
Aneta Zając uszczypliwie do byłego partnera - poszło o dzieci
Aneta Zając jest jedną z gwiazd, które strzegą prywatności swoich dzieci w mediach społecznościowych. Nie pokazuje twarzy synów, podobnie jak Anna Lewandowska, Marina, czy Weronika Rosati. Jej bliźniacy Michał i Robert pojawiają się na jej profilu na Instagramie sporadycznie, zawsze tyłem. Inną postawę reprezentuje jednak ojciec dzieci, były partner Anety Zając, Mikołaj Krawczyk. Aktor często pokazuje synów. To zwróciło uwagę fanów.
Zobacz także: Aneta Zając skrytykowana za zdjęcia na Instagramie po metamorfozie - nie powinna się chwalić?
Aneta Zając o publikowaniu twarzy synów w sieci
Kiedy Aneta Zając dodała zdjęcie ze swoimi synami na Instagram, użytkownicy zaczęli dopytywać o zasadność jej prób zachowania prywatności i anonimowości dzieci w sytuacji, kiedy Mikołaj Krawczyk chętnie dzieli się ich wizerunkiem. Aktorka, która chętnie odpowiada swoim użytkownikom na pytania w komentarzach, nie pozostawiła tego bez wyjaśnienia.
Zobacz także: Aneta Zając w fasonie sukienki, którego powinny unikać niskie dziewczyny
Czemu nie pokazuje Pani twarzy chłopaków skoro tata już ich pokazał? - zapytała jedna z użytkowniczek.
Ja szanuję ich zdanie i ich prawo do prywatności. Pozdrawiam - napisała Aneta Zając.
Pani były partner, znowu opublikował zdjęcia synów. Jakie to niewłaściwe z jego strony i całkowicie obnaża jakim jest ojcem. Nie szanuje Pani zdania, a co za tym idzie pokazuje synom, że nie szanuje ich matki. Jego zdjęcia są takie wymuszone i nie rozumiem po co te wywalanie języka? Nie pokazywanie zdjęć dzieci w internecie to w dzisiejszych czasach postawa godna pochwały i jeśli jeden z rodziców się na to nie godzi drugi powinien to zdanie uszanować - podsumowała jedna z fanek.
Widać, że rodzice mają w tej kwestii odrębne zdanie. Jak sugeruje te aktorka, to jej synowie wyrazili niechęć do pokazywania się w mediach. Ona uszanowała ich zdanie, w przeciwieństwie do Mikołaja. Pomiędzy byłymi partnerami relacja wciąż jest napięta. Sugerują to choćby komentarze użytkowników, którzy zostali zablokowani przez aktora ze względu na swoje wzmianki o Anecie Zając na jego profilu.
Ojciec jest nadto dziwakiem, jak napisałam, że dzieci podobne do mamy, nawet nie mineła minuta, jak mnie zablokował, oczywiście komentarza nie ma - czytamy pod postem u Anety Zając.
A wy jesteście za pokazywaniem twarzy dzieci w social mediach?