Aneta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazała na wideo, jak ukrywała ciążowy brzuszek

Aneta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" promienieje. Wraz ze swoim mężem Robertem w piątek ogłosili fanom, że spodziewają się dziecka. Uczestniczka szóstej edycji show pokazała zaokrąglony brzuszek. "Jeszcze więcej szczęścia w drodze..." - napisali na Instagramie i otrzymali setki wiadomości z gratulacjami. Jak udało się im ukryć to przed czujnym okiem obserwatorów? Aneta nagrała Instastory, w którym odpowiedziała na pytania fanów i pokazała, jak łatwo przyszło jej maskowanie brzuszka.

Aneta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"

Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" dobiegł już końca, ale widzowie od początku trwania show wiedzieli już, że dla Anety i Roberta będzie miał on szczęśliwe zakończenie. Para zdobyła wielu fanów, którzy kibicowali im na drodze do miłości i zauważyli, że między tymi dwoje naprawdę iskrzy. Co więcej, uznali ich za naprawdę dobrze dobranych. Kiedy poinformowali, że po programie wciąż są razem, obserwatorzy na Instagramie nie szczędzili im ciepłych słów. Niedawno okazało się też, że zostaną rodzicami. Para z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" pokazała zaokrąglony brzuch Anety. Po wielu komentarzach i pytaniach, uczestniczka odpowiedziała na Instastory na pytania fanów. Zdziwiło ich jednak to, że na nagraniu nie widać ciąży, która na zdjęciach była tak wyraźnie widoczna.

Słuchajcie, miliony pytań o to, jak udało nam się ukryć ciążę, ukryć brzuszek. Otóż spieszę z odpowiedzią - nie było co ukrywać, bo brzuszek zaczął wychodzić dopiero teraz niedawno. Jeszcze kilka dni temu nagrywałam w podobnym stroju dla was story i tutaj też nikt by się nie domyślił. Sama ledwo zauważałam, że coś tam jest. Tak że widzicie jak na załączonym obrazku musiałabym założyć naprawdę coś dopasowanego, żeby było widać - przyznała.

Zobaczcie tylko, jak bardzo zdjęcia się różnią!

Uczestniczka programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" dodała też, że w ciąży czuje cie fantastycznie i nie odczuwa przykrych dolegliwości, czego bardzo jej zazdrościmy! I już wiemy, jak udało jej się ukryć ciążę przed fanami przez te kilka miesięcy!