NOC-co zrobic z dlugimi wlosami?

[blue_eyed_kitty]

Wlasnie wpadlo mi do glowy pytanie:co zrobic na noc zdlugimi wlosami?Czy je jakos zwiazac czy zostawic rozpuszczone?Nie chce zeby mi sie dodatkowo niszczyly wiec pytam
Z gory dziekuje za odpowiedzi
Pozdrawiam!

[kiciulka1985]

ja zawsze jestem zdania ze w nocy cialo odpoczywa...
wiec najlepiej luzno zostawic wloski i nie spac w niczyc krepujacym ruchy(typu stanik - znam takie wariatki co pod pizamke wkladaja bielizne)ale to nie te forum
a wiec wracajac do tamatu rozpuszone

[Hiacynta]

ja zaplatam w lużnego warkocza

[atroks]

Napisane przez Hiacynta

ja zaplatam w lużnego warkocza

dawno temu jak miałam długie włosy ( do połowy uda) robiłam tak samo

inaczej łatwo jest sobie je " przytrzasnąć" - przepraszam jest późno i myśli mi sie plączą

[lain]

ja kiedys zaplatalam warkocza, ale mnie cholerka uwieral (szczegolnie ze lubie spac na plecach), wiec teraz mam wlosy luzno rozpuszczone (wystarczy im ze caly dzien sa zwiazane) - nie wiem jak jest lepiej dla wlosow, ja robie tak jak mi wygodniej

[papryczka]

Napisane przez blue_eyed_kitty

Wlasnie wpadlo mi do glowy pytanie:co zrobic na noc zdlugimi wlosami?Czy je jakos zwiazac czy zostawic rozpuszczone?Nie chce zeby mi sie dodatkowo niszczyly wiec pytam
Z gory dziekuje za odpowiedzi
Pozdrawiam!

ja nie wyobrazam sobie wiazac wlosow na noc! jestem za opcja: rozpuszczone. ostatnio strasznie dlugasne mi sie wlosy zrobily i do slubu nie bede ich jakos drastycznie obcinac, dopiero po nim zaszaleje z jakas ciekawa krotsza fryzurka, a tymczasem na noc zostawiam moje dlugie klaki totalnie rozpuszczone!

[Eleo765]

a mi jest gorąco w rozpuszczonych choć wiem, że są w kiepskiej kondycji i powinnam rozpuszczać :/

[Versa]

Ja jak byłam mała i miałam długaśne włosy to spałam w wakroczu (wogóle mam wrażenie że całe dzieciństwo przechodziłam w warkoczu ) A teraz śpię w rozpuszczonych, a żeby mi nie wchodziły tak na twarz to zakaładam opaskę

[eevvaa]

podobno włosy niszczą się gdy spimy w rozpuszczonych,poniewaz ocieraja sie o poduszke i dlatego tez spie w warkoczu

[Formika]

kiedyś też miałam zwyczaj spania w warkoczu a teraz rozpuszczam włosy...wygodniej!!!

[blue_eyed_kitty]

Hmm...jak mialam krotsze to nie mialam problemu ale ze teraz zapuszczam to sie o wszystko martwie Jakos mi sie wydaje ze jak sa rozpuszczone to sie strasznie placza...

No zobaczymy czy ktos jeszcze sie wypowie a potem policze co wygralo

Pozdrawiam!

[karolcia1991]

ja również jestem za warkoczem (choć same śpie w rozpuszczonych ) ale wiem że w warkoczu jest zdrowiej dla włosków pozdrawiam! paa

[Nierika]

Ja kiedys spalam w luznym kucyku, o metodzie warkocza jeszcze wtedy nie slyszlalam . Teraz spie w rozpuszczonych, bo bawic sie tak warkoczem przed snem to nie dla mnie

[aniolek-tasmanski]

Moj cudowny sposob

Prawie zawsze jak ide spac mam lekko mokra glowe (brak czasu na suszenie)
Nie spinam wlosow, po prostu "wrzucam" je luzno "nad poduszke" nad glowa, leza sobie tak do rana

pozdrawiam
aniolek

[papryczka]

Napisane przez aniolek-tasmanski

Moj cudowny sposob

Prawie zawsze jak ide spac mam lekko mokra glowe (brak czasu na suszenie)
Nie spinam wlosow, po prostu "wrzucam" je luzno "nad poduszke" nad glowa, leza sobie tak do rana

pozdrawiam
aniolek

ale spisz na plecach? bo ja na brzuchu, wiec moje wlosy tak nie leza... tez nie lubie ich miec nakarku podczas snu, wie je jakos tak odgarniam na bok... ech, trudno mi to nawet opisac.

[aniolek-tasmanski]

papryczka

Zaczynam spanie na boku, ale jak sie budze to czasem nie wiem gdzie jestem, pokoj wyglada roznie z kazdego miejsca lozka czesto uzywam pianki do wlosow na troche mokre wlosy, efekt taki, ze czasem sie wlosy przyklejaja do poduszki wiec "leza" na miejscu
Ma to swoj wielki +, bo glowa tez sie do niej przykleja i jak emigruje w nocy po calym lozku to zawsze mam pod glowa poduszke

Lepiej nie powiem jak wygladaja wlosy rano, szczegolnie jak przesadze z pianka

pozdrawiam
aniolek

[papryczka]

Napisane przez aniolek-tasmanski

czesto uzywam pianki do wlosow na troche mokre wlosy, efekt taki, ze czasem sie wlosy przyklejaja do poduszki wiec "leza" na miejscu
Ma to swoj wielki +, bo glowa tez sie do niej przykleja i jak emigruje w nocy po calym lozku to zawsze mam pod glowa poduszke

jestes niesamowita

[blue_eyed_kitty]

Aniolek-tasmanski: baaaardzo ciekawy sposob

[kreciak]

ja tak robilam jak suszarke zepsulam ale rano mialam na szyi "zacieki"po odzywce bez spłukiwnaia lub farbie

teraz spie w rozpuszczonych

ale pomysle o warkoczu

[wiolafrytka]

Napisane przez aniolek-tasmanski

papryczka

Zaczynam spanie na boku, ale jak sie budze to czasem nie wiem gdzie jestem, pokoj wyglada roznie z kazdego miejsca lozka czesto uzywam pianki do wlosow na troche mokre wlosy, efekt taki, ze czasem sie wlosy przyklejaja do poduszki wiec "leza" na miejscu
Ma to swoj wielki +, bo glowa tez sie do niej przykleja i jak emigruje w nocy po calym lozku to zawsze mam pod glowa poduszke

Lepiej nie powiem jak wygladaja wlosy rano, szczegolnie jak przesadze z pianka

pozdrawiam
aniolek

hehehe dobra jestes
- ja tam za rozpuszczonymi jestem...

[arrakis]

ja zawsze spie w rozpuszczonych

[basiao84]

a ja spie w spietych;ale nie mam problemu z wlosami, cebulki nie bola


gdy zostawiam rozpuszczone- niee dosc ze mnie to denerwuje, to rano wygladam tak, ze lepiej leba pod kran wsadzic niz probowac sie uczeesac; natomiast po warkoczu- wlosy sie "wyginaja" co nie wyglada ladnie

[maxi82]

widzę że najlepiej moim włosom słuzy jak spię w warkoczu, ale wieczorem nie zawsze chce mi sie je zaplatać i wtedy robie koczek z tyłu( taki ślimaczek) i związuję frotką. Kiedys próbowałam spać w rozpuszczonych to tak mi sie polątały i wogóle okropnie rano wygladały. Też słyszałam że się niszczą wycierając o poduszkę i potwierdzam doświadczeniem na sobie

[dzasmina]

Zawsze związuje do snu, ponieważ mam długie włosy ze skłonnością do przetłuszczania. Jak mi sie zdarzy spac w rozpuszczonych to potem mam je owinięte wokół głowy:P Lepiej związywać, niż sie przez sen udusić...

[magda20]

ja śpie ze związanymi w luźny kucyk, w rozpuszczonych nie często mi sie zdarza a do dlatego ze mam ich dość dużo i mi gorąco

[jeneview]

ja śpie w rozpuszczonych.jestem przeciwniczka wiazania na noc, gdyż w tym czasie włoski powinny sobie trochę odpocząc od dziennego wiązania ich, spinania modelowania itd. A że placzą sie wokół "ryjka" to mozna im wybaczyc.

[Sieczka]

jak mam przetłuszczone to śpię w spiętych, bo mnie drażni to jak lecą mi na twarz a jak mam czyste to w rozpuszczonych

[diamelen]

ja nie wiem jak jest lepiej ale zostaiam rozpuszczone, czuje sie wtedy jakos swobodniej

[dag_mar]

Myślę, że długie włosy można ściąć, ewentualnie zapuszczać. To pierwsze wiąże się z pewnym ryzykiem. Wiadomo, wygląda się mniej kobieco, a tego z przyczyn oczywistych nie chcemy. Z drugiej strony słyszałam (choć nie wydaje mi się, żeby to była prawda, a nawet na pewno jest to fałsz), że podcinanie kosmyków wzmacnia włosy. Pewnej znanej piosenkarce, zaraz po tym jak ścięła włosy, skradziono samochód!!! A wracając do problemu blue_eyed_kitty, ja namawiam żeby zostawiać rozpuszczone. Zawsze może się zdarzyć, że ktoś do nas w nocy przyjdzie...

[blue_eyed_kitty]

Jejku jakie tu zroznicowanie panuje:warkocze, kitki, rozpuszczone... I jak tu sie zdecydowac

dag_mar: do mnie w nocy nikt nie przychodzi A szkoda