Reklama

Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" niedawno ogłosili, że już za kilka miesięcy powitają na świecie pierwsze dziecko. W międzyczasie postanowili ponownie wziąć ślub i dodatkowo scementować łączące ich uczucie. Sesja ślubna cieszyła się ogromną popularnością na ich Instagramie. Teraz Anita postanowiła pochwalić się zdjęciami z sesji ciążowej. Pod najnowszą fotografią dodała opis, który sprowadził na nią hejt internautek.

Reklama

Hejt na Anitę ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"

Nie da się ukryć, że Anita i Adrian to jedna z tych par, które ściągają na siebie uwagę mediów. Tym bardziej, że ich uczucie oraz związek narodziły się dzięki ekspertom programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Najwidoczniej specjaliści nie pomylili się, bo para nie tylko nadal jest razem, ale już poczyniła kolejne kroki w kierunku tworzenia wspólnej przyszłości. Niestety Anita, która jest obecnie w ciąży, po raz pierwszy musiała zmierzyć się z atakiem hejterów.Zobacz także: Ten 4-miesięczny chłopczyk mógłby obdzielić włosami kilka osób!Mimo że zdjęcie jest piękne, podpis pod nim został negatywnie odebrany przez internautki. W opisie Anita napisała: "Już nie dziewczyna, a prawdziwa kobieta. Wiem, że dla mojego męża to najpiękniejszy widok.". Te słowa stały się punktem zapalnym dyskusji w komentarzach.

Niektóre kobiety poczuły się urażone i nie omieszkały jej tego napisać. Ich zdaniem przyszła mama niesłusznie stawia kobiecość na równej szali z macierzyństwem. W jej obronie natychmiast stanęły fanki i uznały złośliwe komentarze za niepotrzebne czepialstwo.

- Ciąża nie definiuje kobiecości.- Zdjęcie piękne, Pani wygląda kwitnąco. Jednak komentarz o prawdziwej kobiecie niefajny :( Ciąża nie definiuje kobiecości. Tym bardziej my - kobiety powinnyśmy o tym pamiętać, szczególnie z szacunku dla tych z nas, które nie chcą lub nie mogą być w tym stanie. Pamiętajmy o tym.- Przykro czytać taki wpis, że ciąża=kobiecość mi jako osobie, która stara się od kilku lat w nią zajść i niestety nie jest mi dane.
Reklama

Anita postanowiła odpowiedzieć na ostatni z zacytowanych przez nas komentarzy. Wytłumaczyła, że podpis do zdjęcia dotyczył wyłącznie jej, a nie innych kobiet. To ona dzięki ciąży przestała się czuć dziewczyną, a zaczęła czuć się kobietą. Coś zmieniło się nie tylko w jej życiu, ale również w jej głowie. Tłumaczy, że dojrzała życiowo i nie ujmuje tym innym kobietom. Jest ostatnią osobą, która klasyfikowałaby kobiety na te "lepsze" i "gorsze".Myślicie, że internautki słusznie zwróciły Anicie uwagę, czy jednak przekonuje was tłumaczenie przyszłej mamy?Zdjęcie główne: Instagram.com/anitaczylija

Reklama
Reklama
Reklama