Agnieszka Dygant w lutym wywołała ogromne kontrowersje, publikując w sieci swoje zdjęcia. Została posądzona o nadmierne korzystanie z medycyny estetycznej. Najwięcej emocji wzbudziły powiększone usta gwiazdy "Listów do M.", a Internauci byli bezlitośni:

Reklama
Lekarz

Co prawda gwiazda "Prawa Agaty" wyjaśniała wielokrotnie, że efekt powiększonych ust to tak naprawdę konsekwencje noszenia aparatu ortodontycznego, ale mimo to burza na temat "odmienionej twarzy" nie cichła. Teraz gwiazda zdecydowała się na Instagramie na live z fanami i rozwiała wątpliwości na temat tego, czy korzysta z zabiegów medycyny estetycznej!

Agnieszka Dygant o powiększaniu ust: "Nigdy nie używałam żadnych wypełniaczy, żadnych botoksów"!

Agnieszka Dygant podczas relacji live na swoim instagramowym koncie po raz kolejny została zapytana o powiększone usta i zdecydowała się poruszyć ten temat, który - jak sama zauważyła - mocno interesuje jej fanów:

Widzę, że bardzo mocno się w to wkleiliście - powiedziała wprost Agnieszka Dygant.

Gwiazda "Listów do M." postanowiła jednak rozwiać wszelkie wątpliwości i nie tylko wyjaśniła, dlaczego jej usta wyglądają na większe, ale zadeklarowała też, że nigdy nie stosowała wypełniaczy i botoksu. Okazuje się, że ze względu na problemy ze zgryzem zdecydowała się na założenie aparatu ortodontycznego, przez co jej spore usta, teraz wyglądają na jeszcze większe:

Te usta są automatycznie wypchnięte i wyglądają jak wyglądają - powiedziała wprost i dodała: Czy ja robię sobie rzeczy związane z medycyną estetyczną? Nigdy nie używałam żadnych wypełniaczy, żadnych botoksów - zapewnia Agnieszka Dygant.

Trzeba przyznać, że efekt jest zaskakujący! Sami zobaczcie...

Zobacz także

Zobacz także: Cały internet huczy o ustach Agnieszki Dygant. Aktorka za nic ma hejt i pokazała się bez makijażu. Co za widok

Instagram

Tutaj obejrzycie cały live Agnieszki Dygant:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama