Koniec "Królowych życia"?! Fani oburzają się krótszymi odcinkami i piszą: "Koniec blisko". Odpowiedziała Izabela Macudzińska!
Izabela Macudzińska odpowiedziała na złośliwy komentarz fana. Czy to już koniec "Królowych życia"?

Wczoraj swoją premierę miał 10. sezon "Królowych życia". Widzowie raczej entuzjastycznie przyjęli powrót ulubionych bohaterów na ekrany. Jedyną wątpliwość wzbudziła decyzja produkcji o skróceniu odcinków programu. Z 40 minut zdecydowano się na emisję 20-minutowych odcinków, ale dzięki temu zabiegowi "Królowe życia" będą gościć na antenie od wtorku do piątku (w piątek aż dwa odcinki). Wierni widzowie nie są jednak przekonani co do tego rozwiązania, a nawet twierdzą, że to zwiastuje brak pomysłów i w konsekwencji definitywny koniec programu. W tej sprawie głos zabrała Izabela Macudzińka, która dokładnie wyjaśniła niedowierzającemu fanowi, czy możemy spodziewać się, że 10. sezon będzie ostatni.
Koniec "Królowych życia? Izabela Macudzińska wyjaśnia
Izabela Macudzińka, jak wszyscy uczestnicy programu "Królowe życia" dzieliła się wielkimi emocjami wynikającymi z faktu, że wczoraj miała miejsce premiera nowego sezonu. Na swoim Instagramie umieściła zachwycające zdjęcia i zapewniła, że nie może się doczekać tego ważnego wydarzenia. Gdy odcinek miał już swoją premierę, fani pod zdjęciami bohaterów pozostawiali setki komentarzy. Jeden z nich napisany pod postem Macudzińskiej, zmotywował ją do odpowiedzi:
Całe 25 minut to znak, że już nie ma o czym opowiadać i koniec blisko - przewiduje złowrogo fan Całe 25 min bo będzie aż 5 odcinków tygodniowo, co daje aż 125 min w tygodniu, czyli jednak końca nie widać. Poprzednio były po 40 min wiec rachunek jest łatwy ???????????????? - tłumaczy Izabela
Wszystko więc wskazuje na to, że nowy format jest jedynie próbą, rozwiązaniem, by widzowie oglądali "Królowe życia" częściej, a nie skróceniem programu, ponieważ wyczerpał się temat. To z pewnością, żadnemu z bohaterów nie grozi.
Mimo wszystko fani nie przyjęli pozytywnie skrócenia czasu programu, i choć jak wyjaśniła Izabela Macudzińka, ilość materiału nagraniowego jest taka sama jak w poprzednich sezonach to 25 minut obcowania z ulubionymi bohaterami to zdecydowanie za mało.
Wszystko, jak wiadomo, jest kwestią przyzwyczajenia. Być może za jakiś czas okaże się, że pomysł produkcji był bardzo trafiony. Póki co w premierowym odcinku mogliśmy zajrzeć do życia nieocenionych Dagmary i Jacka, Leona i Damiana, a także do Izabelli i Patryka, którzy podjęli jedną z najważniejszych decyzji w życiu - znaleźli miejsce na swój nowy, piękny dom!
Zobacz także: Iza Macudzińska z „Królowych życia” szczerze o ingerencjach w swój wygląd. Co sobie poprawiła?
Iza Macudzińska i Patryk w pierwszym odcinku 10. sezonu pochwalili się, że kupili działkę pod budowę domu.
Fanom niekoniecznie spodobał się pomysł z krótszymi odcinkami.