Estee Lauder, Double Wear, Stay-in-Place Makeup SPF 10 (Trwały podkład do twarzy)

W zasadzie moge potwierdzic to co wczesniej dziewczyny napisaly na jego temat:
-bardzo dobrze sie rozprowadza
-nie daje efektu maski
-twarz naprawde slicznie po nim wyglada
-trzyma sie caly dzien,nie wymaga poprawek w ciagu dnia
-nie brudzi ubran
-niedrogi jak na produkt wysokopolkowy-135zl
Bylby idealny gdyby jeszcze mial dozowniczek. Niezbyt wygodnie sie go niestety wylewa z buteleczki.
W przeciwienstwie do niektorych recenzentek nie mialam problemow z wyborem koloru-mam 02-Pale Almond.
Choc ten fluid wyglada dosyc niepozornie to jednak jest to naprawde doskonaly kosmetyk,godny polecenia.
Przebil nawet mojego ostatniego faworyta-nowa wersje podkladu colorstay Revlona.
Az trudno uwierzyc ze zdecydowalam sie na jego kupno tak pozno.

Wyjątkowo u mnie się nie sprawdził. Moja twarz wygłądała po nim jak maska. Gdy po jego zastosowaniu zobaczył mnie mój chłopak, poradził szybko umyć twarz :). Byłam twarda wytrzymałam cały dzień.
U mnie podkład EL po prostu się nie sprawdził, był bardzo widoczny na twarzy, a ja oczekiwałam zmatowienia buźki ale w sposób delikatny. Zastosowałam go ok 3-4 razy, ale za każdym razem miałam wrażenie że "siedzi" mi coś na buzi, poza tym u mnie efekt zmatowienia nie trwał długo ok 2 godzin, potem twarz zaczynała się świecić. Zdecydowanie lepszy efekt uzyskałam stosując podkład Chanel Double Perfection, czy też HR Double Agent.
Trudno mi polecać, czy odradzać, ten podkład nie jest dla mnie. Może innej Wizażance, w podjęciu decyzji o kupnie podkładu EL, pomoże, gdy dodam, że mam 24 lata i cerę mieszaną.

Zmieniam recenzję,gdyż odważyłam się kupić go po raz drugi i pozytywnie mnie zaskoczył.Mój pierwszy Double Wear nabyłam za granicą,kolorek 11 Soft Beige,bardzo jasny,chyba nawet trochę przesadziłam z tym kolorkiem,bo po nałożeniu wyglądałam na bladą jak ściana,a wcale nie mam tak jasnej karnacji ;)Może dlatego moja opinia na jego temat nie była pozytywna, a drugim moim błędem było używanie go na krem Rosaliac,z którym jakoś wyjątkowo się nie lubi i to połączenie tworzyło straszną maskę na twarzy.Ostatnio znowu się skusiłam na Double Wear ,ale już w polskiej drogerii ;) Nabyłam kolorek 01 Fresco,faktycznie na początku wydawał się trochę ciemny,ale muszę stwierdzić ,że świetnie się wtapia w skórę i na twarzy wygląda bardzo naturalnie,nawet całkiem jasno ;),choć pani w sklepie ostrzegała mnie ,że może lekko ciemnieć na twarzy,ale ja nic takiego nie zauważyłam. Dobrze się rozprowadza na skórze,nie tak jak stary Revlon Colorstay,który wymaga niezłej zręczności i szybkości .Konsystencja bardzo przyjemna leciutka,płynna,znakomicie kryje,to muszę przyznać :) co mnie trochę zdziwiło ,bo byłam przyzwyczajona do gęstych podkładów kryjących.Matuje także świetnie,i to na wiele godzin :p Nie brudzi ubrań :) Podstawą przy jego używaniu jest dobry krem nawilżający,ja używam Antirougeurs Avene i bardzo ładnie się na nim rozprowadza.Twarz wygląda aksamitnie ,naturalnie,po prostu ślicznie :D absolutnie nie stwierdziłam efektu maski. Poza tym bardzo dobrze rozprowadza się nim puder sypki.Dla mnie jak na razie najlepszy podkład :p

ilość zużytych opakowań: w trakcie 2

Jestem bardzo ostrożna w ocenianiu czegokolwiek, ale ten kosmetyk naprawdę jest godny polecenia. Mam skórę mieszaną, a więc stwarzającą problemy. Wypróbowałam już wiele, wiele podkładów. Moim faworytem był dotychczas Double Perfection z Chanela, niby najlepszy, lecz wciąż nie spełniał moich oczekiwań, dlatego ciągle szukałam... Dzięki Wam kochane Wizażanki sięgnęłam po EL - z niedowierzaniem, bo wydawał mi się taki ciemny. Jednak ten kosmetyk trzeba położyć na całą twarz i ponosić trochę, żeby przekonać się zwłaszcza co do kolorku. Ja mam najjaśniejszy-fresco Myślę, że na lato przy delikatnie opalonym ciałku, nada się nawet dla osób o dość jasnej karnacji, ale bez przesady-paleta kolorków rzeczywiście pozostawia sobie wiele do życzenia. Dodam jeszcze, że na podład dobrze jest położyć trochę różu i rozświetlić np. Meteorytami; buźka wygląda wtedy tak świeżo :) Jestem bardzo zadowolona.
Ten podkład trzyma naprawdę długo. Trochę trudno go zmyć nawet po całym dniu.

Najlepszy podklad jaki w zyciu mialam! Kupilam go na wizazu od jednej z wizazanek w ciemno- nie wiedzialam nawet jak wyglada kolor.Postanowilam zaryzykowac. Podklad idealny do mojej mieszanej cery, matuje i utrzymuje sie na gwarzy kilkanascie godzin! Bylam w szoku, ze jakiekolwiek podklad bedzie w stanie zmatowic moja twarz na tak dlugo. Doskonale kryje niedoskonalosci, jest bardzo lekki i co wazne- nie brudzi ubran. Nawet brak dozownika, pompki mi nie przeszkadza.Jets niesamowicie wydajny- wystarczy jedna kropelka zeby rozmasrowac go na calej twarzy. Polecam kazdemu!

Używam tego kosmetyku od kilku tygodni
ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mój ulubiony podkład!
Bardzo dobrze się rozprowadza, świetnie kryje niedoskonałości ale nie tworzy maski, nie zatyka porów, matuje na wiele godzin, wytrzymuje na twarzy kilkanaście godzin w niezmienionym stanie, jest wydalny, cena adekwatna do jakości,
POLECAM!

Podkład-marzenie, najlepszy, jakiego kiedykolwiek zdarzyło mi się używać. Jego konsystencja umożliwia dokładne rozprowadzenie go po całej twarzy, świetnie wtapia się w skórę, nie tworzy tzw. maski. Świetnie kryje wszelakie niedoskonałości, od przebarwień począwszy, na zmianach trądzikowych kończywszy. Jest idealnym rozwiązaniem dla cer mieszanych i tłustych - wspaniale matuje skórę na wiele, wiele godzin. Nie zatyka porów, nie powoduje powstawania nowych niespodzianek, wręcz pielęgnuje skórę pozostawiając ją lekko nawilżoną.
Faktycznie wybór dostępnych na polskim rynku kolorów pozostawia wiele do życzenia, aczkolwiek mi udało się wybrać odcień 01 Fresco.
Jest to podkład godny polecenia, a przy jego niesamowitej wydajności cena 135 złotych jest akurat w sam raz.

jestem w strasznym szoku
przez wiele lat walczyłam z PRYSZCZAMI w końcu wygrałam walkę - pozostała mi jedynie b. tłusta cera ale przynajmniej bez "ozdóbek" :-))))))
więc szukałam podkładu idealnego : chanel, lancome , hela r. revlony , max factory, bourjois , loreale, nie będę wymieniać jeszcze tańszych bo jest tego mnóstwo...
w końcu okazało się że do tłustej buzi najlepsze są suche kompakty , najlepsze z nich to shiseido pureness i mniej kryjący (przez co bardziej naturalny) claryfing clinique
jednak przyzwyczajenie górą - czułam potrzebę używania jakiegoś mazidełka od czasu do czasu i wybrałam double wear i generalnie jest najlepszym fluidem jaki miałam pod względem trwałości naturalności i matowienia buzi lecz BŁYSKAWICZNIE JAK TYLKO GO UŻYJĘ ROBIĄ SIĘ WSTRĘTNE WIELKIE PRYSZCZE fe fe fe :-((((
zupełnie nie rozumiem dlaczego bo na pudełku przeczytałam że: /cytat/ "nie powoduje trądziku"
no i co ja mam zrobić z tym fantem :-((((( ummmmmmmmmmm

Na wstępie powiem dlaczego odejmuję jedną gwiazdkę: opakowanie bez pompki jest mało wygodne, a poza tym brakuje mi odpowiedniego kolorku. Mam kolor najjaśniejszy 01 Fresco, ale jakby sie przyjrzeć jest dla mnie troszkę za różowy, mógłby być bardziej sino-beżowy.
Ale poza tym: supertrwały, doskonale kryjący, nie tworzy maski, nie rozstępuje się na nosie (mam cerę tłustą w sterfie T), doskonale maskuje popękane naczynka (lepszy niż niejeden korektor), woda go nie rusza, bardzo wydajny. I po prostu bez niego nie umiem wyjść z domu. Nie ma drugiego takiego na rynku, choć podobne właściwości ma HR Double Agent, to jednak jest droższy i trudno w naszych perfumeriach o bardzo jasny odcień. Nawet jeśli kiedyś stać mnie będzie na laserowe zamknięcie naczynek (bo własnie je próbuję pod nim ukryć), to i tak chyba się z nim nie rozstanę.

używam go juz jakiś czas,najwyzsza pora na ocenę.Jest doskonały,buzia z jego pomocą jest ładniutka,gładziutka,podkład idealnie sie rozprowadza-nie ma mowy o smugach.Kolorek mam świetnie dobrany,wspaniale stapia się ze skóra.Dobrze matuje,jest trwały-ma same plusy.

Cudownie się rozprowadza, doskonale kryje, długo się trzyma na twarzy i od razu wygląda się świetnie. Byłby idealnym podkładem, ale wszystkie dostępne w Polsce kolory są dla mnie za ciemne :-( Dlaczego na całym świecie dostępnych jest dwadzieścia kolorów a w Polsce zaledwie kilka? :-( Z tego powodu daję tylko 3 gwiazdki.

Zakupu Double Wear znowu dokonalam pod wplywem opinii Wizazanek.I jestem zadowolona,ale nie zachwycona.Plusy:
-fajna plynna konsystencja,pozwalajaca latwo rozprowadzac produkt na twarzy
-wspaniale stopienie sie ze skora
-brak efektu maski pomimo ze jest to podklad trwaly niebrudzacy
-doskonale zmatowienie co przy mojej tlustej buzce daje mat na 7-8 godz!!!a to jak dotad nie udalo sie zadnemu matujacemu podkladowi!!!
-trwalosc,wytrzymuje nawet milosne uniesienia,chociaz ciekawe czy wytrzymalby jaccuzi :)?????
Ale Double Wear ma rowniez wady:
-bardzo kiepska paleta odcieni(ja mam 04) wiekszosc kolorow bardzo ciemna i dlugo trzeba zastanawiac sie nad wyborem odpowiedniego
-jak na taka firme z takimi tradycjami to bardzo jestem zaskoczona sposobem aplikacji-a wlasciwie jej braku,powinien byc dozownik lub przynajmniej szpatulka w zakretce by bylo latwiej aplikowac!!
-nieciekawy alkoholowy zapach,ale nie jestem tym zaskoczona bo niektore Diory tez tak maja o ile pamietam.
Generalnie jest niezly,ale bez rewelacji.Dobra jakosc i dobry produkt,moze kiedys kupie ponownie,zobaczymy :)