Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

[panipuchatkowa]

Napisane przez keepsmil3

Dzieci karmione piersią nie chodzą jak w zegarku. Ile razy było, że niby nakarmiłam, schowałam cycka i oddałam ojcu a on za 10!min już znowu chciał jeść. Innym razem wytrzymał 1,5 godziny. Myślałam, że oszaleje. Ulewał sporo, cały dom mieliśmy obłożony pieluchami tetrowymi. Jak czujesz, że masz pełne piersi, to byłoby całkowicie bez sensu dawać mm. Nabawisz się zapalenia piesi, a laktatorem na prawdę się nie sugeruje, każdy doradca laktacyjny Ci to powie. Bądź pewna siebie i karm tak jak chce tego dziecko. Spadek miał spory, bo pewnie laktacja się rozkręcała dopiero, ale skoro piersi masz jak kamienie, to znaczy że potrafi ssać. A słyszysz przełykanie? Takie jakby "ky ky ky"? Jeśli moczy pieluszki to ok. Kiedy przychodzi położna z wagą? Możesz kupić swoją wagę, ale i tak nie warto ważyć codziennie, bo dzieci przybierają skokowo i raz przybierze Ci 200 g w dwa dni, a raz 20g i to jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak to dobrze madrego coś poczytać

[Johasia28]

Napisane przez panipuchatkowa

Jak to dobrze madrego coś poczytać

No na coś takiego szczerze liczyłam

Boże moje dziecko właśnie zrobiło 3 kupy (znaczy jedna ale na 3 raty, więc 3 razy przebieralam boboka) a przy ostatnim przebieraniu 3 sekundy przed tym zanim zapielam pampka zrobił siku i fontanna na mnie, siebie i kawałek ściany

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[existence]

Napisane przez Johasia28

No na coś takiego szczerze liczyłam

Boże moje dziecko właśnie zrobiło 3 kupy (znaczy jedna ale na 3 raty, więc 3 razy przebieralam boboka) a przy ostatnim przebieraniu 3 sekundy przed tym zanim zapielam pampka zrobił siku i fontanna na mnie, siebie i kawałek ściany

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Też nam się tak zdarza no tylko z wiadomych względów fontanna jest mniejsza

Bazgram z telefonu.

[kamila_509]

A u nas dzis meeega marudny dzien. Tylko cycek, potem trochę placz i sen na mamusi. Ciezko troche

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylwia00804]

Napisane przez kamila_509

A u nas dzis meeega marudny dzien. Tylko cycek, potem trochę placz i sen na mamusi. Ciezko troche

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moze wyczuwa Twoj niepokój?

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[FlyCole]

Napisane przez kamila_509

A u nas dzis meeega marudny dzien. Tylko cycek, potem trochę placz i sen na mamusi. Ciezko troche

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby w domku było lepiej myślisz że wyjdziecie w poniedziałek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Mam nadzieje, ze wyjdziemy. Badania wychodza ok. Mleko w koncu tez sie pojawi. Nie biore pod uwage dluzszego pobytu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylwia00804]

Napisane przez kamila_509

Mam nadzieje, ze wyjdziemy. Badania wychodza ok. Mleko w koncu tez sie pojawi. Nie biore pod uwage dluzszego pobytu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I to jest najważniejsze i dobrze ze masz pozytywne nastawienie.

U mnie sie uspokoilo wiec fałszywy alarm.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[kamila_509]

Napisane przez Sylwia00804

I to jest najważniejsze i dobrze ze masz pozytywne nastawienie.

U mnie sie uspokoilo wiec fałszywy alarm.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Boziu, ale to musi byc wkurzajace 🤯

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylwia00804]

Napisane przez kamila_509

Boziu, ale to musi byc wkurzajace

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dopiero pierwszy raz taki psikus wiec nie jesten jeszcze zla

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[FlyCole]

Napisane przez Sylwia00804

I to jest najważniejsze i dobrze ze masz pozytywne nastawienie.

U mnie sie uspokoilo wiec fałszywy alarm.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

A już myślałam, że dziś powitamy kolejnego dzidziusia. Jeszcze masz trochę czasu do terminu to mam nadzieję, że ruszy lada moment

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Karmienie piersia chyba nie jest dla nas niedobrze mi z bolu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylwia00804]

Napisane przez FlyCole

A już myślałam, że dziś powitamy kolejnego dzidziusia. Jeszcze masz trochę czasu do terminu to mam nadzieję, że ruszy lada moment

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokladnie na razie jesteśmy wiec spokojni

Napisane przez kamila_509

Karmienie piersia chyba nie jest dla nas niedobrze mi z bolu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Glowa do góry badz dobrej mysli

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[FlyCole]

Napisane przez kamila_509

Karmienie piersia chyba nie jest dla nas niedobrze mi z bolu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O jej, aż tak ciężko? Bardzo współczuję, może nakładki na początek trochę by pomogły?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Napisane przez kamila_509

Karmienie piersia chyba nie jest dla nas niedobrze mi z bolu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A nie masz tam nikogo, kto pomoże Ci w przystawieniu? Może wędzidełko za krótkie i Malutka za płytko chwyta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweet sunday]

Napisane przez kamila_509

Karmienie piersia chyba nie jest dla nas niedobrze mi z bolu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie strasz
Może jeszcze Ci się wszystko rozkręci,daj sobie jeszcze chwilkę.
A jeśli nie to trudno,dla mnie mm,to nie koniec świata i jeśli mam być całkowicie z Wami szczera decyduję się na kp przede wszystkim z powodów finansowych
Wiem,że to jest najlepszy dla maluszka pokarm itd ale jeśli nie idzie i dziecko ma przez to głodować,a mama popadać w frustrację,to jak dla mnie nie ma w ogóle nad czym debatować.

Ja jestem dzisiaj meeega senna,no normalnie tragedia,bujam się na piłce i zasypiam.Za to młody dzisiaj hiperaktywny,mam wrażenie,że mi zaraz brzuch rozerwie i wyjdzie nie tą stroną co powinien

[karla906]

Dziewczyny od rana próbuje do Was napisac, to będzie dluuuugi post. Zacznę od tego co u mnie potem odpowiem tak ogólnie na Wasze rozmowy. Wczoraj przyjechała mama i zaczęła mnie wkurzać od razu, mała była cały dzień spokojna a jak mama przyjechała to od 20 do 23 ciągle marudzenie, ale potem zasnęła i uwaga, dopiero o 5 się karmilysmy i to nawet nie płakała tylko tak stękała ale jej dałam bo mnie już cyc bolał. Moja mama do mnie już że stópki zimne stópki zimne i że więcej warstw ja pitolę.

Mąż kupił wczoraj ten monitor oddechu i ja zaraz spokojnie też spałam i jestem przeszczęśliwa że go mamy. A dziś rano jeszcze był luz, rano poszłam do sklepu o czułam się jak młody bóg wychodząc z domu na chwilę jak ją nakarmilam no ale potem zaczęła się jazda, cyc, płacz, cyc płacz, cyc, płacz, pielucha, cyc płacz, cyc płacz, pielucha... eh, do tej pory jadła co 2-3h, dzisiaj raz co 1,5h a potem przez dwie godziny co 15 minut, plecy już mi odpadały. A moja mama chodzi i patrzy i daj jej cyca daj jej cyca. Ughrrr...ostatecznie mi pomogła bo zasugerowała że mała chyba ma katar, i gruszką jej odesłałam dwa małe gluty, no ale potem i tak dalej cyc płacz...w końcu godzinę temu mojemu mężowi udało się ją ukuła. I teraz od godziny spi.

Podziwiam te z Was które mieszkają z mamami/teściowymi. Ja wiem że moja chce dobrze ale mnie momentami coś strzela. Od rana próbuje internetowo zarejestrować mała w urzędzie i zapłacić rachunki i jeszcze tego nie zrobilam.

Są nasze zdjęcia od tego fotografa co Johasia mówiliśmy że chodzi po szpitalach na Śląsku ale jeszcze dobrze nie obejrzałam no bo kiedy
Co do moich cycków i samego karmienia jako takiego, też chciałabym wiedzieć ile mała je ale widzę że je, widzę że na sutkach zostaje mleko, w szpitalu mi zasugerowali femaltiker dwa tygodnie pić ale że nie mam problemu z laktacja póki co to piję jedną saszetkę co drugi dzień, szczerze, często dla smaku, bo po prostu
Jest dobra. Edit. Właśnie miałam godzinę przerwy w poście bo było sikuni kupa w pampersów,bbody i pajacu a potem kp. Widziałam że mówiliście o tym jak karmicie. Ja karmiłam jedną piersią na jedno kp ale położna w szpitalu która jest doradcą mówiła że lepiej będzie dwie piersi na jedno kp i teraz już taka bezsilna jakąś byłam że tak zrobiłam i mała jadła i jadła i wydaje mi się że faktycznie lepiej pojadla a i ja oproznilam oba cyce. Przed chwilą po kp się rozpłakałam jakoś tak z myslenia o córeczce. Mama mi robi jedzenie , mąż przytula, mała słodko śpi. Uhhh.

Co do tego brzuszka to ja nie wiem, nie chciałabym jeszcze espumisanu wprowadzać. Chyba zeszło że mnie ciśnienie i cieszę się że mama mi posprząta, ugotuje chociaż do jutra i na zapas.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Napisane przez sweet sunday

Nie strasz
Może jeszcze Ci się wszystko rozkręci,daj sobie jeszcze chwilkę.
A jeśli nie to trudno,dla mnie mm,to nie koniec świata i jeśli mam być całkowicie z Wami szczera decyduję się na kp przede wszystkim z powodów finansowych
Wiem,że to jest najlepszy dla maluszka pokarm itd ale jeśli nie idzie i dziecko ma przez to głodować,a mama popadać w frustrację,to jak dla mnie nie ma w ogóle nad czym debatować.

Ja jestem dzisiaj meeega senna,no normalnie tragedia,bujam się na piłce i zasypiam.Za to młody dzisiaj hiperaktywny,mam wrażenie,że mi zaraz brzuch rozerwie i wyjdzie nie tą stroną co powinien

Ja się decyduje na kp z powodów finansowych i na kp kilogramy mi schodziły
Ja dzisiaj mam dzień relaksu. Dziecko bawi się z ojcem i jest w dobrym humorze i wszystkim się to udziela. Zaraz maz jedzie do sklepu i będziemy piec biszkopta z bitą śmietaną i brzoskwiniami 🥰 boże jak ja mam ochotę na to!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panipuchatkowa]

Napisane przez karla906

Dziewczyny od rana próbuje do Was napisac, to będzie dluuuugi post. Zacznę od tego co u mnie potem odpowiem tak ogólnie na Wasze rozmowy. Wczoraj przyjechała mama i zaczęła mnie wkurzać od razu, mała była cały dzień spokojna a jak mama przyjechała to od 20 do 23 ciągle marudzenie, ale potem zasnęła i uwaga, dopiero o 5 się karmilysmy i to nawet nie płakała tylko tak stękała ale jej dałam bo mnie już cyc bolał. Moja mama do mnie już że stópki zimne stópki zimne i że więcej warstw ja pitolę.

Mąż kupił wczoraj ten monitor oddechu i ja zaraz spokojnie też spałam i jestem przeszczęśliwa że go mamy. A dziś rano jeszcze był luz, rano poszłam do sklepu o czułam się jak młody bóg wychodząc z domu na chwilę jak ją nakarmilam no ale potem zaczęła się jazda, cyc, płacz, cyc płacz, cyc, płacz, pielucha, cyc płacz, cyc płacz, pielucha... eh, do tej pory jadła co 2-3h, dzisiaj raz co 1,5h a potem przez dwie godziny co 15 minut, plecy już mi odpadały. A moja mama chodzi i patrzy i daj jej cyca daj jej cyca. Ughrrr...ostatecznie mi pomogła bo zasugerowała że mała chyba ma katar, i gruszką jej odesłałam dwa małe gluty, no ale potem i tak dalej cyc płacz...w końcu godzinę temu mojemu mężowi udało się ją ukuła. I teraz od godziny spi.

Podziwiam te z Was które mieszkają z mamami/teściowymi. Ja wiem że moja chce dobrze ale mnie momentami coś strzela. Od rana próbuje internetowo zarejestrować mała w urzędzie i zapłacić rachunki i jeszcze tego nie zrobilam.

Są nasze zdjęcia od tego fotografa co Johasia mówiliśmy że chodzi po szpitalach na Śląsku ale jeszcze dobrze nie obejrzałam no bo kiedy
Co do moich cycków i samego karmienia jako takiego, też chciałabym wiedzieć ile mała je ale widzę że je, widzę że na sutkach zostaje mleko, w szpitalu mi zasugerowali femaltiker dwa tygodnie pić ale że nie mam problemu z laktacja póki co to piję jedną saszetkę co drugi dzień, szczerze, często dla smaku, bo po prostu
Jest dobra. Edit. Właśnie miałam godzinę przerwy w poście bo było sikuni kupa w pampersów,bbody i pajacu a potem kp. Widziałam że mówiliście o tym jak karmicie. Ja karmiłam jedną piersią na jedno kp ale położna w szpitalu która jest doradcą mówiła że lepiej będzie dwie piersi na jedno kp i teraz już taka bezsilna jakąś byłam że tak zrobiłam i mała jadła i jadła i wydaje mi się że faktycznie lepiej pojadla a i ja oproznilam oba cyce. Przed chwilą po kp się rozpłakałam jakoś tak z myslenia o córeczce. Mama mi robi jedzenie , mąż przytula, mała słodko śpi. Uhhh.

Co do tego brzuszka to ja nie wiem, nie chciałabym jeszcze espumisanu wprowadzać. Chyba zeszło że mnie ciśnienie i cieszę się że mama mi posprząta, ugotuje chociaż do jutra i na zapas.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana z tym karmieniem to tak będzie. Na początku tez bylo u nas karmienie co. 3h później co raz częściej. Nawrt co 1h się zdarza ale to wszystko się musi unormowac i będzie dobrze. Początki są mega trudne..

[karla906]

Mała robi od rana już czysto żółtopomarańczowe kupy, czyli cała smółka już w 100% wyszła i teraz zaczynamy przybieranie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Napisane przez karla906

Mała robi od rana już czysto żółtopomarańczowe kupy, czyli cała smółka już w 100% wyszła i teraz zaczynamy przybieranie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Plus jest taki, że łatwiej pupcie domyć ale ubranka zapieraj od razu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Dziewczyny, a stanir sie cos jeśli od razu po kp nie umyje pupu od smolki? No szlag mnie trafi zaraz. Co mloda zasnie przy cycku to musze budzic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Napisane przez kamila_509

Dziewczyny, a stanir sie cos jeśli od razu po kp nie umyje pupu od smolki? No szlag mnie trafi zaraz. Co mloda zasnie przy cycku to musze budzic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze no nie wiem. Się mówi, że po kupce od razu myć. Nie wiem czy smółka jest mniej czy bardziej żrąca od zwykłej kupki.. chyba bym przebrała mimo wszystko. Szkoda pupki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[śliweńka]

Napisane przez existence

No chociaż bym chciała to ja nie mam jak dać dwóm wisieć ciągle na cycu no nie da się tak. No trudno mm po cos jest w sklepach. Ja już nawet coraz mniej razy w ciągu dnia odciagam bo zwyczajnie brakuje mi na to czasu. Więc pewnie będę mieć coraz mniej mleka no ale nic nie zrobię no wolę żeby one były najedzone i nie chodzić ciągle sfrustrowana że nie wyrabiam na zakrętach




Kciuki!



Jest czekoladowy i karmelowy. Oba dobre ale z mlekiem bo z wodą takie nijakie




Bazgram z telefonu.

dla mnie dójkę wykarmić na kp to wyczyn i tak

Napisane przez keepsmil3

No dokładnie, jak karmienie ma prowadzić do frustracji i zamienić pierwsze wspólne tygodnie w koszmar, to wg mnie nie warto. Macierzyństwo jest wystarczająco trudne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez keepsmil3

Dzieci karmione piersią nie chodzą jak w zegarku. Ile razy było, że niby nakarmiłam, schowałam cycka i oddałam ojcu a on za 10!min już znowu chciał jeść. Innym razem wytrzymał 1,5 godziny. Myślałam, że oszaleje. Ulewał sporo, cały dom mieliśmy obłożony pieluchami tetrowymi. Jak czujesz, że masz pełne piersi, to byłoby całkowicie bez sensu dawać mm. Nabawisz się zapalenia piesi, a laktatorem na prawdę się nie sugeruje, każdy doradca laktacyjny Ci to powie. Bądź pewna siebie i karm tak jak chce tego dziecko. Spadek miał spory, bo pewnie laktacja się rozkręcała dopiero, ale skoro piersi masz jak kamienie, to znaczy że potrafi ssać. A słyszysz przełykanie? Takie jakby "ky ky ky"? Jeśli moczy pieluszki to ok. Kiedy przychodzi położna z wagą? Możesz kupić swoją wagę, ale i tak nie warto ważyć codziennie, bo dzieci przybierają skokowo i raz przybierze Ci 200 g w dwa dni, a raz 20g i to jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a widzisz dziewczynie co ze mną leżała doradca w szpitalu kazała laktator kupić zamiast przystawiać częściej

Napisane przez Johasia28

Położna będzie w poniedziałek. On też je różnie, teraz np jadł na 3 rury i dopiero po 3 turze zaczął przysypiac. Ja co on się obudzi i poplakuje to go od razu przystawiam i je. Przelykanie chyba słyszę, nie co każdego ciumkniecia, raczej ciumknie kilka razy i dopiero przelknie. Przystawiam ile mogę, jak karmie w tej oslonce to z niej się aż wylewa mleko ale te 15.ml wczoraj po laktatorze mnie lekko przerazilo

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

będzie położna to powiedz jej

Napisane przez keepsmil3

Nie ma szans żebyś miała w piersi 15ml, skoro piersi Ci się robią jak kamienie. Myślę, że wszystko jest jak najbardziej w porządku. Rób tak jak robisz i w poniedziałek po ważeniu się okaże skoro mały ładnie śpi, to głodny nie chodzi
Poszukaj na FB w swojej okolicy Grupy Wsparcia Karmienia Piersią. Moja grupa jest mega pomocna i można dostać naprawde rzeczowe wskazówki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez panipuchatkowa

Jak to dobrze madrego coś poczytać

co nie, dziś same mądre rzeczy

Napisane przez Johasia28

No na coś takiego szczerze liczyłam

Boże moje dziecko właśnie zrobiło 3 kupy (znaczy jedna ale na 3 raty, więc 3 razy przebieralam boboka) a przy ostatnim przebieraniu 3 sekundy przed tym zanim zapielam pampka zrobił siku i fontanna na mnie, siebie i kawałek ściany

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Napisane przez sweet sunday

Nie strasz
Może jeszcze Ci się wszystko rozkręci,daj sobie jeszcze chwilkę.
A jeśli nie to trudno,dla mnie mm,to nie koniec świata i jeśli mam być całkowicie z Wami szczera decyduję się na kp przede wszystkim z powodów finansowych
Wiem,że to jest najlepszy dla maluszka pokarm itd ale jeśli nie idzie i dziecko ma przez to głodować,a mama popadać w frustrację,to jak dla mnie nie ma w ogóle nad czym debatować.

Ja jestem dzisiaj meeega senna,no normalnie tragedia,bujam się na piłce i zasypiam.Za to młody dzisiaj hiperaktywny,mam wrażenie,że mi zaraz brzuch rozerwie i wyjdzie nie tą stroną co powinien

no mi koleżanka mówiła ile na mleko wydaje a tylko dokarmia
masakra policz pieluchy i mleko i 500+ nie ma

Napisane przez karla906

Dziewczyny od rana próbuje do Was napisac, to będzie dluuuugi post. Zacznę od tego co u mnie potem odpowiem tak ogólnie na Wasze rozmowy. Wczoraj przyjechała mama i zaczęła mnie wkurzać od razu, mała była cały dzień spokojna a jak mama przyjechała to od 20 do 23 ciągle marudzenie, ale potem zasnęła i uwaga, dopiero o 5 się karmilysmy i to nawet nie płakała tylko tak stękała ale jej dałam bo mnie już cyc bolał. Moja mama do mnie już że stópki zimne stópki zimne i że więcej warstw ja pitolę.

Mąż kupił wczoraj ten monitor oddechu i ja zaraz spokojnie też spałam i jestem przeszczęśliwa że go mamy. A dziś rano jeszcze był luz, rano poszłam do sklepu o czułam się jak młody bóg wychodząc z domu na chwilę jak ją nakarmilam no ale potem zaczęła się jazda, cyc, płacz, cyc płacz, cyc, płacz, pielucha, cyc płacz, cyc płacz, pielucha... eh, do tej pory jadła co 2-3h, dzisiaj raz co 1,5h a potem przez dwie godziny co 15 minut, plecy już mi odpadały. A moja mama chodzi i patrzy i daj jej cyca daj jej cyca. Ughrrr...ostatecznie mi pomogła bo zasugerowała że mała chyba ma katar, i gruszką jej odesłałam dwa małe gluty, no ale potem i tak dalej cyc płacz...w końcu godzinę temu mojemu mężowi udało się ją ukuła. I teraz od godziny spi.

Podziwiam te z Was które mieszkają z mamami/teściowymi. Ja wiem że moja chce dobrze ale mnie momentami coś strzela. Od rana próbuje internetowo zarejestrować mała w urzędzie i zapłacić rachunki i jeszcze tego nie zrobilam.

Są nasze zdjęcia od tego fotografa co Johasia mówiliśmy że chodzi po szpitalach na Śląsku ale jeszcze dobrze nie obejrzałam no bo kiedy
Co do moich cycków i samego karmienia jako takiego, też chciałabym wiedzieć ile mała je ale widzę że je, widzę że na sutkach zostaje mleko, w szpitalu mi zasugerowali femaltiker dwa tygodnie pić ale że nie mam problemu z laktacja póki co to piję jedną saszetkę co drugi dzień, szczerze, często dla smaku, bo po prostu
Jest dobra. Edit. Właśnie miałam godzinę przerwy w poście bo było sikuni kupa w pampersów,bbody i pajacu a potem kp. Widziałam że mówiliście o tym jak karmicie. Ja karmiłam jedną piersią na jedno kp ale położna w szpitalu która jest doradcą mówiła że lepiej będzie dwie piersi na jedno kp i teraz już taka bezsilna jakąś byłam że tak zrobiłam i mała jadła i jadła i wydaje mi się że faktycznie lepiej pojadla a i ja oproznilam oba cyce. Przed chwilą po kp się rozpłakałam jakoś tak z myslenia o córeczce. Mama mi robi jedzenie , mąż przytula, mała słodko śpi. Uhhh.

Co do tego brzuszka to ja nie wiem, nie chciałabym jeszcze espumisanu wprowadzać. Chyba zeszło że mnie ciśnienie i cieszę się że mama mi posprząta, ugotuje chociaż do jutra i na zapas.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

co do espumisanu to on sie nie wchłania
a po drugie nie życzę żadnemu dziecku bólu brzucha, wolę dac by sie nie męczył niż płakał bo kupy nie potrafi zrobić, a przerabiam to z drugim dzieckiem i uwierz mi że kolki to nie jest nic fajnego

Napisane przez keepsmil3

Ja się decyduje na kp z powodów finansowych i na kp kilogramy mi schodziły
Ja dzisiaj mam dzień relaksu. Dziecko bawi się z ojcem i jest w dobrym humorze i wszystkim się to udziela. Zaraz maz jedzie do sklepu i będziemy piec biszkopta z bitą śmietaną i brzoskwiniami 🥰 boże jak ja mam ochotę na to!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja karmiłam 21m i modelką nie byłam
oszukali mnie

[keepsmil3]

Napisane przez śliweńka

dla mnie dójkę wykarmić na kp to wyczyn i tak



a widzisz dziewczynie co ze mną leżała doradca w szpitalu kazała laktator kupić zamiast przystawiać częściej

będzie położna to powiedz jej



co nie, dziś same mądre rzeczy



no mi koleżanka mówiła ile na mleko wydaje a tylko dokarmia
masakra policz pieluchy i mleko i 500+ nie ma

co do espumisanu to on sie nie wchłania
a po drugie nie życzę żadnemu dziecku bólu brzucha, wolę dac by sie nie męczył niż płakał bo kupy nie potrafi zrobić, a przerabiam to z drugim dzieckiem i uwierz mi że kolki to nie jest nic fajnego

ja karmiłam 21m i modelką nie byłam
oszukali mnie

Ja też modelka nie zostałam, ale z 22kg zeszło mi jakieś 19, a zajadałam się jedzeniem na wynos przynajmniej raz w tyg i z braku czasu na normalne obiady i ciągle jakieś słodycze wciagałam. Nie było by tak dobrze gdybym nie karmiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[śliweńka]

Napisane przez keepsmil3

Ja też modelka nie zostałam, ale z 22kg zeszło mi jakieś 19, a zajadałam się jedzeniem na wynos przynajmniej raz w tyg i z braku czasu na normalne obiady i ciągle jakieś słodycze wciagałam. Nie było by tak dobrze gdybym nie karmiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja schudnę jak tak dalej pójdzie ale jedynie z powodu dwójki dzieci

[keepsmil3]

Napisane przez śliweńka

ja schudnę jak tak dalej pójdzie ale jedynie z powodu dwójki dzieci

Opowiadaj jak Wam mijają dni jestem ciekawa jak udaje Ci się godzić opiekę nad dwójką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlyCole]

Mnie coraz bardziej przeraża jak dam radę z dwójką też mi fajnie kg zeszły przy kp, później się niestety zapuscilam trochę. Więc mam nadzieję że tym razem też jakoś w miarę uda się zrzucić. Nawet nie wiem ile mam na plusie. Tylko leżę i jem aktualnie, więc aż strach pomyśleć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

A ja juz porzucilam nadzieje, ze schudne z tych wssystkich kg 😭😭😭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panipuchatkowa]

Dziewczyny z dwójką to chyba jakiś armagiedon?