* Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III

[monka23]

Yo yo wlasnie jeste na autostradzie, bujamy na lotnisko.

Doridee ćwicze dalej, ale nie skończyłam jeszcze bo dużo przerw miałam. Do pl zabralam DVD i będę ćwiczyć. Jak zdrowie? Czemu z Aluska idziesz do logopedy?

Magda biedna Iza . Czemu z Grzesiem bujasz? On ma jeszcze czas na gadanie.

Jak będę w pl to wiecej napisze hehe

Śnieżynka idź a idź ty cipolino baty ci się należą.

[magdawikp]

Monka wiem ma czas - choc mówi dość dużo słów to w zdaniu zamiast słów używa wstawek bambam

[monka23]

Magda nie kumam z tym bambam, tzn domyslam sie Jak to wyglada? Podaj przykład hehe Mówi : daj pić bambam, soku chce bambam, nie bambam, choć bambam ...... Czy jak. Hehe nagraj go .

[magdawikp]

Monka chodzi o to, ze on bardzo dużo słów, które mówi w zdaniu zastępuje bambam np. mama tata bambam - tzn mama tata pojechał autem
nie ma u nas tak - daj pic bambam - jest pić
bambam to u niego w zdaniu jak coś opowiada zastępuje czasowniki, które pomija zupełnie - nie wiem dlaczego, bo je zna, a my staramy się rozmawiać z nim poprawną polszczyzną
choć tak jak pisałam teraz zaczął więcej gadać normalnie bez wstawki, poprawnie - ale jak już go zapisałam to pójdę z nim

[edytcia]

monka sto lat!!! Zdrówka kobietko, zadowolenia z chłopaków (małych i tego dużego też), nowych butów od Jeffreya i wszystkiego co tam jeszcze chcesz

[magdawikp]

Napisane przez edytcia

monka sto lat!!! Zdrówka kobietko, zadowolenia z chłopaków (małych i tego dużego też), nowych butów od Jeffreya i wszystkiego co tam jeszcze chcesz

przyłączam się

[gosiula]

Juz wiem ,nie płaciłyście rachunków i wyłączyli wam internet . no bo jak wytłumaczyć taka ciszę. Ja sie nudzę ,a nie ma z kim pogadać.
Pogoda średnia ,spać sie chce ,urlopu nie ma sensu planować ,bo konkretnego lata nie widac. Nina od lipca na miesiąc do drugiego przedszkola ,a ja w przyszłym tygodniu do Olsztyna do lekarza.
tak to jest jak na miejscu nie ma fachowca ,to trzeba gdzie indziej szukać

[magdawikp]

Gosiula upał to i klawiatury się rozpłynęły

u nas nic nowego
walczymy z pieluchą u Grzesia ale idzie nam jak po grudach
no i mały zaczął gadać i idzie mu co raz lepiej
Iza po staremu
my mamy urlop zaplanowany i zaliczkę wpłaconą - jedziemy na tydzień do znajomych a później na tydzień do Łeby
a do jakiego lekarza jedziesz - endokrynologa?

[edytcia]

U nas też ok.

Zosia jednocześnie odlicza dni do końca roku szkolnego, cieszy się na wakacje i nie może doczekać pójścia do szkoły.
Doszła teraz do takiego etapu, że już nie pyta dlaczego cośtam? ale jak już jej odpowiem to dopytuje się dalej, w taki sposób, że nie potrafię jej odpowiedzieć. A pytania w stylu z czego się robi plastik i co dzieje się z butelką plastikową po wypiciu wody - druga część ok, ale jak jej wytłumaczyćz czego to jest... włączam jej "jak to jest zrobione?" i ogląda.
/
Rozglądam się za plecakiem, mam wytyczne, że nie może być różowy, nie może być z barbie i nie może być z księżniczkami. Ma być dziewczyński, ale dorosły SUPER.

Wakacji nie planujemy. Jak będą to będzie spontan z namiotem. Jak będą upały to nad jeziorko mamy ok. 20 minut samochodem albo na basen i też będzie ok.

Ostatnio to w ogóle brakuje mi godzin, na czym cierpi nasz dom, bo generalnie tylko przed niedzielą zgarniam wszystko w miarę, a od poniedziałku wszystko wraca do normy. A może to ja jestem taka nieporadna

gosiula właśnie co to za lekarz? Jak tam sprawy sercowe?

Magda super że macie jakieś zaplanowane wakacje. Iza po staremu - to znaczy ok?

Doridee jak tam poszukiwania pracy? Udało się z tym endo? No i czy wakacje planujecie

monka do Turcji lecicie te wakacje?

Snieżynka jak tam u Ciebie. Odchudzasz się? Wakacje gdzie?


Oglądacie euro?

[magdawikp]

Edytcia tak Iza OK
nie jestes nieporadna u mnie jest tak samo - teraz sie ciesze bo skończyły sie zajęcia dodatkowe i będzie wiecej czasu po południu to i moze zaczne nad tym wszystkim panować choć zaczyna się sezon słoikowania to znowu kierat, zrobiłam już soki i dzemy z truskawek, chce jeszcze zrobić maliny, śliwki i porzeczkę, i ogórki, moze sałatki z ogórka i burazcka no i parpykę, do tego chciałabym zrobić śliwkę w occie i gruszkę - ale zobaczę, bo musimy pomalować dom wewnatrz i dach, i ogrodzenie
myśleliśmy o budowie garażu ale chyba sobie darujemy, bo planujemy stawiac dom w innym miejscu zamiast abwic się w rozbudowę tego, to i szkoda pchać kasę tutaj

[Doridee]

hello, zbieram sie od tygodnie, że napisze i jakoś tak...
Z pracą na razie duuupa
Ale... mamy nowego członka rodziny, suczka której nadaliśmy imię Luna (vel Lufa ) Znaleźliśmy ją w schronisku w Szczytnie tydzień temu i od wtorku jest z nami Była tam dwa miesiące. Łagodniejszego i bardziej przyjacielskiego psiaka nie znam. Wygląda jak czarny labrador chociaż ma chyba jakąś domieszkę, ale to nawet lepiej, w każdym razie charakter typowego labradora Ala oczywiście przeszczęśliwa. Zdjęcia z pierwszego dnia u nas.

Co do mojej tarczycy to mam Hashimoto i w konsekwencji tego niedoczynność. Studiuję teraz wątek o diecie i suplementacji przy tym schorzeniu bo jest bardzo ważna. Biorę Euthyrox, na razie 50-tke, czy to dobra dawka to się okaże.

To tak w telegraficznym skrócie bo padam, jutro jeszcze napiszę.

[edytcia]

Dori no psiak świetny
A Ala - no powiem, że zawsze po nie swoich dzieciach się widzi jak rosną - duża pannica. Widać nie będzie Lufy opuszczać
Co do chorób to się nie znam - mam nadzieję, że jakoś szczególnie uciążliwa nie jest.
Szkoda, że z pracą nie wyszło.

Myśmy w niedzielę byli w Tatrach - cel Murowaniec - osiągnięty. I Zosia nawet nie narzekała czym nas zaskoczyła, a i dziś nie skarżyła się, że ją bolą np. nogi. Na FB dodałam zdjęcia.

[monka23]

Yoooooooooooooooooooooooo ooooooooooooooooooooooo mamuski
Ja srajkowalam ruch sie zrobil to wrocilam

Napisane przez edytcia

monka sto lat!!! Zdrówka kobietko, zadowolenia z chłopaków (małych i tego dużego też), nowych butów od Jeffreya i wszystkiego co tam jeszcze chcesz

co mam powiedziec? dzieki hehe

Napisane przez magdawikp

przyłączam się

podlaczan dzieki

Napisane przez gosiula

Juz wiem ,nie płaciłyście rachunków i wyłączyli wam internet . no bo jak wytłumaczyć taka ciszę. Ja sie nudzę ,a nie ma z kim pogadać.
Pogoda średnia ,spać sie chce ,urlopu nie ma sensu planować ,bo konkretnego lata nie widac. Nina od lipca na miesiąc do drugiego przedszkola ,a ja w przyszłym tygodniu do Olsztyna do lekarza.
tak to jest jak na miejscu nie ma fachowca ,to trzeba gdzie indziej szukać

kurcze wydalo sie ale juz rachunki poplacone wiec cos sie rusza
co z tym lekarzem?

Edycia widzialam widzialam fotki . Super , ale ci zazdroszcze tych wypadow w gory .
Moj mlody tez tak pyta ja to sciemy wale ostro jak nie znam odpowiedzie.
Moj mlody cos nie tak w szkole tzn oporny , 3 swiaty z nim mam , ale ladnie plynnie czyta tylko siedzimy nad matma .
Do turcji bujamy w sierpniu .

Magda a my juz bez pampka nic - w dzien, tylko na noc jeszcze mu zakladam , az w szoku jestem jak to szybko zalapal.

Doridee uuu ja tez sie nie znam na tym . Npisz cos wiecej jak ta dieta ma wygladac itd . Psina super, ale ma czorne oczy . Mialam pisac ze cudze dzieci to rosna szybko . Ja prace bede szukac po powrocie z turcji, ehhh .

U nas fajnie jak narazie hehe. Bylam w pl zmalym, mlody zostal z tz-tem , byli ok 4 tyg. Dali rady ale ile mialam sprzatania - to moje. Wrocilam 9 - tego a 20 tego , musialam znowu smigac i wrocilam teraz w sobote. Bylam SAMA , tz zostal z czubkami - DALI RADE . Dziwnie strasznie tak bez dzieci, bo albo z 2 jezdzilam albo z jednym a teraz sama bylam. Ale szybko minelo ufff. Nawet nie mialam za duzo sprzatania .


Sniezynka cholero jedna . Jak tam isanity? ja ok 2 miechy przebimbalam skonczylam miech cwiczen ladnie mi sie brzuszek rzezbil i pojechalam do pl i pare kg na plusie , zaczynam od nowa

[gosiula]

Doridee- piękny kawał zwierzaka .
monka- też bym chciała ,żeby ktos został z moimi dziećmi ,chociaz na tydzień.
Ostatnio udało mi sie spędzić weekend bez nich , moja bratowa wzięła je do znajomych na wieś .Oskar średnio zadowolony bo nie lubi wsi ,natomiast Nina wniebowzięta ,bo jechała koniem na pole krowy doic i był kotek i świnki na podwórku i " mamo w gówno wpadłam".
Nina tez jest na etapie " madrych pytań" -skąd się biora ubrania w sklepach ,woda w kranie itp.

U mnie sercowo dobrze ,więcej nie powiem bo się boję .
W czwartek jade do ginekologa bo mam jakąs torbiel do wycięcia a nie che tego robić u siebie.

Od jutra na urlopie ,ale bez konkretnych planów ,pogoda do d... .wiec chętnie odpocznę w domu. Chodzę dalej na tbc ,czasami na zumbę , moze spektakularnie nie schudłam ,ale sylwetka sie rzeźbi i uda duzo szczuplejsze.

[Doridee]

No to jestem

Gosiula co to za lekarz, pisz nam szybko. No i pisz w ogóle więcej. Co u Ciebie, poukładałaś już sprawy sercowe? Dobrze jest?

Magda trzymam kciuki za pieluchę przypomnij ile lat ma Grześ? A jak Twoja dieta? Udało się pozbyć paru kg?

Edycia wrzuć fotki też na wizaż bo nie mam konta na FB i nie chcę zakładać, a chętnie obejrzę zdjątka Ala też zadaje pytania tego kalibru, jakoś staram sie wybrnąć a jak mi sie nie udaje to szukamy odpowiedzi razem, głównie w necie Rosną nasze panny, co? Już nawet nie o wyglad chodzi ale np. te wytyczne odnośnie plecaka Ali ulubiony kolor to czarny i żółty, z przewagą żółtego ale większość jej rysunków jest robiona czarna kredką. Wygląda to jakby jakieś problemy miała, ale chyba nie... Po prostu podoba sie jej czarny kolor. Ostatnio na dzień dziecka dostała między innymi tatuaże, takie hardcorowe, smoki, węże, pająki, czachy i inne potwory i normalnie cała sie powyklejała, ręce, nogi, brzuch, dekolt. Ludzie na ulicy sie gapili i żartowali "jaki ojciec taka córka" Tylko jedna lekarka mnie wkurzyła bo oczywiście komentarz tego typu "a co ty masz tyle tatuaży, ja to bym wolała żebyś ich nie miała bo mi sie to nie podoba", normalnie miałam ochotę jej nawtykać co ja to obchodzi ale zamknęłam sie bo chciałam skierowanie na ćwiczenia a wiadomo jak by sie ta wymiana zdań skończyła :

Natomiast z pracą u mnie jest o tyle problem bo szukam w biurze/administracji a nie mam doświadczenia zawodowego ani wykształcenia w tym kierunku i tak sie bujam. Mi to chodzi głównie o godziny pracy, żeby najpóźniej kończyć o 17-tej. No lekko nie jest

Monka no to dzielnych masz chłopaków, naprawdę Jak było w PL? Poimprezować trochę ze starymi kumplami? A Twój brat jest w UK czy PL?
Co co choroby to jest to choroba autoimmunologiczna, ponoć nieuleczalna, cały czas trzeba kontrolować hormony tarczycy, przeciwciała i w ogóle samą tarczycę. Okazuje sie że z mojego otoczenia wiele dziewczyn choruje, naliczyłam 5, a moze sie okazać że wiele też tego nie wie. Objawy nie są jakieś typowe a wynikają z niedoczynności (dużo rzadziej z nadczynności) tarczycy, które to prawie zawsze towarzyszą Hashimoto: senność, osłabienie, ciągłe zmęczenie, brak koncentracji, stany depresyjne, tycie, wypadanie włosów, sucha skóra - to chyba takie najczęstsze objawy.
Czytam teraz fajny wątek o diecie i suplementacji przy Hashimoto i niedoczynności i najważniejsze zasady diety to: duuużo białka, zdrowych tłuszczy z duza zawartościa Omega3, ograniczenie węglowodanów, najlepiej do południa i wybierać te zdrowsze, zero nabiału, zero glutenu, zero soji i warzyw krzyżowych, trzeba uważać na jod.
Bardzo ważna suplementacja: Omega 3 w dużych dawkach, selen, witaminy C, E, B complex, D3, i dużo zielonej herbaty.
Zaczęłąm sie stosować do wytycznych diety, tak w 80% i w tydzień zeszło mi 2kg. Na dniach zakupię suplementy. Odkąd biorę leki czuję sie troche lepiej, chociaż nadal zmulona jestem ale być moze to wina tej masakry za oknem. Idealnie sie czułąm tylko dwa dni, ale było to niesamowite, jakby ktoś mi głowę rozjaśnił, zero zamulenia, czystość myślenia, zero senności, szkoda ze tak krótko to trwało...

Gosiula pisze taki eleborat, że zdążyłaś odpowiedzieć.. Trzymam kciuki za pozytywne wyniki u gina, aby nie było to nic groźnego, do kogo chodzisz?

[gosiula]

Doridee- jadę do Frąckowiaka ,pierwszy raz ,ale mam nadzieję ,ze nie będę załować .
Jeśli operacja rzeczywiscie jest niezbędna ( a chyba tak jest ,bo miałam juz porządny atak bólu) to wole ja zrobić w szpitalu msw niz u siebie.

[Doridee]

Gosiula nie znam Frąckowiaka, opinie ma dobre, więc pewnie zdiagnozuje Cię prawidłowo. Daj znać.

Pytacie o wakacje, my planów nie mamy Jeżeli już to jakiś spontan, Ala w lipcu chodzi do przedszkola. Od 16-tego lipca przez dwa tygodnie umówiłam ją na ćwiczenia rehabilitacyjne bo troszke pokrzywiona jest, pozostałość wzmożonego napiecia i asymetrii w niemowlęctwie. Nic poważnego, ale warto pocwiczyć. Mamy masaże wodne i ćwiczenia z rehabilitantem. 1.08 mam wizytę jeszcze z nią u ortopedy, zobaczymy jak z nogami. Pilnuję tych spraw bo widzę jak można zaniedbać wady postawy, mojej siostry dwie córki dramatycznie wykrzywiają stopy, starsza to w pewnym momencie prawie chodziła na wewnętrznych kostkach, ale siostra "nie ma czasu" na rehabilitację... Szkoda bo wkrótce wygląd będzie dla nich priorytetem a im później tym mniejsze szanse na korekcję... Przy okazji badań profilaktycznych, których jestem zwolenniczką. Starsza siostrzenica chodzi teraz do 4 klasy, od zawsze ma problemy w szkole, dawno mówiłam siostrze zeby poszła z nią do okulisty, jest zasada, że jak dziecko idzie do szkoły to koniecznie trzeba zrobić badanie refrakcji. Nie zrobiła. W zeszłym tygodniu były u niej w pracy jakiś bezpłatne badania to poszła sama i dziewczyny umówiła, no i co? Jest wada -1,5. To sporo. Ale okulary już zrobione i świat wygląda zupełnie inaczej

[magdawikp]

Napisane przez Doridee

Ale... mamy nowego członka rodziny, suczka której nadaliśmy imię Luna (vel Lufa )

Co do mojej tarczycy to mam Hashimoto i w konsekwencji tego niedoczynność.

fajny ten piesek tzn ona

a o tej chorobie coś słyszałam ale się nie spotkałam

Napisane przez monka23

Magda a my juz bez pampka nic - w dzien, tylko na noc jeszcze mu zakladam , az w szoku jestem jak to szybko zalapal.

u nas niby Grześ czai ale co z tego jak na nocniku siedzi i siedzi i jak w stanie to w gacie nie wiem o co chodzi i jak z nim gadać, kupiłam nawet książkę i co z tego, ze niby stosuję tak jak tam ktos mądry pisze

Napisane przez gosiula

U mnie sercowo dobrze ,więcej nie powiem bo się boję .
W czwartek jade do ginekologa bo mam jakąs torbiel do wycięcia a nie che tego robić u siebie.

miło że dobrze i zdrówka, odpoczynek w domu tez moze być przyjemny

Napisane przez Doridee

Magda trzymam kciuki za pieluchę przypomnij ile lat ma Grześ? A jak Twoja dieta? Udało się pozbyć paru kg?

Grześ ma teraz 2 lata i 8 miesięcy, a dieta hmmmmmm nic nowego - waga stoi w miejscu

[monka23]

Gosiula jak bylam nastolatka to tez wsi nie lubialam a teraz mi sie odmienilo, jeszcze jak sa fajni ludzie to jzu git. Twoja mama nie ma w planach odwiedzic was?


Doridee te objawy to takie ze nawet ja bym sie podczepila .
Duzo bialka ale zero nabialu czyli musisz go brac z miesa ryb roslin straczkowych , kasz ? Poczytaj o quinoa to sa zdrowe wegle , ma dosc duzo bialka zero glutenu. Tak mi posmakowalo ze co chwile robie , narazie z przepisu z opakowania a na necie widzialam wiecej. Sproboj tez kasze bulgur , tez czesto robimy z porem .
Jak chcesz to ci podam przepisy - proste .
A co z bielkiem w postaci koktajlu ? Mozesz? Choc jak nie cwiczysz to nie ma co sie faszerowac, niektore mozna na wodzie robic.

Poszalalam troche w pl , lajcikowo , spotkalam znajomyc , poplotkowalam , podrinkowalam hehe Moj brat jest w UK i raczej tu zostanie hehe

Magda hehe choc bym nie wiem ile ksiazek przeczytasz to nie przyspieszy to korzystania z WC , maly zalapie w swoim czasie. Ja mojego w pierwszy dzien wysadzilam pare razy i odrazu zalapal SZOK SZOK SZOK. Nocnik stal w pokoju a on odrazu sikal na niego SZOK SZOK SZOK Nie latalam nie wysadzalam. No SZOK . Trafilam chyba w dobry moment .


Moj mlody dostal zadania domowe 4 strony a tam same rownania z odejmowaniem. Zwariowac mozna . Dla niego niektore sa abstrakcja , ucze go wg naszych starych zasac , pionowe odejmowanie , nie ogarniam w jaki inny sposob mam go tego nauczyc . Zalapal ladnie , ale czy dobrze robie . Brrrr szkola a to dopiero poczatek

Zaczelam dzis od nowa cwiczenia od Sniezynki brrrr lalo sie ze mnie tak ze oczy zamykalam bo mnie pot po oczasz szczypal. Ide sie wykapie ufff pierwszy dzien zaliczony. Pisalam ze pare kg mi doszlo po PL - noramlnie fajnie

Edycia schudla nasza pipolinka widzialam na fotkach , kiedys miala wieksze kopytko Dobrze prawie? Zazdroszcze im tych wypadow w gory


Doridee bardzo dobre masz podejscie z tymi cwiczeniami , ja tez z deka lekko krzywa bylam za malolata hehehe chodzilam na te cwiczenia.Pilnuj pilnuj. Siostra nie za bardzo sie popisala - powiem ci, zeby tak olac sprawe. Moj mial obowiazkowe badanie w tamtym roku chyba, jakby nie mial to matka wariatka by go wyslala hehe jak to bylo z uszami.

[edytcia]

Magda szalejesz z tymi zaprawami - szok normalnie, ale wiem, że takie domowe to najlepsze

monka to chbya fajnie się tak oderwać od bajtlów, nie? A co w PL załatwiałaś? JAk można wiedzieć
Mówisz o Zosi, że schudła? No można powiedzieć że nie ale urosła, więc się zmieniły proporcje. Ma teraz 122 cm wzrostu i waży ok. 30 kg Ile wasze ważą??

Dori no dokładnie po obcych dzieciach widać jakie to już duże. Zosia też ma ostatnio ulubione kolory czerń i żółty, choć jak to ona mówi "lubię prawie wszystkie, ale najbardzie czarny i żółty, ale nie lubię brązowego, bo to jest kupkowy kolor" A te kolory to za sprawą Monster High i Camp Rock.
A ta lekarka to niech trzyma się pediatrii a nie komentowania dzieciecych tatuaży

Napisane przez gosiula

" mamo w gówno wpadłam"

Dobre No taka jest wieś. Moi tesciowie mają i konia i krowę, i świnkę, i jakieś kury, kaczki, więc pełna agroturystyka. Można zwierzaki oglądać.


Biorę w piątek wolne, bo idę z Zosią na zakończenie roku szkolnego. Atrakcja jak nie wiem co, ale będzie git. Fajnie bo w niedzielę ma być skwar, więc mam nadzieję na basen jechać. Mamy niedaleko taki otwarty to można też coś się opalić. A ze szkoły Zosia dostała bilet na wakacje do naszego krytego basenu na 1 godzin, więc też się go wykorzysta.
Widziałam wczoraj w księgarni nasze książki do pierwszej klasy - 200 zł. Szał, a do tego reszta menażerii... I będzie z 500 jak nic.

[monka23]

Edycia zaraz padne, o ciebie mi chodzilo a nie o Zosie , moj mlody wazy nie wiem gora 22kg , jutro go z ranca sprawdze.
Ja mam dosc tej szkoly dzis z nim zadania robilam jemu sie niechce, wydziwia, nie potrfi sie skoncentrowac , serio mysle ze on ma jakies adhd , nie slucha sie, az dzis tz sie wkurzyl i sie na mnie drze ze mlody sie nic nie slucha. Juz czas chyba gdzie kuma i powinien za pierwszym gora drugim razem zrobic, przestac o co sie go poprosi CZY SIE MYLE ? Niech mnie ktos oswieci.

Edycia twoja pewnie spokojna , moj to wulkan energi . Jak reszta dzieci?

zakwasy mam z deka i chyba dzis spasuje , chyba pognije na kanapie

[edytcia]

monka co Ty trzymam się swojej wagi i ani myśli spaść a przydało by się, ale nie ma parcia.
Znalazłam sobie plan biegowy i tak myślę zacząć. Plan jest rozpisany na 4 tygodnie, a jego celem przebiegnięcie 10 km. No i tak myślę, tylko wieczorem mi się nie chce biegać - póki co - i chciałabym się do rańca zmusić. Może mi się uda, bo początki tego planu to 2-4 minuty biegu właściwego, więc tyci tyci. A potem kolejno się zwiększa zasięg.
Chciałabym sobie za cel obrać przebiegnięcie 5km na naszym miejskim, corocznym biegu. I fajnie byłoby, gdybym nie była ostatnia

monka Zosia jest normalna. Nie mogę powiedzieć, że jest spokojna, ona raczej jest z tych ostrożniejszych dzieci co ma swoje plusy i minusy.
Słucha się mnie w miarę, choć wiem, że często się "wyłącza" jak mówię do niej. Ale niestety ja na nią krzyknę, jak za pierwszym razie nie posłucha. A poza tym to jednak jej ciągle klepię, że musi coś tam zrobić, bo potem sama sobie zaszkodzi, bo coś tam... (że jak nie pozbiera lego to za chwilę pójdzie i sobie w nogę wbije klocek i bedzie ją bolało)

Oglądacie euro?

[monka23]

Edycia no jacha ogladam , chyba tylko jeden mecz ominelam , a jak grali ostatnio to z kanalu na kanal skakalam hehe

Ja rano biegam na biezni , choc teraz od 3 dni mam lenia i jak wysle ich do szkoly do lece do wyra i ide w kime . Jutro mam plan isc pobiegac , super sie czuje , najgorzej jest zaczac , ja po pobycie w pl takiego lenia mam ze szok

Ja tez tak mojemu tlumacze, ale mojemu to zwisa zwariuje z nim

[edytcia]

monka no właśnie ja jestem trochę "mało zawzięta" co do tego biegania, chciałabym, ale mi się nie chce - koszmar! jaka to nie pedagogiczna postawa
Nie no może się zbiorę.

No u nas też oglądamy - raz to nawet mieliśmy "strefę kibica" u nas ehh fajnie było. A dziś Hiszpania wygrała - na nich stawiałam.

Dodałam w albumie zdjęcia - enjoy.

[monka23]

Edycia ja ci powiem, ze padlam z tego opisu "analiza zejscia" sikam jak sobie o tym przypomne hehe. Fajny wypad , kiedys bede chciala tz-ta i chlopakow zabrac w gory , w lecie wpasc i pokazac . Maly troche podrosnie i moze uda mi sie mojego starucha nakrecic, on woli wode plaze i gnicie .
Jutro komu kibicujesz?
Ciezko ciezko zaczac, pierwsze dni nawet tydzien dwa bedzie na przymusie a potem tak sie wkrecisz ze ci bedzie zal jak nie pobiegasz hehe . Lubisz biegac? bo ja nie to moze byc ciezko, ale moze ci sie spodoba.

[edytcia]

ej monka Ty to zawsze jakieś drugie dno znajdziesz
Pewnie bierz ich w góry fajnie jest się w ten sposób zmęczyć, bo potem ma się satysfakcję, jak się jest gdzieś na szczycie. My w najbliższym czasie planujemy Trzy Korony. Zosia już piszczy na samą opowieść, że się będzie wspinać, bo powiedziałam jej, że tam czasami trzeba iść pod górę i trzymać się łańcuchów.

W moim przypadku to zawsze najgorzej zacząć (np. bieganie), ale wyjątkiem raczej nie jestem.

Dzisiaj jestem za Niemcami. Niech wygrają euro.

[Doridee]

Napisane przez monka23

Doridee te objawy to takie ze nawet ja bym sie podczepila .
Duzo bialka ale zero nabialu czyli musisz go brac z miesa ryb roslin straczkowych , kasz ? Poczytaj o quinoa to sa zdrowe wegle , ma dosc duzo bialka zero glutenu. Tak mi posmakowalo ze co chwile robie , narazie z przepisu z opakowania a na necie widzialam wiecej. Sproboj tez kasze bulgur , tez czesto robimy z porem .
Jak chcesz to ci podam przepisy - proste .
A co z bielkiem w postaci koktajlu ? Mozesz? Choc jak nie cwiczysz to nie ma co sie faszerowac, niektore mozna na wodzie robic.

Monka a robiłaś kiedyś badanie TSH? Przy Hashimoto TSH na początku może być bardzo długo w normie. Wszystko zależy od zaawansowania i tempa postępu choroby. Ja u siebie podejrzewam, ze posypało sie po ciąży. Za dwa tygodnie mam usg tarczycy więc okaże sie w jakim jest stanie, w jakim stopniu uszkodzona.
Dzięki za te kasze, szczególnie zainteresowała mnie quinoa, poczytałam i super, wszystko pasuje, na pewno kupię, tylko gdzie? Gdzie kupujesz? W zwykłym markecie czy sklepie ze zdrową żywnością. Bulgur też wygląda fajnie ale ma gluten, w niewielkich ilościach myślę ze mogę stosować, w końcu celiakii nie mam, chodzi głównie o to aby nie obciążać układu odpornościowego. Ja ze swjej strony mogę polecić Ci kaszę jaglaną (o ile nie wcinasz), bardzo wartościowa, zasadotwórcza i też nie ma glutenu Jak masz jakieś proste przepisy to dawaj rzecz jasna

Co do problemów matematycznych to wydaje mi sie że Kartal za mały na takie słupkowe rachowanie Ja bym stawiała raczej na przykłady/liczydła. Dyrektorka naszego przedszkola wkręciła sie w matematykę i planuje sworzyć podstawówkę o profilu matematycznym i wprowadziła duzo matematyki do przedszkola. Dzieci rewelacyjnie sobie radzą, mnożą, dzielą, już w myślach - ale to te zdolne, Ala sobie też fajnie radzi ale póki co tylko dodawanie i odejmowanie w myślach i to nie jakieś wielkie liczby.
Co do koncentracji to chyba norma w tym wieku, dlatego ja akurat średnio widzę Alę np. w szkole. Chociaż jest coraz lepiej, myśle w sam raz na zerówkę Kartal w szkole ma dużo ruchu? Ma czas na aktywna zabawę z rówieśnikami? Jak to wygląda? Może za mało ma ruchu i dlatego ma problem z koncentracją?

Edycia ja też zazdroszczę Ci tych gór, wypadów, a jakie widoki Naprawdę suuuuper! Ładnie wygladasz, laseczka Ala waży 20/20,5 kg, ma 116cm. Ostatnio sie z niej śmiałam bo brzuszka dostała, zawsze taka płaska a tu patrzę ostatnio brzuszek jest Ona zawsze w lato tyje, a w zimę chudnie, inaczej niz wszyscy

U nas jak Ala nie chce nas słuchać to mówię, ok, ale ja Ciebie też nie będę słuchać i to pomaga

Euro oglądamy Wczoraj kibicowałam Portugalii, ale tylko z sentymentu do Figo, który już przecież nie gra i dlatego że fascynuje mnie Portugalia, zwłaszcza język portugalski Ja też jestem za Niemcami

Mamy troszkę kłopotów z Lunką, chyba jest alergiczką... Jak ja wzięliśmy to tak na drugi dzień zaczęła sie drapać po brzuchu i z każdym dniem było coraz gorzej. Aż rane sobie wydrapała. Pojechaliśmy do weta i stawiają na alergię, ale na co - trzeba robić testy. Do tego stwierdził że moze mieć problemy hormonalne bo ma brzydkie cycuchy, takie zmacerowane i wiszące, jakby dopiero co przestała karmić, ale moze tak być od tarcia (na spacerze lubi sie czołgać po trawie, pewnie dlatego że ja swędzi). No i wczoraj zrobilismy jej strylizację, ale jajniki były ok, pobrali jej też krew i wyślą do testów alergicznych. Finał taki że zostawiłam wczoraj 1000zł u weta a to pewnie nie koniec Wyniki powinny być za ok. 2 tyg i zobaczymy co dalej. Biedna jest

[monka23]

Edycia widoki byly zieziemnskie , az mi sie goraco zrobilo , swietne. Biegaj i nie marudz Ja zaraz pojde ale jest tez ryzyko ze sie obroce nakryje i zasne hehe

Doridee maly w szkole nie siedzi caly czas, maja czas na zabawe, po szkole zje i wyjazd z domu , takze ruchu to on ma . Dzis jade liczydlo kupic.
Jakimi metodami ucza matmy w szkole ?
Ja tak piszesz to chyba nie mam co sie martwic , cos tam liczy, ale wieksze wiadomo ze juz nie i wlasnie jest troche problem jak ma odjac 25-7 . Powiem ci ze zalapal te slupkowe odejmowanie , sam rozpisuje, ale problem pojawia sie, jak jest mniejsza od ktorej trzeba odjac wieksza.Wiecej mu nie rozpisuje zeby mu nie namieszac.
Kupie liczydlo i nie popuszcze, boje sie tylko zeby brakow nie mial , ktore beda sie ciagnac . Codziennie z nim cos pisze ( kupuje ksiazki i tam sa cwiczenia) , na mnozenie tez jest i powoli robimy , ale tabliczne mnozenia trzeba wykuc i tak , jedynie to dziecko musi zakumac ze to nie dodawanie a powiekszanie.

Przepisy jak cos to dam w wolnej chwili na bulgral i quinoa, o wlasnie kupuje w sklepie ze zdrowa zywnoscia . Jak cos swojego wyprobujesz z quinoa to tez daj

Nic ide biegac ide biegac ide biegac nie ide spac bo ide biegac

Doridee ale poraszka z psina , szok a moze to stres i jeszcze tysiak poszedl, duzo . Wczesniej nie bylo objawow alergi? przeciez to widac , jak dlugo pies byl w schronisku? Moj pies tez sie drapal , tez czyms smarowalam itd ale to dawno bylo, oby wyniki byly dobre.


Nie pamietam wszystkiego

Doridee nie robilam nigdy tych testow, a z krwi cos moze wyjsc? jakby bylo nie tak? bo ja krew oddaje hehe , ale pewnie nie.
Teraz czekam na telefon na dalsze badania , plecy dalej mnie bola, fizjo nie dala rady. Zobaczymy cos specjalista doradzi, albo zastrzyki, albo operacja, aaa i jeszcze czekam na spotkanie z iglami, moze one pomoga.

Sypie sie jak nic sie sypie hehehe nie te lata, mlodosc przeminela hehe

[edytcia]

Doridee no piękna masakra z tą Luną macie - szok normalnie. No i taka kasa na lekarza, a to dopiero początek.

monka też poszukam sobie o tym quinoa w końcu białka najlepiej po treningach wcinać, więc byłoby gites. Zwłaszcza, że nie mogę patrzeć na jajka na twardo i ostatnio też na fileta z kurczaka - bleee...

A co do widoków, to naprawdę jeszcze lepiej to wygląda na żywo. Zosia to określa tak - "jak w telewizji 3D"


O nie, Włosi strzelili gola

[monka23]

Edycia aaaa no gol mi to obojetne w sumie, ktorzy wejda
3D nom

Kupilam liczydlo, siedzi i liczy. Spasowalam chyba za duzo od niego wymagam, no bo skad ma to biedne dziecko wiedziec w koncu dopiero sie uczy. Zaczelam od pojedynczych cyfr niech utrwala. Potem przejde do 2 cyfrowych itd . Musze przejsc sie do nauczycielki , co szczerze ten ich system jest calkiem inny i ja sie gubie .
Dalej ejst roztrzepany, siedzi liczy i wydziwia ZWARIUJE Z NIM serio .
Zancia by sie przydala i napisala by co i jak u niej .
Dokupilam dzis ksiazeczke z tabliczka mnozenia od 1 do 12 chyba, mozna scierac - super. Poczekam az zalapie calkiem dodawania i odejmowanie.


Kupilam dzis nowa pralke , kosztowala 470 f ale byla przeceniona o 200f , firma hoover ( jakos tak) 1400 obrotow, klasa A, wielkosc 8kg - chyba dobra co? TYlko miala byc szara a jest biala, ale mam biale meble to kij moze jakos to edzie wygladac .
Stara pralka nam padla ( beben) i dali nam na nowa. Ta tez ubezpieczylismy , jak nam padnie to bedzie nowka. Za reszte kupilam nowego iPada . Taki byl plan , zeby kupic tansza i za reszte dokupic iPada i dolozyc troche. Teraz mi tz nie bedzie kasowal stron , bo mnie trafialo .

Pralam dzis rano , wrocilam z zakupow woda w pralce, wlaczylam 2 razy i dalej mi blad wyskakiwal, wykrecilam tam na dole ten filter- ja cie pierdziele cala woda z bebna mi wyplynela , pol godziny ja scieralam . W sobote pralka bedzie nowa , moze jutro jeszcze puszcze jedno pranie i poczekam juz na nowa.

Jeden spi , drugi swiruje z liczydlem ale juz go klade bo mam dosc


Edycia hehehe i goool, ale jaki kozak z niego, klata wypieta hehehe masakra