Agnieszka Włodarczyk kilka dni temu opublikowała dramatyczne zdjęcia ze złamanym nosem i zakrwawioną twarzą, które wstrząsnęły jej fanami. Okazało się, że aktorka zemdlała w łazience i obudziła się we krwi. "Zrobiło mi się ciemno przed oczami i straciłam przytomność" - napisała Agnieszka Włodarczyk w relacji dramatycznych wydarzeń. Teraz apeluje do swoich fanów, aby nie bagatelizowali sygnałów wysyłanych przez organizm i sama zdradziła, że ze swoimi dolegliwościami boryka się już od sześciu lat...
Agnieszka Włodarczyk zdradza nowe fakty o swojej chorobie
Partnerka Roberta Karasia do niedawna w mediach społecznościowych nie poruszała tematu swojego zdrowia, ale ostatnio wiele się zmieniło. Agnieszka Włodarczyk w maju straciła przytomność po tym, jak poczuła bardzo silne bóle brzucha, na szczęście nie była sama w domu i jej partner błyskawicznie zareagował i wezwał karetkę, ale wtedy nie udało się ustalić przyczyny. Teraz Agnieszka Włodarczyk zrelacjonowała swoją wizytę u lekarza i nie ukrywa, że z pewnymi dolegliwościami walczy już od sześciu lat:
-Czy Pani się czymś stresuje? Czy ma Pani jakieś zawodowe ambicje?- spytał profesor z fundacji gastroenterologii po tym, jak usłyszał moją historię i powód naszego spotkania.
-Nie, ambicje schowałam do kieszeni, kiedy pojawił się na świecie nasz synek.
-A od dawna ma pani te dolegliwości?
-Akurat te mam od około sześciu lat, i gdyby nie ten wypadek pewnie nadal bym je bagatelizowała…
- Mam pewne podejrzenia co to może być, miała pani stresujący zawód, ale proszę jeszcze zrobić dodatkowe badania i widzimy się niebawem.
Gwiazda dopiero po utracie przytomności, czego konsekwencją był złamany nos, zdecydował się na poważnie potraktować swoje objawy i nie ukrywa, że tej pory bagatelizowała je. Agnieszka Włodarczyk pisze wprost, że tak robi wiele osób i apeluje, aby nie lekceważyć zdrowia:
Tak moi drodzy, taka jest natura większości z nas. Przestało boleć? Odpuszczamy, nie badamy się dalej, zamiatamy problem pod dywan.
Nie lekceważcie swojego zdrowia, nasz organizm daje nam sygnały…
Jest mądry! Bądźmy mu za to wdzięczni i dajmy sobie pomóc.
Zobacz także: Agnieszka Włodarczyk przeszła operację! "Wyglądam strasznie" wyznała gwiazda
Internauci podzielili się z aktorką swoimi historiami i życzą jej dużo zdrowia i sił w poszukiwaniu diagnozy. Słowa wsparcia dla Agnieszki Włodarczyk napisała też Anna Wendzikowska:
- Aguś…❤️❤️ ale zobacz jaki wszechświat jest uparty.. jak ignorujemy, to używa mocniejszego „sygnału”, żebyśmy zajrzeli, tak gdzie trzeba zajrzeć ❤️ trzymaj się, kochana❤️ - pisze Anna Wendzikowska.
- Proszę zadbać o zdrowie, zwłaszcza że ten mały człowiek bardzo potrzebuje zdrowej i pełnej energii mamy 🙌
- Diagnozować proszę dalej i życzę wszystkiego spokojnego
Gwiazda nie ukrywa, że w ostatnim czasie oprócz opieki nad Milanem sporo czasu poświęca też na badania, wizyty u lekarza i kontrole po operacji nosa, który Agnieszka Włodarczyk złamała podczas upadku.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!