Reklama

Miała wszystko, aby stać się prawdziwą ikoną Hollywood. Amanda Bynes była piękna, młoda, utalentowana i niezwykle inteligentna. Widzowie pokochali ją za role w komediach romantycznych dla młodzieży. To wywindowało ją na sam szczyt. Furorę zrobiła w "Ona to on", "Czego pragnie dziewczyna" czy serialu "Siostrzyczki". Niestety, tuż po jej wejściu w dorosłość, życie Bynes legło w gruzach. Dziś gwiazda w niczym nie przypomina dawnej siebie. Jak się zmieniła?

Reklama

Historia ulubienicą Hollywood Amandy Bynes

Amanda Bynes urodziła się w 1986 roku i od dziecka kręciła się na planach filmowych. Już w wieku 13 lat miała swój własny program, a niedługo później zaczęła na poważnie występować w pełnometrażowych produkcjach kinowych.

Fani kochali jej promienny uśmiech, okrągłe policzki i piękne zielone oczy. Bynes stanowiła idealny przykład "dziewczyny z sąsiedztwa", która była piękna, słodka i jednocześnie bardzo przyjacielska, tak że łatwo było się z nią utożsamić. Niestety, zbyt wczesne rozpoczęcie kariery i wejście w wielki świat sprawiło, że podzieliła przykry los Lindsay Lohan, Nicole Richie czy Paris Hilton, z którymi swoją drogą często imprezowała.

Aktorka porzuciła aktorstwo nagle w 2010 roku, zaskakując fanów. Już wtedy zmagała się z uzależnieniem od narkotyków, alkoholu i problemami z prawem, m.in. za jazdę autem pod wpływem alkoholu, napaść na policjanta lub palenie marihuany przed swoim domem. Punktem kulminacyjnym jej upadku była jednak próba podpalenia domu własnego ojca, którą podjęła w 2013 roku.

Aktorka przyszła pod kalifornijską posiadłość z kanistrem benzyny i podłożyła ogień, który niefortunnie zajął jej ubrania. Policja znalazła ją tarzającą się po trawniku, usiłującą zgasić płomienie. Przez swoje dziwne zachowanie w trakcie zatrzymania została skierowana na obserwację psychiatryczną i zdiagnozowano u niej schizofrenię.

W 2013 roku sąd uznał, że Amanda Bynes nie jest zrównoważona i może stanowić zagrożenie dla samej siebie. Podjął decyzję o jej ubezwłasnowolnieniu i ustanowił matkę gwiazdy jej prawną opiekunką. Tak było przez kolejne lata aż do marca 2022 roku. Aktorka postanowiła zawalczyć o wolność i przekonała sędziego, że jej stan znacznie się poprawił. Przychylono się do jej prośby i kuratela została zniesiona.

Zobacz też: Jeszcze niedawno wyglądała bardzo źle, a teraz... Zaskakująca metamorfoza Lindsay Lohan

Metamorfoza Amandy Bynes

W latach 2005-2010 niemal każda amerykańska dziewczyna chciała wyglądać jak Amanda Bynes. Uroczy uśmiech, nieskazitelna cera i smukła sylwetka robiły z niej jedną z najpiękniejszych gwiazd młodego pokolenia. Z czasem fani zaczęli zauważać zmiany w wyglądzie aktorki. Jej sylwetka zaczęła się zaokrąglać i nabierać kobiecych kształtów. To jednak tylko dodawało jej seksapilu.

Po załamaniu nerwowym w 2013 roku wygląd Bynes zaczął toczyć się po równi pochyłej w dół. Aktorka przestała dbać o swoje lśniące włosy, zaczęła eksperymentować z kolorami, niekoniecznie z dobrym skutkiem, porzuciła również treningi i wyraźnie przybrała na wadze. Zaczęła niechlujnie się malować, wychodzić z domu w brudnych, wymiętych ubraniach.

W zapomnienie odeszła też jej piękna cera. Alkohol, nałogowe palenie papierosów i przyjmowanie narkotyków sprawiły, że jej skóra stała się szara i bez energii.

Reklama

Dziś 36-letnia aktorka pozostaje wierna długim, czarnym włosom, na policzku zrobiła sobie tatuaż serduszka, którym uczciła koniec kurateli. Pracuje i żyje z dala od błysku fleszy z ukochanym przy boku. Media donoszą, że para stara się o dziecko.

Reklama
Reklama
Reklama