Agnieszka Włodarczyk o karmieniu piersią: "Chce mi się płakać"
Agnieszka Włodarczyk opowiedziała internautom, jak w jej przypadku wygląda macierzyństwo. Mama małego Milana przyznała, że są momenty, w których z trudem powstrzymuje się od płaczu.
W 2022 roku wiele gwiazd zostało rodzicami - w tym gronie znalazła się także Agnieszka Włodarczyk. Aktorka i jej partner Robert Karaś przywitali na świecie synka, któremu dali na imię Milan. Artystka przyznała, że pojawienie się dziecka bardzo mocno zmieniło jej życie i postanowiła na pewien czas zrezygnować z kariery. Przez ostatnie miesiące nie tylko opiekowała się chłopcem, ale też wspierała ukochanego, który ciężko trenuje do kolejnych zawodów. Warto przypomnieć, że Robert Karaś jest utytułowanym triathlonistą, który ustanowił rekord świata na dystansie pięciokrotnego Ironmana.
Niedawno Agnieszka Włodarczyk postanowiła opowiedzieć fanom, jak wygląda macierzyństwo. Aktorka przyznała, że opiekując się małym Milanem, często przeżywa wzruszenia. Poruszyła temat karmienia piersią i tego, jak zmieniło się jej podejście do tej kwestii. Zobaczcie, co zdradziła artystka.
Agnieszka Włodarczyk szczerze emocjach i karmieniu piersią
Po tym, jak na świat przyszedł Milan, Agnieszka Włodarczyk większość czasu spędza na opiekowaniu się dzieckiem. Maluch aktorki i sportowca urodził się w lipcu ubiegłego roku. Od tego momentu fani gwiazdy mogą często widzieć chłopca na Instagramie. Gdy Robert Karaś ciężko trenuje przed kolejnymi zawodami, Agnieszka Włodarczyk opowiada internautom o tym, jak wygląda macierzyństwo. Niedawno opublikowała bardzo długi wpis o tym, jak zmieniła zdanie na temat karmienia piersią. Aktorka przyznała, że początkowo planowała karmić w ten sposób Milana przez dwa lub trzy miesiące. Choć minęło już blisko pół roku, świeżo upieczona mama nadal nie chce z tego zrezygnować.
Zobacz także: Agnieszka Włodarczyk przesadziła z Photoshopem? Fani: "Wyglądasz jakbyś była wstawiona w to zdjęcie"
Nagrałam Wam na storkach, jak zmienia się moje podejście do karmienia piersią z czasem. Założenie było takie, żeby pokarmić tak z 2-3 miesiące. Milan skończył pół roku a ja nadal karmię i ciężko mi przestać. Nie wiem o co chodzi, może to jakiś wewnętrzny strach przed tym, że nie wykarmię swojego dziecka kiedy będzie kryzysowa sytuacja? - wyjaśniła Agnieszka Włodarczyk.
W dalszej części postu Agnieszka Włodarczyk ujawniła fanom, że karmienie piersią wywołuje u niej wiele silnych emocji. Sama przyznała, że niektóre z nich są dość pierwotne i trudno aktorce je całkowicie zrozumieć. Artystka zdradziła, że jak tylko myśli o przerwaniu karmienia swojego dziecka, natychmiast chce się jej płakać. Dodała również, że bardzo docenia wszystkie nowe doświadczenia, jakie pojawiły się po urodzeniu małego Milana.
To jest jakieś atawistyczne, pierwotne i niewytłumaczalne… ale tak jest. Przynajmniej u mnie, chociaż Wy też o tym pisałyście w prywatnych wiadomościach. Na myśl o przerwaniu karmienia chce mi się płakać i żadne racjonalne tłumaczenia nie trafiają do głowy. Fajnie jest przeżyć to na własnej skórze, doświadczyć takiej więzi z dzieckiem i zrozumieć, że jesteśmy częścią natury. A kobiecy biust służy przede wszystkim do wykarmienia swojego potomstwa. Niby proste, ale rozumiesz to dopiero wtedy, kiedy masz dziecko - dodała.
Agnieszka Włodarczyk poleciała z rodziną do Dubaju
Jakiś czas temu Agnieszka Włodarczyk wraz z partnerem i synkiem poleciała do Dubaju. Choć początkowo wielu internautów sądziło, że aktorka będzie pławiła się w luksusie i codziennie wypoczywała z najbliższymi, gwiazda postanowiła nieco rozwiać domysły. Przypomniała fanom, że chociaż rzeczywiście każdego dnia budzi się w pięknym miejscu i może cieszyć się wysoką temperaturą, to wyjazd wiąże się z treningami Roberta Karasia. Rodzina stara się zjeść razem śniadanie, ale później ukochany aktorki rzuca się w wir ciężkich ćwiczeń.
Nie jesteśmy na wakacjach, to znaczy ja trochę jestem, no bo jednak nie chodzę do „normalnej” pracy, ale Robert pracuje tu na pełnych obrotach. Zawsze rano jemy wspólnie śniadanie, a potem idziemy na basen popatrzeć jak tatuś pływa - napisała Agnieszka Włodarczyk.
Jednak Agnieszka Włodarczyk zaznaczyła, że liczy się dla niej przede wszystkim to, że jest w tym samym miejscu z Robertem Karasiem i małym Milanem. Aktorka nie chciała, by jej synek wychowywał się bez taty zaraz po przyjściu na świat. Dlatego gwiazda i jej partner, który także nie chce, by ominęły go ważne momenty w życiu dziecka, cieszą się każdą wspólną chwilą.
Niby rutyna, ale dla nas to istny raj, że możemy być tak blisko siebie. Wszyscy czerpiemy z tego ogromną radość i siłę. Jeśli spytacie czym jest dla mnie luksus, odpowiem że to czas, który mogę spędzić z najbliższymi. Każdego dnia mały robi coś nowego, nie chcę, żeby cokolwiek mi umknęło - zakończyła Agnieszka Włodarczyk.
Zobacz także: Agnieszka Włodarczyk nie ochrzci syna. Ma bardzo ważny powód
Śledzicie Instagram Agnieszki Włodarczyk? A może macie inną ulubioną gwiazdę, która w ostatnim czasie często porusza temat macierzyństwa?