2007-04-17, 16:58 | #1 |
Zadomowienie
|
po dwóch tygodniach...
Posprzeczaliśmy sie dziś z naszym kolegą. Tzn. żeńska część klasy, bo reszta chłopców nie zabierała głosu (choć i tak ich mało w klasie mamy).
Nasz kolega przeprowadził sie do nas ze Śląska- od samego początku twierdził, ze tam to inne życie, a tu, gdzie teraz mieszka, są same sztywniaki, a najciekawszym sposobem na spędzanie wolnego czasu to nudzenie się itp. Starał się przybrać pozę doświadczonego przez życie. No i dziś stwierdził, ze czas "pierwszego razu" zależy tylko i wyłącznie od faceta. Poparł to jeszcze przykładem, że po dwóch tygodniach znajomości, każda dziewczyna, nawet "zakonnica" jak on to powiedział, jest gotowa pójść z facetem do łóżka, jeśli tylko on tego chce. "Po tygodniu, to może jeszcze nie, ale po dwóch, to na bank każda sie zgodzi, tylko trzeba ją odpowiednio przygotować" (swoją drogą ciekawe jak) No i zaczęła sie gorąca dyskusja... Teraz pytam się Was, drogie Wizażanki, jako osoba niedoświadczona- nigdy nie miałam chłopaka, więc nie wiem jak to jest- czy jest to możliwe? czy naprawdę kobiety są gotowe na pierwszy raz na skinienie faceta? nie wydaje mi się... Jutro ciąg dalszy dyskusji, więc może Wasze wypowiedzi pozwolą nam go jakoś przekonać, że nie wszystkie dziewczyny idą do łóżka, kiedy chce tego facet... |
2007-04-17, 17:04 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Dawno takiej bzdury nie słyszałam.
Odnoszę to do tego "kolegi". ofkors, nie do Ciebie. Olej gościa, bo chrzani farmazonki i tyle, szkoda czasu na słuchanie |
2007-04-17, 17:04 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Cytat:
To zależy od dziewczyny, jeśli chce to to zrobi, jeśli jest naiwna, to i na skinienie faceta to zrobi, ale to też jak chce, tak mi się wydaje. Farmazony, popieram szajajabe
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2007-04-17, 17:05 | #4 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Krótko : nie
A kolega to ma chyba jakąś wielką potrzebę imponowania innym,wypowiadając się w taki a nie inny sposób. |
2007-04-17, 17:08 | #5 |
Zadomowienie
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Heh- czyli dobrze mi się wydawało
Ten chłopak jest naprawdę sympatyczny, tylko od czasu do czasu ma takie swoje momenty, kiedy jest "ponad innymi" (od razu nasuwa mi sie Konrad z "Dziadów" ) |
2007-04-17, 17:08 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
kurcze śmiać mi sie chce z poglądów tego gościa :P
|
2007-04-17, 17:09 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Ale idiota, szkoda mi go a ode mnie by chyba dostał po pysku za takie teksty. Z zakonnicą powalające
Jest mnóstwo dziewczyn, które nawet po miesiącu nie chcą a niktóre nawet rok i dłużej, to zależy od tego czy jesteśmy gotowe. Podkreślę MY - kobiety |
2007-04-17, 17:10 | #8 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Mnie bardziej dziwi,że wy mieliście wątpliwości co do tego czy chrzani bzdury czy nie.
|
2007-04-17, 17:13 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Super.
Coś ten facet świruje.Najczęściej jest tak, że "Krowa, która dużo ryczy mało mleka daje" Jasne, że zdarzają sie kobiety, które seks traktują jak sport. Ale są kobiety dla których seks, jest to tak intymna część życia i na tyle ważna, że nie wskakują do łóżka z facetem po pierwszej czy po drugiej randce.Jasne, że fajnie jest z kochającym facetem być tak bardzo bardzo blisko.Ale czy to od razu musi być seks? Z pewnością wiele zalezy od kobiety, która ma jakieś swoje zasady i kieruje się nimi. Ale: Często bywa tak, ze uczucie zauroczenia zasłania nam wszystko i robimy różne rzeczy, do których wcześniej miałyśmy inne podejście. Jednak nie sądze, że zakonnica poszłaby do łóżka po dwóch tyg, faceci tak mają, że myślą, iż mogą mieć kobiete na zwykłe kiwnięcie palcem. A jak bardzo się mylą?Wiemy tylko my.
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
2007-04-17, 17:14 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Cytat:
sama jestes kobieta, mimoze niedoswiadczona i pomysl czy oddalabys sie kazdemu facetowi po 2 tygodniach zjamosci? Napewno nie W moim zwiazku to ja dyktowalam jak daleko moze sie posunac TZ. Nie powiem, dlugo musiał czekac ale nawet nie probował nalegac, i chwala mu za to. |
|
2007-04-17, 17:14 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Kolega jest nowy, czuje się niepewnie i chce jakos zaistnieć. Podejrzewam, że z czasem "znormalnieje" a teraz przybiera pozy, jak to nowy... Własciwie to mi go szkoda, taki nowy, to zwykle na pod górke zanim ludzi do siebie przekona... A on jeszcze bierze sie za to raczej nieudolnie
A co do tematu dyskusji: nie wiem. Rózne rzeczy juz w życiu widziałam. Spotkałam tez takiego faceta, który był naprawdę niesamowity... i potrafił przekonać kobiety do czego tylko chciał. Naprawdę. Teraz siedzi w wiezieniu Ale raczej nie każdy ma taki "dar przekonywania". Chyba. Co do kategorycznego tak lub nie, to ja sie nie odważę takiej odpowiedzi udzielić... bo nigdy nic nie wiadomo Wszystko zależy od tego jak bardzo facet chce przekonac kobietę i... jak bardzo kobieta chce sie dać przekonać
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2007-04-17, 17:14 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
|
2007-04-17, 17:15 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Świdnik
Wiadomości: 327
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
jesli o mnie chodzi to wydaje mi sie ze to dziewczyna a nie facet decyduje czy chce sie kochac czy nie bo tak szczerze mowiac facetow dlugo przekonywac nie trzeba a jesli chodzi o tego kolesia to normalnie bym go "przez okno wykopala" za takie gadanie. musi miec koles tupet
|
2007-04-17, 17:17 | #14 | |
Zadomowienie
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Cytat:
Ale z tą zakonnicą, to chodziło mu o takie grzeczniutkie, porządniutkie dziewczyny Co to nie spotykają się z innymi, tylko siedzą w domciu uczac się i pomagając rodzicom. Wiecie o co mi chodzi |
|
2007-04-17, 17:17 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
eee zgrywa sie i tak gada
__________________
................. |
2007-04-17, 17:19 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 484
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Ja to widze z drugiej stony:
To dziewczyna decyduje. Faceci są już gotowi po pierwszym dniu, decyduje tylko i wyłacznie kobieta. ''.....Poparł to jeszcze przykładem, że po dwóch tygodniach znajomości, każda dziewczyna, nawet "zakonnica" jak on to powiedział, jest gotowa pójść z facetem do łóżka, jeśli tylko on tego chce...." Zato facet jest gotowy po jednym dniu pójść z dziewczyną do łóżka, jesli tylko ONA tego chce.
__________________
Powiedzmy: NIE!!! wizażowym telenowelom |
2007-04-17, 17:19 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Cytat:
Wzięłam to bardziej dosłownie. Ale jeśli chodzi o takie pannice, to...cicha woda trala lala
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
|
2007-04-17, 17:20 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Świdnik
Wiadomości: 327
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
moge sie zalozyc ze za 10 lat bedzie mial inna teorie na ten temat
|
2007-04-17, 17:21 | #19 | |
Zadomowienie
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Cytat:
Chyba tylko ja miałam wątpliwości Tylko to były wątpliwości w stylu Lubej, chociaż zastanawiałam się też nad tym, co bym zrobiła i jakoś nie potrafię sobie tej sytuacji wyobrazić, stąd moje wahanie... Wiem, wiem, głupiutka, niedoświadczona gąska ze mnie... |
|
2007-04-17, 17:21 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
oj, żeby się koleś nie zdziwił, jak go kiedyś jakaś kobieta jak sport potraktuje. A potem będzie rozpacz
Chce wam dokuczyć i tyle. Zebyście się poczuły wszystkie jak potencjalne lafiryndy
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2007-04-17, 17:25 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 121
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
co za hanys pierunski!
a tak na serio to chyba nikt nie potraktował go poważnie? bez przesady- golym okiem widac, ze sie zgrywa, nie ma co w ogole dyskutowac.
__________________
if i'm not wasted, then the day is. |
2007-04-17, 17:26 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 136
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Ciekawy kolega ciekawy, zycie samo mu zferyfikuje jego hipotezy
|
2007-04-17, 17:26 | #23 |
Zadomowienie
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
On ma chyba takie podejście do wszystkich dziewczyn, ale i tak nam powiedział, ze bardzo się zdziwił, jakie to u nas są grzeczne dziewczyny- on sobie tego wcześniej nie wyobrażał.
|
2007-04-17, 17:26 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 562
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
jezeli koles chcial zaszpanowac, to mu sie nie udalo pierwszy raz dziewczyny zalezy od dziewczyny
|
2007-04-17, 17:28 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 543
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Ciekawa teoria ,hihihi... ależ z niego marzyciel Cóż, trochę bliższych kontaktów z kobietami i czeka go brutalne zderzenie z rzeczywistością. Przypomniała mi się stara ludowa prawda: "Jak su... nie da, to pies nie weźmie". Brzmi brzydko, ale ile w tym prawdy. I może kobitke "przygotowywać" tygodnie, miesiące i lata. Jak nie chce, to nie pójdzie. Kolega pewnie młody, niedoświadczony, a na jego "pobożne" życzenia lepiej przymknąć oko.
__________________
|
2007-04-17, 17:34 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Bzduuuury gada
|
2007-04-17, 17:34 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Świdnik
Wiadomości: 327
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Cytat:
podpinam sie swieta prawda Edytowane przez Leady Czas edycji: 2007-04-17 o 17:35 Powód: literowka |
|
2007-04-17, 18:29 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
dobrze ktos napisal
ze moze i facet moze miec dziewczyna po 2 tygodniach, jelsi tego chce za to dziewczyna moze miec faceta w dniu, w ktorym sie poznali, jesli tylko ona tego chce tak naprawde to faceci sa strasznie łatwi powiedz mu tak, zamknie sie. i speszy
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
2007-04-17, 18:36 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Cytat:
Ciekawa jeszcze jestem, ile ten kolega ma lat? |
|
2007-04-17, 18:42 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: daleko
Wiadomości: 7 787
|
Dot.: po dwóch tygodniach...
Pozostaje mieć nadzieję, że on sam naprawdę nie wierzy w to co wygaduje
__________________
I już |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:50.