Sattva Ayurveda, Neem Wood Comb Dual 19 cm (Grzebień z drzewa miodli indyjskiej)

Grzebień z drewna neem marki Sattva to produkt, który zdecydowanie zasługuje na uwagę. Odkąd go mam nie mogę się z nim rozstać, jest idealny w codziennej pielęgnacji. Grzebień jest pięknie wykonany z naturalnego drewna neem, które nadaje mu elegancki i ekologiczny wygląd. Jest dobrze wyprofilowany, co sprawia, że wygodnie leży w dłoni. Naturalny kolor drewna i staranne wykończenie podkreślają jego wysoką jakość. Drewno neem jest znane ze swoich naturalnych właściwości antybakteryjnych, co czyni ten grzebień wyjątkowym. Używanie go pomaga w utrzymaniu higieny włosów i skóry głowy, co jest ogromnym plusem w porównaniu do standardowych plastikowych grzebieni. Grzebień z drewna neem jest delikatny dla włosów i skóry głowy. Zęby grzebienia są dobrze zaokrąglone, co zapobiega łamaniu włosów i drażnieniu skóry głowy. Dzięki temu czesanie staje się przyjemne, nawet dla osób z wrażliwą skórą. Zauważyłam, że regularne używanie grzebienia Sattva z drewna neem pomaga zredukować puszenie się włosów i sprawia, że stają się one gładsze i bardziej lśniące. Grzebień delikatnie masuje skórę głowy, co stymuluje krążenie i może przyczynić się do poprawy kondycji włosów. Ponadto, nie elektryzuje włosów, co jest częstym problemem przy używaniu plastikowych grzebieni. Grzebień jest solidny i trwały. Pomimo codziennego użytkowania, nie zauważyłem żadnych oznak zużycia czy uszkodzeń. Drewno neem jest twarde i odporne na zarysowania, co gwarantuje długą żywotność produktu. Grzebień Sattva z drewna neem jest również przyjazny dla środowiska. Wykonany z naturalnych materiałów, jest biodegradowalny i stanowi ekologiczną alternatywę dla plastikowych grzebieni. Grzebień z drewna neem marki Sattva to wyjątkowy produkt, który łączy w sobie estetykę, funkcjonalność i właściwości pielęgnacyjne. Jest delikatny dla włosów i skóry głowy, posiada naturalne właściwości antybakteryjne, a przy tym jest trwały i ekologiczny. To doskonały wybór dla osób, które dbają o swoje włosy i chcą jednocześnie wspierać bardziej zrównoważony styl życia.

Grzebień jest miękki i delikatny, nie podrażnia skóry głowy i doskonale rozczesuje włosy zarówno na mokro jak i na sucho. Pobudza wzrost włosów i doskonale masuje skórę głowy. Włosy po użyciu nie elektryzują się, pięknie się błyszczą i są wygładzone. Dobrze utrzymuje się w dłoni.

Kupiłam ten grzebień mojemu lubemu jako narzędzie do czesania dość gęstej brody. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy ( a raczej "w nos") to zapach tego grzebienia - surowy, jakby trochę tytoniowy, czuć drzewną nutę. Sam grzebień jest porządnie wykonany. Po rozczesaniu zarówno broda jak i włosy cudownie się błyszczą i są wygładzone. Raczej nie poradzi sobie z kołtunami, ale do stylizacji i czesania w ciągu dnia jest idealny.

Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę pisać peany na temat grzebienia na Wizażu, ale ten jest naprawdę wart uwagi.

Mam dość krótkie, cienkie, delikatne włosy, raczej niewdzięczne w układaniu.
Ten grzebyk jest ich najlepszym przyjacielem. Częścią z szeroko rozstawionymi ząbkami rozczesuję włosy i mniej więcej formuję fryzurę, a gęstą wprowadzam poprawki i dyscyplinuję kosmyki. Gęstą częścią również poprawiam fryzurę w ciągu dnia. Nie niszczy i nie elektryzuje włosów. Wręcz przeciwnie! Sprawia, że są lśniące i pełne życia. Bardzo delikatnie masuje skórę głowy.

Jest poręczny i idealnie wyważony.

Jeśli kiedyś się zniszczy, na pewno kupię ponownie.

Drewniany grzebień ma swoje plusy i minusy.
Grzebień z Sattvy jest pięknie wykonany i ślicznie pachnie drewnem. Od razu czuć, że mamy do czynienia z dobrze wykonanym produktem, w który został włożony wysiłek, zresztą- marka słynie z naturalnych kosmetyków do pielęgnacji włosów. Nie jest za duży ani za mały i ma dwa różne zagęszczenia ząbków- z jednej strony są rzadziej rozstawione, z drugiej gęściej.
Grzebień nie nadaje się do rozczesywania długich, gęstych włosów, ale powiedzmy sobie szczerze- chyba żaden grzebień się do tego nie nadaje (mam na myśli pierwsze czesanie, gdy chcemy się pozbyć kudłów, gdy chcemy rozplątać włosy). Wtedy czesanie nie jest najprzyjemniejsze. Co innego używać go do czesania drugiego- po wstępnym rozczesaniu szczotką grzebień ładnie i gładko sunie po włosach, dodatkowo je rozdzielając i ujarzmiając. Bardzo dobrze nadaje się do zaznaczenia i wyrównania przedziałku na głowie. Dobrze też wczesuje się nim produktu pielęgnacyjne, np. serum, na końcówki włosów. Do wczesywania odżywek albo do czesania mokrych włosów zdecydowanie odradzam. Drewno może nie wtedy się lekko podniszczyć- z moim grzebieniem tak się stało po próbie wczesania serum na mokro. Słyszałam, że warto taki grzebień zabezpieczać od czasu do czasu naturalnym olejem i raz tak zrobiłam, ratując go.
Drewno (może to też zasługa drzewa Neem) ma tą zaletę, że nie elektryzuje włosów ani trochę. Moim zdaniem też po prostu fajnie mieć taki grzebień zamiast plastikowego (jestem fanką wszelkich drewienek), bo jakoś to od razu ładniej wygląda i oczywiście w dłuższej perspektywie wybieranie takich produktów jest lepsze dla środowiska.
Podsumowując, świetny grzebień, spełnia swoje zadanie, ale może mieć ograniczone użycie (np. nie rozczesze poplątanych włosów, trzeba uważać z wilgocią).