Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012.

[LoczeK83]

Napisane przez diablica_db

mam jeszcze jedno pytanie czy karmiąc piersią pijecie kawę? bo na liście ze szpitala pisze że nie można ale wdg tej listy to mało co można jeść i pić .

aha i zauważyłam że moja mała mocno odgina główkę do tyłu szczególnie jak szuka cyca, jak ją przewijam to odgina się strasznie taki mostek robi i bużkę otwiera , czy ktoś ma podobnie bo nie wiem czy to normalne czy jakiś problem neurologiczny

ja nie pije kawy ..ale chodzi za mną cały czas..
A co do odginania głowki do tylu to moja ma to samo.. nawet jak ją biorę na rece to potrafi sie strasznie wygiąć do tyłu. Pamiętam jak na szkole rodzenia była rehabilitantka i właśnie mówiła o tym że to nie jest dobrze jak dziecko tak robi.. mowiła żeby podkładać wtedy dziecku pod dupke rogala, żeby dziecko leżąc miało nóżki na tym rogalu. 10 marca bedzie w SR bedzie z nią spotkanie wiec ogladnie mi małą i powie co robic.

[MissZuzia]

my dziś na spacerku byliśmy, co prawda najpierw wiało ale załozyłam taką osłonkę od deszczu na caly wózek, za to później wyszło słońce na pół godzinki i zrobiło się tak wiosennie wiec spedzilismy półtorej godzinki - ahh super!

Napisane przez sandra1892

Hej! Pamięta mnie tu ktoś??
Rzadko zaglądam, bo mnie jakieś dołki łapią.
Myślałam, że już teraz będzie ok, bo mała zdrowa itp. ale jednak nie
Nadal nie mogę się pogodzić, że tak nagle urodziłam, że mała jest wcześniakiem, że nie mogłam jej po porodzie przytulić itp
A najbardziej boli mnie to , że jak ona płacze to mnie to irytuję i już kilka razy zdarzyło mi się na nią krzyczeć Jestem złą matka Nie nadaje się w ogóle żeby nią być

agawoo, spróbuj wcisnąć lewy control i shift razem.

Gratuluje rozpakowanym I trzymam za te rodzące i czekające na skórcze.

nie jestes zła matka, nawet tak nie mysl!! kazda z nas ma lepszy badz gorszy dzien

Napisane przez czubasek20

czy waszym maleństwom po każdym jedzonku się odbija?

niestety nie po kazdym...

Napisane przez annyonne

Od dwóch dni u nas znowu masakra, Konrad marudzi, mało śpi, więcej ciamka cyca niż je po czym po godz ryk, że głodny, noce mamy totalnie nieprzespane już sama nie wiem... Może mm na noc podać by przespał ciut dłużej ale czy wtedy nie odrzuci piersi Dodatkowo dostał jakiejś wysypki na ciałku (głowa-za uszkami i pod włoskami oraz klata) lekko różowa, delikatnie chropowata, krostki bez żadnego wypełnienia, ani się nie powiększa ani nie schodzi. Macie pomysł co to może być? Coś mi się zdawa, że w poniedziałek czeka nas kolejna wizyta u lekarza a przecież dokładnie tydzień temu byliśmy
Pomału zaczynam mieć stany depresyjne i tak sobie czasem do niego mówię, że zasłużył na lepszą mamę

moj tez wysypany a pediatra stwierdzil ze to lojotokowe cholerstwo i mamy kapac w oilatum/emolium i tez taki krem na buzke stosowac tylko
zamierzam tez mu przemyc tym krochmalem co MMonia pisala ze 2x dzien buzke

Napisane przez Mijus

Tak bardzo chciałabym iść już na basen lub na siłownię

ja tez marze o fitnessie ale dopiero jak skoncze rehabilitacje mojej kości ogonowej, o ile cos mi to pomoze a zaczynam w ten wt i koncze pod koniec marca wiec od kwietnia lece cwiczyc

Napisane przez *Agatek*

Cześć dziewczyny

ja tak na szybko, bo Pearl prosiła mnie, żebym się Was wypytała:

1. Czy zastosowałyście profilaktykę antykolkową jak tak to od kiedy i jaką? po skonczonym drugim tyg zaczełam podawać małemu dwa razy na dzień po 10 kropli espumisanu, po tygodniu zwiększyłam dawke do 4 x 10 i jedziemy tak do dziś i kolek raczej nie mamy
2. Czy można spróbować zrobić cokolwiek, żeby brzuch po cc się chociaż trochę zmniejszył?? Może jakiś masaż?
3. Czy jest coś, co zapobiega powstawaniu bliznowca?
4. DO KARMIĄCYCH TYKO PIERSIĄ: jak często jedzą Wasze dzieci i jak długo śpią? niby karmię mlekiem z piersi ale pewnie u mnie inaczej jak mu je podaję w butelce i wiem ile mu podaję i ile go zjadł - u nas w dzień je co 3h (śpi już mało ale on jest dużo starszy wiec nie ma co porównywać) a w nocy śpi raz 4-6h i potem już po 3h się budzi za każdym razem
5. Czy to normalne, że po cycu b. rzadko odbija?

Pearl pisze: GRATULACJE DLA CZUBASKA!
Tysiąc buziaków dla dziewczyn!

Napisane przez inutil

Julek spokojny, śpi dobrze, je dobrze i wszystko ok a ja po nocach spać nie mogę, co chwilę wstaję, podchodzę do łóżeczka, sprawdzam. Chodzę po kuchni

My nie odbijamy po każdym jedzeniu. Bo często Julek zasypia. Tak jest w nocy, karmię na leżąco, Julek tak 15-20 minut poje i już śpi więc odkładam go do łóżeczka i śpimy dalej, kładę go na boku i często odbija jak potem go podnoszę.

Ja na początku prawie nie nosiłam i teraz też tak jest, za to Julek zasypia u mnie na poduszce do karmienia. Ale nie mamy problemu z przełożeniem go do łóżeczka. Zresztą bardzo mało go nosimy. Najwięcej babcie i dziadki...

ja w nocy to zasnęłabym na stojąco ale jak się coś wydarzy, jego kaszlnięcie, głośniejsze sapnięcie to oczy na zapałki i patzre co sie dzieje, śpi w kołysce przystawionej do łóżka więc tylko podnoszę głowe sprawdzam i ide spać dalej

my też prawie nie nosimy, czasem w pionie pokazujemy mu coś ale tak nie usypiam go na rękach ani nic ztych rzeczy więc usypia sobie sam w łóżeczku przy muzyczce bądz już jest odkładany jak śpi po jedzeniu

Napisane przez ankaya

JESTEM nie wiem czy mnie ktoś tu pamięta jeszcze
Urodziłam Kubusia, miał 4020 i 55cm długości więc facet ze ho ho
DZIEWCZYNY POMOCY !!!
Wróciliśmy ze szpitala i nie wiem co mam jeść, macie jakieś przepisy albo cos polecacie? jestem trochę lewa do gotowania a jesteśmy sami z mężem i nie chciałabym sie zagłodzić bo jadę na bulkach z chudą wędliną i wafelkach z wodą.
Napiszcie co jadłyście zaraz po powrocie ze szpitala
Pozdrawiam

ja jadłam np. krupnik na drobiu, ziemniaki/ryz/kasza plus pieczona piers kurczaka/indyka a do tego np surowka z marchwi i jablka, czy gotowana marchewka
a jadlospis znajdziesz w pierwszych postach, kasikzaki wklejala z postow bodajze martuniu i neski

Napisane przez diablica_db

ęki za rady dziewczyny co do pozastawienia małej z gołą pupą na chwilę to nie ma szans bo zaraz mi sika na kanape to samo robi po kopieli jak ją wycieram to cwaniara w ręcznik nasiura. a czy osuszacie pupki przy przewijaniu?


mam jeszcze jedno pytanie czy karmiąc piersią pijecie kawę? bo na liście ze szpitala pisze że nie można ale wdg tej listy to mało co można jeść i pić

wiec musisz ja tak zawinąć w tetrę jakbyś majtki robiła i np przykryć ręczniczkiem zawiniętym pod spód, mój też rozkopywał się więc kombinowałam żeby nie obsikiwał mi wszystkiego dokoła

ja piję inkę z mlekiem prawie codziennie

Napisane przez agacia_cz

a jaki masz?
kurcze z moim porodem był taki problem że mała za wcześnie cisła się na świat ur się 6 a cc miało być 8 no i oczywiście wszystkie sale były zajęte a w czasie czekania (1h) zrobiło mi się rozwarcie na 8cm i mała wystawiała już główkę, skurcze były nie do wytrzymania powiedzieli że jak się zgodzę na sn to podają mi znieczulenie już więc się zgodziłam, na porodówce się okazało że nie dam rady urodzić sama ale... znieczulenie nie zadziałało!!! dostałam 2 dawki i nic ;( a na "żywca" nie chcieli mnie kroić, narkozy nie mogli podać więc podjeli decyzję o sn no i co prawie całą mnie rozerwało nacięcia krocza mam aż dwa, szyjka rozerwana i te komplikacje.... jeszcze nie doszłam do siebie

aaa a propo mojej odparzonej dupki - położna stwierdziła że to uczulenie, na razie odstawiłam chusteczki hugisy i smaruję sudokremem. W wtorek mam wizytę u pediatry zobaczymy może będzie trzeba wyfioletować

jeju współczuje bo wiem co to znaczy
nastawiłaś się na cc a tu musiałaś rodzić sn i jeszcze dwa nacięcia
ja miałam jedno a jeszcze czasem mnie poszczypuje a minęły 6 tyg, szyjka też mi dobrze popękała i też nie doszłam do siebie, nadal używam tantum rosa
i dopiero od paru dni praktycznie nie mam krwawień

[Lucy1111]

Napisane przez *Agatek*

1. Czy zastosowałyście profilaktykę antykolkową jak tak to od kiedy i jaką?
2. Czy można spróbować zrobić cokolwiek, żeby brzuch po cc się chociaż trochę zmniejszył?? Może jakiś masaż?
3. Czy jest coś, co zapobiega powstawaniu bliznowca?
4. DO KARMIĄCYCH TYKO PIERSIĄ: jak często jedzą Wasze dzieci i jak długo śpią?
5. Czy to normalne, że po cycu b. rzadko odbija?

1) Nie
2) Ja póki co nie robię nic, ale widzę, że z dnia na dzień brzuszek robi się mniejszy. Muszę położną zapytać o pas.
3) Nie wiem co to jest
4) średnio co 2-3h. Śpi podobnie. Ok. 2h
5) tak. Poza tym zaobserwowałam, że karmiąc tylko piersią, prawie w ogóle nie ulewa!

Napisane przez diablica_db

ęki za rady dziewczyny co do pozastawienia małej z gołą pupą na chwilę to nie ma szans bo zaraz mi sika na kanape to samo robi po kopieli jak ją wycieram to cwaniara w ręcznik nasiura. a czy osuszacie pupki przy przewijaniu?

ale moja też wtedy najczęściej sika i robi kupkę, to chyba normalne
ja tam się tym nie przejmuję. Kładę ją na podkładzie, przykrywam pieluchą tetrową i leży

co do noszenia po CC. Tak, ja noszę. Ale robię to rzadko. Częściej przytulamy się na siedząco w łóżku
Niestety chyba przeforsowałam się, bo nad cięciem mam sporą gulajkę, taką bułę. Boję się, że to jakaś przepuklina

co do diety dla mam karmiących. Ja nie stosuję żadnej. Staram się jeść wszystko, ale z umiarem. Pani od laktacji nie zabrania mi jeść nawet czekolady (ale nie jem za dużo słodyczy, bo chcę szybko zrzucić nadprogramowe kilogramy :P)

co ja jeszcze miałam napisać.....hmmm

[dph]

Napisane przez agacia_cz

a jaki masz?
kurcze z moim porodem był taki problem że mała za wcześnie cisła się na świat ur się 6 a cc miało być 8 no i oczywiście wszystkie sale były zajęte a w czasie czekania (1h) zrobiło mi się rozwarcie na 8cm i mała wystawiała już główkę, skurcze były nie do wytrzymania powiedzieli że jak się zgodzę na sn to podają mi znieczulenie już więc się zgodziłam, na porodówce się okazało że nie dam rady urodzić sama ale... znieczulenie nie zadziałało!!! dostałam 2 dawki i nic ;( a na "żywca" nie chcieli mnie kroić, narkozy nie mogli podać więc podjeli decyzję o sn no i co prawie całą mnie rozerwało nacięcia krocza mam aż dwa, szyjka rozerwana i te komplikacje.... jeszcze nie doszłam do siebie

aaa a propo mojej odparzonej dupki - położna stwierdziła że to uczulenie, na razie odstawiłam chusteczki hugisy i smaruję sudokremem. W wtorek mam wizytę u pediatry zobaczymy może będzie trzeba wyfioletować

agacia współczuję ci bardzo tego porodu, mam nadzieję że mała ci wynagradza teraz te bóle powiedz mi jeszcze czy rodziłaś w tym Bielsku?

nam też położna pierwsze co to kazała odstawić chusteczki a my też używałyśmy hugisów więc może one bardziej podrażniają

A antybiotyk mam zinatt jakiś

Napisane przez Lucy1111

co do diety dla mam karmiących. Ja nie stosuję żadnej. Staram się jeść wszystko, ale z umiarem. Pani od laktacji nie zabrania mi jeść nawet czekolady (ale nie jem za dużo słodyczy, bo chcę szybko zrzucić nadprogramowe kilogramy :P)

co ja jeszcze miałam napisać.....hmmm

mi położna powiedziała że jeśli chodzi o dietę karmiącej matki to teraz podobno zmieniły się zasady i ponoć powinno się jeść wszystko co do tej pory się jadło bo dziecko jest do tego przyzwyczajone, wiadomo że trzeba unikać jakiś tam pikantnych i kwaśnych bardzo rzeczy ale ogólnie nie dać się zwariować i jeść w miarę wszystko co do tej pory i ja tak robię. A teraz piję herbatkę z hipa ułatwiającą karmienie fujjjj

[*Agatek*]

Dziękuję za odpowiedzi w sprawie Pearl - już jej wszystko napisałam

kamciurka

Natalia a ja jutro idę do fryca

[Lucy1111]

Napisane przez dph

mi położna powiedziała że jeśli chodzi o dietę karmiącej matki to teraz podobno zmieniły się zasady i ponoć powinno się jeść wszystko co do tej pory się jadło bo dziecko jest do tego przyzwyczajone, wiadomo że trzeba unikać jakiś tam pikantnych i kwaśnych bardzo rzeczy ale ogólnie nie dać się zwariować i jeść w miarę wszystko co do tej pory i ja tak robię. A teraz piję herbatkę z hipa ułatwiającą karmienie fujjjj

dokładnie
trzeba tylko obserwować Maluszka

[pearpearl]

Dziewczynki kochane !!!!
Ja tak ekspresem - ile Jasiek da,tyle napisze.
Nie nadrobie tych dni i nie bede czarowac,ze sie postaram. Nie jestem w stanie fizycznie tego zrobic.
Przede wszystkim dziekujemy za wszytskie gratulacje i cieple slowka !!!!
Wszystkim nowym mamuskom gratuluje i zycze powodzenia

Pisze z takiego malego laptopa - pozyczylismy od tescia, bo moj ukradli , a tzta sie zepsul. Mam nadzieje,ze uda nam sie niedlugo zamowic nowy, bo do tej pory nawet nie mielismy jak... Niewazne, napisze troche o tym co wazne.

Jas Fasola po wielkich meczarniach skurczow i rodzenia sn stwierdzil,ze sie nie wstawi prawidlowo glowka w kanal i zabrali nas na cc. Powiem Wam, ze w ten oto sposob liznelam dwoch porodow Mialam juz 10 cm rozwarcia, za pozno wezwali anestezjologa, a podali oxy, bo cos za dlugo to trwalo. Wtedy myslalam,ze to moje ostatnie chwile na tym swiecie. No i pozniej przyszedl sexi doktorek,ktorego jednak juz lubie, bo krzyknal na caly personel, ze na co oni czekaja i momentalnie wywiezli mnie na cc. Wyrwali mi z brzucha dzidzie i sexi doktor mowi,ze miala pani racje, 4 kg, bo wczesniej nikt minie wierzyl,a ja na to, ze wiadomo no izeby powiedzieli,czy to chlopiec czy dziewczynka. To oni wielkiezdziwienie:to panie nie wie??? Ma pani slicznego chlopca!!! Ja na tooo, to fajnie, nie musze wymyslac imienia dla dziewczynki i bedzie JAS. Dajcie go mezowi,prosze. I tyle pamietam... Pozniej albo zemdlalam,albo zasnelam, ale szycia nic nie kojarze i dopiero obudzilam sie na pooperacyjnej i tz z lzami w oczach przyniosl mi mala glizdeczke z czarnymi oczkami i memlacym jezykiem. To byl moj synek
Tz do mnie: ale mam tez zla wiadomosc. Ja sobie mysle, matko, cos jest nie tak, Jasiek chory albo ja chora, a on ze ukradli laptopa i dwa telefony. Ja na to: pier... tego laptopa i te telefony, mamy ekstra synka

Pionizacja masakra. Wszyscy mnie znali na oddziale, bo zdarzalo mi sie zemdlec,caly czas kwililam,ze chce przeciwbolowe, ze nie moge wstac i wszyscy patrzyli na mnie jak na histeryczke, dopiero pozniej jedna taka mega polozna mowi, ze przy mojej utracie krwi i wczesniejszej anemii i tak sobie super radze, wiec juz sie nie czulam jak ta najgorsza.

Dzony Bravo jest zarlokiem jakich malo. Po kapieli czy po snie cycki to mi prawie odgryza. Zrobily mu sie pucki i ma brzuch jak piwna baryłka !!! Jak tak dalej pojdzie, to pediatra mnie skrzyczy,ze przekarmiam dzieciaka, a ja sie staram mu jakos dawkowac te cyce,tylko ze on mi nie pozwala. Ciagle by zarl i zarl!!!
Ojciec zakochany, nie dopuszcza babci do synka. Przescigaja sie w opiece i ciesza, jak to drugie wychodzi z domu. Szkoda tylko, ze po kilku nieprzespanych nockach juz potrafil dzisiaj pomarudzic i zrabac mi humor.
Ja chodze jak zombie. Dzisiaj bede miala laktator, to moze troche odpoczne. Cycki mam jak gwiazda filmow porno - wielkie, okragle i gorace. Masakra.

Dziekuje za odpowiedzi na pytania, ktore napisalam Agatkowi() Wszystko notuje i bede stosowac!!! Sporbuje pozniej doczytac kto,gdzie jak i kiedy urodzil, ale na razie Dzony sie budzi, a zostalam sama, bo tz w robocie,a Mama u kumpeli na plotkach, wiec zadzieram kiece i lece.

Strasznie za Wami tesknie i bardzo mi Was brakuje !!!
Trzymam kciuki za wszystkie Mamuski i Dwupaki

Buzi Buzi

[zoskasamoska]

Hehe Pearl , ale sie usmiałam jak czytałam Twojego posta


Super, że wszystko ok i ,że wszystko dobrze poszło. Gratulacje raz jeszcze !!





Czy Wasze Maluszki wybuchaja płaczem , gdy spia? Moja mała jak spi to czasem wybuchnie płaczem, ale nie takim zwyklym, taki przerazliwy placz to jest. Wystarczy , ze ja poglaszcze po policzku i przestaje plakac, spi dalej. Co to jest ?Sni jej sie cos ? Czy moze powoli sie wybudza?

[NataliaM1103]

Mamuśki mój Bartuś ostatnio inaczej je,tzn krzyczy już co 2,5 godziny ,że jest głodny zjada 120-130 ml mm.
Do tej pory jadl co 3-4 godziny 100-120ml.
Dodam,że zaczynamy 2 miesiąc,myślę ,ze to dlatego.Będę poprostu wmuszała mu więcej wody lub herbatki żeby doczekał 3 h.

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez zoskasamoska

Hehe Pearl , ale sie usmiałam jak czytałam Twojego posta


Super, że wszystko ok i ,że wszystko dobrze poszło. Gratulacje raz jeszcze !!





Czy Wasze Maluszki wybuchaja płaczem , gdy spia? Moja mała jak spi to czasem wybuchnie płaczem, ale nie takim zwyklym, taki przerazliwy placz to jest. Wystarczy , ze ja poglaszcze po policzku i przestaje plakac, spi dalej. Co to jest ?Sni jej sie cos ? Czy moze powoli sie wybudza?

Zośka mój Bartosz tak miał z 4 razy,w czasie snu zaczynał jakby krzyczec,taki przerazliwy płacz i tak jak u Ciebie pogłaskałam go lu przytuliłam i przechodziło.
Pytałam na forum dziewczyn i podobno to nic złego,tak poprostu maluszki mają czasami.

[ciezaroweczka]

Hejka. Dawno nie pisałam nic, ale nie mam czasu na siedzenie przy komputerze Moja Michalinka rośnie ma już 4 tyg. Karmiłam piersią, ale od tyg. mam dośc poważny kryzys laktacyjny. Odciągam z dwóch piersi (w sumie 30 ml. mleczka). Mało!!!! Zaczełam dokarmiać... Miała któraś z Was taki kryzys??? Wszystkie metody zawodzą, przystawiam do piersi czesto, odciągam pokarm, pije dużo i nic... Co robić

[MissZuzia]

Napisane przez pearpearl

Dziewczynki kochane !!!!
Ja tak ekspresem - ile Jasiek da,tyle napisze.
Nie nadrobie tych dni i nie bede czarowac,ze sie postaram. Nie jestem w stanie fizycznie tego zrobic.
Przede wszystkim dziekujemy za wszytskie gratulacje i cieple slowka !!!!
Wszystkim nowym mamuskom gratuluje i zycze powodzenia
Buzi Buzi

super, ze wpadlas cos napisac
extra ze masz duuuzo mleka a maly chetnie je
za smoczurka

Napisane przez zoskasamoska

Czy Wasze Maluszki wybuchaja płaczem , gdy spia? Moja mała jak spi to czasem wybuchnie płaczem, ale nie takim zwyklym, taki przerazliwy placz to jest. Wystarczy , ze ja poglaszcze po policzku i przestaje plakac, spi dalej. Co to jest ?Sni jej sie cos ? Czy moze powoli sie wybudza?

moj prawie co dluzszy sen - dziecko podobno cos przezywa wtedy

Napisane przez ciezaroweczka

Hejka. Dawno nie pisałam nic, ale nie mam czasu na siedzenie przy komputerze Moja Michalinka rośnie ma już 4 tyg. Karmiłam piersią, ale od tyg. mam dośc poważny kryzys laktacyjny. Odciągam z dwóch piersi (w sumie 30 ml. mleczka). Mało!!!! Zaczełam dokarmiać... Miała któraś z Was taki kryzys??? Wszystkie metody zawodzą, przystawiam do piersi czesto, odciągam pokarm, pije dużo i nic... Co robić

moze tez popijaj te herbatki laktacyjne
nie mialam takiego kryzysu wiec nie wiem co ci moge doradzic

[zoskasamoska]

A i jeszcze jedno pytanko.


Zauwazylam dzis, ze mała sie strasznie slini. Taka piana ,az z buzi jej wychodzi z tej sliny. Normalne to jest ? Mozliwe, ze ma plesniawki?

[pearpearl]

Fasola dostal dwa cyce i teraz probuje go uspic bujajac noga bujaczek. Tz przywiozl mi laktator. Na allegro byl 20 zl tanszy
Dzisiaj bede go sprawdzac i mam nadzieje troche odpoczac dzieki niemu.
Mam nadzieje,ze jak Jasiek dostanie od czasu do czasu mleko z butli to nie zapomni cyca??? Ktoras Mamusia tak robi? Karmi przede wszystkim cycem, a tylko czasem daje butelke? Nie wplynelo to na laktacje i na radzenie sobie dzidzi z cyckiem?

Kochane, co najlepsze na suchutka, luszczaca sie skore? Malizna mial naswietlenia w szpitalu i to bardzo mu wysuszylo mu skore. Luszczy sie jak rybka

W ogole jak tu ogarnac dzieciaka?? Poki jest Mama wszystko wydaje sie proste, bo mam sniadania i obiady podane pod nos, ale pozniej to nie wiem, jak ja to zrobie. Dzieciak, mieszkanie, obiady i jeszcze czas dla siebie,zeby nie zwariowac? Co robic z dzieckiem, ktore jest najedzone, przebrane i spokojne? Nie moge mu caly czas dawac cyca, bo peknie.

Zoska, przelecialo mi przed oczyma, ze ktos tu sie zakochal w swojej coreczce, a tak sie bal macierzynstwa...

Fajnie... ja chyba musze dojrzec do takiej szalenczej milosci. Pomimo tego, iz zabilabym za Jaska, to nie zwariowalam na jego punkcie tak, jak zwariowal np tz czy moja Mama.Oni maja do niego duzo wiecej cierpliwosci niz ja. Ja robie przy nim wszystko tak machinalnie, a jak daje sie we znaki i nie moge spac, to lzy mi same leca,jak sobie pomysle,ze koniec swobody i wolnosci i ze teraz wszystko sie musi krecic wokol niego. Mam nadzieje,ze to tylko baby blues i przejdzie.

Ciekawe, jak tam Ranula?

Czubasek, zazdroszcze Ci spiacej Hanki. Tez bym chciala, zeby moja Malizna tyle spala. Nasz rekord wynosi 3 godziny i zdarzyl sie az raz. Zazwyczaj po 2 h pobudka :/ Tak poza tym to spora z niej dziewuszka

Bola Was plecy? Mnie od kilku dni tak bardzo boli kregoslup i nie moge sobie znalezc odpowiedniej pozycji do spania Nie wiem, czy to przez porod, czy przez znieczulenie? W ciazy, juz na koniec, w ogole mnie nie bolal, to dlaczego teraz zaczal?

Agatku, maj Darling, gdyby nie Twoje smsy, tobym zwariowala odcieta od swiata. Trzymam kciuki, zeby A. jednak przyjechal. Swoja droga te jego niespodzianki nigdy nie wychodza,bo zawsze wiesz, ze ma przyjechac Pamietaj, 3 dni dzieciak nie Twoj - wszystko ma ogarniac A.

Zuzia, Natisska, Inutil, Lucy, Czubasku dziekuje za odpowiedzi

Zuzinku, smoczur je jak nie wiem. Niedlugo przegoni Twojego No i kurcze nie wiem,czy u Nikotynki wszystko ok? Nie nadrobie... :/

[zoskasamoska]

Pearl może szaleńcza miłość to zbyt duże słowa, ale oddałabym wszystko za Małą. Przy Lilce robie praktycznie wszystko sama, a i nawet nie boję się jej sama kąpać. Samo mi to jakoś wszystko przyszło.Jak mi przynieśli Lilke po porodzie do pokoju to chciałam żeby ją jak najszybciej zabrali, nawet położna się zdziwiła, że nie chce dziecka obok siebie, ale ja się po prostu jej bałam. Taka Mała, a ja jeszcze mam ją przewinąć? Przebrać? Wziąć na ręce? Na drugi dzień już nie miałam wyjścia, hehe i od tamtej pory nie boję sie przy Małej niczego . Momentami tez z bezsilnosci płaczę, ale staram sie byc twarda. Dwa tygodnie niecałe minęły od porodu, a ja czuję się już nie do życia i chwilami chciałabym to wszystko zostawić gdzieś i po prostu pójść,wierzę , że przyjdzie jeszcze ten czas tej szaleńczej miłosci

[natisska]

pear ZDJECIE JASIA PROSIMY !!!!!

a plecy to przez znieczulenie - mnie przez dwa tygodnie strasznie bolaly,teraz przeszlo. jeszcze mialam bole glowy po tym zzo.

[pearpearl]

Zoska, ja mam tak, ze jak musze zrobic cos przy Jasku, to robie, ale wole, zeby to inni sie nim zajmowali. Jakos mi glupio i boje sie,ze wyczuje, ze jego stara nie jest do konca pewna swoich uczuc do niego. U mnie minal dopiero tydzien, a ja codziennie nocami wspominam te dni, kiedy byla tylko Malgosia, a nie JAS i gdzies tam pozniej Malgosia. Chcialabym,zeby tylko jadl i spal, bo nie bardzo wiem, co mam z nim robic, jak zostajemy sami i nie spi... Nocami placze z bolu i zmeczenia i tego, ze skonczyla sie wolnosc. Jak tz to widzi, to od razu zaczyna sie burzyc i prawic te swoje madrosci,ze powinnam byc taka dumna i szczesliwa,bo stworzylismy cos cudownego, ale ja tak nie umiem jak on. Jasiek nie jest totalnie uzalezniony od niego, ode mnie tak. On sobie moze wyjsc z domu, spotkac sie z ludzmi, ja jeszcze przez dlugi czas nie. Czasami to jestem zazdrosna, ze moze pojsc do roboty :/

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez natisska

pear ZDJECIE JASIA PROSIMY !!!!!

a plecy to przez znieczulenie - mnie przez dwa tygodnie strasznie bolaly,teraz przeszlo. jeszcze mialam bole glowy po tym zzo.

a wlasnie...
jak sie nie przebudzi, to zaraz postaram sie cos wstawic
ale juz kwili, wiec moze byc ciezko

czyli to znieczulenie?a to dobrze... w sensie ze zaraz minie, bo juz sie balam,ze cos tam mi sie poprzestawialo po porodzie

a co do zzo, to polecam wszystkim - ekstra sprawa
tylko trzeba pilnowac,zeby na czas wolali anestezjologa, jak sie rodzi ponad 2 godziny

[ranula]

dobry wieczor

halo pearl-fajnie ze wrocilas!sprawy potoczyly sie.u ciebie szybciej.niz myslalysmy raz jeszcze gratluje dzona!
ja jestem spowrotem w domu,zaczynam startowac w najdluzszym przenoszeniu,bo dzis.po.spedzeniu 2h w szpitalu na.usg i ktg i innych kontrolach moja gin powiedziala zebym jechala do domu. zaczela pytac czy na pewno dobry termin wyliczylysmy bo nic sie.nie zgadza.porodu nie widac,dziecko na 37tydz duze.lozysko i wszystkie przeplywy w porzadku.na ktg nic,zero skurczy.dala mi weekend w domu i w pon wracam do szpitala zeby cos dalej postanowic.to bedzie 41+2.stwierdzila ze to skonsultuje bo dziwna sytuacja jakas.a sugeruje zeby nie pospieszac i nie wywolywac,bo to raz ze boli a drugie ze nie jest naturalne. pobadala tak dokladnie zebym spokojnie mogla weekend spedzic.no i tylko ta mala ilosc wod plodowych moze martwic,ale ze reszta ok to czekamy dalej.chyba najdluzszy weekend w zyciu sie szykujezeby tak bylo jak czlowiek pracuje.nie?

[zoskasamoska]

Doskonale Cie rozumiem. Ja całą ciąże przesiedziałam w domu , przed ciaza tez siedzialam w domu i dalej siedze w domu i dostaje szału. Nie dlatego, że nie mam co robić, bo roboty jest teraz w brud, aż sie wierzyc nie chce , zeby pomyc cały dom potrzebuje teraz kilku dni, a wczesniej wystarczyły 2h. Nie ma po prostu czasu i nie ma tyle sił. Ja nawet gęby nie mam do kogo otworzyc, az sie ciesze, ze położna i lekarka przyjdą w tygodniu, bo bym zdziczała. Ja chce do ludzi, do cywilizacji, a siedze zamknięta z dzieckiem w czterech scianach, dziecko ogranicza i to bardzo...

Brakuje mi troche tego, ze nawet do sklepu nie moge wyjsc tak bez stresu i bez kombinowania z kim Lilkę zostawić.

[agawoo]

Napisane przez sandra1892

agawoo, spróbuj wcisnąć lewy control i shift razem.

Dzięki Kochana, jutro wypróbuję, bo siedzę teraz u mamy na kompie, a mojego nie chcę już włączać, bo będzie buczał

Napisane przez pearpearl

Dziewczynki kochane !!!!
Ja tak ekspresem - ile Jasiek da,tyle napisze.
Nie nadrobie tych dni i nie bede czarowac,ze sie postaram. Nie jestem w stanie fizycznie tego zrobic.
Przede wszystkim dziekujemy za wszytskie gratulacje i cieple slowka !!!!
Wszystkim nowym mamuskom gratuluje i zycze powodzenia
[...]
Strasznie za Wami tesknie i bardzo mi Was brakuje !!!
Trzymam kciuki za wszystkie Mamuski i Dwupaki

Buzi Buzi

Fajnie, że jesteś
Dzielna byłaś i masz w nagrodę super synka

Napisane przez zoskasamoska

Czy Wasze Maluszki wybuchaja płaczem , gdy spia? Moja mała jak spi to czasem wybuchnie płaczem, ale nie takim zwyklym, taki przerazliwy placz to jest. Wystarczy , ze ja poglaszcze po policzku i przestaje plakac, spi dalej. Co to jest ?Sni jej sie cos ? Czy moze powoli sie wybudza?

Tak, moja tak ma czasami... za pierwszym razem się przestraszyłam, teraz albo głaszczę, albo biorę na ręce jak głaskanie nie uspokaja

Napisane przez zoskasamoska

Zauwazylam dzis, ze mała sie strasznie slini. Taka piana ,az z buzi jej wychodzi z tej sliny. Normalne to jest ? Mozliwe, ze ma plesniawki?

Moja ma identyko, nie wiem co to

Dziewczynki, też mam trochę dość siedzenia w domu Nie mam weny do niczego:/
Ze dwa razy się wyrwałam do osiedlowego sklepu - raz sama, a raz z mamą i malutką w wózeczku (akurat słoneczko było, to zrobiłyśmy króciutki spacerek).
I tyle.
Czekam na wiosnę, to chociaż na spacer z malą pójdę, zawsze jakąś sąsiadkę spotkam czy coś ...

[pearpearl]

Ranula, o kurczaki,to bijesz rekordy, nie ma co Moze faktycznie cos jest nie tak z terminem??? Cofnij sie pamiecia te 9 miesiecy wstecz. Moze cos Ci sie tak pokrecilo z czyms drugim tam Tak szczerze,to Ci zazdroszcze,bo mozesz sie lenic i odpoczywac... korzystaj z tego jak najwiecej, bo pozniej nie wiadomo kiedy bedziesz miala okazje.

Zoska, mam to samo. Tak sie ciesze,ze Mama teraz jest i mam do kogo buzie otworzyc, Czasami to gadam jej takie glupoty tylko dlatego,ze mam komu to powiedziec. Moja nadzieja w laktatorze. Odciagne od czasu do czasu mlesio, zostawie tztowi i w dluga. Tak bym chciala...

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Agawoo, zdarze tylko dac Ci buziaka i lece, bo Dżon sie budzi :/
A chcialam zjesc kanapke i obejrzec gossip girl

Byle do wiosny !!!

[ranula]

pearl wlasnie po twoim opisie zaczynam to doecniac i robie sobie goraca kapiel w ciszy z ksiazka
no nic innego nie pozostaje.inaczej czlowiek by zwariowal.ale ktos chyba dluzej chodzil z brzuchem,nie zoska? tylko trsymajcie kciuki zebym na 29tego nie trafila bo wtedy to urodziny co 4 lata:p

[zoskasamoska]

No, przechodziłam 9 dni po terminie z brzuchem i dostałam zje*ki od neonatologa , że przez to, że przenosiłam ciążę moje dziecko ma łuszczącą się skórkę na stopkach i rączkach.

Mam mleko sztuczne dla Lilki gdyby co. Jak byłam w USC to się przydało. Przydałby się laktator, ale to znowu troche kosztuje, więc jak jestem w domu to cyc, a jak ktos ma przypilnować Lile to butla ze sztucznym.


Może to śmieszne, ale ja czekam na wizyte po połogu u ginekologa, bo wtedy pojade do miasta. Mieszkam na takiej wiekszej wiosce , wiec wyjazd do miasta dla mnie jest jak wycieczka

Juz ja to widze jak wyjade z Lilą z wózkiem na wioche Ale będzie gadka i poruszanie się firanek w oknach

[*Agatek*]

tż jedzie ale jadą 2 samochodami do PL bo tu zostawiają jedno auto, i mogą być nawet o 10-11 bo pewnie się gdzieś zdrzemną po drodze... w końcu 800 km

Pearl nie ma za co, dla Ciebie wszystko!!!!!

Dziś wypadły karmienia tak, że dopiero szykuję kąpiel

Dobranoc dziabągi

[inutil]

Dziewczyny, czy to możliwe że dostałam @ karmiąc piersią już? Jak długo po cc się oczyszczałyście?

i drugie pytamie. dla dziewczyn karmiacych piersia i odciagajacych laktatorem... kiedy odciagacie? miedzy karmieniami? po? z jednj piersi do jednego pojemniczka? czy mieszacie? boja chce odciagac zeby bylo na moje wyjscia...


Ranula już niedługo... kiedyś musisz urodzić. Nie wiem czy Cię nie przebiłam, urodziłam 11 dni po terminie
Agawoo pisalaś że twoja Mała ma podejrzenie skazy białkowej... a jakie ma objawy? Bo ja cały czas zastanawiam się czy wysypka Julka to to...
Pear ja robię tak, że wychodzę a tż daje butlę i mm. Julek już teraz nie ma problemu ani z cyckiem ani z butlą.

[eliza1984]

Napisane przez sandra1892

Hej! Pamięta mnie tu ktoś??
Rzadko zaglądam, bo mnie jakieś dołki łapią.
Myślałam, że już teraz będzie ok, bo mała zdrowa itp. ale jednak nie
Nadal nie mogę się pogodzić, że tak nagle urodziłam, że mała jest wcześniakiem, że nie mogłam jej po porodzie przytulić itp
A najbardziej boli mnie to , że jak ona płacze to mnie to irytuję i już kilka razy zdarzyło mi się na nią krzyczeć Jestem złą matka Nie nadaje się w ogóle żeby nią być

agawoo, spróbuj wcisnąć lewy control i shift razem.

Gratuluje rozpakowanym I trzymam za te rodzące i czekające na skórcze.

Jak nie jak tak pamietamy,w końcu twój skarb był w głównym tytule,ja też krzyczałam na mała i trochę nie delikatnie się z nią obchodziłam ,jak sobie teraz pomyśęlę to aż płakać mi się chce jaka ja jestem głupia matka

Napisane przez czubasek20

czy waszym maleństwom po każdym jedzonku się odbija?

Jak podawałam goła pierś to nie,ale teraz z nakładka to raczej tak

Napisane przez nawojka8583

U mnie nocki tez były nieprzespane spałam po pół godz pomiędzy jednym a drugim karmieniem az zdecydowałam się na mm bo dosłownie padałam na twarz. Też się bałam, że Michaś nie bedzie juz chciał cyca, ale niepotrzebnie w naszym przypadku. Dostaje butelke tak ok 22 śpi 3-4h i później jeszcze jedną ok 2 w nocy i spi do 5. Później juz tylko cyc i jest dobrze.

Ja podaje małej już codziennie mm z 1-2 razy bo nie starcza mi pokarmu.A jak nie karmisz w nocy to cycusie ci nie wybuchaja

Napisane przez ankaya

JESTEM nie wiem czy mnie ktoś tu pamięta jeszcze
Urodziłam Kubusia, miał 4020 i 55cm długości więc facet ze ho ho
DZIEWCZYNY POMOCY !!!
Wróciliśmy ze szpitala i nie wiem co mam jeść, macie jakieś przepisy albo cos polecacie? jestem trochę lewa do gotowania a jesteśmy sami z mężem i nie chciałabym sie zagłodzić bo jadę na bulkach z chudą wędliną i wafelkach z wodą.
Napiszcie co jadłyście zaraz po powrocie ze szpitala
Pozdrawiam

Gratuluję ,a co do jedzenia to ja jadłam jajko,ryż ,makaron np pieczony z jablkiem tartym,kurczaki pieczone,kanapki z wędliną i dżemem morelowym,płatki z mlekiem,zupy,buraczki gotowane do obiadu,marchewkę

Napisane przez zoskasamoska

Czy Wasze Maluszki wybuchaja płaczem , gdy spia? Moja mała jak spi to czasem wybuchnie płaczem, ale nie takim zwyklym, taki przerazliwy placz to jest. Wystarczy , ze ja poglaszcze po policzku i przestaje plakac, spi dalej. Co to jest ?Sni jej sie cos ? Czy moze powoli sie wybudza?

CZasmi moja tak ma,wtedy dotknę powiem ciii i śpi dalej

Napisane przez ciezaroweczka

Karmiłam piersią, ale od tyg. mam dośc poważny kryzys laktacyjny. Odciągam z dwóch piersi (w sumie 30 ml. mleczka). Mało!!!! Zaczełam dokarmiać... Miała któraś z Was taki kryzys??? Wszystkie metody zawodzą, przystawiam do piersi czesto, odciągam pokarm, pije dużo i nic... Co robić

Robisz niby wszystko co radza ,zeby pobudzic wiec nie wiem,moze napij sie jeszcze karmi,zreszta mi pokarmu też nie starcza dla małej

Dobry wieczór
Dziś pojechałam sama na zakupy ,wreszcie się ruszyłam ,ale i tak jestem zła bo mieliśmy z tż jechać razem ,ale ze sie pokłóciliśmy to nie pojechaliśmy,miał jechac sam,ale olał to i nie miałam wyjścia.Jutro jedzie na 2 dni na pogrzeb babci i ma do mnie przyjechac mama zebym sama nie siedziała.Zreszta ona sie cieszy bo wreszcie nacieszy się wnuczka.Nikolcia coś zaczyna wybrzydzać cycusia,z butelki jej szybciej leci bez wysiłku i teraz bardzo marudzi przy cycu jak ma trochę mocniej pociągnąc,jak tak dalej pójdzie to przejdę na mm bo mnie już to wykańcza.
MissZuzia nie wiem czy to sa jacyś specjaliści dobrzy ,a byłam u ortopedy w Pruszkowie ,a u neurologa w Grodzisku Maz..ale ostatnio moja babcia rozmawiała z jakąś lekarka co mieszka w Grodzisku i mowiła ,że specjalisci to tylko sa w IMiDz czyli na Kasprzaka,ale nie wiem jak tam sie dostać.
MMonika9 mnie tez nawalaja plecy od schylania,do tego zaczynają mnie boleć barki
Mam pyt do mam które karmia cycusiem,i podają tez mm czy trzeba wtedy też podawać wodę lub cherbatkę,bo nie wiem czy jak z raz podam mm to powinna się napic czegoś innego.
Miałam jeszcze pocytowane i wcięło o.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez inutil

Dziewczyny, czy to możliwe że dostałam @ karmiąc piersią już? Jak długo po cc się oczyszczałyście?

i drugie pytamie. dla dziewczyn karmiacych piersia i odciagajacych laktatorem... kiedy odciagacie? miedzy karmieniami? po? z jednj piersi do jednego pojemniczka? czy mieszacie? boja chce odciagac zeby bylo na moje wyjscia...

Z @ nie wiem ,sama sie nad tym zastanawiam kiedy dostanę,a co do odciagania to mi sie udaje odciagnąć jedynie jak mała długo śpi bo dostała mm ,a tak to du.pa bo mało pokarmu

[czubasek20]

Napisane przez pearpearl

Fasola dostal dwa cyce i teraz probuje go uspic bujajac noga bujaczek. Tz przywiozl mi laktator. Na allegro byl 20 zl tanszy
Dzisiaj bede go sprawdzac i mam nadzieje troche odpoczac dzieki niemu.
Mam nadzieje,ze jak Jasiek dostanie od czasu do czasu mleko z butli to nie zapomni cyca??? Ktoras Mamusia tak robi? Karmi przede wszystkim cycem, a tylko czasem daje butelke? Nie wplynelo to na laktacje i na radzenie sobie dzidzi z cyckiem?

Czubasek, zazdroszcze Ci spiacej Hanki. Tez bym chciala, zeby moja Malizna tyle spala. Nasz rekord wynosi 3 godziny i zdarzyl sie az raz. Zazwyczaj po 2 h pobudka :/ Tak poza tym to spora z niej dziewuszka

ja tak karmie. najpierw dostaje trochę butli tak 40 ml a potem leci na cycu. A czasem tylko na cycu. musiałam zacząć odciągać bo strasznie poraniła mi jedną brodawkę.

oj spora... jak mi powiedzieli wagę to odwróciłam się na tym samolocie (szyli mnie) i z lekkim krzykiem '' ile?'!'
Nie myślałam ze zdołam tak duże dziecko urodzić sn...

[ranula]

faktycznie intutil,z twoimi 11 dniami przebilas tez zoske a powiedzcie dziewczyny czy w koncu porody same sie zaczely czy mialyscie wywolywane?
pearl jestes dzielna!tak trzymaj

[BebiBebi]

Napisane przez sandra1892

Hej! Pamięta mnie tu ktoś??
Rzadko zaglądam, bo mnie jakieś dołki łapią.
Myślałam, że już teraz będzie ok, bo mała zdrowa itp. ale jednak nie
Nadal nie mogę się pogodzić, że tak nagle urodziłam, że mała jest wcześniakiem, że nie mogłam jej po porodzie przytulić itp
A najbardziej boli mnie to , że jak ona płacze to mnie to irytuję i już kilka razy zdarzyło mi się na nią krzyczeć Jestem złą matka Nie nadaje się w ogóle żeby nią być

agawoo, spróbuj wcisnąć lewy control i shift razem.

Gratuluje rozpakowanym I trzymam za te rodzące i czekające na skórcze.

Pamiętamy Nie myśl sobie, że jesteś złą matką - dla niej jesteś najlepszą i najukochańszą

Napisane przez czubasek20

Hej

Mam dzidziusia aniołka. Tak ładnie mi śpi ze szok czekam az cycus mi sie zagoi i mam zamiar jechać tylko na piersi a nie na piersi + odciaganiu

czy waszym maleństwom po każdym jedzonku się odbija?

mojemu też nie zawsze

Napisane przez inutil

[LEFT]Dzień dobry!



BebiBebi a chcesz karmić piersią? Bo jeśli tak i zależy Ci na tym to przystawiaj Julkę jak najczęściej do piersi, u nas udało się po dwóch tygodniach. Wcześniej Julek na widok piesi się tak buntował że był wrzask i mega ryk. Tylko butla. Przy przystawianiu do buzi kropiliśmy mu trochę ściągniętego mleka strzykawką...

Pewnie, że chce. Przy każdym karmieniu najpierw przystawiam, a potem jak już się denerwuje i płacze to robię jej butlę.

Napisane przez Anabellita

hej mamusie
Własnie wróciłam ze szpitala. Pamiętacie jak pisałam o wysokiej gorączce? Przez 3 dni nie mogłam zbić temperatury i w końcu pojechałam na ginekologiczną IP bo myślałam że to coś się dzieje po porodzie. Po badaniach okazało się, ze mam niezłe zakażenie układu moczowego i muszę zostać w szpitalu
Koczowałam tam 5 dni i z ledwo ubłagałam lekarza żeby mnie wypuścili, dostałam receptę z dwoma antybiotykami doustnymi i zastrzykami przeciwzakrzepowymi (muszę sobie je robić w brzuch )
Najgorsze było to, że musiałam zostawić Asię w domu z Tż-em i tesciową
Wyleżałam się w szpitalu za wszystkie czasy,najpierw 6 dni po porodzie bo moja Dziunia miała żółtaczkę, później 3 dni w domu i od poniedziałku znowu 5 dni szpitala
No ale to już za nami... ufffff...

Diablica, Martunia GRATULACJE

Biedna ale dobrze, ze już w domku, wracaj do sił

Napisane przez ankaya

JESTEM nie wiem czy mnie ktoś tu pamięta jeszcze
Urodziłam Kubusia, miał 4020 i 55cm długości więc facet ze ho ho
DZIEWCZYNY POMOCY !!!
Wróciliśmy ze szpitala i nie wiem co mam jeść, macie jakieś przepisy albo cos polecacie? jestem trochę lewa do gotowania a jesteśmy sami z mężem i nie chciałabym sie zagłodzić bo jadę na bulkach z chudą wędliną i wafelkach z wodą.
Napiszcie co jadłyście zaraz po powrocie ze szpitala
Pozdrawiam

gratulacje

------
Byłam dzisiaj w przychodni ginekologicznej z tym bólem krocza.
Co się okazało : ZOSTAWILI MI KILKU - KILKUNASTO CENTYMETROWY SZEW KOSMETYCZNY W POCHWIE, KTÓRY NIBY MIAŁ SIĘ ROZPUŚCIĆ, A WYSZEDŁ I TO MI ZROBIŁO TAKĄ INFEKCJE.

Miałam taką jazdę z lekarzami w szpitalu, ale zdjął mi ten co mi założył. Trochę bolało, ale teraz jest o niebo lżej.

Mam nadzieje, że już nie będę miała takich niespodzianek - 3 razy zdejmowane szwy po porodzie - jakaś masakra. Ale nie dostałam antybiotyku na szczeście, lekarz mówi, że nie jest mi potrzebny. Tylko jakiś żel do smarowania, tantum rosa i octanisept.

Dziękuję za kciuki

[inutil]

Napisane przez ranula

faktycznie intutil,z twoimi 11 dniami przebilas tez zoske a powiedzcie dziewczyny czy w koncu porody same sie zaczely czy mialyscie wywolywane?
pearl jestes dzielna!tak trzymaj

hmm, miałam wywoływany... niestet, skończyło się cc. Gdzieś tam opisywałam. Wszystkim po tym życzę aby zaczęło się samo...

Napisane przez BebiBebi

Pewnie, że chce. Przy każdym karmieniu najpierw przystawiam, a potem jak już się denerwuje i płacze to robię jej butlę.

Hmm, jeśli chcesz napiszę Ci jak nam się udało przystawić Julka, trzeba trochę pracy włożyć i przede wszystkim podejść ze spokojem do przystawiania. Ale da się. My przystawiliśmy pierwszy raz dwa tygodnie od urodzenia. wcześniej była butla.

Co do szwu pozostawię bez komentarza...

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

OPis porodu jest TU

[agacia_cz]

dph rodziłam w tym bielsku
zosiasamosia moja mała urodziła się przed terminem a tez łuszczyły jej się rączki i nóżki