Agnieszka i Artur Kotońscy z "Gogglebox" ruszyli na pomoc dziecku! "Wszyscy płakaliśmy"
Agnieszka Kotońska opowiedziała o dramatycznej akcji ratunkowej 6-latki! Gwiazda "Gogglebox" jest pod wrażeniem odwagi swojego męża... Artur nie wahał się ani sekundy.
Agnieszka Kotońska z "Gogglebox" ostatnie tygodnie spędziła na wakacjach nad polskim morzem. Para odpoczywała w Mielnie razem z rodziną syna i byli świadkami dramatycznej sytuacji zaginięcia 6-letniej dziewczynki. Dziecko odłączyło się od rodziców i kiedy Agnieszka Kotońska i jej mąż Artur zobaczyli, co się dzieje bez wahania ruszyli na pomoc. Jak zakończyła się akcja ratunkowa?
Agnieszka Kotońska opowiedziała o dramatycznej akcji ratunkowej 6-latki!
Agnieszka i Artur Kotońscy z "Gogglebox" od kiedy dołączyli do hitu TTV stali się jego największymi gwiazdami. Widzowie uwielbiają pozytywną i zawsze uśmiechniętą parę, a jakiś czas temu Agnieszka Kotońska przeszła spektakularną metamorfozę i schudła ponad 30 kilogramów. Ostatni miesiąc niemal w całości gwiazda TTV razem z rodziną spędziła nad Bałtykiem i oprócz odpoczynku, wzięli udział w akcji poszukiwawczej. Kiedy na plaży zaginęła 6-latka para nie zastanawiała się i pomogła w poszukiwaniach:
Siedzieliśmy sobie na plaży i podeszła do nas młoda mama w ciąży z jednym dzieckiem na ręku i pytaniem: czy nie widzieliśmy dziewczynki w szarych majteczkach – powiedziała Agnieszka Kotońska w swojej relacji.
Reakcja pary była natychmiastowa. Artur z synem szukali dziecka, a Agnieszka Kotońska zawiadomiła policję:
Mąż z Dajanem pobiegli w jedną stronę brzegiem morza, a ja na telefonie łączyłam się z policją, która zawiadamiała wszystkie służby ratownicze i nurków. Panowie przyjechali na quadach, policja na rowerach. (...) Był robiony tzw. żywy łańcuch na wodzie. Mąż krzyczał chłopy do wody robić łańcuch - mówi Agnieszka Kotońska.
Zobacz także: Agnieszka Kotońska z "Gogglebox" pochwaliła się zdjęciami z wakacji, a w sieci zawrzało! "Cebulaki"
Na szczęście cała akcja zakończyła się dobrze i dziewczynka została odnaleziona. Ten moment był naprawdę poruszający dla wszystkich, którzy pomagali szukać 6-latki:
Wszyscy płakaliśmy razem z matką tej dziewczynki. Bardzo to przeżyliśmy. Mąż jest emocjonalny też płakał. Podobnie syn. A na koniec klaskaliśmy ratownikom, że się udało i dziecko żyje - mówiła przejęta całą sytuacją gwiazda TTV.
Gwiazda "Gogglebox" dodała, że jej mąż i syn szybko pobiegli na pomoc, ale wielu młodych i wysportowanych mężczyzn nawet nie podniosło się ze swoich koców:
Wielu wysportowanych młodzików leżało na kocach, popijało zimnego Lecha i obserwowało, czy znaleziono dziecko (...) Mój mąż ma taki charakter, że jak komuś trzeba pomóc, to szybko reaguje i pomaga nie oglądając się na nic - mówiła Agnieszka Kotońska.