rower stacjonarny

[skrawka]

ja też jeżdżę na rowerku stacjonarnym. Zdecydowanie lepiej mi się jeździ przy muzyce w rytm perkusji niż przy filmach, przy których przestaje pedałować ze skupienia Pedałuję 5,6 razy w tygodniu ok godziny, potem się rozciągam ok 10 minut. W styczniu miałam 73 kg, kiedy zaczęłam ćwiczyć nie wiem ile miałam kg, ale teraz ważę 64 przy 176 cm wzrostu Polecam. Oczywiście przy tym racjonalne jedzenie i dużo wody niegazowanej.
Pozdrawiam

[goosia207]

Napisane przez skrawka

ja też jeżdżę na rowerku stacjonarnym. Zdecydowanie lepiej mi się jeździ przy muzyce w rytm perkusji niż przy filmach, przy których przestaje pedałować ze skupienia Pedałuję 5,6 razy w tygodniu ok godziny, potem się rozciągam ok 10 minut. W styczniu miałam 73 kg, kiedy zaczęłam ćwiczyć nie wiem ile miałam kg, ale teraz ważę 64 przy 176 cm wzrostu Polecam. Oczywiście przy tym racjonalne jedzenie i dużo wody niegazowanej.
Pozdrawiam

wooow dużo kilogramów się pozbyłaś

Ja jeżdżę 6 razy w tygodniu od trzech tygodni (wcześniej trochę jeździłam,ale nieregularnie i byle jak).W 3 pierwsze dni jeździłam po 25min (na rozruch) później już 30min i przedłużałam czas.Teraz jeżdże po ok.45min (więcej nie daję rady )
Przed rowerkiem obowiązkowo rozgrzewka

[skrawka]

Napisane przez goosia207

wooow dużo kilogramów się pozbyłaś

Ja jeżdżę 6 razy w tygodniu od trzech tygodni (wcześniej trochę jeździłam,ale nieregularnie i byle jak).W 3 pierwsze dni jeździłam po 25min (na rozruch) później już 30min i przedłużałam czas.Teraz jeżdże po ok.45min (więcej nie daję rady )
Przed rowerkiem obowiązkowo rozgrzewka

Chciałabym jeszcze zejść do 60 kg do października.
Ja zawsze zapominam o rozgrzewce przed rowerem

[goosia207]

Napisane przez skrawka

Chciałabym jeszcze zejść do 60 kg do października.
Ja zawsze zapominam o rozgrzewce przed rowerem

to życzę powodzenia

[izmonek]

ja sobie jezdeze jakies 3 razyw tygodniu po 20 minut po skakance i rozgrzewce aerobowej
i efekty sa niesamowite

[Martii=*]

Powiedzcie mi - kupić? http://www.allegro.pl/item410874659_...s_sprawdz.html

[skrawka]

Napisane przez Martii=*

Powiedzcie mi - kupić? http://www.allegro.pl/item410874659_...s_sprawdz.html

mam bardzo podobny, tylko czarną obudowe. Spytaj się sprzedawcy czy w tym modelu jest regulacja wysokości rączek, to ważne. No i nie liczyłabym, że komputerek będzie podawać prawidłowe wartości spalonych kalorii czy przejechanych kilometrów. Często słyszę, że te komputerki przekłamują dane. Ale nie patrz na niego, tylko jeździj własnym tempem. Najlepiej zacząć od 20, 30 minut. Z czasem będzie tylko lepiej. Grunt to się przełamać na początku. Powodzenia

[Lynn]

Dziewczyny, czy możecie mi polecic jakiś rowerek na allegro bądź w sklepie internetowym?Zależy mi żeby nie rozwalił się szybko, nie zajmował dużo miejsca oraz żeby kosztował nie za dużo

[goosia207]

Coś tu cicho ja zrobiłam 2 dni lenistwa i nie jeździłam.Dzisiaj zabieram się do roboty

[etna25]

Witam


Jak sobie poczytam, że nie tylko ja się męczę na tym rowerku to mi się lepiej pedałuje. Jeżdżę codziennie 45 lub nawet 60 minut. Tylko jak ktoś kiedyś tu napisał na najsłabszym obciążeniu, żeby spalić tłuszczyk, a nie nabrać mięśni. Rezultaty są w udach ale co z brzuszkiem RATUNKU

[xCarmen]

Jak sobie poczytam, że nie tylko ja się męczę na tym rowerku to mi się lepiej pedałuje. Jeżdżę codziennie 45 lub nawet 60 minut. Tylko jak ktoś kiedyś tu napisał na najsłabszym obciążeniu, żeby spalić tłuszczyk, a nie nabrać mięśni. Rezultaty są w udach ale co z brzuszkiem RATUNKU

a od kiedy jeździsz? ja jezdzilam chyba z miesiac i brzuszek niewiele spadl, mysle ze jeszcze trzeba poczekac na efekty bo w udach i lydkach rzeczywiscie spadlo mi juz troche. tez pedaluje godzinke dziennie.... poce sie niemilosiernie ale mysle ze warto

[Baby14]

wogole ciezko jest zeby brzuszek na rowerku spadł

[goosia207]

Napisane przez Baby14

wogole ciezko jest zeby brzuszek na rowerku spadł

A mi się wydaje, że po trzech tygodniach jeżdżenia mam trochę mniejsze "boczki"

[Nerchie]

Jezdze na rowerku od grudnia, powiem szczerze ze bardziej konkretne robią mi sie nogi niz szczuplejsze, jako ze rowerek za grosze mam z allegro ksiazeczki nie mam

[anniaa]

a bo Brzuszek ćwiczy sie w kuchni - dieta

[goosia207]

Zgodnie z postanowieniem dziś jeździłam 50 min rowerkiem

[etna25]

Napisane przez xCarmen

a od kiedy jeździsz? ja jezdzilam chyba z miesiac i brzuszek niewiele spadl, mysle ze jeszcze trzeba poczekac na efekty bo w udach i lydkach rzeczywiscie spadlo mi juz troche. tez pedaluje godzinke dziennie.... poce sie niemilosiernie ale mysle ze warto

Ja jeżdżę już drugi miesiąc, ale się nie pocę. Nie wiem czemu wy się tak pocicie, ze mną nic takiego si nie dzieje. DZIWNE moźe robię coś nie tak

[etna25]

Napisane przez anniaa

a bo Brzuszek ćwiczy sie w kuchni - dieta

A znasz jakąś dietę na brzuszek???? Jak możesz to napisz coś, jakie pokarmy powinno się jeść byłabym wdzięczna

[xCarmen]

Ja jeżdżę już drugi miesiąc, ale się nie pocę. Nie wiem czemu wy się tak pocicie, ze mną nic takiego si nie dzieje. DZIWNE moźe robię coś nie tak

ze mnie sie leje ....
moze jezdzisz z mała intensywnoscia.... masz moze licznik przy rowerku?z jaka srednia predkoscia jezdzisz?

[goosia207]

Napisane przez etna25

Ja jeżdżę już drugi miesiąc, ale się nie pocę. Nie wiem czemu wy się tak pocicie, ze mną nic takiego si nie dzieje. DZIWNE moźe robię coś nie tak

Może jeździsz za krótko i tak jak napisała xCarmen ze zbyt małym obciązeniem.

Napisane przez xCarmen

ze mnie sie leje ....
moze jezdzisz z mała intensywnoscia.... masz moze licznik przy rowerku?z jaka srednia predkoscia jezdzisz?

ze mnie tez się leje...

dzis kolejne 50min jeżdzenia zaliczone

[xCarmen]

e mnie tez się leje...

dzis kolejne 50min jeżdzenia zaliczone

nie ma to jak intensywny trening
wiem ze jestem nienormalna ale ja licze kropelki potu ktore slywaja mi z brzucha....

[etna25]

Napisane przez xCarmen

ze mnie sie leje ....
moze jezdzisz z mała intensywnoscia.... masz moze licznik przy rowerku?z jaka srednia predkoscia jezdzisz?

Mam licznik, jeżdżę 30-32 SPD i jakoś się nie pocę, a obciążenie mam małe, bo dziewczyny wcześniej pisały, że aby spalić tłuszczyk, a nie narobić sobie mięśni trzeba pedałować na słabszym obciążeniu. Nie wiem czy to prawda

[Airish88]

Ja na rowerze stacjonarnym jeżdże nie pamietam juz nawet od kiedy i na dzien dzisiejszy nie wyobrażam już sobie zycia bez niego.
Nie poce sie na nim jakoś straszliwie ...
Jak już wsiąde to jeżdze godzinke i przejeżdzam około 23 kilometrów.
Jest świetny na spalanie, a rozrostu mięsni jakotakiego nie zauważyłam, może dlatego, że jezdze na niskim obciążeniu

[xCarmen]

Mam licznik, jeżdżę 30-32 SPD i jakoś się nie pocę, a obciążenie mam małe, bo dziewczyny wcześniej pisały, że aby spalić tłuszczyk, a nie narobić sobie mięśni trzeba pedałować na słabszym obciążeniu. Nie wiem czy to prawda

no jak chcesz spalic tluszczyk to na malym obciazeniu...
ja jezdze godzine ze srednia predkosci 42km do 45 km/h i w tym czasei zazwyczaj wyabiam ponad 40 km moze dlatego sie tak poce ...

[mysza_87]

Napisane przez xCarmen

no jak chcesz spalic tluszczyk to na malym obciazeniu...
ja jezdze godzine ze srednia predkosci 42km do 45 km/h i w tym czasei zazwyczaj wyabiam ponad 40 km moze dlatego sie tak poce ...

to musisz mieć naprawdę niezłą kondycję, bo ja jak jeżdże 40 min to tempo mam 21-30 km/h i też niesamowicie sie ze mnie leje

[goosia207]

Napisane przez etna25

Mam licznik, jeżdżę 30-32 SPD i jakoś się nie pocę, a obciążenie mam małe, bo dziewczyny wcześniej pisały, że aby spalić tłuszczyk, a nie narobić sobie mięśni trzeba pedałować na słabszym obciążeniu. Nie wiem czy to prawda

Ja jeżdże 50min ok.40km/h (niekiedy 39km/h niekiedy 41km/h)
Piszę coś co gdzieś przeczytałam: Jak się pocisz to wydalasz wodę + sole mineralne, aby schłodzić organizm i utrzymać normalna temperaturę w czasie wysiłku. Pocenie się nie świadczy o utracie tłuszczu, tylko o prawidłowo funkcjonującym naszym wewnętrznym termostacie. ALe wiadomo że wyższa temp. ciała oznacza wyższy poziom metabolizmu, a więc szybsze spalanie tłuszczu.

Ale wydaje mi się, że jeździsz za wolno i za mało się męczysz ale może w ogóle mniej się pocisz niż inni

[Airish88]

O kurcze to wy nieźle popierdzielacie na tych rowerkach
Muszę się poprawić

[xCarmen]

to musisz mieć naprawdę niezłą kondycję, bo ja jak jeżdże 40 min to tempo mam 21-30 km/h i też niesamowicie sie ze mnie leje

no ja juz jezdze od 2,5 miesiaca( a zaczynalam w kwietniu tak dorywczo od 20 minut i wiecej nie ujechalam) i staram sie wlasnie pedzic jak najszybciej bo wydaje mi sie ze tak jak napisala goosia207

Jak się pocisz to wydalasz wodę + sole mineralne, aby schłodzić organizm i utrzymać normalna temperaturę w czasie wysiłku. Pocenie się nie świadczy o utracie tłuszczu, tylko o prawidłowo funkcjonującym naszym wewnętrznym termostacie. ALe wiadomo że wyższa temp. ciała oznacza wyższy poziom metabolizmu, a więc szybsze spalanie tłuszczu.

[goosia207]

Napisane przez Airish88

O kurcze to wy nieźle popierdzielacie na tych rowerkach
Muszę się poprawić

Jak już wcześniej pisałam, zaczynam od rozgrzewki i mniejszego tempa dopiero po paru minutach podkręcam obciążenie i zaczynam jechać szybciej.

Właśnie teraz będę jeździć, bo wcześniej nie miałam jak

[etna25]

Napisane przez goosia207

Ja jeżdże 50min ok.40km/h (niekiedy 39km/h niekiedy 41km/h)
Piszę coś co gdzieś przeczytałam: Jak się pocisz to wydalasz wodę + sole mineralne, aby schłodzić organizm i utrzymać normalna temperaturę w czasie wysiłku. Pocenie się nie świadczy o utracie tłuszczu, tylko o prawidłowo funkcjonującym naszym wewnętrznym termostacie. ALe wiadomo że wyższa temp. ciała oznacza wyższy poziom metabolizmu, a więc szybsze spalanie tłuszczu.

Ale wydaje mi się, że jeździsz za wolno i za mało się męczysz ale może w ogóle mniej się pocisz niż inni

Na pewno masz rację, muszę się trochę sprężyć i wysilić z tą prędkością. Dostałam ostatnio rower i jeszcze co drugi dzień jeżdżę po lesie godzinkę. Ale ledwo chodzę na nogi.

A jeśli chodzi o pocenie to u mnie to rzadki objaw - tak już mam.

P.S. DZIĘKI wielkie za motywację