Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

[Pinacolada]

Napisane przez anett89

Dziękuję
Mam nadzieję, że wszystko ku dobremu idzie
I na pewno będzie dobrze!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super że masz taki stały kontakt z położną Kciuki żebyś jeszcze dziś urodziła!

Napisane przez kamila_509

Mowia, ze to normalne i musi minac cos ciumka ale kompletnie nie chce zaciagac jak powinna. Oczy mi sie zamykaja a tu jeszcze cale 3 dni

A zgage dalej mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo współczuję zgagi, myślałam że co jak co ale akurat to po porodzie minie od razu... A z tymi wodami to kurcze nie sądziłam że takie coś może być normalne, ale skoro lekarze tak mówią to może faktycznie trzeba tylko czekać... Całe szczęście że masz chociaż siostrę do pomocy, ale ogólnie współczuję takiej sytuacji niby mała urodziła się w terminie, poród SN, bez wywoływania, a tu i tak takie problemy

Napisane przez FlyCole

A mnie znów dopadł taki ból że zaraz tu nie wytrzymam chyba. Ileż można nie wiem jak będę mieć siłę na poród jak kiedyś w końcu dojdzie do niego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Strasznie mi Ciebie szkoda... Tyle bóli, skurczy, plamienie i ciągle nic, a do tego leżenie w szpitalu... Naprawdę bardzo bardzo współczuję Mimo wszystko trzymam kciuki żeby dziś lub jutro coś już naprawdę ruszyło, a jak nie to oby chociaż poniedziałkowe wywoływanie dało jak najszybszy efekt.
A u mnie od 2 dni cisza, tak jak wcześniej wieczorami i czasem w dzień miałam jakieś skurcze, twardnienia i pobolewania brzucha (i to skurcze z dnia na dzień delikatnie coraz mocniejsze), tak teraz jest cisza Wczoraj tylko młody mi się dość mocno rozpychał w brzuchu, ale no nie były to skurcze. Brzuch może i trochę czasem twardnieje itp ale jest duuużo słabiej niż wcześniej... Jedyne co to czuję go już mega nisko jak chodzę :/ Nie wiem czy to jest cisza przed burzą, czy to znak, że na poród poczekam sobie jeszcze z 2-3 tygodnie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anett89]

Położnej ufam bardziej niż swojej gince
Wczoraj o północy mi jeszcze ktg u siebie w szkole rodzenia robiła, a przecież nie musiała... O każdej porze mogę na nią liczyć
Już 3 razy byłam na 2 więc chyba to dobry znak a piłka to jednak bardzo dobra sprawa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Napisane przez existence

Ja głównie przez ten brak kontroli ile zjadły nie przystawiam za bardzo do piersi tylko odciagam i w butli. Nie umiem sobie ogarnąć tego że nie wiem ile zjedzone.
Jak Wy to robicie? Je póki nie przestanie czy jakos konkretnie długo karmicie? Z jednej piersi na raz czy z dwóch?

Bazgram z telefonu.

W Twoim przypadku, to rozumiem strach przed spadkiem wagi, bo wcześniaki. Ale jeśli wszystko jest ok, to trzeba iść na żywioł i karmić na żądanie. Ja oprócz epizodu w szpitalu, jakoś postanowiłam uwierzyć, że dam radę wykarmić i nie przyjmowałam do wiadomości, że go głodze. Przychodziła położna, ważyła go i przybierał. Ale fakt, że wisiał na cycku strasznie często i czułam się jak wieszak na cycki.
Dlatego dziewczyny, jeśli macie pokarm i dziecko je, to starajcie się wyluzować i nie stresujcie sie, czy je wystarczająco. Karmienie na żądanie, kontrola ilości zasikanych pieluszek i co kilka dni ważenie. Będzie dobrze. Stres tu nie pomoże. A laktatorem nie zmierzycie ilości pokarmu.

Napisane przez Pinacolada

Super że masz taki stały kontakt z położną Kciuki żebyś jeszcze dziś urodziła! Bardzo współczuję zgagi, myślałam że co jak co ale akurat to po porodzie minie od razu... A z tymi wodami to kurcze nie sądziłam że takie coś może być normalne, ale skoro lekarze tak mówią to może faktycznie trzeba tylko czekać... Całe szczęście że masz chociaż siostrę do pomocy, ale ogólnie współczuję takiej sytuacji niby mała urodziła się w terminie, poród SN, bez wywoływania, a tu i tak takie problemy Strasznie mi Ciebie szkoda... Tyle bóli, skurczy, plamienie i ciągle nic, a do tego leżenie w szpitalu... Naprawdę bardzo bardzo współczuję Mimo wszystko trzymam kciuki żeby dziś lub jutro coś już naprawdę ruszyło, a jak nie to oby chociaż poniedziałkowe wywoływanie dało jak najszybszy efekt.
A u mnie od 2 dni cisza, tak jak wcześniej wieczorami i czasem w dzień miałam jakieś skurcze, twardnienia i pobolewania brzucha (i to skurcze z dnia na dzień delikatnie coraz mocniejsze), tak teraz jest cisza Wczoraj tylko młody mi się dość mocno rozpychał w brzuchu, ale no nie były to skurcze. Brzuch może i trochę czasem twardnieje itp ale jest duuużo słabiej niż wcześniej... Jedyne co to czuję go już mega nisko jak chodzę :/ Nie wiem czy to jest cisza przed burzą, czy to znak, że na poród poczekam sobie jeszcze z 2-3 tygodnie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie też spokojniej od dwóch dni, skurcze wieczorne już praktycznie się nie pojawiają. Są jakieś twardnienia, ale nie takie regularne jak były. Na mojej ściennej miarce stwierdzilam, że brzuch opadł o szalone 1,5 cm wczoraj próbowałam z mężem coś wskurać, ale miałam wrażenie, że w środku mam wszystko jakoś mega nisko i czułam ucisk. Nie dokończyliśmy a byłam pewna, że skurczy po tym dostanę..
Przed spaniem pokrecilam sobie biodrami, podpierając się na łóżku, w lekkim rozkroku na ugiętych nogach i mam wrażenie, że Mała zeszła jakoś niżej. Ciekawe. Dzisiaj chcę jechać do sklepu, trochę połaże, to może coś się lekko ruszy i na wizycie usłyszę coś miłego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kamila, mój mały też ma wirusa, już 3 dzień mi posrywa jest lekko ciepły, ale broi jak zawsze. Mam nadzieję, że uda mu się wykurować do Waszego powrotu. Niech mąż dobrze wywietrzy mieszkanie i popierze pościel.

Flycole, ja czuję że dzisiaj jest Twój dzień. Anetka się zgłosiła do pary, więc nie ma bata

[śliweńka]

Napisane przez karla906

Ma któraś z Was monitor oddechu/nianie? Jak się sprawdza? My postanowiliśmy kupić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja mam angelcare, kupiliśmy używany na olx za 200zł z jedną płytką i nianią

Napisane przez FlyCole

Jestem po obchodzie, badał mnie teraz, niby rozwarcie trochę większe niż rano, ale dalej kiepsko. Powiedział że musi dojść do 4-5 cm żeby mogli mnie wziąć na porodowke i coś działać. Więc leżę dalej. Na dodatek ginekologia jest obok chirurgii i przywieźli kogoś do.amputacji nóg. Smród taki na korytarzu że nie da się wyjść to nawet nie mam jak pochodzić żeby coś rozruszac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

u mnie tylko ginekologia w szpitalu

Napisane przez kamila_509

Byla pani od noworodkow i wziela mloda na badanie temp itp. Chcialysmy razem przystawic mloda alr nie ma opcji, nie chce dzioba otwierac. Uparta jak stary

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

No i synek złapał wirusa wiec ani maz ani synek nie przyjada do poniedzialku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

czyli mąż też miał wirusa i teraz synek??

Napisane przez kamila_509

To juz niedlugo..la la la la laaaa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jaka mądra teraz

Napisane przez anett89

Żeś mnie wyprzedziła i wjechałaś na ambicję mojej córce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez FlyCole

Może jej przejdzie dziś i trochę się wyspisz też mam mega zgagę. I nie śpię prawie w ogóle przez tą b z babę co chrapie. Więc współczuję nieprzespsnych nocy oby w domu było lepiej. A jak synek? Mam nadzieję że lepiej się już czuje szkoda tylko że nie mogą Cie odwiedzać. Oby na Ciebie ten wirus nie przeszedł mąż już zdrowy całkiem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dobrze że tylko chrapie
ja na patologii leżałam z taką, co dość że chrapała, to w nocy wstawała jeść, a rano juz o 5 wstawała i budziła bo szła cukier mierzyć

Napisane przez kamila_509

O matko, 5 to barbarzyństwo!

Pamietam jak Noah wstawal o takiej godz, mialam ochote płakać...
Teraz od nowa musze sie przyzwyczajac di braku snu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no teraz w nocy co 3h to hardcore

Napisane przez Johasia28

Dzień dobry z porannego karmienia Musiałam obudzić moje dziecko bo spało w najlepsze a mi już zaczęło rozsadzac cycki. Ciekawa jestem ile on tego zjada z piersi, tak mnie wkurza że nie idzie tego kontrolować :/ musiałam się nakładką poratowac bo jeden sutek był za bardzo pociumkany, na szczęście mały ładnie przez nie łapie.

Gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych mam i kciuki za te rodzące

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

czyli karmienie idzie do przodu

Napisane przez kaaarii

Ale naspamowalyscie nie nadrobię nie ma szans zdjeli mi cewnik i już byłam sama we wc nie jest źle chodzę już normalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zrób sobie badanie moczu po szpitalu
niestety ja rok temu miałam bakterie po cewniku, a teraz w prezencie leukocyty podniesione

Napisane przez anett89

Położnej ufam bardziej niż swojej gince
Wczoraj o północy mi jeszcze ktg u siebie w szkole rodzenia robiła, a przecież nie musiała... O każdej porze mogę na nią liczyć
Już 3 razy byłam na 2 więc chyba to dobry znak a piłka to jednak bardzo dobra sprawa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

moja położna też złota kobieta
mówiła by dzwonić o każdej porze jak się będzie coś działo

[FlyCole]

Napisane przez keepsmil3

W Twoim przypadku, to rozumiem strach przed spadkiem wagi, bo wcześniaki. Ale jeśli wszystko jest ok, to trzeba iść na żywioł i karmić na żądanie. Ja oprócz epizodu w szpitalu, jakoś postanowiłam uwierzyć, że dam radę wykarmić i nie przyjmowałam do wiadomości, że go głodze. Przychodziła położna, ważyła go i przybierał. Ale fakt, że wisiał na cycku strasznie często i czułam się jak wieszak na cycki.
Dlatego dziewczyny, jeśli macie pokarm i dziecko je, to starajcie się wyluzować i nie stresujcie sie, czy je wystarczająco. Karmienie na żądanie, kontrola ilości zasikanych pieluszek i co kilka dni ważenie. Będzie dobrze. Stres tu nie pomoże. A laktatorem nie zmierzycie ilości pokarmu.U mnie też spokojniej od dwóch dni, skurcze wieczorne już praktycznie się nie pojawiają. Są jakieś twardnienia, ale nie takie regularne jak były. Na mojej ściennej miarce stwierdzilam, że brzuch opadł o szalone 1,5 cm wczoraj próbowałam z mężem coś wskurać, ale miałam wrażenie, że w środku mam wszystko jakoś mega nisko i czułam ucisk. Nie dokończyliśmy a byłam pewna, że skurczy po tym dostanę..
Przed spaniem pokrecilam sobie biodrami, podpierając się na łóżku, w lekkim rozkroku na ugiętych nogach i mam wrażenie, że Mała zeszła jakoś niżej. Ciekawe. Dzisiaj chcę jechać do sklepu, trochę połaże, to może coś się lekko ruszy i na wizycie usłyszę coś miłego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kamila, mój mały też ma wirusa, już 3 dzień mi posrywa jest lekko ciepły, ale broi jak zawsze. Mam nadzieję, że uda mu się wykurować do Waszego powrotu. Niech mąż dobrze wywietrzy mieszkanie i popierze pościel.

Flycole, ja czuję że dzisiaj jest Twój dzień. Anetka się zgłosiła do pary, więc nie ma bata

Trzymam za słowo, choć aktualnie mi skurcze przeszły bo jakże by inaczej. Ja syna też karmilam na żądanie ale to było bardzo często. Wisiał na mnie non stop przez długi okres. Mi to wtedy nie przeszkadzało, karmilam tyle ile potrzebował. Przybieral dobrze, pieluchy moczyl więc się nie stresowalam tym za bardzo szczerze mówiąc.
Kciuki za kolejne porody dziś w takim razie ja do marca nie urodzę jak tak dalej pójdzie. Był obchod, lekarz popatrzył tylko na ktg wczorajsze, stwierdził "ło jakie skurcze" i tyle. Każe czekać a ja miałam ochotę walnąć mu w łeb. Dziś okropny lekarz ma dyżur niestety. Więc może jutro dowiem się w końcu cokolwiek co ze mną dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[śliweńka]

ja cytuje za każdym razem mimo zaznaczenia nie cytuje mi pierwszego postu zaznaczonego
była mowa przez Karle o prężeniu itp. niestety u Nas w ruch poszedł espumisan, ale musze kupić bobotic forte, jak dam mu to pierdzi bez problemu

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez keepsmil3

W Twoim przypadku, to rozumiem strach przed spadkiem wagi, bo wcześniaki. Ale jeśli wszystko jest ok, to trzeba iść na żywioł i karmić na żądanie. Ja oprócz epizodu w szpitalu, jakoś postanowiłam uwierzyć, że dam radę wykarmić i nie przyjmowałam do wiadomości, że go głodze. Przychodziła położna, ważyła go i przybierał. Ale fakt, że wisiał na cycku strasznie często i czułam się jak wieszak na cycki.
Dlatego dziewczyny, jeśli macie pokarm i dziecko je, to starajcie się wyluzować i nie stresujcie sie, czy je wystarczająco. Karmienie na żądanie, kontrola ilości zasikanych pieluszek i co kilka dni ważenie. Będzie dobrze. Stres tu nie pomoże. A laktatorem nie zmierzycie ilości pokarmu.U mnie też spokojniej od dwóch dni, skurcze wieczorne już praktycznie się nie pojawiają. Są jakieś twardnienia, ale nie takie regularne jak były. Na mojej ściennej miarce stwierdzilam, że brzuch opadł o szalone 1,5 cm wczoraj próbowałam z mężem coś wskurać, ale miałam wrażenie, że w środku mam wszystko jakoś mega nisko i czułam ucisk. Nie dokończyliśmy a byłam pewna, że skurczy po tym dostanę..
Przed spaniem pokrecilam sobie biodrami, podpierając się na łóżku, w lekkim rozkroku na ugiętych nogach i mam wrażenie, że Mała zeszła jakoś niżej. Ciekawe. Dzisiaj chcę jechać do sklepu, trochę połaże, to może coś się lekko ruszy i na wizycie usłyszę coś miłego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kamila, mój mały też ma wirusa, już 3 dzień mi posrywa jest lekko ciepły, ale broi jak zawsze. Mam nadzieję, że uda mu się wykurować do Waszego powrotu. Niech mąż dobrze wywietrzy mieszkanie i popierze pościel.

Flycole, ja czuję że dzisiaj jest Twój dzień. Anetka się zgłosiła do pary, więc nie ma bata

[sweet sunday]

Napisane przez keepsmil3

W Twoim przypadku, to rozumiem strach przed spadkiem wagi, bo wcześniaki. Ale jeśli wszystko jest ok, to trzeba iść na żywioł i karmić na żądanie. Ja oprócz epizodu w szpitalu, jakoś postanowiłam uwierzyć, że dam radę wykarmić i nie przyjmowałam do wiadomości, że go głodze. Przychodziła położna, ważyła go i przybierał. Ale fakt, że wisiał na cycku strasznie często i czułam się jak wieszak na cycki.
Dlatego dziewczyny, jeśli macie pokarm i dziecko je, to starajcie się wyluzować i nie stresujcie sie, czy je wystarczająco. Karmienie na żądanie, kontrola ilości zasikanych pieluszek i co kilka dni ważenie. Będzie dobrze. Stres tu nie pomoże. A laktatorem nie zmierzycie ilości pokarmu.U mnie też spokojniej od dwóch dni, skurcze wieczorne już praktycznie się nie pojawiają. Są jakieś twardnienia, ale nie takie regularne jak były. Na mojej ściennej miarce stwierdzilam, że brzuch opadł o szalone 1,5 cm wczoraj próbowałam z mężem coś wskurać, ale miałam wrażenie, że w środku mam wszystko jakoś mega nisko i czułam ucisk. Nie dokończyliśmy a byłam pewna, że skurczy po tym dostanę..
Przed spaniem pokrecilam sobie biodrami, podpierając się na łóżku, w lekkim rozkroku na ugiętych nogach i mam wrażenie, że Mała zeszła jakoś niżej. Ciekawe. Dzisiaj chcę jechać do sklepu, trochę połaże, to może coś się lekko ruszy i na wizycie usłyszę coś miłego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kamila, mój mały też ma wirusa, już 3 dzień mi posrywa jest lekko ciepły, ale broi jak zawsze. Mam nadzieję, że uda mu się wykurować do Waszego powrotu. Niech mąż dobrze wywietrzy mieszkanie i popierze pościel.

Flycole, ja czuję że dzisiaj jest Twój dzień. Anetka się zgłosiła do pary, więc nie ma bata

A to cały sens w tym,żeby dokończyć,podobno w spermie jest jakis hormon zmiękczający szyjkę i wywołujący skurcze,ale wcale się nie dziwię,ze nie daliście rady,u nas tez było nieręcznie i niezbyt uroczo Z resztą tak jak pisałam nic to i tak nie pomogło.
Ja też jadę z mężem na pochodzić po sklepach,pukała się w głowę,ale powiedziałam mu,że ma mnie zawieść i koniec

[Anuszka9]

Ja wprowadziłam mm .Nie nadążam z pokarmem a tak w nocy mam czas żeby spokojnie odciągnąć. Od wczoraj pije femaltiker i czuje poprawę więc może w końcu ruszy .

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[śliweńka]

Napisane przez Anuszka9

Ja wprowadziłam mm .Nie nadążam z pokarmem a tak w nocy mam czas żeby spokojnie odciągnąć. Od wczoraj pije femaltiker i czuje poprawę więc może w końcu ruszy .

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

niby on jest dobry bo ma słód jęczmienny
dobre to w ogóle w smaku?
tylko się nie stresuj bo to najgorsze

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez sweet sunday

A to cały sens w tym,żeby dokończyć,podobno w spermie jest jakis hormon zmiękczający szyjkę i wywołujący skurcze,ale wcale się nie dziwię,ze nie daliście rady,u nas tez było nieręcznie i niezbyt uroczo Z resztą tak jak pisałam nic to i tak nie pomogło.
Ja też jadę z mężem na pochodzić po sklepach,pukała się w głowę,ale powiedziałam mu,że ma mnie zawieść i koniec

[Anuszka9]

Napisane przez śliweńka

niby on jest dobry bo ma słód jęczmienny

dobre to w ogóle w smaku?

tylko się nie stresuj bo to najgorsze

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Słodkie,pije się z mlekiem . Dosyć smakuje trochę zawiedziona jestem tym swoim pokarmem że nie wystarcza

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[panipuchatkowa]

Anuszka najważniejsze żeby mały przybierał. A pokarm się rozkręci!

[keepsmil3]

Napisane przez Anuszka9

Słodkie,pije się z mlekiem . Dosyć smakuje trochę zawiedziona jestem tym swoim pokarmem że nie wystarcza

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Ja myślę, że gadanie mamy Ci też nie pomaga.. nie martw się, pij sobie ten femaltiker, próbuj dostawiać Małego przed każdym karmieniem z butli żeby postymulował piersi. Może się uda. A mm to nie koniec świata, mnóstwo kobiet tak karmi i mają szczęśliwe dzieci


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Napisane przez FlyCole

Trzymam za słowo, choć aktualnie mi skurcze przeszły bo jakże by inaczej. Ja syna też karmilam na żądanie ale to było bardzo często. Wisiał na mnie non stop przez długi okres. Mi to wtedy nie przeszkadzało, karmilam tyle ile potrzebował. Przybieral dobrze, pieluchy moczyl więc się nie stresowalam tym za bardzo szczerze mówiąc.
Kciuki za kolejne porody dziś w takim razie ja do marca nie urodzę jak tak dalej pójdzie. Był obchod, lekarz popatrzył tylko na ktg wczorajsze, stwierdził "ło jakie skurcze" i tyle. Każe czekać a ja miałam ochotę walnąć mu w łeb. Dziś okropny lekarz ma dyżur niestety. Więc może jutro dowiem się w końcu cokolwiek co ze mną dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Matko, jak mnie wkurza, ze nic nie mozna sie dowiedziec od lekarzy! Przeciez kurcze 3 sekundy trwa wyjasnienie w jajiej sytuacji jest kobieta i jak mozna pomoc. To nie :/

Wizaz mnie wkurza :/ nie cytuje, nie widze części postów od razu

Mloda dostala 20ml mm i jaka zadowolona! Teraz maltretuje moje cycki i walnela takiego kupsztala, ze szok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlyCole]

Napisane przez kamila_509

Matko, jak mnie wkurza, ze nic nie mozna sie dowiedziec od lekarzy! Przeciez kurcze 3 sekundy trwa wyjasnienie w jajiej sytuacji jest kobieta i jak mozna pomoc. To nie :/

Wizaz mnie wkurza :/ nie cytuje, nie widze części postów od razu

Mloda dostala 20ml mm i jaka zadowolona! Teraz maltretuje moje cycki i walnela takiego kupsztala, ze szok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha, może już będzie lepiej teraz dalej tak się krztusi? Ja po ktg właśnie skurcze mocne ale bardzo nieregularne. Więc dalej trzeba leżeć. Najgorszy ten ból, jak na okres tylko 10 razy gorzej i już się tak męczę od ho ho. A jutro też idiota ma dyżur niestety, więc chyba nie pozostaje mi nic innego jak faktycznie czekać na poniedziałek. No trudno, już się z tym pogodzilam a mm to nie koniec świata, może w domku będzie lepiej, bez stresu przynajmniej. Trzymajcie się tam jakoś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Napisane przez FlyCole

Haha, może już będzie lepiej teraz dalej tak się krztusi? Ja po ktg właśnie skurcze mocne ale bardzo nieregularne. Więc dalej trzeba leżeć. Najgorszy ten ból, jak na okres tylko 10 razy gorzej i już się tak męczę od ho ho. A jutro też idiota ma dyżur niestety, więc chyba nie pozostaje mi nic innego jak faktycznie czekać na poniedziałek. No trudno, już się z tym pogodzilam a mm to nie koniec świata, może w domku będzie lepiej, bez stresu przynajmniej. Trzymajcie się tam jakoś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Twoja coreczka musi byc lowneedem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlyCole]

Napisane przez kamila_509

Twoja coreczka musi byc lowneedem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wątpię ponad 40 ruchów w 20 min ktg to już nie mam nadziei na lowa byle w końcu zechciała wyjść z tego brzucha cała i zdrowa to będzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Sophia tez dawala czadu przed porodem musi byc jakas sprawiedliwość!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Napisane przez kamila_509

Sophia tez dawala czadu przed porodem musi byc jakas sprawiedliwość!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale jestem ciekawa jak będzie po powrocie do domku, jak Twój synuś zareaguje nie ukrywam, że liczę na sielankę u Was i u nas

Napisane przez FlyCole

Wątpię ponad 40 ruchów w 20 min ktg to już nie mam nadziei na lowa byle w końcu zechciała wyjść z tego brzucha cała i zdrowa to będzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A może po prostu te nasze córcie nie lubią mieć ciasno. Może jak tylko rozprostują łapki, to staną się spokojne



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[existence]

No chociaż bym chciała to ja nie mam jak dać dwóm wisieć ciągle na cycu no nie da się tak. No trudno mm po cos jest w sklepach. Ja już nawet coraz mniej razy w ciągu dnia odciagam bo zwyczajnie brakuje mi na to czasu. Więc pewnie będę mieć coraz mniej mleka no ale nic nie zrobię no wolę żeby one były najedzone i nie chodzić ciągle sfrustrowana że nie wyrabiam na zakrętach

Napisane przez Anuszka9

Ja wprowadziłam mm .Nie nadążam z pokarmem a tak w nocy mam czas żeby spokojnie odciągnąć. Od wczoraj pije femaltiker i czuje poprawę więc może w końcu ruszy .

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Kciuki!

Napisane przez śliweńka

niby on jest dobry bo ma słód jęczmienny
dobre to w ogóle w smaku?
tylko się nie stresuj bo to najgorsze

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Jest czekoladowy i karmelowy. Oba dobre ale z mlekiem bo z wodą takie nijakie




Bazgram z telefonu.

[FlyCole]

Napisane przez keepsmil3

Ale jestem ciekawa jak będzie po powrocie do domku, jak Twój synuś zareaguje nie ukrywam, że liczę na sielankę u Was i u nas A może po prostu te nasze córcie nie lubią mieć ciasno. Może jak tylko rozprostują łapki, to staną się spokojne



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby trzymam kciuki żeby wszystkie dzieciaczki były spokojne i dały nam trochę odpocząć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez kamila_509

Sophia tez dawala czadu przed porodem musi byc jakas sprawiedliwość!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A póki co spokojna ? Wiem że jeszcze za wcześnie żeby to stwierdzić, ale niektóre dzieci już od chwili narodzin dają popalić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Napisane przez existence

No chociaż bym chciała to ja nie mam jak dać dwóm wisieć ciągle na cycu no nie da się tak. No trudno mm po cos jest w sklepach. Ja już nawet coraz mniej razy w ciągu dnia odciagam bo zwyczajnie brakuje mi na to czasu. Więc pewnie będę mieć coraz mniej mleka no ale nic nie zrobię no wolę żeby one były najedzone i nie chodzić ciągle sfrustrowana że nie wyrabiam na zakrętach




Kciuki!



Jest czekoladowy i karmelowy. Oba dobre ale z mlekiem bo z wodą takie nijakie




Bazgram z telefonu.

No dokładnie, jak karmienie ma prowadzić do frustracji i zamienić pierwsze wspólne tygodnie w koszmar, to wg mnie nie warto. Macierzyństwo jest wystarczająco trudne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylwia00804]

Cześć.
Ja od rana mam skurcze
Nie mierzylam jeszcze odstepow. Ale nie boli mnie z gory na dol tylko po prostu na dole. Uf... zawsse przez cały tydzień jest cisza a w weekend jak jest mąż to coś sie dzieje

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[FlyCole]

Napisane przez Sylwia00804

Cześć.
Ja od rana mam skurcze
Nie mierzylam jeszcze odstepow. Ale nie boli mnie z gory na dol tylko po prostu na dole. Uf... zawsse przez cały tydzień jest cisza a w weekend jak jest mąż to coś sie dzieje

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

O to może akurat to już TO! Powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylwia00804]

Napisane przez FlyCole

O to może akurat to już TO! Powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nawet na to nie licze, bo byloby zbyt pieknie

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[FlyCole]

Napisane przez Sylwia00804

Nawet na to nie licze, bo byloby zbyt pieknie

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki w takim razie za rozkrecenie akcji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Napisane przez Sylwia00804

Cześć.
Ja od rana mam skurcze
Nie mierzylam jeszcze odstepow. Ale nie boli mnie z gory na dol tylko po prostu na dole. Uf... zawsse przez cały tydzień jest cisza a w weekend jak jest mąż to coś sie dzieje

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Mnie w ogóle nie bolało z góry na dół tylko z tyłu do przodu

Nie odniosę się do konkretnych postów bo coś mi apka świruje ale któraś z was tu pisała coś mądrego o karmieniu że nie ma się co bać spadku wagi tylko karmić i obserwować - czy jeśli moje dziecko je co 2-3 godziny, raz je 20 minut, innym razem 20 z jednej piersi i np. 10 czy 15 z drugiej, po jedzeniu czasem mu się delikatnie uleje ale ogólnie odbija, po jedzeniu śpi, sika (może nie po każdym karmieniu no ale sika), robi kupki (też nie po kazdym karmieniu, raczej 2-3 dziennie) to mogę póki co założyć że nie robię mu krzywdy? Boję się trochę bo nie chce mu dawać mm bo czuje po cyckach że jak on ze mnie tego nie ściągnie to mnie potem będzie boleć jak wczoraj (gdzie już miałam skały, płakałam z bólu, laktator wyjelam nawet ale metoda 7/5/3 miałam raptem 15 ml więc znowu się martwilam) ale miał jednak spory spadek wagi po porodzie ;(

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[kamila_509]

Napisane przez Sylwia00804

Cześć.
Ja od rana mam skurcze
Nie mierzylam jeszcze odstepow. Ale nie boli mnie z gory na dol tylko po prostu na dole. Uf... zawsse przez cały tydzień jest cisza a w weekend jak jest mąż to coś sie dzieje

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Ja tez mialam tylko na dole

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Napisane przez Johasia28

Mnie w ogóle nie bolało z góry na dół tylko z tyłu do przodu

Nie odniosę się do konkretnych postów bo coś mi apka świruje ale któraś z was tu pisała coś mądrego o karmieniu że nie ma się co bać spadku wagi tylko karmić i obserwować - czy jeśli moje dziecko je co 2-3 godziny, raz je 20 minut, innym razem 20 z jednej piersi i np. 10 czy 15 z drugiej, po jedzeniu czasem mu się delikatnie uleje ale ogólnie odbija, po jedzeniu śpi, sika (może nie po każdym karmieniu no ale sika), robi kupki (też nie po kazdym karmieniu, raczej 2-3 dziennie) to mogę póki co założyć że nie robię mu krzywdy? Boję się trochę bo nie chce mu dawać mm bo czuje po cyckach że jak on ze mnie tego nie ściągnie to mnie potem będzie boleć jak wczoraj (gdzie już miałam skały, płakałam z bólu, laktator wyjelam nawet ale metoda 7/5/3 miałam raptem 15 ml więc znowu się martwilam) ale miał jednak spory spadek wagi po porodzie ;(

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Dzieci karmione piersią nie chodzą jak w zegarku. Ile razy było, że niby nakarmiłam, schowałam cycka i oddałam ojcu a on za 10!min już znowu chciał jeść. Innym razem wytrzymał 1,5 godziny. Myślałam, że oszaleje. Ulewał sporo, cały dom mieliśmy obłożony pieluchami tetrowymi. Jak czujesz, że masz pełne piersi, to byłoby całkowicie bez sensu dawać mm. Nabawisz się zapalenia piesi, a laktatorem na prawdę się nie sugeruje, każdy doradca laktacyjny Ci to powie. Bądź pewna siebie i karm tak jak chce tego dziecko. Spadek miał spory, bo pewnie laktacja się rozkręcała dopiero, ale skoro piersi masz jak kamienie, to znaczy że potrafi ssać. A słyszysz przełykanie? Takie jakby "ky ky ky"? Jeśli moczy pieluszki to ok. Kiedy przychodzi położna z wagą? Możesz kupić swoją wagę, ale i tak nie warto ważyć codziennie, bo dzieci przybierają skokowo i raz przybierze Ci 200 g w dwa dni, a raz 20g i to jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Napisane przez keepsmil3

Dzieci karmione piersią nie chodzą jak w zegarku. Ile razy było, że niby nakarmiłam, schowałam cycka i oddałam ojcu a on za 10!min już znowu chciał jeść. Innym razem wytrzymał 1,5 godziny. Myślałam, że oszaleje. Ulewał sporo, cały dom mieliśmy obłożony pieluchami tetrowymi. Jak czujesz, że masz pełne piersi, to byłoby całkowicie bez sensu dawać mm. Nabawisz się zapalenia piesi, a laktatorem na prawdę się nie sugeruje, każdy doradca laktacyjny Ci to powie. Bądź pewna siebie i karm tak jak chce tego dziecko. Spadek miał spory, bo pewnie laktacja się rozkręcała dopiero, ale skoro piersi masz jak kamienie, to znaczy że potrafi ssać. A słyszysz przełykanie? Takie jakby "ky ky ky"? Jeśli moczy pieluszki to ok. Kiedy przychodzi położna z wagą? Możesz kupić swoją wagę, ale i tak nie warto ważyć codziennie, bo dzieci przybierają skokowo i raz przybierze Ci 200 g w dwa dni, a raz 20g i to jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Położna będzie w poniedziałek. On też je różnie, teraz np jadł na 3 rury i dopiero po 3 turze zaczął przysypiac. Ja co on się obudzi i poplakuje to go od razu przystawiam i je. Przelykanie chyba słyszę, nie co każdego ciumkniecia, raczej ciumknie kilka razy i dopiero przelknie. Przystawiam ile mogę, jak karmie w tej oslonce to z niej się aż wylewa mleko ale te 15.ml wczoraj po laktatorze mnie lekko przerazilo

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[keepsmil3]

Napisane przez Johasia28

Położna będzie w poniedziałek. On też je różnie, teraz np jadł na 3 rury i dopiero po 3 turze zaczął przysypiac. Ja co on się obudzi i poplakuje to go od razu przystawiam i je. Przelykanie chyba słyszę, nie co każdego ciumkniecia, raczej ciumknie kilka razy i dopiero przelknie. Przystawiam ile mogę, jak karmie w tej oslonce to z niej się aż wylewa mleko ale te 15.ml wczoraj po laktatorze mnie lekko przerazilo

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Nie ma szans żebyś miała w piersi 15ml, skoro piersi Ci się robią jak kamienie. Myślę, że wszystko jest jak najbardziej w porządku. Rób tak jak robisz i w poniedziałek po ważeniu się okaże skoro mały ładnie śpi, to głodny nie chodzi
Poszukaj na FB w swojej okolicy Grupy Wsparcia Karmienia Piersią. Moja grupa jest mega pomocna i można dostać naprawde rzeczowe wskazówki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz