Aneta Zając jest gwiazdą, która stale utrzymuje kontakt ze swoimi fanami w mediach społecznościowych. Na swój profil na Instagramie dodaje zdjęcia, które dokumentują jej obecny nastrój, najnowsze stylizacje i nowinki z planu serialu "Pierwsza miłość". Aktorka zawsze chce wiedzieć, co słychać u jej fanów. Tak było i tym razem. Na profil dodała selfie, na którym promiennie uśmiecha się do obiektywu. Jedna z obserwatorek zauważyła na nim coś jeszcze.
Na dodanym zdjęciu Aneta Zając ma częściowo zakrytą włosami twarz. Zza blond pasm widoczne są rozpromienione oczy. Uwagę przyciąga jednak odsłonięty uśmiech aktorki. Wyraźnie szczęśliwa Zając pokazuje swoje białe, proste zęby. Okazuje się, że ma na nich niewidoczny aparat.
Zobacz także: Aneta Zając coraz chudsza! Fani: „figura 18-tki”. Ta sukienka doskonale to podkreśla
Elegancki aparacik na ząbkach, dobrze widzę - napisała fanka.
Aktorka nie zareagowała jeszcze na komentarz, ale już pojawiło się pod nim kilka polubień innych fanów. Spostrzegawcza obserwatorka dostrzegła, że Aneta Zając postawiła na przeźroczysty aparat na zęby w formie nakładek. Taka metoda pozwala na prostowanie zębów z możliwością zdejmowania aparatu w dowolnym momencie. Cienka, żelowa nakładka daje swobodę, zwłaszcza aktorom, którzy potrzebują zmieniać swój wizerunek na potrzeby roli, niekoniecznie pokazując się w charakterystycznych drucikach. Jak widać, jest on niemal niedostrzegalny. Nie podrażnia też podniebienia i nie przeszkadza podczas mówienia ze względu na swoją gładką powierzchnię. Aparat na zęby, który wybrała Aneta Zając zdejmuje się podczas posiłków i wymienia regularnie podczas wizyt u ortodonty. Im częściej jednak go zdejmujemy, tym wydłuża się nasz okres leczenia.
Jeśli dobrze się przypatrzymy, aparat widać już na poprzednich postach Zając.
Aneta Zając zawsze zachwyca swoim uśmiechem. Śnieżnobiałe zęby aktorki to jednak nie licówki, czy korony. Gwiazda serialu "Pierwsza miłość" nosi niewidoczny aparat w postaci nakładki na zęby, żeby skorygować zgryz. Skąd więc u niej tak śnieżnobiałe zęby? Okazuje się, że od pewnego czasu Zając stosuje produkt wybielający Coco Glam, który kupimy w Rossmannie za 59,99 zł (i to bez promocji). Cena jest naprawdę niska, zważywszy na to, że zwykle musimy za niego zapłacić 89 zł! Zobacz także: Wybielanie zębów lampą - LED czy Beyond? Aneta Zając pokazała swój hit do wybielania zębów z Rossmanna Aneta Zając dodała na swój profil na Instagramie zdjęcie, gdzie pozuje z opakowaniem proszku Coco Glam pokazując swój biały uśmiech. Hej! Uśmiecham się do Was 😁💚 Odkryłam ostatnio sposób na delikatne wybielanie, bez wychodzenia z domu - napisała pod zdjęciem. Komentujący przyznali jej rację, potwierdzając skuteczność produktu. Jak działa wybielający proszek, który stosuje aktorka? Proszek do wybielania zębów Coco Glam z Rossmanna Proszek Coco Glam Pro Mint, który stosuje Aneta Zając to preparat z aktywnym węglem, którego głównym zadaniem jest wybielenie i oczyszczenie zębów , bez ingerencji w szkliwo. Tym samym proszek usuwa z powierzchni zęba osad i przebarwienia, zmieniając jego odcień nawet o kilka tonów. Zdolności wybielające zawdzięcza obecności węgla w utlenionej wersji, która pochłania zanieczyszczenia. Oprócz tego zawiera w składzie glinkę bentonitową o działaniu wzmacniającym i wybielającym oraz miętowy aromat poprawiający oddech. Dostępny w drogeriach Rossmann hit Instagrama zapobiega dodatkowo próchnicy i rozwojowi bakterii w jamie ustnej. Daje uczucie świeżości, myje i wzmacnia szkliwo. Jest w pełni naturalny, a jego opakowanie ma wystarczyć na ok. 2-3 miesiące stosowania....
Aneta Zając jest jedną z bardziej naturalnych polskich aktorek. Gwiazda serialu "Pierwsza miłość" nie korzysta z zabiegów medycyny estetycznej, nie nadużywa programów do przeróbki zdjęć w swoich social mediach i pokazuje się bez makijażu. W ostatnim czasie na swój profil na Instagramie wrzuciła jednak zdjęcie, na którym jest zupełnie nową wersją siebie. Wygląda jak lalka Barbie. Zobacz także: Aneta Zając skrytykowana za zdjęcia na Instagramie po metamorfozie - nie powinna się chwalić? Aneta Zając w nowej odsłonie Aneta Zając dodała na Instagram zdjęcie, na którym ma przedłużane rzęsy, mocno podkreślone brwi, wyraźnie zaznaczone różową pomadką usta i makijaż w stylu smokey eye. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie był on dość przerysowany, jak na słynącą ze swojej naturalności gwiazdę. Rzęsy zagęszczone metodą objętościową typu Hollywood i mocne krycie sprawiły, że aktorka zyskała drugą twarz. Zobacz także : Aneta Zając w fasonie sukienki, którego powinny unikać niskie dziewczyny Makijaż Anety Zając wydał się zbyt intensywny nawet samej aktorce, która z ironią skomentowała swój wygląd. Pure nature (tłum. czysta natura) #plastic #is #fantastic - napisała pod postem. Nowy look Zając zachwycił fanów. Wielu z nich przyznało, że pomimo mocnego makijażu, wciąż wygląda naturalnie, a podkład i cienie tylko uwypukliły, a nie przykryły jej urody. Piękna ty... brawo! dumna, piękna mama i kobieta, tak trzymać - czytamy pod postem. Super. Jak naturalnie :) - napisała inna. Wielu od razu dopatrzyło się nawiązania do postaci granej przez Anetę Zając w serialu "Pierwsze miłość", Dominiki. No ja tu bardziej widzę Dominikę - napisała jedna z fanek. Dominika wraca do gry? - dopytała kolejna. Choć aktorka nie potwierdziła wprost domysłów swoich fanów,...
Aneta Zając, aktorka znana m.in. z serialu "Pierwsza Miłość" pochwaliła się na swoim instagramowym profilu nową propozycją jesiennej stylizacji. Ciężkie buty, najmodniejszy fason spodni, zawadiacka torebka i genialny płaszcz robią wrażenie. I choć większość fanów gwiazdy Polsatu zachwyciło się jej jesiennym lookiem, nie zabrakło też gorzkich słów krytyki. A wszystko przez... dość specyficzny kadr. Zobacz także: Aneta Zając wybiela zęby hitem z Rossmanna - ten kolor to wcale nie zasługa licówek Aneta Zając zaliczyła wpadkę z Photoshopem? Aneta Zając nie przestaje zaskakiwać swoich fanów. Po zrzuceniu ponad 10 kilogramów , jej nowa sylwetka została ogłoszona jedną z najbardziej spektakularnych metamorfoz w polskim show bizie. I choć gwiazda Polsatu nadal bardzo pilnuje swojego życia prywatnego, to coraz śmielej korzysta z instagramowego konta, śledzonego przez ponad 254 tys. osób. To właśnie za pośrednictwem Instagrama gwiazda "Pierwszej miłości" dokumentuje kolejne postępy swojej przemiany, sposoby na spędzanie wolnego czasu, zagraniczne wojaże, zapowiedzi kolejnych projektów zawodowych, czy makijażowe, włosowe i modowe inspiracje. To właśnie te ostatnie cieszą się największym zainteresowaniem wśród jej fanek, które ochoczo wzorują swoje stylizacje na tym, co nosi aktorka. Ku uciesze internautów Aneta Zając niedawno podzieliła się w sieci kolejną modową inspiracją. Nawiązując do jesiennej aury, aktorka postawiła na modne dżinsy typu dzwony , ciężkie botki z grubą podeszwą, małą, czarną torebkę z ćwiekami, oraz wyjątkowo twarzowy płaszcz. I choć wielu użytkowników Instagrama zachwyconych tym lookiem, niektórzy sugerują, że zdjęcie aktorki nie jest zbyt fortunne. Zobacz także: Aneta Zając schudła jeszcze bardziej?! Na nowych zdjęciach jest nie do poznania! Jaki jest sekret jej diety? Fani o najnowszym...
Aneta Zając należy do gwiazd, które rzadko decydują się na promowanie produktów na swoim Instagramie. Jeśli już to robi, wierzy w działanie danego kosmetyku. Na swój profil wrzuciła jednak zdjęcie, na którym pokazała produkty do demakijażu, których używa w ostatnim czasie. Okazało się, że aktorka stosuje nowe kosmetyki do pielęgnacji Caudalie z linii Vinoclean . Aneta Zając o demakijażu Aneta Zając pokazała zestaw kosmetyków do pielęgnacji i oczyszczania twarzy. Jak przyznała, przy pracy na planie ważny jest dla niej stan cery . Ciężkie makijaże nie pomagają w utrzymaniu zdrowej, pozbawionej wyprysków skóry. Aktorka zwykle decyduje się więc na naturalne, bezpieczne produkty. Makijaż i demakijaż są nieodłącznym elementem mojego zawodu 🎭 Dbając o kondycję mojej skóry staram się wybierać sprawdzone kosmetyki. Od jakiegoś czasu testuje produkty firmy Caudalie i jestem bardzo zadowolona! Myślę, że najszybciej można opisać je w trzech słowach - ekologiczne, czyste i skuteczne - napisała Aneta Zając na Instagramie. Naszą uwagę zwrócił olejek do demakijażu. Za produkt zapłacimy ok. 67 zł. Zobacz także: Demakijaż - co lepsze balsam do demakijażu czy olejek? [ranking najlepszych produktów] Jak działa olejek do demakijażu Caudalie VINOCLEAN? Olejek do demakijażu Caudalie jest produktem stworzonym z roślinnych olejów. Stanowi go mieszanka oleju ze słodkich migdałów, olejku rycynowego, oleju z pestek winogron i słonecznika. Dzięki nim produkt skutecznie rozpuszcza nawet wodoodporny makijaż bez konieczności tarcia. Jednocześnie, ścierając zanieczyszczenia z twarzy, olejek do demakijażu oczyszcza skórę , a w tym również pory. Pielęgnuje ją, dodaje jej miękkości. Nie wymaga stosowania płatków kosmetycznych. Po kontakcie z wodą zmienia swoją konsystencję, dzięki czemu przypomina mleczko, które dokładnie...
