Ostatnio obejrzane filmy cz. III

[wesna]

Napisane przez eloania

district 9 - ja tez nie rozumiem zachwytow nad tym filmem, a juz najbardziej do dobija mnie to haslo z reklamy filmu, ze niby to jest film ktory zmieni historie filmow akcji czy jakos tak... jest pare rzeczy ktore mi sie podobaly w tym filmie, np watek ze praktycznie przypadkowy, jakby nie patrzec niezbyt rozgarniety;] czlowiek nagle staje sie najwazniejsza osoba na swiecie, a poza tym jego przemiana byla bardzo fajnie pokazana. ale nie podobalo mi sie ze te potworki niby takie ulegle byly, co to ma byc i ta scena jak niby te dokumenty mialy potworki 'podpisywac' - po co to... nie podobal mi sie tez watek przyjazni tego faceta z jednym z tych potworkow - tez juz taki oklepany...
ogladalo sie dosc ciekawie, ale raczej nie rozni sie niczym szczegolnych od filmow o tej tematyce.daje 7/10.

Hmmm.. a nie zauważyłaś, że filmach "o tej tematyce" obcy przedstawiani są zwykle jako wszechmożne, wszechpotężne i niepokonane stwory, które niszczą jaką część USA (!), a potem pojawia się jakiś superbohater, który je eksterminuje jeden po drugim?

W Dystrykcie obcy są słaby, nieporadni i dający sobą manipulować. Tutaj właśnie tkwi różnica i ten niby przełom w sposobie kręcenia filmów sf.

[black_prinsess]

Ti Stramo - film produkcji wloskiej o wloskich nastolatkach i ich problemach, ich zyciu, Pierwsza milosc, pierwszy raz...Film jest typowo wloski, nie wiem jak to innym wytlumaczyc, (ja widzialam juz wiele wloskich filmow ze wzgledu na moje studia) ma ´po prostu 'to cos'
ale mimo tego nie zachwyca az tak bardzo 5/10

Ghosts of Girlfriends Past- wogole zaluje ze wyporzyczylam ten film na dvd, nastawialam sie na cos lepszego i bardziej zabawnego niz to com ujrzalam. nawet przystojny Matthew McConaughey nie ratuje fimu..nudny nudny nudny... 1/10

Christine- film na podstawie powiesci S Kinga, czyli to co lubie najbardziej ;D 10/10

Il Postino - jeden z najpiekniejszych filmow wloskich, opowiesc o uczuciach i zyciu w malej wloskiej prowincji 10/10

[eloania]

Napisane przez wesna

Hmmm.. a nie zauważyłaś, że filmach "o tej tematyce" obcy przedstawiani są zwykle jako wszechmożne, wszechpotężne i niepokonane stwory, które niszczą jaką część USA (!), a potem pojawia się jakiś superbohater, który je eksterminuje jeden po drugim?

W Dystrykcie obcy są słaby, nieporadni i dający sobą manipulować. Tutaj właśnie tkwi różnica i ten niby przełom w sposobie kręcenia filmów sf.

oczywiscie ze zauwazylam, ale jakos srednio mi sie podoba takie rozwiazanie.

[wesna]

Napisane przez eloania

oczywiscie ze zauwazylam, ale jakos srednio mi sie podoba takie rozwiazanie.

Kwiestia czy się podoba, czy nie jest indywidualna.
Faktem jest natomiast to, że tematyka i organizacja fabuły różni się od innych filmów sf z obcymi w rolach głównych.

[bini6]

Napisane przez wanda164

Dziewczyny, mam prośbę; niektóre z Was widziały "Weronika postanawia umrzeć" - proszę, napiszcie mi jak jest podane tłumaczenie: lektor, dubbing czy same napisy?
Wybieram się z koleżanką, która źle widzi, i napisy nie wchodzą w grę...
Ostatnio cały film musiałam jej czytać półgłosem, szczęście, że byłyśmy same w kameralnej salce lokalnego kina. Ale więcej już tak nie chcę...
Na wszystkich filmowych stronach są recenzje, obsada itp. a takiej informacji nigdzie nie podają!

Byłam wczoraj na filmie niestety trzeba czytac

[Pani Kasia]

"Weronika postanawia umrzec", ten film jest ciekawy czy strasznie nudny prosze o opinie, z fragmentow ktore obejrzałam w telewizji, wywnioskowałam ze jest ok.

[Lilka212]

Anioły i Demony
Ogólnie rzecz biorąc film mi się podobał, ale nie tak bardzo jak "Kod Leonarda da Vinci". Jest wciągający i interesujący jednak akcja mogłaby się toczyć trochę wolniej bo pędzi jak szalona. Zagadki jakie się tutaj pojawiły zostały potraktowane zbyt pobieżnie. Nie skupiono się również dogłębniej na żadnym z bohaterów a postać Vittorii to porażka - coś na zasadzie żeby w filmie była choć jedna kobieta. O ile Sophie z "Kodu..." miała naprawdę wiele do powiedzenia, tak Vittoria zdawała się robić za tło.
Przyznam, że jeżeli chodzi o zakończenie, to twórcom filmu u dało się wyprowadzić mnie w pole trochę. Znając styl Browna po lekturze książek "Kod Leonarda da Vinci" i "Cyfrowa Twierdza" już w połowie filmu, a może wcześniej, domyśliłam się kto jest tym "złym". Później jednak pewna scena sprawiła, że zmieniłam zdanie...Jak się okazało niepotrzebnie, bo dobrze myślałam.

Książki "Anioły i Demony" niestety jeszcze nie czytałam.
Film oceniam na 6/10

[moniska]

Tajemnica Brokeback Mountain/ Brokeback Mountain 2005
Bardzo dobry polecam. Bardzo ładne zdjęcia i w ogóle podobał mi się klimat panujący na górze Brokebac. Temat trudny, ale aktorzy poradzili sobie bardzo dobrze. Dodatkowo podobała mi się Michelle Williams. 8,5/10

[Wyrak]

Napisane przez wesna

Hmmm.. a nie zauważyłaś, że filmach "o tej tematyce" obcy przedstawiani są zwykle jako wszechmożne, wszechpotężne i niepokonane stwory, które niszczą jaką część USA (!), a potem pojawia się jakiś superbohater, który je eksterminuje jeden po drugim?

W Dystrykcie obcy są słaby, nieporadni i dający sobą manipulować. Tutaj właśnie tkwi różnica i ten niby przełom w sposobie kręcenia filmów sf.

Napisane przez eloania

oczywiscie ze zauwazylam, ale jakos srednio mi sie podoba takie rozwiazanie.

Tylko, ze nikt nie dyskutuje nt tego, czy Ci sie to ma podobac czy nie, tylko nt stwierdzenia, ze sie niczym nie rozni. Nie widzialem jeszcze tego filmu, mam zamiar sie za niego predzej czy pozniej zabrac, wiem ze zawiera np. przeslanie nawiazujace do problematyki apartheidu, wiec wnioskuje, ze nieco odszedl od konwencji, bo kolejny Obcy czy Dzien Niepodleglosci to to chyba nie jest, czyz nie?

[windykatorka]

Napisane przez Wyrak

Tylko, ze nikt nie dyskutuje nt tego, czy Ci sie to ma podobac czy nie, tylko nt stwierdzenia, ze sie niczym nie rozni. Nie widzialem jeszcze tego filmu, mam zamiar sie za niego predzej czy pozniej zabrac, wiem ze zawiera np. przeslanie nawiazujace do problematyki apartheidu, wiec wnioskuje, ze nieco odszedl od konwencji, bo kolejny Obcy czy Dzien Niepodleglosci to to chyba nie jest, czyz nie?

Ale się dziewczyny czepiacie Wydawało mi się,że ten wątek jest po to by wyrażać także swoją subiektywną opinię a nie tylko dyskutować(tj.interpretow ać,porównywać) o filmach.

[Wyrak]

Napisane przez windykatorka

Ale się dziewczyny czepiacie Wydawało mi się,że ten wątek jest po to by wyrażać także swoją subiektywną opinię a nie tylko dyskutować(tj.interpretow ać,porównywać) o filmach.

Ja nie tylko sie nie czepiam, ale dziewczyna nie jestem Pytam sie tylko grzecznie, bo pewnie bede niedlugo ten film widzial, a slyszalem cos odmiennego od opinii eloanii.

[N4TI]

KOCHAJ I TANCZ

Bylam nastawiona ze to bedzie polska kopia step up, jakos Damiecki w tancu nie zbyt mi sie podobal ale na samym koncu sie wzruszylam i ogolnie film jest spoko ) 8/10

[aniolusiek_]

Napisane przez N4TI

KOCHAJ I TANCZ

Bylam nastawiona ze to bedzie polska kopia step up, jakos Damiecki w tancu nie zbyt mi sie podobal ale na samym koncu sie wzruszylam i ogolnie film jest spoko ) 8/10

moim zdaniem, film jest przykładem kolejnej polskiej komedii romantycznej na niskim poziomie, film przewidywalny, gra aktorska na niskim poziomie, widziałam dużo lepsze komedie romantyczne a nawet jako film taneczny do step up się nie umywa, w swojej kategorii 6/10, ogólnie 3,5/10

[sybillla]

a mnie się DYSTRYKT nie podobał ciężko mi się było skupić na innowacyjnym pomyśle jak w samej akcji było tyle dziur

za to bękarty wojny NAPRAWDE polecam mimo ciężkiej tematyki mozna się było pośmiać zupełnie innowacyjne spojrzenie na tematykę 2 wojny światowej

[irie18*]

,,Obsessed"-hmm mam mieszane uczucia, zwłaszcza ze film obejrzałam na raty( w 2 wieczory). ogólnie film niezły, wciągający ale zakończenie troszkę głupawe jednak. Zaskoczyła mnie aktorsko Beyonce, bo po piosenkach grających w filmach wiele się nie spodziewam a było bez obciachu. poradziła sobie lepiej od tej blondynki, która była mocno sztuczna i troche psuła klimat filmu. Ogolnie6 /10(byłoby wiecej gdyby nie dość idiotyczne zakończenie(podczas końcowej sceny walki obu pań chciało mi się śmiać, zwłaszcza jak Beyonce się tak fajnie kiwała na obcasach)

[windykatorka]

Napisane przez Wyrak

Ja nie tylko sie nie czepiam, ale dziewczyna nie jestem Pytam sie tylko grzecznie, bo pewnie bede niedlugo ten film widzial, a slyszalem cos odmiennego od opinii eloanii.

Dziewczyny czyli jej a nie dziewczyny czyli wy.
Pozdrawiam

[Wyrak]

To sie (a raczej ja Ciebie) zrozumielismy

[windykatorka]

Ja się już też zakręciłam ale kończąc offtop-wiem z jaką płcią się identyfikujesz więc luz

[stasiek]

Pod jednym dachem/Pelisky

Czeska komedia, ktoś ją polecał tutaj na forum i właściwie dlatego zdecydowałam się obejrzeć. Teraz ja mogę ją również polecić Całkowity misz masz tematyczny: łyżeczki z NRD, nastoletnie miłości, armia radziecka, od pogrzebu do wesela Uwielbiam taki typ humoru

9/10

[Little_Shee]

"L'Atalante" (1934) - lektura obowiązkowa dla miłośników starego kina, nie tylko francuskiego, chociaż francuski klimat daje temu filmowi dużo uroku. Miejscami może wyadawać się nudnawy, ale na mnie wymogło to tylko zwracanie większej uwagi na detale przedwojennej Francji. Dla tych co znają francuski polecam w oryginale. Dość ciężko stwierdzić jakie kryteria powinien spełnić ten film, żeby go ocenić, gra aktorów nie jest jakaś świetna, kostiumy naturalne, muzyka pasująca do owczesnych czasów, fabuła nie porywa. Bezkryteriowa 9/10

"La Traversee de Paris" (1956) kolejny francuski staruszek z charyzmatycznym Jean Gabin (eh ten ten jego głos...) i Bourvil jako Marcel Martin. Louis de Funes ma tam również epizod, ale jakże godny zapamiętania. Ogladając tego typu filmy zastanawiam się czy czasem kinematografii nie przydałaby się znowu jakaś wojna, żeby zaczęły znów powstawać perełki (w Koreii to działa). Film pokazuje mentalność ludzi zyjących w czasach okupacj niemieckiej, którzy aby przetrwać zaczynają tracic swoją "ludzkość" martwiąc się tylko o siebie. Końcówka jest dość.. daje do myślenia w każdym bądź razie. Polecam 9/10

"Un singe en hiver" (1962) - wspólna gra Gabin i Belmondo... miodzik Fabuła mnie dość zaskoczyła bo film opowiada o alkoholiźmie, ale nie o alkoholiźmie jak w naszej polskiej rzeczywistości. jak dla mnie film czasem ocierał się o oniryzm, głównie w dialogach bohaterów. Akcja rozgrywa się w małym miasteczku w Normandii, picon-biere, calva, cóż można chcieć więcej aby usiąść, wypić, zapomnieć. Un matador rentre toujours seul... Polecam 9/10

[Celestia]

przepadam za kreskówkami, więc poszłam na ODLOT. rozczarowałam się, reklama filmu jak zwykle wycięła najlepsze fragmenty, a podczas seansu już nic nie rozśmieszalo. graficznie fajny, oglądalam w wersji 3D.

[irie18*]

zaczęłam ,,The ugly truth" ale odpadłam w polowie. Wiadomo ,ze nie spodziewalam sie niczego ambitnego po komedii romantycznej ale to bylo tak dramatycznie przewidywalne, nudne i ani mieszne ani romantyczne ze nie chcialo mi obejrzeć do końca. W związku z tym ocenę sobie daruje

[177074a95c95c072642aabbfb45e7c2a5488fd4d_62d49473ad19b]

"casanova" niby film wyszedł parę lat temu, ale dopiero teraz się skusiłam, kiedy zostałam fankę Ledgera.
Niczego odkrywczego się po tym filmie nie spodziewałam, aczkolwiek nie żałuję, że go obejrzałam. Do najwybitniejszych nie należy, ale za to przy najmniej dla mnie idealny na jesienny, chłodny wieczór

[ankasz]

Lektor - w sumie sama nie wiem co mam o tym mysleć. Reżyser nie daje konkretnych odpowiedzi, rozwiązań. Np. dlaczego Hannah tak nagle zniknęła? Gdzie się wyprowadziła, dlaczego nie powiedziała o tym Michaelowi? Dlaczego przyznała się do czegoś, czego nie zrobiła? Czy tylko o poczucie winy tu chodzi? Kiedy tłumaczyła sie przed sądem, miałam wrażenie że ona nadal uważa że nie było dobrego rozwiązania w sytuacji płonącego kościoła - i postąpiła jak musiała. I najważniejsze - dlaczego popełniła samobójstwo? Bała sie świata? Bała sie żyć poza murami więzienia, a może bała sie życia z Michaelem, który już wiedział kim tak na prawdę jest Hannah?
Same pytania, brak jednoznacznej odpowiedzi - i o to chodzi w filmach Lubie takie, w których nie ma czystej łopatologii, w której twórcy zadają pytanie i zaraz na nie odpowiadają.

8/10

[flawless2903]

Napisane przez ankasz

Lektor - w sumie sama nie wiem co mam o tym mysleć. Reżyser nie daje konkretnych odpowiedzi, rozwiązań. Np. dlaczego Hannah tak nagle zniknęła? Gdzie się wyprowadziła, dlaczego nie powiedziała o tym Michaelowi? Dlaczego przyznała się do czegoś, czego nie zrobiła? Czy tylko o poczucie winy tu chodzi? Kiedy tłumaczyła sie przed sądem, miałam wrażenie że ona nadal uważa że nie było dobrego rozwiązania w sytuacji płonącego kościoła - i postąpiła jak musiała. I najważniejsze - dlaczego popełniła samobójstwo? Bała sie świata? Bała sie żyć poza murami więzienia, a może bała sie życia z Michaelem, który już wiedział kim tak na prawdę jest Hannah?
Same pytania, brak jednoznacznej odpowiedzi - i o to chodzi w filmach Lubie takie, w których nie ma czystej łopatologii, w której twórcy zadają pytanie i zaraz na nie odpowiadają.

8/10

zgadzam się. po obejrzeniu tego filmu miałam w głowie mnóstwo pytań i wątpliwości, ale, przynajmniej odcisnął się jakoś w mojej pamięci. a nie tak, jak te wszystkie filmy, które są proste jak budowa cepa i wylatują z głowy szybciej niż tam wpadły.
no, i Kate zagrała fenomenalnie według mnie.

[vilema]

"Noc w muzeum II" Jak zazwyczaj bywa jedynka była lepsza

[Ewusia_marchew]

Napisane przez ankasz

Lektor - w sumie sama nie wiem co mam o tym mysleć. Reżyser nie daje konkretnych odpowiedzi, rozwiązań. Np. dlaczego Hannah tak nagle zniknęła? Gdzie się wyprowadziła, dlaczego nie powiedziała o tym Michaelowi? Dlaczego przyznała się do czegoś, czego nie zrobiła? Czy tylko o poczucie winy tu chodzi? Kiedy tłumaczyła sie przed sądem, miałam wrażenie że ona nadal uważa że nie było dobrego rozwiązania w sytuacji płonącego kościoła - i postąpiła jak musiała. I najważniejsze - dlaczego popełniła samobójstwo? Bała sie świata? Bała sie żyć poza murami więzienia, a może bała sie życia z Michaelem, który już wiedział kim tak na prawdę jest Hannah?
Same pytania, brak jednoznacznej odpowiedzi - i o to chodzi w filmach Lubie takie, w których nie ma czystej łopatologii, w której twórcy zadają pytanie i zaraz na nie odpowiadają.

8/10

Ja też lubię takie filmy
Jeśli chodzi o Twoje wątpliwość to mnie się wydaje tak: zniknęła nagle bo sobie uświadomiła ze nie powinna być w związku z nieletnim i chciała to uciąć póki czas, do winy przyznała się głównie dlatego że wstydziła się bardzo faktu że była analfabetką (z tego samego powodu też w więzieniu będąc postanowiła nauczyć się czytać) a to był jedyny mocny dowód na to ze to nie ona napisała ten raport. A samobójstwo? może nie chciała obarczać swoja osobą człowieka od którego przed laty bez słowa odeszła... Z tym analfabetyzmem jestem prawie pewna że o to chodziło, reszta to domysły

[Lunitka]

Bekarty wojny
odlot

[gosia261282]

Kacvegas-komedia,średnia
Dzieci Ireny Sendlerowej-podobał mi się.

[mOna01]

Imagine That - 8/10 - uroczy film rozbrajający Eddie Murphy i jego przesłodka filmowa córeczka. Ciekawy koncept, fajne wykonanie, kilka naprawdę dobrych scen jedyne co mi się nie podobało to że nie zostało wyjaśnione w żaden sposób skąd to się brało, a ja nie mam kompletnie żadnego pomysłu -_-