Do tej pory Adele nie tylko nie próbowała zwalczyć swojej nadwagi, a wręcz twierdziła, że to dzięki niej zyskała taką popularność. Piosenkarka wielokrotnie wspominała w wywiadach, że nie jest perfekcyjna i to właśnie między innymi za to cenią ją jej fani. Jednak od jakiegoś czasu Brytyjka zaczęła bardzo tracić na wadze. Jak się okazuje artystka nie tylko korzysta z popularnej diety sirtfood, le też dzięki intensywnemu treningowi cardio, obwodowemu oraz pilatesowi udało jej się pozbyć ponad 50 kilogramów.

Reklama

Jak się okazuje spektakularna zmiana sylwetki to dla Adele za mało! Piosenkarka niedawno zachwyciła fanów pełniejszymi ustami, a teraz postawiła na fryzurę, w której wygląda jak zupełnie inna osoba. Dobra zmiana?

Odchudzona Adele zaskoczyła fanów nową fryzurą

Adele od dłuższego czasu promienieje, co fani przypisują jej nowemu związkowi ze znanym muzykiem, występującym pod pseudonimem Skepta. Co więcej, artystka zachwyca nie tylko odchudzoną sylwetką, ale też szykuje dla fanów kolejną petardę. Przygotowując się do premiery nowego albumu, piosenkarka postanowiła sygnować go nie tylko nową figurą, ale też odmienioną fryzurą. Co ciekawe, jest ona inspirowana jedną z największych idolek brytyjskiej artystki – Beyonce.

W sobotni wieczór na instagramowym koncie Adele pojawiło się zdjęcie, które zelektryzowało internautów. Widzimy na nim ubraną w obcisłą, brązową bluzkę w żółte półksiężyce artystkę, która pozuje na tle telewizora na ekranie którego widnieje nowy klip Beyonce.

Dziękuję, królowo, że dzięki Twojej sztuce zawsze czuliśmy się tak kochani - napisała Adele, zwracając się do Beyonce.

Uwagę zwraca jednak nie tylko podobieństwo ubrań piosenkarek, lecz nowa fryzura Adele, która jest inspirowana tą, jaką w latach 90. zasłynęła Beyonce za czasów świetności Destiny’s Child.

Zobacz także
Kim jesteś i co zrobiłaś z Adele?! Jestem w szoku. Czy to ty? WOW! Wyglądasz jak Beyonce! Nie poznałam! Aż trudno uwierzyć, że to Adele – czytamy w komentarzach.
ONS.pl
Instagram
Reklama

Podoba Wam się nowy look Adele czy wolicie ją w poprzedniej fryzurze

Reklama
Reklama
Reklama