TVN jest niezaprzeczalnym mistrzem kontrowersyjnych produkcji. Takie formaty, jak „Big Brother”, „Królowe życia”, „Gogglebox. Przed telewizorem”,„Projekt Lady” a ostatnio także „Hotel Paradise” cieszą się niezwykłym zainteresowaniem wśród widzów stacji i choć opinie na ich temat są mocno podzielone, to właśnie te programy cieszą się największą oglądalnością. Do budzących wiele skrajnych emocji formatów możemy również zaliczyć „Ślub od pierwszego wejrzenia”, który już od czterech edycji poróżnia zdania Polaków, którzy z zapartym tchem śledzą losy aranżowanych małżeństw dopasowanych do siebie na podstawie szeroko zakrojonych badań psychologicznych i antropologicznych.
Pomimo iż emisja ostatniej, 4. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” niedawno się rozpoczęła, to w internecie nie brakuje już licznych teorii na temat związków zupełnie obcych sobie osób. I choć do tej pory uwaga fanów skupiała się głównie wokół najmłodszych uczestników show – Oliwii i Łukasza, którym sugerowano, że niebawem zostaną rodzicami, to teraz na pierwszy plan wysuwa się zupełnie inna para. Mowa o Adamie i Asi. Czy eksperci popełnili błąd dopasowując ich do siebie?
Niedawno media obiegły wieści o domniemanym rozstaniu Oliwii i Łukasza z najnowszej edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia”. W kuluarach mówiono również, że Wojtek i Agnieszka nie są wobec siebie szczerzy. Teraz dopasowanie kolejnej pary budzi mieszane uczucia w widzach programu, a wszystko przez wymowną wypowiedź Adama na temat swojej „telewizyjnej małżonki”.
Nie ukrywałem, jak rozmawiałem z Asią, że nie jest kobietą z ankiet. To jest kwestia wieku. Napisałem górną granicę 26 lat, a okazuje się, że mam żonę starszą od siebie – stwierdził przed kamerami Adam.
Widzom bardzo nie spodobała się ta wypowiedź, szczególnie, że na ślubie Adama i Asi, siostra pana młodego prosiła go, żeby postarał się nawiązać z zaaranżowaną małżonką bliższą relację nawet, jeśli z początku czują do siebie dystans.
Nie ma chemii...Ale chyba za to jest zawiedzenie i rozczarowanie....na potrzeby programu trochę będą rzeźbić , że próbują – pisze jedna z fanek.
Adam i Asia - nic tam się nie klei - dodaje inna.
Chyba najgorzej dobrani. W ostatnim odcinku sama przyznała, że to ją przerasta i najchętniej wróciłaby do domu. Niestety, ja nie widzę przyszłości tej pary. Ona jest całkowicie bez zaangażowania i chyba już przekreśliła szanse na rozwój tej znajomości – wtóruje następna.
A co wy sądzicie o relacji Adama i Asi? Myślicie, że uda im się nawiązać bliższą więź i powtórzyć sukces Anity i Adriana, którzy po zakończeniu programu nie tylko wzięli ślub kościelny, ale też doczekali się pierworodnego synka Jerzego, a niedługo para raz kolejny zostanie rodzicami?
Trzymamy kciuki za Asię i Adama i z zapartym tchem wyczekujemy kolejnych odcinków „Ślubu od pierwszego wejrzenia”, które są emitowanie w TVN 7 w każdy piątek o 21:00.
Zdjęcie: Instaram
„Ślub od pierwszego wejrzenia” przeżywa teraz prawdziwy baby boom. W Dniu Matki Oliwia i Łukasz przywitali na świecie swojego pierworodnego synka Franka , za niespełna dwa miesiące Anita i Adrian z trzeciej edycji show doczekają się córeczki, a Paulina i Krzysztof z drugiej odsłony kontrowersyjnego hitu TVN niebawem po raz pierwszy zostaną rodzicami. Czy do ich grona dołączą również Agnieszka i Wojtek z czwartej edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia”? Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Wojciech Janik (@wojtek_1989) Kwi 4, 2020 o 8:20 PDT Agnieszka i Wojtek ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” „Ślub od pierwszego wejrzenia” już od czterech edycji bawi i wzrusza do łez miliony widzów, którzy z zapartym tchem śledzą rozwijające się na wizji związki zupełnie obcych sobie osób, które zostały ze sobą skojarzone na podstawie szeroko zakrojonych badań psychologicznych i antropologicznych. Co więcej, ogromne emocje wśród sympatyków programu wzbudza nie tylko sam eksperyment, ale również dalsze losy telewizyjnych małżonków. Choć do najpopularniejszych bohaterów hitu TVN należą niezaprzeczalnie Anita Szydłowska i jej mąż Adrian Szymaniak , to na horyzoncie pojawiły się kolejne dwie pary, które mogą zdetronizować Anitę i Adriana z piedestału najbardziej lubianej i rozpoznawalnej pary „Ślubu od pierwszego wejrzenia”. Mowa o Oliwii Ciesiółce i jej mężu Łukaszu Kuchcie oraz Agnieszce Łyczakowskiej i Wojtku Janiku. Małżonkowie cieszą się tak dużym zainteresowaniem, że na ich temat powstało już wiele plotek, w tym ta, że Agnieszka i Wojtek spodziewają się dziecka. A jaka jest prawda? Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez...
TVN jest mistrzem budzących kontrowersje show. Takie formaty, jak „Big Brother” , „Królowe życia” , „Gogglebox. Przed telewizorem” , „Damy i wieśniaczki”, „Dżentelmeni i wieśniacy”, „Projekt Lady” a ostatnio także „Hotel Paradise” cieszą się niezwykłym zainteresowaniem wśród widzów i choć opinie na ich temat są mocno podzielone, to właśnie te programy gwarantują stacji największą oglądalność. Do budzących wiele skrajnych emocji formatów możemy zaliczyć również show o niewinnie brzmiącej nazwie „Ślub od pierwszego wejrzenia” , który już od czterech edycji bawi i wzrusza do łez miliony Polaków. Choć emisja ostatniej, 4. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” niedawno wystartowała, to jej fani już mają swoje teorie na temat związków par z zaaranżowanych małżeństw nieznanych sobie osób, które zostały dopasowane na podstawie licznych badań psychologicznych, biologicznych i antropologicznych. Według internautów jedna z par już spodziewa się potomstwa. Oliwia i Łukasz z „ŚOPW” zostaną rodzicami? „Ślub od pierwszego wejrzenia” udowadnia, że aranżowane małżeństwa mogą być równie szczęśliwe, jak te z wyboru. Idealnym przykładem są m. in. Anita i Adrian , którzy po zakończeniu programu wzięli ślub kościelny i niedługo po nim doczekali się pierworodnego synka Jerzego . Teraz para po raz kolejny spodziewa się dziecka . W kuluarach mówi się też o tym, że kolejna para z show niedługo zostanie rodzicami. Mowa o Oliwii i Łukaszu z najnowszej edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia”. Zdjęcie: Facebook Mimo, że szczegóły na temat relacji pomiędzy „telewizyjnymi” małżonkami nie mogą ujrzeć światła dziennego przed zakończeniem emisji programu, fani już podejrzewają, że historia Oliwii i Łukasza może być równie szczęśliwa, jak ta Anity i Adriana. Na instagramowym profilu mamy Łukasza...
Pomimo iż od zakończenia 4. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” minęły już niemal dwa miesiące, emocje związane z hitem TVN i jego uczestnikami nadal nie opadły. I choć ogromnym zainteresowaniem cieszą się Oliwia Ciesiółka i Łukasz Kuchta , którzy niedawno zostali rodzicami , czy planujący ślub kościelny Agnieszka Łyczakowska i Wojtek Janik , to od niedawna oczy wszystkich skupione są na Joannie Lazar i Adamie Miciaku, którzy od początku programu byli uznawani za jednych z najbardziej kontrowersyjnych i negatywnie zastawionych do siebie małżonków w historii show. Już od momentu poznania się na ślubnym kobiercu para dystansowała się do siebie i nie mogła odnaleźć wspólnego języka. Co więcej, Adam od pierwszych chwil nie akceptował wieku małżonki , z kolei pozbawiona wsparcia ze strony rodziny Asia , nie umiała poradzić sobie z presją otoczenia oraz nową sytuacją, w jakiej się znalazła. Brak rozmów i obojętność jaką okazywali sobie małżonkowie sprawiły, że pomimo dobrych chęci kobiety, Adam odsunął się od niej, a w wielkim finale zadał małżonce cios poniżej pasa . Okłamał ją i zażądał rozwodu nie podając powodu swojej decyzji. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez EarlGrey (@earlgrey_film) Maj 22, 2020 o 11:33 PDT By tego było mało, tuż po zakończeniu programu mężczyzna pokazał światu swoją nową ukochaną , a niedługo potem ogłosił, że został ojcem . Publiczne upokarzanie Asi, podważanie decyzji ekspertów TVN co do wyboru telewizyjnej małżonki i rewelacje związane z nową partnerką Adama sprawiły, że sympatycy programu nadal mają za złe mężczyźnie to, jak potraktował Joasię. Teraz Miciack wreszcie postanowił przerwać milczenie. Nie tylko zdradził kulisy show, ale też wyznał, jakie relacje...
„Ślub od pierwszego wejrzenia” już od czterech edycji bawi i wzrusza do łez miliony widzów, którzy z zapartym tchem śledzą losy ludzi, którzy stanęli na ślubnym kobiercu z zupełnie obcymi sobie osobami, dopasowanymi do nich na podstawie szeroko zakrojonych badań psychologicznych i antropologicznych. W ostatniej, czwartej edycji kontrowersyjnego hitu TVN poznaliśmy trzy pary, Asię i Adama , Agnieszkę i Wojtka oraz Oliwię i Łukasza , którzy już niebawem będą musieli podjąć ostateczną decyzję o rozwodzie ze swoim telewizyjnym małżonkiem lub dalszym pozostaniu z nim w związku. I choć wielki finał „Ślubu od pierwszego wejrzenia” zbliża się wielkimi krokami, to fani programu są oburzeni postępowaniem stacji. Okazuje się, że termin emisji ostatniego odcinka show został zmieniony! TVN zmienił termin emisji wielkiego finału „Ślubu od pierwszego wejrzenia” „Ślub od pierwszego wejrzenia” był emitowany przez TVN7 w każdy piątek o godzinie 21:00 . Wszystko zmieniło się, tuż po zakończeniu innego hitu stacji – „Hotel Paradise” . Po wielkim finale rajskiego hotelu , który wygrali Marietta Witkowska i Chris Ducci , produkcja podjęła decyzję o zmianie godziny transmisji ŚOPW na 20:30. Od tej pory widzowie mogli nie tylko śledzić losy telewizyjnych aranżowanych małżeństw o nowej godzinie, ale też za pomocą abonamentu na Player.pl, mieli możliwość dostępu do kolejnego nowego odcinka ulubionego reality show. Zdjęcie: Instagram / Instagram / Instagram Ku zaskoczeniu wszystkich okazało się, że dostęp do ostatniego odcinka „Ślubu od pierwszego wejrzenia” mającego decydujący wpływ na dalsze losy małżonków został zablokowany na Player.pl. Dlaczego mimo zakupionego pakietu na Playerze nie mogę obejrzeć ostatniego finałowego odcinka? – pisze jedna z fanek programu. Dołączam się do roszczeń wobec player.pl – pisze...
