Laluna nie ukrywała swoich nerwów, jakie wywołał jeden z odcinków programu "99 - Gra o wszystko". Według gwiazdy ta niesłusznie pożegnała się z uwielbianym show TTV na długo przed finałem. Tuż po przegranej opublikowała na swoim Instagramie obszerne oświadczenie, a niedługo potem musiała się zmierzyć z krytyką fanów. W tej ciężkiej sytuacji nie została jednak sama. Publicznie głos zabrała jej mama.
"99 - Gra o wszystko": Mama broni Laluny
Każdy odcinek show TTV "99 - Gra o wszystko" wiązał się z wielkimi emocjami. Już w 1. odcinku odpadła Sylwia Bomba, w kolejnym Izabela Macudzińska z "Królowych życia" zasłabła, a potem popłakała się Agnieszka Kotońska z "Googlebox. Przed Telewizorem".
Zobacz także: "99 - Gra o wszystko": Izabela Macudzińska płakała z bólu w finałowym odcinku
Laluna tuż przed rozpoczęciem emisji programu zapowiadała, że nie zabraknie łez oraz emocji. Ciężko się z tym nie zgodzić, szczególnie, że była w centrum zainteresowania. Wszystko ze względu na fakt, że podczas jednej konkurencji nie znalazła klucza do skrzynki - jako jedyna jej nie otworzyła i musiała się pożegnać z programem. Zaraz po przegranym odcinku "99 - Gra o wszystko" Laluna wydała oświadczenie. Wynika z niego, że gwiazda "Królowych życia" nie zgadza się z ostatecznym werdyktem. Zdradziła także, że Felek złamał klucz pasujący do jej skrzynki oraz że konkurencja powinna zostać powtórzona. Tak się jednak nie stało, a Laluna nie kryła złości. Fani jednak są innego zdania i nie popierają zachowania celebrytki. Ku ich zaskoczeniu w obronie gwiazdy stanęła mama, którą mieliśmy okazję widzieć na antenie w programie "Królowych życia":
- Krótko i na temat - to nie gra o milion ale zasady są nieprzestrzegane, a to pożywka do hejtowania, wyzywania każdego, kogo nie darzycie sympatią, zawsze znajdziecie sobie ofiarę. Przykre, my ciężko pracowaliśmy żeby można było pomóc komuś - na cel charytatywny, a ludziska znudzone, jazda po nas - podsumowała sytuację
Zobacz także: "Królowe życia": Córka Izabeli Macudzińskiej dosadnie komentuje jej odważne zdjęcia!
Jej instagramowa wypowiedź nie pozostała bez echa. Jedna z internautek odpowiedziała mamie Laluny, sugerując, że karma wróciła do gwiazdy "Królowych życia". Nawiązała także do złego traktowania Sylwii Bomby, przez pozostałych uczestników show TTV:
- Pani Lidio, ale Pani córka nie jest lepsza. Sama znalazła sobie ofiarę w Bombie, czyż nie prawda? A zasada córki to po trupach do celu... A to nie karma do niej wróciła? I to nie hejt tylko opinia osoby przed TV, bo tak została pokazana Pani córka. Oczywiście to nie gra o milion, ale zachowanie niektórych uczestników żałosne. A tak zwane "Królowe życia" to kółko wzajemnej adoracji. O ile pierwsza edycja była do obejrzenia, ta jest porażką - skwitowała.
Zobacz także: "Królowe życia": Laluna o operacjach plastycznych. "Cięta cała twarz. Jestem cała w bliznach"
Jak widać, zdania na temat przegranej i zachowania Laluny z "Królowych życia" są podzielone. Czekacie na 3. sezon programu "99 gra o wszystko" z udziałem VIPów?