2011-02-01, 14:03 | #601 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Cytat:
Z serow polecam delikatny l'ortolan, na pewno Ci zasmakuje albo babybel. I ser do przygotowania tartiflette (no i jesc mi sie zachcialo) Winko? A jakie lubisz? Moge Ci polecic Monbazillac, jest przepyszne Polecam fois gras, drogie, ale trzeba choc raz w zyciu sprobowac, naprawde warto. Makaroniki tez w sumie daloby sie przewiezc. Z owocami morza to juz trudniej, wypadaloby miec lodowke turystyczna, jesli oczywiscie maz wybiera sie samochodem, nie samolotem.
__________________
"Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." Przeszczęśliwa! |
|
2011-02-01, 14:31 | #602 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
obrazki juz wklejone z zelami hehe
sery zapisze zaraz winko ja lubie takie bardziej slodkie.... ale zapisze tak czy siak te ktore polecilas maz leci samolotem wiec owoce morza odpadaja... ale serki i winko mysle ze 2 h wytrzymaja
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2011-02-02, 07:40 | #603 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
To winko jest słodkie więc na pewno będzie Ci smakować
__________________
"Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." Przeszczęśliwa! |
2011-02-05, 16:33 | #604 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 270
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Cytat:
Z innych rzeczy,które można przywieźć z Francji to np.konfitury Bonne Maman,ciastka też mają smaczne
__________________
Chodzi o to, rozumiesz, że są takie chwile,
kiedy patrzysz na wszechświat i myślisz: "A co ze mną?". I możesz usłyszeć, jak wszechświat odpowiada: "No a co z tobą?". Przede wszystkim rób to, co jest najlepsze dla ciebie. Dzięki temu życie bedzie o niebo łatwiejsze. |
|
2011-02-09, 00:01 | #605 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 125
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Pomozcie czlowiekowi! Czyli mnie
Musze napisac prace na sociolingwistyke i potrzebuje pomocy. Musze przeprowadzic jakies tam badanie wiec stworzylam taka oto ankiete http://moje-ankiety.pl/respond-5936/sec-T1AU2ovO.html Chodzi o to ze Polacy znajacy lub uczacy sie francuskiego musza odpowiedziec na zawarte w niej pytania no i tyle. Ankieta jest calkowicie anonimowa, rozwiazanie jej zajmie wam okolo 5 minut. Wazne jest zeby najpierw odpowiedziec na pierwsza i druga czesc ankiety a wypelniajac trzecia, nie zmieniac odpowiedzi w pierwszych dwoch. Nie zastanawiajcie sie dlugo, piszcie co czujecie, wazne zeby bylo autentycznie i bez patrzenia w slowniki. Pomozcie, wiecie jak to jest w czasie sesji, trzeba na szybko cos zorganizowac a czasem bez pomocy z zewnatrz sie nie obejdzie. Oczywiscie jesli macie jakis znajomych ktorzy znaja chociaz troche francuski to bardzo sie uciesze jesli tez wypelnia ankiete, im nas wiecej tym weselej (i tym wiecej do analizowania ) Z gory dzieki za poswiecenie mi tych kilku minut i pozdrowienia bodzianka11 |
2011-02-16, 15:35 | #606 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Tak z ciekawosci - bedziesz porownywac wyniki ankiety z odpowiedziami udzielonymi przez obcokrajowcow innego pochodznia?
|
2011-02-17, 11:01 | #607 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 125
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Dzieki wielkie dziewczyny za wypelnienie ankiety
TLU, nie bede porownywac wynikow z innymi obcokrajowcami, skupiam sie na Polakach uczacych sie francuskiego. A szczegolnie na aspekcie nauczania zwiazkow frazeologicznych (co praktycznie w szkolach czy kursach francuskiego nie istnieje). Tak wiec poprostu chcialam sprawdzic po pierwsze czy wymienione zwiazki sa znane, jesli nie to czy ludzie rozumieja dane wyraznie raczej doslownie, metaforycznie czy wogole jakos inaczej (do kazdego wyrazenia byly 4 propozycje, jedna prawidlowa, jedna doslowna, jedna metaforyczna i jedna zupelnie "od czapy"). No i na koncu w jaki sposob kontekst wplywa na zrozumienie tych wyrazen. Te zwiazki tez nie sa przypadkowe, polowa ma swoje odpowiedniki po polsku, polowa nie. Potem porownuje jeszcze te odpowiedzi w zaleznosci od poziomu jezyka itd. itp. Dzieki wielkie wszystkim ktorzy ja wypelnili bardzo mi to pomoglo, udalo mi sie zebrac 30 osob wiec moge juz przejsc do analiz. |
2011-02-17, 14:49 | #608 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Powodzenia
__________________
"Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." Przeszczęśliwa! |
2011-02-22, 12:50 | #609 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Zaraz umre,
Co to za pogoda? U mnie na poludniu ( Pau ) pada i pada i pada -.- w dodatku mam ferie a nawet się z domu ruszyć nie mogę poraaaażka. Do tego mam mega ochote na plotki przy kawie / piwie / wódce / drinku czy czymś tam jeszcze, ale po POLSKU ^^ a tu polaków jak nie było tak ni ma. Widziałam na pewnej stronie, że dwie polki są na erasmusie na mojej uczelni, lecz innym wydziale nawet nie mam jak się z nimi skontaktować :/ Przepraszam za moje rozterki, ale naprawdę mam doła strasznie mi brakuje kogoś z kim mogłabym "faire des betises" :P tak jak z moimi przyjaciółmi z polski. |
2011-02-22, 21:52 | #610 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 270
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Cytat:
mam nadzieję,że humor Ci się trochę poprawił.Nie jestem teraz we Francji więc Ci nie pomogę niestety,ale rozumiem,że chcesz poplotkować po polsku,też tak czasem miałam Mogę Ci jedynie doradzić,żebyś spróbowała skontaktować się z tymi dziewczynami poprzez biuro spraw zagranicznych (czy coś w tym stylu)na Twojej uczelni.U mnie na studiach ludzie z tego biura byli na ogół chętni do pomocy A jak długo już tam jesteś? No i może chwilowo inni znajomi poplotkują z Tobą przy wódce (do tego chętni zawsze się znajdą )?
__________________
Chodzi o to, rozumiesz, że są takie chwile,
kiedy patrzysz na wszechświat i myślisz: "A co ze mną?". I możesz usłyszeć, jak wszechświat odpowiada: "No a co z tobą?". Przede wszystkim rób to, co jest najlepsze dla ciebie. Dzięki temu życie bedzie o niebo łatwiejsze. |
|
2011-02-23, 09:03 | #611 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 80
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Hej dziewczyny !
Właśnie się zalogowałam, bo postanowiłam do Was dołączyć. Uwielbiam Francję i wszystko co z nią związane. Chętnie bym tam wróciła, ale niestety na razie trzeba skończyć studia, nie mniej jednak pewnie w wakacje i tak się tam wybiorę. Marii a gdzie dokładnie teraz przebywasz ? Sprawdź na tym forum, może ktoś tutaj będzie http://www.francuski.ang.pl/forum/zy...143724/page/13 Pozdrawiam ! |
2011-02-23, 10:11 | #612 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Cytat:
Chyba spróbuje je poszukac chociaż mi tak głupio bawić się w detektywa i o nie wypytywać ^^ A we Francji jestem od maja zeszłego roku. Amorelaa mieszkam w Pau i na francuski.ang.pl już szukałam nie ma nikogo chyba, że nie chcą sie ujawnić :P Edytowane przez Martii Czas edycji: 2011-02-23 o 10:12 |
|
2011-02-23, 10:23 | #613 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 80
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
No tak, pisałaś gdzie mieszkasz, jakoś mi umknęło :P
To chyba musisz spróbować przez to biuro w takim razie. Powodzenia A tak swoją drogę to co studiujesz ? |
2011-02-23, 12:34 | #614 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
|
2011-02-23, 20:57 | #615 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 80
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
ahaa, rozumiem.
a francuskiego nie chciałaś rozwijać ? :P |
2011-02-24, 09:58 | #616 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Eee mieszkam we Francji, więc jako tako go rozwijam codziennie
Poza tym przyjeżdżając do Francji miałam juz wystarczającą znajomość języka skończyłam w liceum klase dwujęzyczną francuską Więc moim zdaniem bezsensem byłoby przyjechanie tutaj i studiowanie francuskiego. |
2011-02-24, 10:28 | #617 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 125
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Cytat:
A tak na marginesie, tez ucze sie ruska od pol roku i to sa jedyne zajecia ktore uwielbiam na mojej uczelni A tak wogole to co dokladnie robisz na tym kierunku, do jakiego to zawodu to przygotowuje? Bo zaciekawilo mnie. |
|
2011-02-24, 12:13 | #618 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Cytat:
Co do klas dwujęzycznych to się nie zgodzę. Moim zdaniem baaardzo dobrze nauczyliśmy się języka francuskiego chociaż byli i tacy, którzy do dzisiaj nie są w stanie zdania wypowiedzieć. Wiadomo jak się chce to się potragi i to od Ciebie zalezy ile wyniesiesz z lekcji. Ja w międzyczasie zrobiłam 4miesięczny staż we Francji i to był chyba moment przełomowy. Co do rosyjskiego to też moje ulubione zajęcia ^^ LEA przygotowywuje do zawodu tłumacza do tego to co mi się podoba jest bardzo dużo opcji do wyboru takich jak zarządzanie, prawo, prawo pracy, informatyka, marketing, socjologia, psychologia etc. Potem jeżeli chodzi o magistra to możesz wybrac zarówno specjalizacje nauczycielską dla obcokrajowców jak i zwykłego tłumacza i inne. Mi np zależy na tym aby pracowac w korporacji jako tłumacz dlatego "specjalizuje" się od pierwszego roku wlaśnie w marketingu zarządzaniu prawie. BTW. Wydaje mi się czy LEA przypomina nasza lingwistyke stosowaną? Edytowane przez Martii Czas edycji: 2011-02-24 o 12:38 |
|
2011-02-25, 20:55 | #619 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Bodzianko podziel sie prosze wniskami analizy - jestem bardzo ciekawa.
|
2011-03-07, 11:41 | #620 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Czesc Dziewczyny
Dawno mnie tu nie bylo, widze, ze jest sporo nowych Wizazanek, fajnie Ja ponowie pytanie, czy jest ktos z mojej okolicy, Onet le Château, okolica Rodez - Aveyron. Z mila checia bym sie z kims spotkala. Mieszkam tu prawie od roku i znam tylko jedna polska rodzinke. Czekam z niecierpliwoscia!! I pozdrowienia dla Wszystkich Wizazanek |
2011-03-07, 18:01 | #621 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 80
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Ja osobiście póki co jestem w Polsce i dopiero w wakacje wybieram się do Francji, ale gdzie dokładnie to jeszcze nie wiem. A tak bardzo chciałabym już tam być... pić te pyszne winka, jeść te dobre sery, krewetki itd. i cieszyć się każdą chwilą !
Nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że we Francji to człowiek nawet nie ma tylu problemów... jakoś tak lepiej, spokojniej... |
2011-03-08, 11:11 | #622 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 125
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Wyniki byly do przewidzenia, jakiejs Ameryki nie odkrylam. Chodzilo mi o to ze w pierwszej czesci ankiety byly zwiazki frazeologiczne bez kontekstu a w drugiej z kontekstem. Oczywiscie wraz z kontekstem procent prawidlowych odpowiedzi wzrasta (poza grupa ludzi ktora uczy sie fr mniej niz 6 miesiecy, dla niej czy jest kontekst czy nie zrozumienie jest tak samo slabe). Oczywiscie zwiazki ktore maja swoje odpowiedniki w jezyku polskim sa bardziej zrozumiale dla wszystkich. Niezaleznie od poziomu jezyka, najtrudniejszym zwiazkiem okazl sie "Il n'a plus mal aux dents" co oznacza "Il est mort" a duza czesc ludzi odpowiedziala "il n'a plus besoin d'aller chez le dentiste" albo "Il a resolu tous ses problemes".
Z takich ciekawostek to dodam ze podalam 2 zwiazki ktore wymyslilam na potrzeby ankiety. Chcialam sprawdzic czy w zaleznosci od poziomu jezyka, odpowiedzi beda bardziej doslowne czy bardziej metaforyczne. I tak na wyrazenie "Il a un verre casse" grupa poczatkujaca w wiekszosci podala odpowiedz doslowna "Il a casse son verre" a grupa srednio-zaawansowana i zaawansowana doszukiwala sie znaczen metaforycznych i odpowiadala raczej ze "Il est maladroit" albo "il est malicieux". To samo z wyrazeniem "J’ai fait un mauvais gateau" grupa poczatkujaca potraktowala to doslownie a grupa srednio-zaawansowana zaznaczyla zarowno odpowiedz doslowna jak i merytoryczna "il a fait une betise". No a grupa zaawansowana juz wogole nie zaznaczala odpowiedzi doslownej tylko albo "il a fait une betise" albo "il a dit qqch d'insultant". To tyle z najciekawszych rzeczy. Nie byla to jakas ogromna i znaczaca analiza. Poprostu zaliczenie z jednego przedmiotu. Ale ze prace magisterska pisze o nauczaniu zwiazkow frazeologicznych to moze mi sie to jeszcze przydac. PS. Ciesze sie TLU ze kogos to wogole zainteresowalo Cytat:
A tak jeszcze na zakonczenia taka mala anegdota. Ogolnie przyjetym jest ze jak jestes z Polski to albo do sprzatania przyjechalas albo nielegalnie na budowe jesli jestes facetem (co mnie bardzo wkurza bo to nie zawsze jest prawda) Pare dni temu ide sobie ulica i zaczepia mnie jakis starszy facet i cos tam o jakis kiosk w okolicy pyta. No to mysle sobie wytlumacze mu. No i tak juz mam odchodzic a on sie mnie pyta czy jestem stad. Mowie mu ze nie ze wogole nie jestem Francuska. Juz sie na piecie obracam a ten dalej, skad jestem. Z Polski. A ten mi nagle ze ma dla mnie prace, przy sprzataniu powierzchni biurowych i czy mam czas (nie zapytal czy mnie to interesuje tylko kiedy mi pasuje, jakby to z gory bylo ustalone ze sie zgodze). Patrze na niego z byka i mowie ze ja sie tym nie zajmuje, zeby kogos innego poszukal. A on doslownie popatrzyl sie na mnie jak na kosmitke, powiedzial "nie to nie" odwrocil sie i odszedl. No conajmniej jakbym jeszce miala go po rekach calowac ze mi taka super prace chcial zaproponowac. Nie widze nic uwlaczajacego w pracy femme de menage, bo sama to nieraz wykonywalam jak potrzebowalam dorobic, ale takie uogolnianie, ze szczytem marzen kazdej Polki we Francji jest sprzatanie strasznie mi na nerwy dziala. Bo juz nieraz sie z tym spotkalam. Sory dziewczyny ze sie tak rozpisalam, komu sie to bedzie chcialo czytac |
|
2011-03-08, 12:34 | #623 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 80
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
bodzianka11 fakt - w Paryżu warunki mieszkaniowe nie są najlepsze :/ malutkie studia, często w nie najlepszym stanie a ceny kosmiczne. Co do drożyzny to bym polemizowała. Uważam, że nie jest tragicznie, a niektóre rzeczy tańsze niż w Polsce, w ogóle za niedługo w Polsce to 3/4 społeczeństwa będzie żyło w biedzie, dziki naszemu kochanemu rządowi, który potrafi tylko wyciągać kasę od podatników
Co do administracji francuskiej - zgadzam się, łatwo nie jest :P Wszystko na piśmie musi być, nawet po kilka razy. A problemy z załatwieniem czegokolwiek w administracji - normalna rzecz, przecież wyjeżdżamy, nie znamy tamtejszej administracji , więc jedyne co Nam pozostaje to chodzić, dopytywać się itd. powiedziałabym , że to jest skutek emigracji Ja mimo wszystko chciałabym dłużej pomieszkać, we Francji. To jest zupełnie inne życie |
2011-03-08, 13:26 | #624 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 125
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Cytat:
Co do tej nieszczesnej administracji to nie wiem jak w innych krajach ale ja mam porownanie z Anglia bo mieszkalam tam ponad rok i wszystko jest tam bajecznie proste i easy czasami to Ci nawet na slowo uwierza i nie trzeba zadnych papierow przynosic. Przykladowo, zalatwienie national insurance number zajelo mi niecale 2 miesiace a tutaj mojego numero de securite social i carte vital sie juz grubo ponad rok nie moge doprosic a ubezpieczenia mam zaplacone... Za to mojemu narzeczonemu zajelo to niecale 3 miesiace wiec chyba zalezy jak sie trafi. Ale ja tez zamierzam tu jeszcze przez jakies pare lat pomieszkac. Co jak co, ale jesli chodzi o zwiedzanie to jest to piekny kraj. I chcialabym jeszcze po nim pojezdzic. |
|
2011-03-08, 13:44 | #625 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 80
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
No właśnie, chociażby wyjście do restauracji. Nie czarujmy się, w Polsce mało kto chodzi do restauracji na obiad, a we Francji to normalna rzecz. Pamiętam jak pierwszy raz przyjechałam do Francji, dokładnie to do Paryża i byłam zafascynowana, że tyyyyle ludzi w restauracjach, że na dworze, tuż obok chodnika, a jednak nikt nie zwraca na Ciebie uwagi. Już nawet nie chodzi o obiad czy kolację, ale o zwykłą kawę... niesamowite ! Strasznie mi się to podoba we Francji !
|
2011-03-08, 18:12 | #626 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Bxl
Wiadomości: 1 980
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Cytat:
- a Polka! Vodka Vodka!! - sorry ja nie pijam mocnych alkoholi. Ale jak to Ty Polka i nie pijesz wodki, a przecież u Was tak zimno to jak Ty tam wytrzymujesz? (jeden to nawet się mnie spytał czy te białe misie co u nas po miastach biegają to są groźne, nie mówiąc o innych co się mnie pytali czy my mamy dyskoteki, albo jakim językiem w Pl mówimy...) - część jest pełna podziwu, że w zaledwie niecałe dwa lata tak świetnie opanowałam francuski i że mówię w 4 językach (a zwłaszcza po angielsku co jest ich zmorą). - druga część chce mnie zaciągnąć do łóżka proponując mi EURO które potem będe mogła wysłać do mojej biednej rodziny ale Ciebie bodzianko podziwiam, że zdecydowałaś się zamieszkać w Paryżu. Uwielbiam to miasto, zwłaszcza w mniej turystycznych miejscach można znaleźć czarujące zakątki, ale jednocześnie Paryż napawa mnie strachem. Za każdym razem jak tam jestem czuję się jak calineczka, wszystko wielkie, wszyscy się śpieszą, hałas. W Polsce mieszkałam w Łodzi więc jestem przyzwyczajona do miast, ale Paryż mnie zjada. ps. Joyeuse Fete Les Filles! |
|
2011-03-08, 19:38 | #627 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Ja nie spotkałam się z żadnym stereotypem na temat Polaków. Za to dużo szacunku i sympatii, sporo Francuzów, oczywiście tych starszych, wie dużo z historii Polski i podziwia nasz kraj.
Z tym angielskim to też różnie bywa. Jedni nie znają za dobrze, ale chcą się porozumiewać po angielsku, inni znają, ale za nic się nie odezwą. To kwestia charakteru raczej I nigdy nie spotkałam się, żeby mi kasę oferowano... Spotkania owszem, ale aż tak mnie nie "oceniano"
__________________
"Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." Przeszczęśliwa! |
2011-03-08, 19:47 | #628 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 80
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Ja też się spotkałam ze stereotypem, że u Nas pije się dużo wódki, a co za tym idzie mamy mocne głowy :P
Ale jednocześnie zgodzę się tutaj z marronelle, że bardzo dużo sympatii i szacunku. I jednocześnie bardzo pomocni, przynajmniej ja na takich ludzi trafiłam. Co do angielskiego , wielu z nich zna ten język , ale nie chcą gadać ! Zresztą nie szczególnie lubią się z Anglikami ( aspekt historyczny - wojna ) i to chyba z tego względu. |
2011-03-09, 08:21 | #629 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Nie lubią Niemców i to bardzo
__________________
"Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." Przeszczęśliwa! |
2011-03-09, 10:01 | #630 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Cytat:
Nie wiem czemu wszyscy myslą, że jak się wyjeżdża do innego kraju to wszystko jest takie pięękne i proste Życie jak w każdym innym kraju są i przyjemności i problemy Co do stereotypów to się spotkałam z tym, że mamy mocne głowy i ciągle pijemy wódke - norma. Do tego większośc moich znajomych jest przekonana, że wszyscy polacy nienawidza wręcz niemców. |
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:07.