Amanda Byens była gwiazdą filmów dla nastolatków. Dziś niemal niemożliwym jest, żeby ją rozpoznać!

Amanda Bynes może być najlepszym przykładem tego, że dzieciństwo spędzone na planach zdjęciowych i filmowych nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Na szklanym ekranie zadebiutowała, kiedy miała 12 lat, a teraz w wieku 36-lat ciężko ją rozpoznać. Ma na swoim koncie też liczne problemy z prawem, a także przyznała się, że podjęła leczenie psychiatryczne. Trudno uwierzyć, jak teraz wygląda.

Aktorka Amanda Byens przeszła ogromną metamorfozę

Amanda Bynes swoją karierę zaczęła już w wieku 12 lat i dorastała na oczach całego świata. Była nie tylko jedną z popularniejszych aktorek młodszego pokolenia, ale również wzorem do naśladowania dla setek tysięcy nastolatków z całego świata. Amanda Bynes na początku swojej kariery chętnie angażowała się w akcje społeczne, jednak jej autorytet upadł, kiedy pierwszy raz usłyszała zarzuty, a to stało się już w 2012 roku. Aktorka trafiła do aresztu za jazdę pod wpływem środków odurzających. Później do tych zarzutów doszło również posiadanie marihuany, a nawet umyślne wzniecenie pożaru. Aktorka miała również oskarżyć swojego ojca o molestowanie seksualne, jednak później wycofała się z tego stanowiska.

Zobacz także: Joanna Kurowska przeszła olbrzymią metamorfozę. Tak zmieniała się przez lata

Kiedy aktorka miała 27 lat, została zdiagnozowana jako schizofreniczka i osoba chorująca na chorobę afektywną dwubiegunową. Amanda Bynes wycofała się ze świata show-biznesu i z dala od błysków fleszy podjęła leczenie pod okiem swojej matki, która pełniła funkcję jej kuratora aż do 2022 roku. Dzisiaj gwiazda ma 36 lat i jak podkreśla, jest wdzięczna za to, co ją spotkało i jakie lekcje z tego wyciągnęła. Podkreśla, że chce się skupić na swoim zdrowiu i stanie psychicznym, a to obecność bliskich osób bardzo jej w tym pomaga.

Rozpoznalibyście aktorkę?