Ale sie wściekłam !! (uwaga na klapki z CCC)

[Yola]

pewnie taki temat już był sto razy.. no ale ..teraz mnie dotknęło.
Kupiłam sobie w zeszłą środę klapki w CCC Firmy Bassano nie były drogie - 39,90. Czwartek, piątek byłam w nich w biurze, w niedziele dłuższa wycieczka poza miasto w czasie której zauważyłam, że mam strasznie zniszczone podeszwy. Zanim wróciłam do domu klapki były do wyrzucenia. :/
W zasadzie chciałam od razu pieniądze.. w końcu trzy dni chodzenia w klapkach i ... :/ No, ale wiadomo procedury.
Wczoraj oddałam klapki spisałam stosowny protokół. A dziś dzwonię do sklepu i dowiaduję się, że Pani Rzeczoznawca nie uznaje reklamacji. Bo uszkodzenie należy zgłosić natychmiast i nie doprowadzać do większego zniszczenia obuwia. Ani kasy za klapki ani wymiany ani naprawy... po 6 dniach od zakupu.
Czy ja miałam do domu wracać na boso?? ECh na pewno tego tak nie zostawię będę sie teraz szarpać o te 39 zł ale wściekła jestem strasznie.
I ODRADZAM TE KLAPKI

[kalotinos24]

Napisane przez Yola

pewnie taki temat już był sto razy.. no ale ..teraz mnie dotknęło.
Kupiłam sobie w zeszłą środę klapki w CCC Firmy Bassano nie były drogie - 39,90. Czwartek, piątek byłam w nich w biurze, w niedziele dłuższa wycieczka poza miasto w czasie której zauważyłam, że mam strasznie zniszczone podeszwy. Zanim wróciłam do domu klapki były do wyrzucenia. :/
W zasadzie chciałam od razu pieniądze.. w końcu trzy dni chodzenia w klapkach i ... :/ No, ale wiadomo procedury.
Wczoraj oddałam klapki spisałam stosowny protokół. A dziś dzwonię do sklepu i dowiaduję się, że Pani Rzeczoznawca nie uznaje reklamacji. Bo uszkodzenie należy zgłosić natychmiast i nie doprowadzać do większego zniszczenia obuwia. Ani kasy za klapki ani wymiany ani naprawy... po 6 dniach od zakupu.
Czy ja miałam do domu wracać na boso?? ECh na pewno tego tak nie zostawię będę sie teraz szarpać o te 39 zł ale wściekła jestem strasznie.
I ODRADZAM TE KLAPKI

Ehh te kobiety

[Domina]

Ja bym też walczyła! W końcu klapki nie były kupione na bazarze. A 40zł piechotą nie chodzi i gdybyś miała tak co 6 dni tyle wydawać na buty to w końcu byś zbankrutowała. Kupując w takim sklepue oczekujemy że będziemy więcej chodzić w klapkach niż tydzień.

[Luba]

Napisane przez kalotinos24

Ehh te kobiety

A cóż do tego wszystkiego ma płeć?

[Yola]

Napisane przez kalotinos24

Ehh te kobiety

????????

[Black Isabell]

Współczuję...

Marne to pocieszenie, ale ja również nie mam szczęścia do butów... Przeciętnie oddaję buty do reklamacji po ok. 3 tygodniach użytkowania... Minionej zimy moje kozaki oddałam do reklamacji 3 razy... Najczęściej buty są przyjmowane, ale równiez nie zawsze... Pozostaje chyba jedynie ubolewać nad tym, iż tak trudno kupić porządne buty...

[Bridget]

Napisane przez Luba

A cóż do tego wszystkiego ma płeć?

właśnie

[kalotinos24]

Napisane przez Yola

????????

A tak sobie westchnalem,a tak na serio czasami dziewczyny mam takie wrazenie,ze kupujecie nie sprawdzajac dokladnie buta ja nie chce tutaj robic zamieszania-bo pewnie Yola jest wsciekla i raczej nie ma ochoty czytac moich wywodow(w koncu jestem tylko facetem)ale moze warto bylo troche sie zastanowic zanim sie kupilo pochodzic no nie wiem zobaczyc dokladnie.
Ps mam nadzieje,ze nie dostane przez leb

[Yola]

Napisane przez Luba

A cóż do tego wszystkiego ma płeć?

A ja chyba wiem! Facet jakby zauważył że coś nie tak z klapkami toby zdjął i mężnie chodził boso całą niedziele

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Czy to były takie z kwaitkiem z koraliczków?
Bo ja właśnie takie mam, kilka miesiecy już, i normalnie się spisują...Tfu tfu tfu, no kurde, żeby nie zapeszyc

[Awris]

Ja bym walczyla, troche nerwow wiecej, ale za to jaka satysfakcja. Sprzedali Ci przeciez teoretycznie pelnowartosciowy produkt, ktory sie okazal bublem, a to ICH powazny problem, bo nie maja prawa odmawiac reklamacji. Polecam skontaktowac sie z federacja ds ochrony praw klienta i konsumenta. Oni pomagaja za darmo. Pomagaja pisac pisma itp, duze sieci zazwyczaj olewaja "marudnego" klienta do czasu az ten przyjdzie z prawnikiem lub z bardziej zaawansowanym pismem. Napisac trzeba odwolanie, zazalenie lub cos takiego. Grrr jak ja nie lubie gdy wielkie sklepy nie przejmuja sie klientami... grrr pogryzlabym!

[aga21087]

eehh ja tez niedawno kupilam kalpeczki i po 3 dniach rozklejila sie podeszwa jak dałam do reklamacji w odpowiedzi rzeczoznawca napisal ze reklamacji nie uwzgalednia z powodu złego urzytkowania butów. Ciekawa jestem jak ja bym miala je nosic skoro na nogach to zle

szkoda gadac

[Black Isabell]

Napisane przez kalotinos24

moze warto bylo troche sie zastanowic zanim sie kupilo pochodzic no nie wiem zobaczyc dokladnie.

W dzisiejszych czasach to chyba tylko kaloszy można być pewnym :P

[Luba]

Napisane przez kalotinos24

A tak sobie westchnalem,a tak na serio czasami dziewczyny mam takie wrazenie,ze kupujecie nie sprawdzajac dokladnie buta ja nie chce tutaj robic zamieszania-bo pewnie Yola jest wsciekla i raczej nie ma ochoty czytac moich wywodow(w koncu jestem tylko facetem)ale moze warto bylo troche sie zastanowic zanim sie kupilo pochodzic no nie wiem zobaczyc dokladnie.
Ps mam nadzieje,ze nie dostane przez leb

Z deszczu pod rynnę. Jeden komentarz do kitu a drugi jeszcze gorszy.

Oczywiście mężczyźni kupują buty po dokładnym sprawdzeniu. Tzn chodzą w tych butach po sklepie kilka godzin i patrzą czy podeszwa sie nie zdziera. Codziennie widzę w sklepach paru facetów którzy tak chodzą i sprawdzają. A potem idą kupować slipy i też chodzą w nich po sklepie i sprawdzają czy np slipy się nie rozciągną, albo czy nie drapią w tyłek. A potem idą kupować prezerwatywę ....

A te dziewczyny takie głupie są, że nie chodzą i nie sprawdzają. A potem narzekają, że coś się rozpada.


A tak serio, jak sobie wyobrażasz sprawdzenie tego czy podeszwa w bucie się czasami po paru dniach nie rozwali? Oświeć nas.

[Yola]

Napisane przez kalotinos24

A tak sobie westchnalem,a tak na serio czasami dziewczyny mam takie wrazenie,ze kupujecie nie sprawdzajac dokladnie buta ja nie chce tutaj robic zamieszania-bo pewnie Yola jest wsciekla i raczej nie ma ochoty czytac moich wywodow(w koncu jestem tylko facetem)ale moze warto bylo troche sie zastanowic zanim sie kupilo pochodzic no nie wiem zobaczyc dokladnie.
Ps mam nadzieje,ze nie dostane przez leb

Owszem masz troche racji z tym, że ja nie kupowałam przysłowiowych "adidasów" tylko po prostu wygodne tanie, czarne klapki które miałam ponosić do końca sezonu (bo jak to baba dwie pary butów letnich mam w brązach to czarne mi sie przydały) i co trzy dni miały nie wytrzymać? No wybacz, ale to by mi w życiu nie przyszło do głowy

[Awris]

A i jeszcze jedno - zatrudniani przez dana firme rzeczoznawcy zazwyczaj sa stronniczy. Z tego co pamietam masz prawo zarzadac bezstronnej opinii rzeczoznawcy niezwiazanego z ta firma, ale lepiej sie jeszcze w tej federacji dopytac o szczegoly....

[TOMORROW]

ja zawsze będę przeklinać kozaki za 350 zł.- po miesiącu były całe popekane przy podeszwie- zamiast zwrotu pieniędzy...naprawili mi te buty, zima akurat się kończyła i nie miały się kiedy ponownie zniszczyć, czas reklamacji upłynął, naszeszła nowa zima i znów popękały...

[yedanna]

Napisane przez kalotinos24

A tak sobie westchnalem,a tak na serio czasami dziewczyny mam takie wrazenie,ze kupujecie nie sprawdzajac dokladnie buta ja nie chce tutaj robic zamieszania-bo pewnie Yola jest wsciekla i raczej nie ma ochoty czytac moich wywodow(w koncu jestem tylko facetem)ale moze warto bylo troche sie zastanowic zanim sie kupilo pochodzic no nie wiem zobaczyc dokladnie.
Ps mam nadzieje,ze nie dostane przez leb

No nie wiem - jedyne co mi przyszło do głowy, żeby je "dokładnie zobaczyć" - to nie wiem co masz na myśli? - spacerować kilka godzin po sklepie na próbę jeszcze przed zakupem?

Yola, pewnie że walcz!
Bez przesady, trzeba było napisać, że klapki zniszczyły się po pierwszym spacerze i wcześniej w ogóle ich nie nosiłaś. Przeczytaj dokłądnie warunki gwarancji i napisz do wyższej instancji
Nie łudźmy się - osoba która Ci odpisała to na pewno nie rzeczoznawca tylko jakiś pracownik i standardowe pisemko.

hihihi - widzę że w moich myślach wyprzedziła mnie Luba

[oshinek]

Napisane przez Luba

Z deszczu pod rynnę. Jeden komentarz do kitu a drugi jeszcze gorszy.

Oczywiście mężczyźni kupują buty po dokładnym sprawdzeniu. Tzn chodzą w tych butach po sklepie kilka godzin i patrzą czy podeszwa sie nie zdziera. Codziennie widzę w sklepach paru facetów którzy tak chodzą i sprawdzają. A potem idą kupować slipy i też chodzą w nich po sklepie i sprawdzają czy np slipy się nie rozciągną, albo czy nie drapią w tyłek. A potem idą kupować prezerwatywę ....

A te dziewczyny takie głupie są, że nie chodzą i nie sprawdzają. A potem narzekają, że coś się rozpada.


A tak serio, jak sobie wyobrażasz sprawdzenie tego czy podeszwa w bucie się czasami po paru dniach nie rozwali? Oświeć nas.

Jesteś boska

[Yola]

Napisane przez aga21087

Ciekawa jestem jak ja bym miala je nosic skoro na nogach to zle

szkoda gadac

Napisane przez Luba

ZOczywiście mężczyźni kupują buty po dokładnym sprawdzeniu. Tzn chodzą w tych butach po sklepie kilka godzin i patrzą czy podeszwa sie nie zdziera. Codziennie widzę w sklepach paru facetów którzy tak chodzą i sprawdzają. A potem idą kupować slipy i też chodzą w nich po sklepie i sprawdzają czy np slipy się nie rozciągną, albo czy nie drapią w tyłek. A potem idą kupować prezerwatywę ....

już mi lepiej, dzięki dziewczyny

[aga21087]

Napisane przez Black Isabell

W dzisiejszych czasach to chyba tylko kaloszy można być pewnym :P

oj i z kaloszami moze byc problem a jak beda guma "pachniec" dla niektórych to tez powód do rekalmacji



Yola jak widzisz nie ty jedna feralne buty kupiłas bo ja niedosc ze kiepskie kupiłam to nawet ich uzytkowac nie umie

[Black Isabell]

Napisane przez aga21087

oj i z kaloszami moze byc problem a jak beda guma "pachniec" dla niektórych to tez powód do rekalmacji

Co racja, to racja

[Kiya]

czy to były japonki z cekinami?

[emememsik]

Napisane przez Luba

A potem idą kupować prezerwatywę ....

.

boskie

[Bridget]

Napisane przez Luba

Z deszczu pod rynnę. Jeden komentarz do kitu a drugi jeszcze gorszy.

Oczywiście mężczyźni kupują buty po dokładnym sprawdzeniu. Tzn chodzą w tych butach po sklepie kilka godzin i patrzą czy podeszwa sie nie zdziera. Codziennie widzę w sklepach paru facetów którzy tak chodzą i sprawdzają. A potem idą kupować slipy i też chodzą w nich po sklepie i sprawdzają czy np slipy się nie rozciągną, albo czy nie drapią w tyłek. A potem idą kupować prezerwatywę ....

A te dziewczyny takie głupie są, że nie chodzą i nie sprawdzają. A potem narzekają, że coś się rozpada.


A tak serio, jak sobie wyobrażasz sprawdzenie tego czy podeszwa w bucie się czasami po paru dniach nie rozwali? Oświeć nas.

[paula78]

Napisane przez Luba

Z deszczu pod rynnę. Jeden komentarz do kitu a drugi jeszcze gorszy.

Oczywiście mężczyźni kupują buty po dokładnym sprawdzeniu. Tzn chodzą w tych butach po sklepie kilka godzin i patrzą czy podeszwa sie nie zdziera. Codziennie widzę w sklepach paru facetów którzy tak chodzą i sprawdzają. A potem idą kupować slipy i też chodzą w nich po sklepie i sprawdzają czy np slipy się nie rozciągną, albo czy nie drapią w tyłek. A potem idą kupować prezerwatywę ....

.

leze i kwicze boskie

po chwili namysłu ,masz racje widzialam kilku takich

[2016070150903]

Napisane przez Luba

.

Oczywiście mężczyźni kupują buty po dokładnym sprawdzeniu. Tzn chodzą w tych butach po sklepie kilka godzin i patrzą czy podeszwa sie nie zdziera. Codziennie widzę w sklepach paru facetów którzy tak chodzą i sprawdzają. A potem idą kupować slipy i też chodzą w nich po sklepie i sprawdzają czy np slipy się nie rozciągną, albo czy nie drapią w tyłek. A potem idą kupować prezerwatywę ....

A te dziewczyny takie głupie są, że nie chodzą i nie sprawdzają. A potem narzekają, że coś się rozpada.

brawo Luba

[Cytrynka_Wawa]

reklamacje sklada sie do 3tyg od zauwazenie wady a jak ci odzycaja to wojewodzka inspekcja handlowa tam wywlaczysz kase

[WioletaM]

Ostatnio szwagier też reklamował buty kupione w ccc i chyba w tym samym sklepie co Yola. Ekspedientka zapytała go czy jak zakładał te buty to używał łyżki do butów. Szwagier powiedział, że tak chociaż nie używał. Dlatego powiedział tak, bo wcześniej jego kolega składał też reklamację w ccc i powiedział ekspedientce, że nie używał łyżki i nie przyznali mu reklamacji. Dziwne zasady panują w tym sklepie.

Jeśli kiedyś będziecie reklamować buty w tym sklepie, to zawsze mówcie, że używacie łyżki do butów

2 miesiące temu kupiłam córce tenisówki gufo w ccc i po jednym dniu jeden but rozwalił, a z paluszków schodziła jej skóra.

[tornado]

Podpisuję się pod Cytrynką. W takich sytuacjach pomaga interwencja Inspekcji Handlowej - odzyskasz pieniądze. Współczuję całej sytuacji, bo wiem jak człowiek czuje się bezsilny, wobec takich praktyk. Pozdrawiam i nie poddawaj się