"Adopcja dla zasięgów" i oddanie chłopca? Ten dokument wstrząsnął światem
Myka i James Stauffer, znani z kanału "The Stauffer Life", adoptowali chłopca z Chin, by zyskać popularność w sieci. Gdy okazało się, że Huxley cierpi na autyzm i guza mózgu, para oddała go do innej rodziny. Historia, która oburzyła internautów na całym świecie, doczekała się ekranizacji w formie serialu.

Świat internetu zna wiele kontrowersyjnych historii, ale ta poruszyła nawet najbardziej wyrozumiałych widzów. Kiedy popularni YouTuberzy, Myka i James Stauffer, postanowili adoptować chłopca z Chin, ich kanał "The Stauffer Life" zyskał ogromny rozgłos. Niestety, szybko okazało się, że za pięknymi filmami kryją się dramatyczne decyzje. Kiedy adoptowany Huxley, chory na autyzm i guza mózgu, przestał pasować do wykreowanego wizerunku idealnej rodziny, Staufferowie postanowili się go pozbyć. Teraz ta historia powraca za sprawą serialu, który ujawnia całą prawdę.
Kim są Myka i James Stauffer?
Rodzina Stauffer to amerykańscy influencerzy, którzy zdobyli popularność dzięki prowadzeniu kanału na YouTube. Myka Stauffer, matka rodziny, przez lata dzieliła się w sieci swoim życiem codziennym, gromadząc setki tysięcy subskrybentów. W 2017 roku razem z mężem Jamesem Staufferem zdecydowali się na adopcję chłopca z Chin. Dziecko, któremu nadano imię Huxley, było nie tylko bohaterem wielu ich filmów, ale również stało się głównym tematem, który przyciągnął rzesze nowych widzów na ich kanał.
Od początku wiadomo było, że Huxley zmaga się z problemami zdrowotnymi, jednak diagnoza autyzmu i wynikające z tego trudności miały okazać się dla Staufferów wyzwaniem większym, niż się spodziewali.
Skandal: dlaczego Staufferowie oddali Huxleya?
Po trzech latach od adopcji, w maju 2020 roku, rodzina Stauffer ogłosiła, że Huxley został oddany do innej rodziny. W specjalnym nagraniu na YouTube Myka i James wyjaśniali, że chłopiec potrzebuje specjalistycznej opieki, której oni nie byli w stanie zapewnić. Decyzja ta natychmiast wywołała falę oburzenia. Internauci zarzucili rodzinie, że wykorzystali chore dziecko do budowania swojego wizerunku i zwiększenia liczby wyświetleń, a gdy przestało to być dla nich wygodne – po prostu się go pozbyli. Według relacji Myki Stauffer, Huxley miał mieć "specjalne potrzeby, o których nie wiedzieli" w momencie adopcji. Jednak wielu obserwatorów zauważyło, że problemy zdrowotne chłopca były znane jeszcze przed przyjęciem go do rodziny.
Decyzja Myki i Jamesa o oddaniu Huxleya spotkała się z ogromnym oburzeniem. W mediach społecznościowych i tradycyjnych pojawiły się oskarżenia o adopcję dzieci dla wyświetleń, a fani masowo odwrócili się od pary. Sprawą zainteresowały się także media na całym świecie, podkreślając etyczny wymiar całej sytuacji.
Serial oparty na historii Myki i Jamesa Staufferów
Szokująca historia Staufferów została przypomniana w nowym filmie dokumentalnym, który trafił na platformę MAX. Produkcja ta szczegółowo analizuje całą sytuację – od momentu adopcji Huxleya, poprzez życie rodziny na YouTube, aż do decyzji o oddaniu dziecka.
Film przedstawia również reakcje opinii publicznej, ekspertów od adopcji oraz ludzi, którzy sami przeszli przez podobny proces. Jak podkreślono, sprawa Staufferów stała się jednym z najbardziej kontrowersyjnych przykładów na to, jak media społecznościowe mogą wpływać na poważne decyzje życiowe, takie jak adopcja.
Twórcy dokumentu podkreślają, że historia Huxleya to nie tylko dramat jednej rodziny, ale także przestroga przed uprzedmiotowieniem dzieci w mediach społecznościowych.
Sprawa rodziny Stauffer wstrząsnęła opinią publiczną na całym świecie. Adopcja chorego dziecka, upublicznianie jego życia, a potem dramatyczna decyzja o oddaniu go do innej rodziny pokazały ciemną stronę bycia influencerem. Nowy film dokumentalny dostępny na platformie MAX pokazuje całą prawdę o tej kontrowersyjnej historii, dając widzom do myślenia, jak daleko można się posunąć w pogoni za popularnością w internecie.