Jeśli myślicie, że kariera Adriany Kalskiej zaczęła się od roli Izy w kultowym serialu „M jak miłość”, gdzie gra ze swoim partnerem Mikołajem Roznerskim, to jesteście w błędzie. Okazuje się, że ciemnowłosa piękność TVP pierwszy raz wystąpiła przed kamerami 9 lat temu. Wzięła wtedy udział w jednym z odcinków muzycznego talent show „Szansa na sukces”.
Nie da się ukryć, że „Szansa na sukces” odkryła wiele muzycznych talentów. To właśnie w tym programie rozpoczynały karierę największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej, jak Ania Wyszkoni, Justyna Steczkowska, Kasia Stankiewicz, a nawet Joanna Kulig. Okazuje się, że również Adriana Kalska zaledwie 8 lat temu próbowała tam swoich sił. Ukochana Mikołaja Roznerskiego wystąpiła w „Szansie na sukces” w 2011 roku w odcinku specjalnym, wspominającym twórczość Andrzeja Zauchy. Kalska wykonała wtedy romantyczną balladę „Byłaś serca biciem”.
Na nagraniu z 2011 roku zwraca uwagę nie tylko zachwycający głos wówczas 25-letniej aktorki, ale też jej wygląd. Trzeba przyznać, że w ciągu 9 lat Kalska naprawdę bardzo się zmieniła. Gwiazda TVP nie tylko bardzo schudła, ale też zrezygnowała z młodzieżowego stylu rodem z lat 90. Zniknął też perłowy makijaż, który teraz zastępuje delikatnymi cieniami i podkreślającą jej urodę pomadką.
Zdjęcie: Screen YouTube/Instagram
Występ w „Szansie na sukces” to nie jedyna przygoda Adriany Kalskiej z muzycznymi talent show. Przypomnijmy, że aktorka wraz z innymi celebrytami wystąpiła w muzycznym show Polsatu „Twoja twarz brzmi znajomo”, gdzie zachwycała nie tylko szokującymi metamorfozami, ale również pięknym głosem, który potrafiła genialnie modulować w zależności od wybranego repertuaru. Kalskiej szło w programie tak dobrze, że zaszła aż do wielkiego finału 10. edycji „Twoja twarz brzmi znajomo”, gdzie w ostateczności przegrała z fenomenalnym Mateuszem Ziółko.
Musimy przyznać, że metamorfoza w ciągu ostatnich 9 lat wyszła Adrianie Kalskiej na dobre i obecnie wygląda sto razy lepiej
Zdjęcie: Instagram
Sergiusz Żymełka grał inteligentnego, ale za to wyjątkowo psotliwego chłopca, który miał niebywałą smykałkę do interesów. Uwielbiał dokazywać. Już od najmłodszych lat wiedział, jak chce i będzie zarabiać pieniądze. Karierę aktorską zaczął w wieku 9 lat. Teraz ma 31 lat i jest wręcz nie do poznania, szczególnie, że niedawno zapuścił wąsy! Zobacz także: Jak dziś wygląda "Sabrina, nastoletnia czarownica "? Jak wygląda teraz Filip z "Rodziny zastępczej"? Ulubieniec widzów sprzed lat zawsze mówił, że chce pójść do szkoły teatralnej. Ostatecznie podjął zupełnie inną decyzję. Wybór padł na Wyższą Szkołę Zarządzania i Prawa oraz kierunek psychologia biznesu. Nietrudno się domyślić, że dorosłego życia nie wiązał raczej z aktorstwem. Zagrał jedynie niewielką rolę w filmie "Kobiety mafii 2" Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Sergiusz Żymełka (@sergiuszzymelka) Wrz 20, 2018 o 8:13 PDT Metamorfoza Sergiusza Żymełki robi wrażenie na każdym, kto po zakończeniu emisji "Rodziny zastępczej" przestał śledzić losy wcielający się w rolę bohaterów tego serialu aktorów. Była to jedna z najchętniej oglądanych produkcji, a młodzi aktorzy dorastali na oczach widzów. Tak właśnie było z Sergiuszem. Serial mnie wychował. Z dzieciaka, co ma pstro w głowie, zmieniłem się w młodzieńca patrzącego na rzeczywistość nieco poważniej. To była świetna lekcja życia. Wiele nauczyłem się także o zawodzie aktora - mówił w...
Maksymilian Ibisz to syn Krzysztofa Ibisza z pierwszego małżeństwa, z dziennikarką Anną Zejdler. Ojciec i syn pomimo tego, że nie mieszkają razem, mają ze sobą dobry kontakt. Chętnie spędzają wspólnie czas, a rodzinnym wypadom towarzyszy także młodszy syn Krzysztofa z drugiego małżeństwa, Vincent. Zobacz także: Córka Cezarego Pazury ma już 30 lat! Jak wygląda? Jak wygląda starszy syn Krzysztofa Ibisza? Anna Zejdler z okazji urodzin syna opublikowała na swoim Instagramie post, w którym pokazała ich wspólne zdjęcia. Udostępniła także kilka kadrów z dzieciństwa chłopaka. Maksymilian, kończy dzisiaj 20 lat ...Jestem dumna, że udało mi się Syna wychować na faceta z zasadami. Mam nadzieję, że życie będzie Go rozpieszczać „na maksa”😉! Wiem, że i tak nie przewróci Mu się w głowie! - napisała dumna mama. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez 𝐀𝐧𝐧𝐚 𝐙𝐞𝐣𝐝𝐥𝐞𝐫 (@anna_zejdler) Lis 6, 2020 o 12:36 PST Okazuje się, że Maks ma wiele wspólnego ze swoim tatą. Podobnie jak Krzysztof, zdecydował się na studia aktorskie . Podobno w Akademii Teatralnej nie obnosi się z informacją, że jest synem Krzysztofa Ibisza. Chce, aby to jego talent był jego wizytówką. Być może wkrótce zobaczymy go na szklanym ekranie lub na deskach jednego ze znanych teatrów. Jak wygląda Maksymilian Ibisz i czy jest podobny do swojego znanego taty? Sprawdźcie!
Alex D. Linz miał zaledwie 8 lat, gdy wcielił się w rolę chłopca, który sam bronił domu przed sprytnymi złoczyńcami. Był więc o dwa lata młodszy od odtwórcy Kevina z pierwszej części kultowego filmu. "Sam w domu - po raz trzeci" to nieco uwspółcześniona wersja "Kevina samego w domu". Choć od premiery minęło już 23 lata , to nadal tak samo zachwyca i bawi całą rodzinę. Zobaczcie, jak w tym czasie zmienił się odtwórca głównej roli. Zobacz także: Jak wygląda teraz mama „Kevina samego w domu”? Alex z "Sam w domu po raz trzeci": jak wygląda w 2020 roku Alex D. Linz od najmłodszych lat marzył o karierze aktora, o czym poinformował swoją mamę. Szybko wygrał pierwszy casting i zagrał w reklamie McDonalds. Pierwszą ważną rolę odegrał w 1995 roku w wieku 6 lat. Dostał wtedy angaż w "Modzie na sukces". Następna była rola w "Sam w domu - po raz trzeci". Aleksander zagrał chłopca o tym samym imieniu, a widzowie pokochali go niemal tak samo mocno, jak Macaulaya Culkina . Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Movie Stakeout (@movie_stakeout) Od tamtego czasu zagrał kilka epizodów w większych produkcjach, a w 2007 roku w wieku 18 lat zakończył swoją karierę aktorską . Dziś Alex D. Linz ma 31 lat i nie udziela się publicznie , nie wiadomo też, czym aktualnie się zajmuje. Nadal przypomina Alexa sprzed lat? Sprawdźcie w naszej galerii poniżej!
Jakiś czas temu w mediach pojawiły się pierwsze doniesienia na temat rozstania Adriany Kalskiej i Mikołaja Roznerskiego. Początkowo para nie dementowała plotek, jednak w końcu aktorka postanowiła wydać krótkie oświadczenie. Jak się okazuje, para rozstała się w połowie grudnia. Związek Adriany Kalskiej i Mikołaja Roznerskiego Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski byli ze sobą ponad trzy lata, a fani długo sądzili, że mogą planować ślub. Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski byli jedną z najbardziej lubianych par w polskim show-biznesie. Wygląda jednak na to, że ich związek, o którym mówiło się, że przechodzi kryzys, w połowie grudnia ostatecznie zakończył się rozstaniem. Tym razem para nie mogła dłużej milczeć: po tym, jak Adriana przestała obserwować Mikołaja na Instagramie, fani zaczęli coraz głośniej zastanawiać się nad tym, co się dzieje. W końcu Adriana Kalska postanowiła wydać oświadczenie na swoim Instagramie. W kilku krótkich słowach poinformowała fanów o tym, że z Mikołajem już nic jej nie łączy poza sprawami zawodowymi. Wypowiem się na ten temat raz i ostatni. Tak, to prawda. W połowie grudnia rozstaliśmy się z Mikołajem Roznerskim. Rozstania dla nikogo nie są łatwe. Nasze prywatne drogi się rozeszły, jednak zawodowo nadal będziecie mogli nas oglądać na scenie i ekranie. Bardzo proszę o uszanowanie naszej prywatności – brzmi oświadczenie opublikowane na Instastory. Zobacz także: Adriana Kalska przeszła totalną metamorfozę. Jak podoba wam się jako... blondynka? Przyszłość zawodowa Adriany Kalskiej i Mikołaja Roznerskiego Adrianę Kalską i Mikołaja Roznerskiego łączyło coś więcej niż tylko romantyczne uczucie: pracowali razem na planie „M jak Miłość”, gdzie grali parę, która dopiero co się pogodziła. Zapewne rozstanie aktorów mogło zaniepokoić fanów serialu, którzy długo oczekiwali na rozwój...
