Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012.

[pearpearl]

Napisane przez MissZuzia

oj to twoj maz jest boski
wlasnie chyba sobie kupie karmi, jeszcze zobacze moze to chwilowe

no, tz ma swoje momenty dzisiaj na sniadanie tez mialam nalesniki
co do karmi, to mysle, ze warto sprobowac
moze faktycznie jest to ten zastoj, o ktorym sie mowi, ze wystepuje w ktoryms tam tygodniu, a pozniej miesiacach

Napisane przez czubasek20

I jeszcze do tz dzwonią koledzy bo jednemu się syn urodził i chcą pępkowe pić opóźnieni jacyś, w ogóle nie dociera że ja mogę w każdej chwili urodzić.

faceci jednak czasami chyba wyjmuja sobie mozgi z glow i chowaja do szafek, co by im nie ciazyly

zdrowka zycze

Napisane przez Haniula

dph ja nie kupilam od razu laktatora i żałuje, bo duzo przepłaciłam a itak był potrzebny. W szpitalu nie mialam, udostepnili medele ale dużo kobiet miało swoj

a jaki model udostepniali ?

Napisane przez MissZuzia

ja już w szpitalu używałam, urodziłam w pon i od środy na laktatorze jechałam. nie miałam go idąc do szpitala ale wcześniej wyszukałam mężowi sklep gdzie od ręki mógł kupić w cenach z allegro więc jak tylko dałam mu sygnał że potrzebuję to pojechał... szkoda było mi wcześniej wydawać tyle kaski, bo ten co wybrałam ponad 400zł kosztował więc wolałam poczekac na to czy będę mieć choć ciut mleka i nadzieję na więcej

Kochana, moglabym poprosic namiary na ten sklep ?

Napisane przez NataliaM1103

witam
nie było mnie 2 dni i tyle do nadrobienia.
Te 2 dni byly dla mnie bardzo ciężkie i zresztą nadal jest ciężko!
Myślałam ,że juz będzie coraz lepiej z moim kroczem,ale niestety jest coraz gorzej,jest większy ból niż po porodzie.Bylam w szpitalu na izbie przyjęc i lekarz stwierdził ,ze zapalenia nie ma,ale mnie całe krocze ciągle drapie i szczypie,a rana strasznie boli -znowu siadac nie mogę a co za tym idzie nawet Bartusia nakarmic nie mogę bo niby jak na leżąco butelką????? leżc zreszta zabardzo też ni mogę bo łąpią mnie straszne skurcze obu bioder i nie mogę wstac - boję sie ,że sparalizuje mi obie nogi taki to ból.Bardzo pomaga mi tż i mama,no ale mam takie wyrzuty ,że nie mogę zając się dzieckiem ,że nawet sobie n ie wyobrażacie tego,tak bardzo boli mnie ten fakt,że nawet nakarmic go nie moge!!!

Do tego wszystkiego zaraz skonczy mi sie chyba pokarm,dzisiaj odciagnęłam tylko 40 ml z obu piersi!!a do tej pory nie musiałam dokarmiac mm!

Wszystko dzieje sie w jednej chwili,chyba zwariuje!!!

o bidulko, ale cierpisz
cholera, moze cos niedokladnie sprawdzili, skoro Ciebie tak boli ?
a wyrzutow sumienia zadnych nie powinnas miec - w koncu nie karmisz Malucha nie dlatego, ze jestes sobie na wizycie u kosmetyczki, tylko dlatego, ze jestes cala obolala i bardzo cierpisz


U nas znowu okropna noc. Do 6 nie spalam, siku co 1o minut. Dzieciak chyba sie szaleju najadl. Juz czasami nie mam sily komentowac tego, jak on sie rusza, kopie, wygina, buszuje. Jak tak bedzie poza brzuszkiem, to mam przes.r.ane

[paulaLbn]

Dzien Dobry
nie było mnie roszke, alepodczytywalam was na biezaco, tylko nie bylo czasu na pisanie
Malutki ma sie całkiem dobrze, kolki nas troche mecza, ale dajemy rade jakos, no i ze spaniem marnie Normalie Nikos porafi caly dzien nie spac, tylko na rekach

Musze wam sie pochwalic i podzielic z wami moja nieopisana radoscia... wracamy do Polski i to juz za tydzien...moja radośc nie zna granic
Po miesiacach staran Tż udalo sie przeniesc do siedziby firmy w Polsce i w ten oto sposób wracamy na Ślask
Troszke eraz bylo załatwiania, bo trzeba bylo ogarnac mieszkanie w gliwicach, na szczescie wszysko sie udalo i mieszkanko juz czeka

[neska22]

my kąpiemy codziennie i nie wyobrazam sobie inaczej... pomijajac tyłeczek to przeciez dzidzia tez sie poci albo sie jakos gdzies uleje....

[agacia_cz]

Napisane przez paulaLbn

Dzien Dobry
nie było mnie roszke, alepodczytywalam was na biezaco, tylko nie bylo czasu na pisanie
Malutki ma sie całkiem dobrze, kolki nas troche mecza, ale dajemy rade jakos, no i ze spaniem marnie Normalie Nikos porafi caly dzien nie spac, tylko na rekach

Musze wam sie pochwalic i podzielic z wami moja nieopisana radoscia... wracamy do Polski i to juz za tydzien...moja radośc nie zna granic
Po miesiacach staran Tż udalo sie przeniesc do siedziby firmy w Polsce i w ten oto sposób wracamy na Ślask
Troszke eraz bylo załatwiania, bo trzeba bylo ogarnac mieszkanie w gliwicach, na szczescie wszysko sie udalo i mieszkanko juz czeka

ale super nie ma jak w domu

[Dark lady]

Czubasku pamiętam że u ciebie nie są to problemy z ciśnieniem. A chodziło mi o to że też na sam koniec jakieś niepotrzebne problemy się pojawiają. Dobrze masz z tą lekarką w szpitalu. Ja też niby mam lekarza z Rydygiera, no ale niestety akurat jest na urlopie. Mam nadzieję że twoje wszystkie problemy się szybko i dobrze rozwiążą

[Haniula]

Napisane przez natisska

Witam !
My juz od srody w domu, wyszlismy po 3 dobach jakos szybko jak po cc ale ja sie dobrze czulam wiec skakalam z radosci. Bo mialam dosc tematu karmienia i z tego co czytam duzo mam po cc mialo z tym problem. Pokarmu mialam zero (pojawil sie na 5 dobe w domu) a one ciagle kazaly mi przystawiac malego ktory w ogole nie ssal a mm dawaly z wielka laska po wielu godzinach kiedy maly juz wrzeszczal na maksa z glodu to bylo straszne ehhhh
Ale w domu bajka maly je spi ja spi czasami ma tak ze z godzine, dwie nie spi ale zawsze w dzien a i tak nie trzeba nic z nim robic bo lezy sobie i nie placze cuudo
Dzis konczymy tydzien i mam pytanie ile wasze dzieci wciagaly ml mleka jak mialy tydzien??

Co do kapania, my narazie co drugi dzien a codziennie podmywamy dupala. I chyba tak zostanie.
Ahh i strasznie zaluje ze mam tak malo ciuszkow 56 r, siedze i zamawiamiam teraz na all, te 62 to chyba beda dobre za miesiac albo wiecej a z siusiakiem to jakas masakra zalewa mi wszystko jak przebieram go a czasami jak nie zawine pod spod to i siuski wyjda z nad pieluchy nie nadazam z praniem
Jutro zdjecie szwow boje sie. Ahh i kwestia brzucha. Tydzien po cc nadal mam taki 4 miesiac to normalne?wydaje mi sie ze nigdy sie nie wciagnie

Lece wrzucic zdjecie malego do klubiku, potem napisze opis porodu musze was jeszcze doczytac

Moja mała ma tydzien i wciaga 60ml co 3h
I tez mam mało ciuszkow na 56, a nawet te sa za duze najlepsze na młodą są 50 z HM ale tych to w ogole mam pare

Ja mam szwy rozpuszczalne A brzuch z dnia na dzien sie wchłania ładnie, juz niewiele zostało

Pearl dokladnie taki mieli http://www.google.pl/imgres?q=medela...w=1366&bih=610 - ciągnął jak burza

My tez kąpiemy codziennie Lenke, no i dupala po wiekszej kupie myje woda a nie chusteczkami

[kropeczka1984]

Napisane przez Haniula

Mi wlasnie tak mowili w szpitalu, ze jak bede sciagac tylko laktatorem a mała nic nie bedzie ciągnąć to pokarm zniknie No i w zasadzie u mnie sie sprawdziło, bo juz nie mam co ściagać

Też o tym wczoraj przeczytałam w książce "Pierwszy rok życia dziecka", że używanie laktatora może spowodować zanik pokarmu przez to, że piersi nie są stymulowane ssaniem. Ale może właśnie taki laktator superowy jak ma MissZuzia stymuluje i jest ok. Na pewno Medela stymuluje.

Napisane przez natisska

a z siusiakiem to jakas masakra zalewa mi wszystko jak przebieram go a czasami jak nie zawine pod spod to i siuski wyjda z nad pieluchy nie nadazam z praniem

To jak w końcu ten siusiak ma być ułożony? Do góry czy na dół?

Napisane przez paulaLbn

Musze wam sie pochwalic i podzielic z wami moja nieopisana radoscia... wracamy do Polski i to juz za tydzien...

Super Dzidek będzie bliżej rodzinki

[natisska]

Napisane przez Haniula

Moja mała ma tydzien i wciaga 60ml co 3h
I tez mam mało ciuszkow na 56, a nawet te sa za duze najlepsze na młodą są 50 z HM ale tych to w ogole mam pare

Ja mam szwy rozpuszczalne A brzuch z dnia na dzien sie wchłania ładnie, juz niewiele zostało


My tez kąpiemy codziennie Lenke, no i dupala po wiekszej kupie myje woda a nie chusteczkami

szczesciara z tymi szwami i brzuchem chociaz ja bym sie bala ze puszcza ja w ogole sie boje tego miejsca
moj tez 60 ml czyli chyba ok
kurde wszystkie myjecie codziennie chyba tez tak zrobimy... ehh sama ni wiem tyle opini...
u nas 56 ok na dlugosc gorzej z szerokoscia bo moj to chudzina... po tatusiu hehe moj maz przy 190cm wazy 64 wiec nie dziwota

Napisane przez kropeczka1984

To jak w końcu ten siusiak ma być ułożony? Do góry czy na dół?

no wlasnie mamusie chlopcow jak ukladacie bo jak ja dam do gory to czesto ubranko nad pieluszka po spaniu mokre, przesikuje

[MissZuzia]

dzięki za odp w sprawie kąpania ja też jestem zdania, że powinno się codziennie wykąpać malucha, ale ona to skomentowała tym, ze przecież dziecko się nie poci, a poza tym jak powiedzieliśmy jej że odkąd są odparzenia to myjemy pupę pod wodą, co kupa to pod kran, to stwierdziła że tyle higieny wystarczy i przemywać twarz, szyjkę i oczka jak dotychczas a kąpiel co drugi dzień ale jej nie będe słuchać bo wolę wykąpać małego, on lubi wodę, nie lubi być rozbierany tylko

Napisane przez NataliaM1103

witam
nie było mnie 2 dni i tyle do nadrobienia.
Te 2 dni byly dla mnie bardzo ciężkie i zresztą nadal jest ciężko!
Myślałam ,że juz będzie coraz lepiej z moim kroczem,ale niestety jest coraz gorzej,jest większy ból niż po porodzie.Bylam w szpitalu na izbie przyjęc i lekarz stwierdził ,ze zapalenia nie ma,ale mnie całe krocze ciągle drapie i szczypie,a rana strasznie boli -znowu siadac nie mogę a co za tym idzie nawet Bartusia nakarmic nie mogę bo niby jak na leżąco butelką????? leżc zreszta zabardzo też ni mogę bo łąpią mnie straszne skurcze obu bioder i nie mogę wstac - boję sie ,że sparalizuje mi obie nogi taki to ból.Bardzo pomaga mi tż i mama,no ale mam takie wyrzuty ,że nie mogę zając się dzieckiem ,że nawet sobie n ie wyobrażacie tego,tak bardzo boli mnie ten fakt,że nawet nakarmic go nie moge!!!

Do tego wszystkiego zaraz skonczy mi sie chyba pokarm,dzisiaj odciagnęłam tylko 40 ml z obu piersi!!a do tej pory nie musiałam dokarmiac mm!

Wszystko dzieje sie w jednej chwili,chyba zwariuje!!!

jeju współczuję, dziwne że tak cierpisz a oni nic nie zdiagnozowali...
może za mocno się zszyli
co do skurczów bioder to może ci się rozszerzone od porodu biodra schodzą i nie miej wyrzutów sumienia tylko ciesz się że masz męża i mamę, którzy mogą ci pomóc bo jakbys była sama a mąż cały dzień poza domem to byłaby tragedia...
może szczypanie być objawem gojenia się
ja siedze na kólku i jakoś daję radę z kroczem, już prawie nie boli, za to mam problem z kością ogonową, i ortopedę w środę, pewnie pójde na rtg, ciekawe co się mi tam wydarzyło

Napisane przez dph

MissZuzia co do tej kąpieli to różnie ludzie robią i mówią ale ja osobiście na pewno będę kąpać dziecko co dziennie. Nie wyobrażam sobie porządnie nie umyć maleństwa przecież wiadomo że takie dziecko robi często kupki i wogóle, wiadomo że je wycieramy podczas przewijania ale co kąpiel to kąpiel. Ale każdy robi wg uznania

właśnie my nie wycieramy chusteczkami pupki, tylko woda w misce jak nie ma kupy albo pod kran... dzięki bogu łazienka jest obok i latania dużo nie ma, najfajnie byłoby miec umywalkę w sypialni albo na przewijaku he he

Napisane przez natisska

Witam !
My juz od srody w domu, wyszlismy po 3 dobach jakos szybko jak po cc ale ja sie dobrze czulam wiec skakalam z radosci. Bo mialam dosc tematu karmienia i z tego co czytam duzo mam po cc mialo z tym problem. Pokarmu mialam zero (pojawil sie na 5 dobe w domu) a one ciagle kazaly mi przystawiac malego ktory w ogole nie ssal a mm dawaly z wielka laska po wielu godzinach kiedy maly juz wrzeszczal na maksa z glodu to bylo straszne ehhhh
Ale w domu bajka maly je spi ja spi czasami ma tak ze z godzine, dwie nie spi ale zawsze w dzien a i tak nie trzeba nic z nim robic bo lezy sobie i nie placze cuudo
Dzis konczymy tydzien i mam pytanie ile wasze dzieci wciagaly ml mleka jak mialy tydzien??

Co do kapania, my narazie co drugi dzien a codziennie podmywamy dupala. I chyba tak zostanie.
Ahh i strasznie zaluje ze mam tak malo ciuszkow 56 r, siedze i zamawiamiam teraz na all, te 62 to chyba beda dobre za miesiac albo wiecej a z siusiakiem to jakas masakra zalewa mi wszystko jak przebieram go a czasami jak nie zawine pod spod to i siuski wyjda z nad pieluchy nie nadazam z praniem
Jutro zdjecie szwow boje sie. Ahh i kwestia brzucha. Tydzien po cc nadal mam taki 4 miesiac to normalne?wydaje mi sie ze nigdy sie nie wciagnie

Lece wrzucic zdjecie malego do klubiku, potem napisze opis porodu musze was jeszcze doczytac

położne kazały zwiększać codzień o 10ml więc po tyg miał jeść ok 70ml, ale pewnie zalezy od wagi dziecka, mój był klockiem to dużo więcej potzrebował

o patrz a ja tylko jedno ubranko na 56 założyłam od razu leciał na 62, a wszystkie 56 schowałam na przyszle dziecko
zreszta lada chwila bede ubierac go w 68 bo 62 juz robi sie na styk
co do brzucha to ci się wchołnie, nie oczekuj że będzie to od razu, zresztą 4ty miesiąc tydz po porodzie nie jest źle, ja jestem już prawie 4tyg i mam jeszcze brzuszek jak miałam w 17tyg więc jestes w lepszej sytuacji pewnie będę musiała nosić pas poporodowy bo skórę mam zmarszczoną aż strach no i wydęty brzuch, który mam nadzieję zejdzie po ostrych ćwiczeniach jakie zamierzam zacząć od marca

Napisane przez pearpearl

no, tz ma swoje momenty dzisiaj na sniadanie tez mialam nalesniki
co do karmi, to mysle, ze warto sprobowac
moze faktycznie jest to ten zastoj, o ktorym sie mowi, ze wystepuje w ktoryms tam tygodniu, a pozniej miesiacach


Kochana, moglabym poprosic namiary na ten sklep ?

może, choć co ściągam to jest ianzcej, co 3h mam blisko 150ml więc więcej niż mały potzrebuje jednak łącznie z dwoch piersi, z jednej nie ściągne 120 ile je, a z drugiej czasem mi się uda więc pewnie od czegoś to zależy a od czego to pojecia nie mam

o tutaj:
http://allegro.pl/medela-laktator-sw...994571766.html
to gdzieś na pradze jest ten sklep gdzie mój tż kupił swinga

Napisane przez paulaLbn

Dzien Dobry
nie było mnie roszke, alepodczytywalam was na biezaco, tylko nie bylo czasu na pisanie
Malutki ma sie całkiem dobrze, kolki nas troche mecza, ale dajemy rade jakos, no i ze spaniem marnie Normalie Nikos porafi caly dzien nie spac, tylko na rekach

Musze wam sie pochwalic i podzielic z wami moja nieopisana radoscia... wracamy do Polski i to juz za tydzien...moja radośc nie zna granic
Po miesiacach staran Tż udalo sie przeniesc do siedziby firmy w Polsce i w ten oto sposób wracamy na Ślask
Troszke eraz bylo załatwiania, bo trzeba bylo ogarnac mieszkanie w gliwicach, na szczescie wszysko sie udalo i mieszkanko juz czeka

super, że możecie wrócić do Polski

Napisane przez neska22

my kąpiemy codziennie i nie wyobrazam sobie inaczej... pomijajac tyłeczek to przeciez dzidzia tez sie poci albo sie jakos gdzies uleje....

dokładnie

Napisane przez Haniula

Pearl dokladnie taki mieli http://www.google.pl/imgres?q=medela...w=1366&bih=610 - ciągnął jak burza

u nas w szpitalu tez taki mieli - trzeba było mieć swoją rurkę oraz osprzęt czyli butelka i ta trabka i można było pozyczyć to pudełko - ale glośne bardzo bo byłam na sali z laską która co 3h tym ściągała i to był hardcore

[pearpearl]

Paula, no to super - nie ma jak u siebie

Haniula, ło matko... jakos dziwnie wyglada ten laktator

Dziewczyny, a orientujecie sie moze, gdzie dostane parawan? Taki zeby oddzielic kacik dziecka od reszty pokoju? Przyda mi sie latem kiedy wroce na Mazury. Patrzylam na allegro, to wiekszosc jest wysokich i nie zmieszcza mi sie pod skosami w pokoju.

[MissZuzia]

Napisane przez kropeczka1984

To jak w końcu ten siusiak ma być ułożony? Do góry czy na dół?

Napisane przez natisska

no wlasnie mamusie chlopcow jak ukladacie bo jak ja dam do gory to czesto ubranko nad pieluszka po spaniu mokre, przesikuje

NA DÓŁ!

[uska000]

hej mamuski u nas troszke lepiej nie chwalac dnia przed zachodem slonca;p

ja czytalam ze jajeczka trzrba do gory dawac raz daje raz nie.. w pampersach mi sie przesikiwal w Dadzie nigdy

maly spi jak wstanie idziemy na niedzielny spacer

[kropeczka1984]

Napisane przez natisska

u nas 56 ok na dlugosc gorzej z szerokoscia bo moj to chudzina... po tatusiu hehe moj maz przy 190cm wazy 64 wiec nie dziwota

No to nieźle Ja mam 170 cm, za 2 tyg. rodzę (planowo ) i 65 kg Ja mam takiego wysokiego szwagra i też jest suchutki i mówię do niego Mareczek-Skwareczek lub Mareczek-Suchareczek

Napisane przez MissZuzia

NA DÓŁ!

A ktoś kiedyś pisał, że do góry... Na dół bezpieczniej dla nas

[zoskasamoska]

Czubasku faceci są bez rozumu, chociaż mój pokazał ,że choć odrobinę go ma. Kumpel proponował mu wypad na deskę na stok, a ten wyobraź sobie, że mu odmówił, a ja oczy takie wielkie aż ze zdziwienia zrobiłam.

My ciągle czekamy i czekamy.. Juz wczoraj wieczorem myslalam, ze cos sie dzieje. Bolał mnie kręgosłup i kuło podbrzusze , ale i tak nic z tego nie wyszło jak widać.

[pearpearl]

Napisane przez MissZuzia

może, choć co ściągam to jest ianzcej, co 3h mam blisko 150ml więc więcej niż mały potzrebuje jednak łącznie z dwoch piersi, z jednej nie ściągne 120 ile je, a z drugiej czasem mi się uda więc pewnie od czegoś to zależy a od czego to pojecia nie mam

byc moze od ilosci wypijanych plynow i wartosci posilkow
i nie czaje, po co ktos glosi takie teorie, ze laktator tylko sciaga,a nie pobudza, skoro Ty jestes super przykladem,ze to bujda

Napisane przez Zuzia

o tutaj:
http://allegro.pl/medela-laktator-sw...994571766.html
to gdzieś na pradze jest ten sklep gdzie mój tż kupił swinga

dziekuje
piorunsko drogi ten swing, ale jak widac daje rade
moze warto go kupic, a nie sie pozniej wkurzac na tansza wersje

Napisane przez Zuzia

u nas w szpitalu tez taki mieli - trzeba było mieć swoją rurkę oraz osprzęt czyli butelka i ta trabka i można było pozyczyć to pudełko - ale glośne bardzo bo byłam na sali z laską która co 3h tym ściągała i to był hardcore

ciekawe, czy w tej przyszpitalnej wypozyczalni beda mieli swinga, zeby sprawdzic

[czubasek20]

Napisane przez Dark lady

Czubasku pamiętam że u ciebie nie są to problemy z ciśnieniem. A chodziło mi o to że też na sam koniec jakieś niepotrzebne problemy się pojawiają. Dobrze masz z tą lekarką w szpitalu. Ja też niby mam lekarza z Rydygiera, no ale niestety akurat jest na urlopie. Mam nadzieję że twoje wszystkie problemy się szybko i dobrze rozwiążą

Niestety. Ja mam tylko nadzieje ze teraz nie zacznę rodzić bo nie mam siły :/
chodzisz do doktor Myślińskiej?

Napisane przez zoskasamoska

Czubasku faceci są bez rozumu, chociaż mój pokazał ,że choć odrobinę go ma. Kumpel proponował mu wypad na deskę na stok, a ten wyobraź sobie, że mu odmówił, a ja oczy takie wielkie aż ze zdziwienia zrobiłam.

My ciągle czekamy i czekamy.. Juz wczoraj wieczorem myslalam, ze cos sie dzieje. Bolał mnie kręgosłup i kuło podbrzusze , ale i tak nic z tego nie wyszło jak widać.

Ooo to niepodobne do twojego tzta. No brawo dla niego
Mnie najbradziej irytuje to że Ci jego kumple mają mnie i moje zdanie gdzieś tak jakby M. był nadal kawalerem. Może to kwestia tego że jeden ma dzieci odchowane a drugi wcale ich nie ma.

[klaurencja]

hej gratulacje dla kolejnych mamus!

u nas katar i w ogole. w nocy nie spie, az musiala ze mna zamieszkac mama na nocki.

i mamy 6 tygodni

[zoskasamoska]

Czubasku mało tego, wczoraj nawet odmówił innemu koledze wyjscia na piwo, bo jak to określił w każdej chwili moge rodzić i on nie może mnie zostawić.

Momentami jest normalny, ale zbyt często mu odbija :/


Swędzą mnie sutki, momentami pieką i kłują całe piersi, co to jest ?
Do tego dziąsła od kilka dni mnie tez bolą,ale żeby tak skurcze sie zaczęły to nie, tak dobrze to nie ma. Najgorsze jest to czekanie.

[inutil]

nie nadrabiam szczegółowo bo brak mi sił...

mały ma chyba trądzik niemowlęcy, albo krostki od hormonów albo nie wiem co... buzia czerwona i takich jakby pryszczach dobrze, że jutro przychodzi położna a we wtorek na ważenie jedziemy to zapytam co z tym robić

No i dziękuję za odpowiedzi odnośnie odciągania itp
ale...już niepotrzebne bo udało się przystawić Julka do piersi... po dwóch tygodniach załapał nagle i teraz ładnie ssie i nic mnie nie boli
za to by wisiał na cycku cały dzień, teraz udało mi się go położyć do łóżeczka i chyba od 1,5h śpi

Kurde, mam werandować małego ale jakoś się boję, taka zimnica mamusie z końcówki stycznia, werandujecie maluchy?

No i dalej przestój w porodach? Co to się dzieje? Pewnie jak się zacznie to się dzieciaczki posypią

[kasikzaki]

Hej mamusie

Moja mi dzisaj w nocy znowu dała popalić po kąpieli i karmieniu społa 3 h do 12 ale juz do 4 nie i od 4 do 7 spała i koniec Te 4 h w nocy to karmienie....ból brzuszka...masowanie....p rzebranie pampy.....karmienie.....u lanie.....przebranie ciuszków....noszenie(tak, siak i owak).......przebranie pampy.......karmienie.... ..przesikanie.....przebra nie ciuszków......karmienie.. ..i ....w końcu zasneła

Wysypka jest coraz gorsza, wczoraj tz kupił inne kosmetyki(teraz bambino spróbujemy) bo moze to uczulenie na kosmetyki penaten...nie wiem. Kąpiemy już w wodzie przegorowanej i już bez krochmalu(aha MissZuzia, pytałam sie znajomej pielęgniarki dziecięcej i mi mówiłą zeby buźki w krochmalu nie, tak jak mówiłaś ) Może mi sie uda umówić jutro do lekarza, bo martwi mnie ta wysypka, problem z kupkami(teraz własnie niby śpi ale cały czas steka biedactwo) i ten biały język bo nie moge się tego pozbyć.

Co do kapieli to my codziennie chyba że mała prześpi totalnie ale to sie zdarza rzadko. A pupala po konkretnej kupie pod kranem myjemy. Rano zawsze myję buźkę gazikiem z przegotowaną wodą.

Paula super ze wracacie do Pl, my jeszcze jakieś 3 lata tu bedziemy.

Nie wiem czy dam radę nadrobić.......

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Co do odciagania laktatorem to słyszałam właśnie że trzeba uważać bo mozna za bardzo pobudzić laktacje, tak wiec sa rózne opinie jak widać.

Inutil kurcze te wysypki to masakra, ja patrzę na Mili i płakac mi sie chce Ciekawe co Ci położna powie.

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez inutil

udało się przystawić Julka do piersi... po dwóch tygodniach załapał nagle i teraz ładnie ssie i nic mnie nie boli

[19mala83]

Mały mi się drze więc tylko napiszę że napisałam o co u Agatka w Klubie.

[kasikzaki]

Napisane przez natisska

Witam !
My juz od srody w domu, wyszlismy po 3 dobach jakos szybko jak po cc ale ja sie dobrze czulam wiec skakalam z radosci. Bo mialam dosc tematu karmienia i z tego co czytam duzo mam po cc mialo z tym problem. Pokarmu mialam zero (pojawil sie na 5 dobe w domu) a one ciagle kazaly mi przystawiac malego ktory w ogole nie ssal a mm dawaly z wielka laska po wielu godzinach kiedy maly juz wrzeszczal na maksa z glodu to bylo straszne ehhhh
Ale w domu bajka maly je spi ja spi czasami ma tak ze z godzine, dwie nie spi ale zawsze w dzien a i tak nie trzeba nic z nim robic bo lezy sobie i nie placze cuudo
Dzis konczymy tydzien i mam pytanie ile wasze dzieci wciagaly ml mleka jak mialy tydzien??

Co do kapania, my narazie co drugi dzien a codziennie podmywamy dupala. I chyba tak zostanie.
Ahh i strasznie zaluje ze mam tak malo ciuszkow 56 r, siedze i zamawiamiam teraz na all, te 62 to chyba beda dobre za miesiac albo wiecej a z siusiakiem to jakas masakra zalewa mi wszystko jak przebieram go a czasami jak nie zawine pod spod to i siuski wyjda z nad pieluchy nie nadazam z praniem
Jutro zdjecie szwow boje sie. Ahh i kwestia brzucha. Tydzien po cc nadal mam taki 4 miesiac to normalne?wydaje mi sie ze nigdy sie nie wciagnie

Lece wrzucic zdjecie malego do klubiku, potem napisze opis porodu musze was jeszcze doczytac

Kochana mi dopiero w 3 tyg zaczął sie wciągać brzuch.
Z ciuszkami to ja też nie wyrabiam czasami z praniem, bo albo się przesika albo uleje

ps. podaj wymiary swojego szkraba żebym mogła uzupełnić na pierwszej stronie.

[bambusiek]

Napisane przez dph

Czy miałyście potrzebę używania laktatora od razu po przybyciu do domku? Bo zastanawiam się czy kupić go już czy po porodzie?

Ja korzystałam na początku ze szpitalnych, potem do domu odkupiłam od koleżanki Isis Aventu i jest OK
Szpitalna Medela dawała radę i dziewczyny, które odciągały nim min. tydzień zachwalały, że laktacja się zwiększa, a ten domowy...Hmm chyba wręcz przeciwnie

Napisane przez inutil

Kurde, mam werandować małego ale jakoś się boję, taka zimnica mamusie z końcówki stycznia, werandujecie maluchy?

Mi lekarka na razie odradziła
_________________________ ___
Cześć i cześć

[inutil]

Napisane przez bambusiek

Mi lekarka na razie odradziła
_________________________ ___
Cześć i cześć

No wlasnie nam w zeszlym tygodniu mowila ze niby mozna. Ale teraz jest juz zimniej...

Slyszalyscie ze podobno od stycznia szczepienie na pneumokoki jest darmowe?? Byla dzis u mnie znajoma i mowila ze tak slyszala ale trzeba sprawdzic.

[dph]

Napisane przez natisska

Witam !
My juz od srody w domu, wyszlismy po 3 dobach jakos szybko jak po cc ale ja sie dobrze czulam wiec skakalam z radosci. Bo mialam dosc tematu karmienia i z tego co czytam duzo mam po cc mialo z tym problem. Pokarmu mialam zero (pojawil sie na 5 dobe w domu) a one ciagle kazaly mi przystawiac malego ktory w ogole nie ssal a mm dawaly z wielka laska po wielu godzinach kiedy maly juz wrzeszczal na maksa z glodu to bylo straszne ehhhh
Ale w domu bajka maly je spi ja spi czasami ma tak ze z godzine, dwie nie spi ale zawsze w dzien a i tak nie trzeba nic z nim robic bo lezy sobie i nie placze cuudo
Dzis konczymy tydzien i mam pytanie ile wasze dzieci wciagaly ml mleka jak mialy tydzien??

Co do kapania, my narazie co drugi dzien a codziennie podmywamy dupala. I chyba tak zostanie.
Ahh i strasznie zaluje ze mam tak malo ciuszkow 56 r, siedze i zamawiamiam teraz na all, te 62 to chyba beda dobre za miesiac albo wiecej a z siusiakiem to jakas masakra zalewa mi wszystko jak przebieram go a czasami jak nie zawine pod spod to i siuski wyjda z nad pieluchy nie nadazam z praniem
Jutro zdjecie szwow boje sie. Ahh i kwestia brzucha. Tydzien po cc nadal mam taki 4 miesiac to normalne?wydaje mi sie ze nigdy sie nie wciagnie

Lece wrzucic zdjecie malego do klubiku, potem napisze opis porodu musze was jeszcze doczytac

super że jesteście już w domku faktycznie szybciutko Was wypuścili ale to nic tylko się cieszyć

Napisane przez paulaLbn

Dzien Dobry
nie było mnie roszke, alepodczytywalam was na biezaco, tylko nie bylo czasu na pisanie
Malutki ma sie całkiem dobrze, kolki nas troche mecza, ale dajemy rade jakos, no i ze spaniem marnie Normalie Nikos porafi caly dzien nie spac, tylko na rekach

Musze wam sie pochwalic i podzielic z wami moja nieopisana radoscia... wracamy do Polski i to juz za tydzien...moja radośc nie zna granic
Po miesiacach staran Tż udalo sie przeniesc do siedziby firmy w Polsce i w ten oto sposób wracamy na Ślask
Troszke eraz bylo załatwiania, bo trzeba bylo ogarnac mieszkanie w gliwicach, na szczescie wszysko sie udalo i mieszkanko juz czeka

super że wracacie

[kropeczka1984]

Dziewczyny na ile dni przed porodem odszedł Wam czop?

[zoskasamoska]

A z tym czopem to jak jest ? Może byc tak ,że nie odejdzie? Albo sie nie zauważy tego ? Bo ja jestem dwa dni po terminie, a tu czopa nie ma..

[kropeczka1984]

Zosia mogło być tak, że go nie zauważyłaś, ale może też być tak, że odejdzie w dniu porodu albo dopiero w czasie porodu i nie będziesz o tym nawet wiedziała

[eliza1984]

Napisane przez NataliaM1103

witam
nie było mnie 2 dni i tyle do nadrobienia.
Te 2 dni byly dla mnie bardzo ciężkie i zresztą nadal jest ciężko!
Myślałam ,że juz będzie coraz lepiej z moim kroczem,ale niestety jest coraz gorzej,jest większy ból niż po porodzie.Bylam w szpitalu na izbie przyjęc i lekarz stwierdził ,ze zapalenia nie ma,ale mnie całe krocze ciągle drapie i szczypie,a rana strasznie boli -znowu siadac nie mogę a co za tym idzie nawet Bartusia nakarmic nie mogę bo niby jak na leżąco butelką????? leżc zreszta zabardzo też ni mogę bo łąpią mnie straszne skurcze obu bioder i nie mogę wstac - boję sie ,że sparalizuje mi obie nogi taki to ból.Bardzo pomaga mi tż i mama,no ale mam takie wyrzuty ,że nie mogę zając się dzieckiem ,że nawet sobie n ie wyobrażacie tego,tak bardzo boli mnie ten fakt,że nawet nakarmic go nie moge!!!

Do tego wszystkiego zaraz skonczy mi sie chyba pokarm,dzisiaj odciagnęłam tylko 40 ml z obu piersi!!a do tej pory nie musiałam dokarmiac mm!

Wszystko dzieje sie w jednej chwili,chyba zwariuje!!!

Mnie też swędziało i podszczypywało,zaczęłam stosować lactacyd znowu i juz przeszło praktycznie,mnie znowu bolała strasznie kość łonowa,aż ledwo chodziłam,może z tymi biodrami to schodzą ci się

Napisane przez paulaLbn

Dzien Dobry
nie było mnie roszke, alepodczytywalam was na biezaco, tylko nie bylo czasu na pisanie
Malutki ma sie całkiem dobrze, kolki nas troche mecza, ale dajemy rade jakos, no i ze spaniem marnie Normalie Nikos porafi caly dzien nie spac, tylko na rekach

Musze wam sie pochwalic i podzielic z wami moja nieopisana radoscia... wracamy do Polski i to juz za tydzien...moja radośc nie zna granic
Po miesiacach staran Tż udalo sie przeniesc do siedziby firmy w Polsce i w ten oto sposób wracamy na Ślask
Troszke eraz bylo załatwiania, bo trzeba bylo ogarnac mieszkanie w gliwicach, na szczescie wszysko sie udalo i mieszkanko juz czeka

Super ,ze wracacie

Napisane przez kropeczka1984

Dziewczyny na ile dni przed porodem odszedł Wam czop?

Mi odszedł 1,5 tyg przed porodem

Co do kąpania my kąpiemy co 2 dzień,nawet ostatnio pielęgniarka w przychodni mówiła,że gdzies była na sympozjum czy cos i tak tam mówili.
Już padam z tym karmieniem ,brodawki mnie tak napier...alają ,ze już ledwo daję radę ,a malucha ciągle głodna,teraz własnie skończyłam karmić,posmarowałam bephantenem i już się znowu obudziła i się drze ,a ja nie chce już karmic ,chce odpocząc,ale mm nie chce dawać
AAAA zwarjuje,normalnie muszę ją karmić co godzinę

[zoskasamoska]

Puściłam tego gada na pół godziny, bo przyjechał taki dobry kolega to pojechali do knajpy na grzańca i co? Nie ma go już od dwóch godzin i co chwile tylko dostaje telefon, że już jedzie, że już prawie jest, ale co chwile mu coś wypada.


Niech tylko poczeka jak sie dziecko urodzi. Tez sobie bede wychodziła na kilka godzin i będzie siedział z dzieckiem sam w domu. Już ja mu dam !!