Reklama

Anna Lewandowska zdziwiła wszystkich wpisem, który opublikowała w listopadzie ubiegłego roku. Zaraz po głośnej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o płodności kobiet i "dawaniu sobie w szyję" trenerka personalna ujawniła, że w przeszłości straciła ciążę. Nigdy wcześniej gwiazda nie dzieliła się z mediami tak prywatnymi informacjami. Żona Roberta Lewandowskiego zdradziła, że od zawsze bardzo zależało jej na macierzyństwie i strata boleśnie ją dotknęła. Teraz mama Klary i Laury opowiedziała o okolicznościach tego przykrego doświadczenia.

Reklama

Anna Lewandowska o stracie ciąży: "To był najtrudniejszy moment w moim życiu"

Na początku listopada 2022 Anna Lewandowska ujawniła, że przeżyła poronienie. Gwiazda zaapelowała, by z wyczuciem i empatią podchodzić do tematu macierzyństwa, ponieważ często nie wiemy, z czym na co dzień mierzy się wiele kobiet. Trenerka w wywiadzie dla "Twojego stylu" zdradziła, że jej droga do zostania mamą była bardzo trudna i długa. Ukochana Roberta Lewandowskiego zachorowała na wirusowe zapalenie wątroby, co przypłaciła trudną kuracją. To skomplikowało jej starania o dziecko.

Instagram @annalewandowska

Zobacz także: Anna Lewandowska w marynarce i z odkrytym brzuchem mknie do "Dzień Dobry TVN". [ZDJĘCIA PAPARAZZI]

- Niewiele zarabialiśmy. Składaliśmy się na zakupy po połowie. Większe pieniądze przyszły w Poznaniu, a pierwszy dom kupiliśmy po przeprowadzce do Monachium. I wtedy przekonałam się, że szczęścia nie można kupić, bo poważnie zachorowałam. O północy zadzwonił lekarz, przyszły wyniki badań: Hepatitis C, czyli wirusowe zapalenie wątroby. Byliśmy tuż po ślubie, chcieliśmy mieć dzieci. Pół roku czekałam na lek. Kuracja była wyniszczająca, ale wyzdrowiałam i znów mogliśmy się starać o dziecko. Tylko to nie było proste — opowiedziała.

W końcu Anna i Robert Lewandowscy doczekali się radosnego momentu i zobaczyli pozytywny wynik testu ciążowego. Szczęście jednak nie trwało zbyt długo i te najgorsze chwile dopiero miały nadejść. Trenerka straciła ciążę.

- Gdy wreszcie test wyszedł pozytywny i ledwo zdążyliśmy się ucieszyć, poroniłam — zdradziła.
Instagram @annalewandowska

Anna Lewandowska wiele wycierpiała po poronieniu. Gwiazda nigdy się nie poddaje, ale wówczas przeżywała najgorszy okres w życiu. Przez pewien czas nie potrafiła poradzić sobie ze stratą, izolowała się od otoczenia. Złe myśli zagłuszała na sali treningowej.

- Mój organizm był osłabiony, choroba mogła doprowadzić do marskości wątroby. Umiem walczyć o siebie, ale wtedy byłam bezradna, zamykałam się w sobie. Szłam na trening i siedziałam w sali godzinami, żeby zagłuszyć złe myśli. To był najtrudniejszy moment w moim życiu, ale nagle stało się coś, co trudno mi zrozumieć — powiedziała.
VIPHOTO/East News

Wreszcie przyszła poprawa. Anna Lewandowska wyszła silniejsza z tej trudnej sytuacji. Nie tylko pogodziła się ze stratą, ale także wybaczyła swojemu ojcu, który zostawił swoją rodzinę. Gwiazda chciała wreszcie zamknąć przykre rozdziały swojego życia. Dwa miesiące później znów przeżyła chwile szczęścia.

Instagram @annalewandowska

Zobacz także: Tak Robert Lewandowski bawił się w Sylwestra. To nagranie podbija sieć! Fani: "Mega się rusza"

Reklama

Dziś trenerka jest spełnioną mamą dwóch córeczek. Internauci często mogą oglądać, jak Anna Lewandowska pozuje z Klarą i Laurą. Gwiazda regularnie dzieli się w mediach społecznościowych rodzinnymi kadrami.

Instagram @annalewandowska
Reklama
Reklama
Reklama