, dziecko i psa?!

Anna Skura w sieci posługuje się pseudonimem whatannawears, a na Instagramie śledzi ją już ponad 405 tysięcy osób. Instagramerka zaczynała swoją karierę w mediach społecznościowych od inspiracji modowych, jednak z czasem jej konto przekształciło się w bardziej podróżniczo-lifestylowe. Charyzmatyczna blondynka uwielbia podróże i każdą chętnie dzieli się ze swoimi obserwatorami. Influencerka od kilku miesięcy mieszka na Bali, a swoją codzienność relacjonuje na InstaStories. Tym razem opublikowała post, który wywołał prawdziwą burzę w komentarzach. Fanki oskarżają ją o nieodpowiedzialność i narażanie życia innych.

being your mom means so much to me (bycie twoją mamą wiele dla mnie znaczy - przyp. red) Za tydzień kończę 37 lat, od prawie 4 jestem mamą. Czy tak sobie wyobrażałam macierzyństwo jeśli je sobie w ogóle kiedyś wyobrażałam? Szczerze mówiąc tak!Był czas, kiedy głośno mówiłam „nie chce mieć dzieci” kojarzyły mi się jak wielu z Was z ograniczeniem wolności, tego, że nic już nie będzie takie samo, że „życie się skończy”. (...) PS. Moja pierwsza przejeżdża w trójkę ???? - napisała.

Zobacz także: Anna Skura pokazała, jak wyglądaj po operacji zmniejszenia piersi. Lekarze musieli też wyciąć jej część mięśni

W komentarzach zawrzało, fanki były oburzone brakiem kasku oraz puszczaniem kierownicy w trackie jazdy. Inni zwrócili również uwagę na psa, który siedział niezabezpieczony na motorze w trakcie jazdy.

- Tutaj jest przyklaskiwanie takim niebezpiecznym sytuacjom. Jedno ostrzejsze hamowanie i pies spada. - Nie boisz się o Melody i pieska?! - Skrajnie niebezpieczna sytuacja! - To nie jest na moje nerwy - Czemu nie masz kasku??

Anna Skura postanowiła odnieść się do komentarzy, wyjaśniając, że na Bali takie zachowania są normą.

Zobacz także
- Znam tego pieska, jeździ tak każdego dnia na skuterze i strach to ostatnia rzecz, którą mogłabym tu napisać... Bo ja widzę w nim totalny spokój i to jest zadziwiające, jak każdy potrafi interpretować to na wzór swoich własnych doświadczeń
Reklama

Instagramerka zdecydowała się nie wdawać więcej w dyskusje z fanami, a większość negatywnych komentarzy zniknęła z jej profilu.

Instagram @whatannawears
Reklama
Reklama
Reklama