a czy takie zachowania są dla was normą?

[201606201122]

nie miałam na myśli tego że jak dziewczyna się spojrzy na samochód czy w szybę to się puszcza zrozumiałam wypowiedź autorki tak że chodziło jej o panny które natrętnie się wpatrują w szybę i chcą za wszelką cenę zwrócić uwagę na siebie kierowcy w ładnym samochodzie.
Zresztą w pierwszym poście autorka to napisała.

[korin]

Napisane przez Anulek

nie miałam na myśli tego że jak dziewczyna się spojrzy na samochód czy w szybę to się puszcza zrozumiałam wypowiedź autorki tak że chodziło jej o panny które natrętnie się wpatrują w szybę i chcą za wszelką cenę zwrócić uwagę na siebie kierowcy w ładnym samochodzie.
Zresztą w pierwszym poście autorka to napisała.

nice ktoś coś rozumie

[Bezka]

Napisane przez Anulek

nie miałam na myśli tego że jak dziewczyna się spojrzy na samochód czy w szybę to się puszcza zrozumiałam wypowiedź autorki tak że chodziło jej o panny które natrętnie się wpatrują w szybę i chcą za wszelką cenę zwrócić uwagę na siebie kierowcy w ładnym samochodzie.
Zresztą w pierwszym poście autorka to napisała.

niom to nawet jak laska nachalnie wpatruje sie w jakis zajefajny wozik z mysla ze kierowca zaprosi ja do autka chocby na małą przejażdzke to mi to zwisa tak szczerze bo co mnie to interesuje inaczej by bylo jak by za kierownica siedzial mój TŻ to juz inna sprawa maksymalnie bym sie wkurzyla i dlatego mój TŻ nigdy nie bedzie mial wypasionego autka

[yedanna]

Napisane przez hecate

nic nie zrozumiec ja z tej wypowiedz w jezyk polska.

nic naprawde nic nie zrozumialam...

w 1szej czesci wydawalo mi sie ze :
przegladanie sie w szybach zaparkowanych samochodow jest beee
zagladanie przez szyby do zaparkowanych samochodow jest fuuu

nastepnie motyw tirowek, sponsorow zbil mnie z tropu...

Ja zrozumiałam tyle samo i poczułam się nieswojo bo jak widzę fajne auto to po prostu lubię czasem do niego zajrzeć
Ba nawet się za takim niekiedy oglądam [autem, nie kierowcą ]
Ale te tirówki jakoś mi tu nie pasują

[Aniaaa87]

Mnie sie podobają ładne zagraniczne samochody i jak jedzie taki to się spojrzę żeby zobaczyć markę Ale w szyby nie zaglądam hehehe w żadnym wypadku

[kinnka]

Napisane przez korin

A tak na marginesie to ostanio wymyślili nową ustawe w ramach walki z prostytucją, że jak dziewczyna w mini i z dekoltem chodzi koło ulicy to ma ją polica zwijać. Aż strach z domu wychodzić

no to trzeba szpileczki do torebeczki a na nóżki ballerinki bez obcasków

P.S. ciekawe, co się stało z Iam? mam nadzieję, ze jej nie przestraszyłyśmy...

[martini.]

Napisane przez Sabbath

A jak mój dziewięcioletni syn, zbzikowany na punkcie samochodów, wraz ze mną zagląda do wnętrza zaparkowanego wozu, żeby zobaczyć "ile ma na blacie" to oboje jesteśmy puszczalscy?

Jak mogłaś tego nie wiedzieć! Wstyd!!! Odtąd do tąd ciuś ciuś ciuś!


A ja mam jeszcze inne pytanie (bo to, że jestem puszczalska to jasne, uświadomił mi to ten wątek), bo autorka pisze o zagranicznych samochodach.

A co, jeżeli samochód ma zagraniczną markę, ale produkowany był w u nas i ma polskie części????

No bo wtedy dużo ryzykuję. Rzucę się na zagraniczny, a potem się okaże, że to typowo polski produkt z typowo polskim produktem w środku. I co wtedy?!?

[caro_l_a]

martini nie mogę

[Sabbath]

Napisane przez martini.

A ja mam jeszcze inne pytanie (bo to, że jestem puszczalska to jasne, uświadomił mi to ten wątek), bo autorka pisze o zagranicznych samochodach.

A co, jeżeli samochód ma zagraniczną markę, ale produkowany był w u nas i ma polskie części????

No bo wtedy dużo ryzykuję. Rzucę się na zagraniczny, a potem się okaże, że to typowo polski produkt z typowo polskim produktem w środku. I co wtedy?!?

Wtedy to już nici z puszczania.
Na polskie nie wolno.

[martini.]

Napisane przez caro_l_a

martini nie mogę

No ale co? To podstawowe pytanie.

Napisane przez Sabbath

Wtedy to już nici z puszczania.
Na polskie nie wolno.

O matko! To ja zaraz przelecę wszystkie listy fabryk w Polsce. Muszę wiedzieć, co ryzykuję.

[kasiakkk]

Napisane przez martini.

O matko! To ja zaraz przelecę wszystkie listy fabryk w Polsce. Muszę wiedzieć, co ryzykuję.

ładnie to tak, cudze chwalicie, swojego nie znacie

[skrawka]

co za wątek

[Sabbath]

Napisane przez martini.

O matko! To ja zaraz przelecę wszystkie listy fabryk w Polsce. Muszę wiedzieć, co ryzykuję.

Martini, słuchaj... A jeśli to będzie model produkowany w Polsce, ale jednak ten konkretny egzemplarz okaże się sdiełany gdzieś za granicą? To co wtedy??

Wychodzi na to, że możesz nie skorzystać z okazji, albo na przykład puścić się nie wiedząc o tym?

Nieee... Puścić się i nie zauważyć to okropne marnowanie potencjału!

Trzeba opracować lepszą metodę.
Może zamiast w okna zaglądać w dokumenty?

[kasiakkk]

Napisane przez Sabbath

Może zamiast w okna zaglądać w dokumenty?

albo pod maskę częścii przecie polskie mogą być

[Sabbath]

Napisane przez kasiakkk

albo pod maskę częścii przecie polskie mogą być

O kurcze! A jeśli jest polski, ale silnik ma wymieniony na zachodni?

Puszczać się trochę?

Czy może robić szczegółowe analizy i policzyć, czy taki wózek jest bardziej polski, czy zagraniczny i w zalezności od tego podejmować decyzję o puszczaniu...

[kasiakkk]

Napisane przez Sabbath

O kurcze! A jeśli jest polski, ale silnik ma wymieniony na zachodni?

Puszczać się trochę?

wówczas możnaby to nazwać takim puszczeniem mimowolnym, ninimalnym, popuszczeniem wręcz....

[martini.]

Ja wiem, ja wiem!

To będzie taka nowa gra w rozbieranie samochodu na części w ramach gry wstępnej.

A potem trzeba podjąć szybką decyzję.

Proponuję, żeby silnik jednak rozważać jednak tylko zagraniczny. W końcu to główny napęd . Musi być zagraniczny.

[Sabbath]

Napisane przez kasiakkk

wówczas możnaby to nazwać takim puszczeniem mimowolnym, ninimalnym, popuszczeniem wręcz....

:r otfl:
Ómaruam!

[kasiakkk]

Napisane przez martini.

Proponuję, żeby silnik jednak rozważać jednak tylko zagraniczny. W końcu to główny napęd . Musi być zagraniczny.

eee tam a powiedzenie - dobre, bo polskie - to co? bujda jakaś?

[Sabbath]

Napisane przez kasiakkk

eee tam a powiedzenie - dobre, bo polskie - to co? bujda jakaś?

Ale my nie rozpatrujemy, czy dobre obiektywnie, tylko czy dobre do puszczana. A polskie, z definicji do puszczania się nie nadaje.

Chyba...

[yedanna]

Napisane przez Sabbath

Ale my nie rozpatrujemy, czy dobre obiektywnie, tylko czy dobre do puszczana. A polskie, z definicji do puszczania się nie nadaje.

Chyba...

No jak? Ja zawsze sądziłam że my wszystko potrafimy puścić... z dymem

[martini.]

Napisane przez yedanna

No jak? Ja zawsze sądziłam że my wszystko potrafimy puścić... z dymem

Ja z kolei uważam, że nikt tak jak my nie potrafi prze-puszczać pieniędzy. Szczególnie tych państwowowych.

[karenina19]

Z przepuszczaniem innym tez jest kiepsko....

[Pomadka]

Zgodnie z obietnicą zamykam wątek, ponieważ jest bezsensownym tworem, a sama autotrka nie kwapi(ła) się do wyjaśnienia o co jej chodziło w pierwszym poście.