2004-12-27, 22:51 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
postanowienia noworoczne
Dziewczyny, czy robicie postanowienia noworoczne? Czy co rok,
obiecujecie sobie, ze w koncu przestaniecie jesc slodycze itp. ze w koncu zacznicie cwiczyc regularnie, uczyc sie jezykow, bardziej dbac o siebie o innych itd itp? I co najwazniejsze jak dlugo wytrzymujecie w tych postanowieniach? A moze jestescie na tyle konsekwentne, ze kazdego roku cos udaje Wam sie zmienic, cos wprowadzic w zycie dzieki nowemu roku? Jak to jest? Bo ja, musze sie przyznac, co roku sobie cos postanawiam i co roku po okolu dwoch tygodniach o tym zapominam. Oczywiscie moje postanowienia sa standardowe - zaczac cwiczyc - przestac jesc tyle lodow - uczyc sie bardziej intensywanie angielskiego - przestac wszystko odkladac na ostatnia chwile A jakie sa WAsze? |
2004-12-27, 23:05 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
|
Re: postanowienia noworoczne
nigdy nie robilam, jednak w tym roku:
- kupic wreszcie skakanke - codziennie skakac i lykac karnitynke - rozpoczac nowa kuracje guamem (swojsko zwanym blotkiem) - przypomniec sobie rosyjski - nie robic scen zazdrosci - pomyslec o nowym mezczyznie - stary juz sie psuje - oddac dom do uzytku (bieganie po urzedach) - przestac tyle czytac (ksiazek) - brak czasu na inne pozyteczne rzeczy ufff... to bedzie ciezki rok.... |
2004-12-27, 23:17 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
|
Re: postanowienia noworoczne
Ja tradycyjnie nie robię postanowień bo szybko szlag je trafia. Zresztą co miałabym zmieniać skoro wszystko jest ok? Może faktycznie powinnam popracować nad swoim dosyć lekkodusznym podejściem do życia, może powinnam trochę postarać się przytyc [ale nic z tego nie wyjdzie jak zawsze] może powinnam przestać kupować tyle karminowych szminek ale nie jest źle! Jeśli kiedyś poczuję, że coś trzeba zmienić, zrobię to bez sporządzania listy, bez okrągłej daty i akompaniamentu petard ..
|
2004-12-27, 23:19 | #4 |
Zakorzenienie
|
Re: postanowienia noworoczne
Ja nigdy nie robię postanowień noworocznych, ale w tym roku zrobię.I to spore.Myślałam o tym już jakiś czas temu, że przydałoby się- jestem w jakimś dziwnym, przełomowym okresie w swoim życiu, jakoś nic się kupy nie trzyma za bardzo, więc muszę coś przedsięwziąć.Już dawno miałam zrobić listę, ale jakoś wyleciało mi to z głowy i -co ciekawe- totalnie zapomniałam, co miałam sobie postanowić. Muszę zacząc sobie przypominać, bo nowy rok za pasem.
|
2004-12-27, 23:38 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: postanowienia noworoczne
Oj u mnie to roznie z tym bywa....
Rzadko sobie cos postanawiam. Choc byl taki rok (chyba 2000) ze wszystko udalo mi sie pieknie zrealizowac. Az nie moglam wyjsc z podziwu dla samej siebie A w tym roku? Jeszcze nie wiem czy bede sobie cos postanawiac... Raczej nie. Chociaz jest jedna rzecz ktora nie daje mi spokoju... Poza rodzenstwem babci mam w Warszawie tylko jedna rodzine - siostre ojca i jej dzieci. Wlaciwie w ogole nie jestem z nimi zzyta, spotykamy sie 2 razy do roku- na imieninach babci i w wigilie. Zastanawiam sie czy nie umocnic tej wiezi. Czuje sie w Warszawie samotna- rodzine ze strony mamy z ktora jestem bardzo zzyta mam w okolicach Radomia. Mysle czy nie sprobowac zblizyc sie troszke do tej warszawskiej rodziny. Ale to nie byloby latwe. Wszyscy tacy zabiegani Moze warto sobie to postanowic i sie postarac? W koncu mam z ciotka i z siostra cioteczna swietny kontakt, ale tylko przez te dwa dni w roku
__________________
|
2004-12-27, 23:39 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 1 453
|
Re: postanowienia noworoczne
no tak..z moimi postanoweiniami to bywa tak jak z tymi Czarnej.Nocy... ale w tym roku muszę się wziac za siebie: ćwiczenia(tylko też nie wiem jak to będzie bo mam spore problemy z kolanem..po ostatniej koszykówce przed 3 dni schodziłam ze schodów z wyprostowaną nogą bo inaczej ból!!!), skończyć czekoladowy nałóg, zabrać się za naukę bo maturkai egzaminy na studia przede mną a mam tendencje do odkładania wszystkiego na ostatnią chwilę , koniec z traceniem czasu na bzury(np. tworzenie nowych wzorków na paznokciach). dziewczynki, 3majmy się i wspierajmy w dotrzymaniu postanowien pzdr
__________________
Nie staraj sie zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe... |
2004-12-27, 23:51 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 851
|
Re: postanowienia noworoczne
Rok 2004 byl dla mnie najgorszym rokiem w calym moim 23 letnim życiu i jakoś na rok 2005 patrzę z nadzieją
A plany mam takie: - nie palić (jestem w trakcie rzucania, bo mam spore problemy ze zdrowiem, nie palę już 3 dni a moja determinacja i motywacja są wielkie), - zapisać się do jakiegoś klubu gdzie poprawię swą kondycję fizyczną (= znowu podreperować słabe zdrowie), - uregulować sobie życie (tzn. jeść o w miare stałych porach i chodzić spać, bo teraz to różnie bywa), co mnie dość męczy, - obronić licencjat w terminie, - wyluzować Bardzo lubię te noworoczne postanowienia Jakąś taką energię dają, mobilizują, zachęcają. I zawsze (nawet jeśli się ich nie da zrealizować) człowiek ma poczucie, że coś jednak zrobił, bo chociaż się starał Ale palenie rzuce, choćby nie wiem co. A co do reszty... będę walczyć ze swoimi slabościami |
2004-12-28, 08:58 | #8 |
Rozeznanie
|
Re: postanowienia noworoczne
ilonka napisał(a):
>I zawsze (nawet jeśli się ich nie da zrealizować) człowiek ma poczucie, że coś jednak zrobił, bo chociaż się starał I dzięki temu pieło wybrukował (czyt. "dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane" ) Ja także zaczynam robić listę. W zeszłym roku nie zrobiłam i nie jestem zadowolona z tego co było... A zatem: -schudnąć pare kg *zapisać się na basen, albo aerobik *zacząć systematycznie ćwiczyć (przygotowania psychiczne mam już za sobą nawet opracowałam "plan działania", pozostaje już tylko ćwiczyć ) -nauczyć się gotować (jakoś mnie ostatnio ciągnie w stronę kuchni) -zabarać się w końcu za wykonanie swojej stronki internetowej -bardziej się uczyć a mniej studiwać
__________________
haima prosi o głosy na jej recenzje Garniera |
2004-12-28, 13:04 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 3 317
|
Re: postanowienia noworoczne
ja co roku mam te same postanowienia, głównie związane ze szkołą tj. zaprzestanie wagarowania i regularne odrabianie lekcji w domu, a nie spisywanie ich na przerwie. kwestia odchudzania jest u mnie poruszana nie tylko co rok, pod koniec grudnia, ale właściwie co miesiąc (gadka w stylu "zacznę od nowego miesiąca", a potem przekładam na kolejny). w tym roku postanawiam nie mieć postanowień, no bo po co, skoro z nich nie ma żadnego pożytku, a ukazują tylko jak strasznie brak mi silnej woli?
__________________
|
2004-12-28, 13:19 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
|
Re: postanowienia noworoczne
Ja nie snuję żadnych postanowień. Kiedyś to robiłam i za każdym szlak je brał. Prędziej czy później ale ...
|
2004-12-28, 13:39 | #11 |
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Re: postanowienia noworoczne
ilonka napisał(a):
> Rok 2004 byl dla mnie najgorszym rokiem w calym moim 23 letnim życiu i jakoś na rok 2005 patrzę z nadzieją U mnie podobnie- ten rok był jednym wielkim koszmarem I z ulgą go żegnam, następny MUSI być lepszy Co do postanowień- robiłam je kilkakrotnie( typu: zrzucić 5 kg, kupować mniej błyszczyków, tratata ), ale szybko o nich zapominałam. Dlatego w tym roku chyba nie poczynię nic konkretnego.... Może tylko- mieć więcej optymizmu i bardziej polubić siebie
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go. |
2004-12-30, 22:42 | #12 |
Zadomowienie
|
Re: postanowienia noworoczne
Ja robię (postanowienia) co roku i czasem udaje mi się dotrzymać (niektórych). Dziś nadszedł znowu ich (postanowień) czas - pierwszy raz ujawniam je publicznie:
1. Wziąć się w garść ogólnie, bo wiem, że potrafię, tylko przedziwnie mi w 2004 nie wyszło. 2. Zastanowić się nad tym czego chcę od związku, następnie taki związek stworzyć i pierwszy raz w zyciu go nie zepsuć. 3. Skupić się w pracy nad tym nad czym powinnam się skupić, a nie tracić czas na detale i nikomu nieprzydatny perfekcjonizm. 4. Co najmniej nie przytyć. 5. Nie zabić się na nartach w lutym (postanowienie minimalistyczne) a wręcz poprawić jakość khem, szusowania 6. Nie jeść w nocy palcem galaretek na sucho.
__________________
Hold me now I'm six feet from the edge and I'm thinking That maybe six feet Ain't so far down |
2004-12-31, 15:47 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 138
|
Re: postanowienia noworoczne
Nie robie zadnych postanowien.
|
2004-12-31, 15:50 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: postanowienia noworoczne
Ja nie robię jakichś wielkich noworocznych postanowień, ale teraz chyba muszę:
- czerpać więcej radości z życia - podnieść poczucie własnej wartości (źle nie jest ale może być lepiej łatwo powiedzieć.... tylko jak to zrobić? ) - wziąć udział w konkursie piękności + zorganizować sobie wymarzoną sesję zdjęciową (nie śmiać się!!! ) - zacieśnić więzy z niektórymi ludźmi z pracy (po to, żeby było z kim urządzać imprezki itp.) - przyjrzeć się bliżej pewnemu koledze z pracy (znacie jakiś sposób na cichego, nieco nieśmiałego i zrażonego do kobiet faceta? ) - napisać jak najszybciej pracę mgr i ją obronić - nie poddawać się melancholijnym nastrojom - spędzać mniej czasu przy kompie, a więcej na czytaniu książek i "podszkalaniu" języka ang. |
2004-12-31, 15:54 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: postanowienia noworoczne
Dodam jeszcze, że dla mnie też ten rok nie był udany....
|
2005-01-01, 20:30 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: postanowienia noworoczne
1.Łapy precz od pyska, koniec z terrorem zaskórników wołających do mnie: "dotknij mnie!"
2.Pazury z dala od otworu gębowego, koniec z pokrwawionymi wiecznie skórkami! 3.Wreszcie zacznę robić to, na co mam w danej chwili ochotę. 4.Postaram się nie oddawać artykułu do gazetki szkolnej zawsze na ostatnią chwilę... 5.Troszkę więcej udzielać się na wizazu i na jeszcze jednym forum... Mam jeszcze kilka, ale to bardziej osobiste. |
2005-01-07, 19:00 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: postanowienia noworoczne
To może na koniec 2004 roku pochwalimy się, co udało nam się zrealizować z naszych postanowień a co nie? Będzie większa motywacja.
|
2005-01-07, 20:27 | #18 |
Zakorzenienie
|
Re: postanowienia noworoczne
Ja postanawiam
- wprowadzic wiecej porzadku w moim zyciu, zeby wszystko mialo rece i nogi - przykladac sie tam gdzie trzeba (szkola) i temu poswiecac duzo uwagi - nie obrazac sie z byle powodu, nie "brac do siebie" wszystkich glupich uwag - wiecej sie usmiechac, okazywac zadowolenie z tego co mam - powrocic do dobrych nawykow (czytania i w miare zdrowego stylu zycia), zaprzestac zlych nawykow (siedzenia po nocach, zajadania sie slodyczami) Bardziej osobiste postanowienia zachowam dla siebie Dziewczyny, jesli cos sobie postanawiamy, to juz polowa sukcesu, bo wiemy czego chcemy Pozostaje teraz do tego dazyc. Wszystkim zycze wytrwalosci! Pozdrawiam |
2005-01-08, 00:08 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Re: postanowienia noworoczne
ja mam takie małe postanowienie dla własnego zdrowia psychicznego: nie brać wszystkiego do siebie dosłownie, nie być drażliwą, nie przejmować się tak wszystkim do okoła. Być nadal miłą i bardziej cieszyć się z życia, z tych wszystkich prostych chwil, myśleć bardziej pozytywnie i wywalić ze słownika :"i tak mi się to nie uda"
Jak na razie jest ok |
2005-01-08, 14:01 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
|
Re: postanowienia noworoczne
hmmm to u mnie wyglada to troche inaczej patrzac z perspektywy roku wiele sie zmienilo i wiele z tego co chcialam - osiagnelam sa ta spore zmiany, ktore jednoczesnie zachodzily bardzo powoli....i dlatego sa tak dobrze widoczne dopiero z perspektywy 12 miesiecy
mam dwa postanowienia na 2005 rok - wyrzucic ze slownika slowa - nigdy, nie mozliwe, nie da sie - codziennie budzic sie i realizowac to co zaczelo sie wczoraj i jeszcze dokladac do starych wyzwan, marzen - nowe... czego i wszystkim Wizażankom życzę
__________________
Było miło ale się skończyło |
2005-12-10, 17:26 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 619
|
Dot.: postanowienia noworoczne
DZIEWCZYNY! Mysle ze warto odgrzac ten wątek, wkrotce bedzie bardzo na czasie. Ja juz zaczynam myslec jak by tu dokonac roznych zmian , na lepsze oczywiscie.Mam nadzieje, ze wkrotce posypia sie wasze propozycje. Do podjecia decyzji nie zostalo wiele czasu. Jak juz cos postanowimy to podzielmy sie . Moze wzajemnie sie zainspirujemy?
|
2005-12-10, 17:36 | #22 |
Zadomowienie
|
Dot.: postanowienia noworoczne
To ja poraz enty postanawiam, że znowu zaczne ćwiczyć, zdrowo się odrzywiać i w końcu zrzuce te 10 kilo
|
2005-12-10, 17:42 | #23 |
Zakorzenienie
|
Dot.: postanowienia noworoczne
ja mam kilka postanowien... najwazniejsze to zdanie DOBRZE matury (bo zdac tak sobie mnie nie satysfakcjonuje ) no i dostac sie na studia... a poza tym jak co roku... schudnac schudnac schudnac hehe no i przestac w koncu obgryzac paznokcie...:/
__________________
What is popular is not always right. What is right is not always popular.
|
2005-12-10, 17:59 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 619
|
Dot.: postanowienia noworoczne
Ooo! Juz jestescie!A ja bym chciala przestac tyle pracowac, chce zwolnic tempo, ale boje sie, ze bedzie to bardzo trudne
|
2005-12-10, 18:06 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: postanowienia noworoczne
oj, oj, oj..az sie wystraszylam gdy zobaczylam ten watek..gdyz zalozylam go w tamtym roku!!!!!!! I co... nic nie zmienialam ..
|
2005-12-10, 18:20 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 619
|
Dot.: postanowienia noworoczne
Witaj Nineczko! Moze tym razem sie uda? A Twoj watek jest super i dlatego go wskrzesilam.
|
2005-12-10, 18:34 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: postanowienia noworoczne
a zauwazylas, ze wiekszosc kobiet ma ciagle te same postanowienia i tak rok za rokiem leci a tylko nielicznym udaje sie cos zmienic..
|
2005-12-10, 18:39 | #28 | ||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: Re: postanowienia noworoczne
A ja planowałam, żeby pod koniec grudnia wyciągnąć ten wątek na wierzch i napisać, co mi się udało dokonać, a czego nie. Wy też piszcie, jakie postanowienia noworoczne udało Wam się zrealizować.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A moje postanowienia na 2006 rok to: - nadal jeździć na sesje - pojechać w długi majowy weekend do Rzymu, tym razem na własną rękę, bez pośrednictwa biura podróży, samolotem! - postarać się o pracę na wakacje (we Włoszech, jako recepcjonistka tylko jak ja mam się za to zabrać? ) - w styczniu lecieć na wczasy do Egiptu - spędzać mniej czasu przy komputerze - nadal czytać książki - starać się o zwiększenie liczny godzin w dobrze płatnej pracy a zmniejszyć liczbę godzin w źle płatnej. |
||||||||
2005-12-10, 19:16 | #29 |
Zadomowienie
|
Dot.: postanowienia noworoczne
jeszcze mamy ze 20 dni do końca Roku 2005
więc na razie wstrzymam się z moja listą która z pewnościa będzie podobna w swym zarysie do ubiegłorocznych |
2005-12-10, 19:35 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 950
|
Dot.: postanowienia noworoczne
ja nie robię sobie postanowień noworocznych tylko czy to wina lenistwa czy słabej wolii...
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:56.