Inrtygi i psikusy na 1-go kwietnia

[M42]

Jakie znacie, bądź zrobiłyście intrygi-psikusy na 1 kwietnia? Ja mogę się pochwalić jedną zabawną anegdotką mianowicie miałam kolegę, który pracował w radiu rezonans (obecna eska,nie wiem czy moge pisac takie nazwy) i nie był to 1 kwietnia, ale wymyśliłam z nim psikusa. Zadzwonił on do mojej koleżanki, twierdząc, że komputer wylosował jej nr i wymyślił że niby rezonas organizuje konkurs, aby rozpoznać puszczany utór i wykonawcę oraz zanucić jego refren. Fałz rzecz jasna był niesamowity (szkoda że nie miałam w ręce dyktafonu) a w nagrodę koleżanka otrzymała fikcyjną płytę po którą miała się zgłosić do rozgłośni. Nie znam dalszych kolei losu tej historii czy koleżanka pojechała po płytę czy też nie.
Jednak nowe inspiracje się przydadzą więc pisać proszę

[kiciulka1985]

Najlepsza intryge uknul moj ojciec - urodzil sie
chyba nikt takiego dowcipu nie przebije

[Bridget]

kiedys kolega zafascynowany był moją koleżanką i strasznie chciał Jej numer telefonu kombinował strasznie aż 1 kwietnia podałam mu numer jakiejs agencji towarzyskiej zadzwonił niestety, nie mieli "na stanie" żadnej Anety

[kiciulka1985]

Napisane przez Bridget

kiedys kolega zafascynowany był moją koleżanką i strasznie chciał Jej numer telefonu kombinował strasznie aż 1 kwietnia podałam mu numer jakiejs agencji towarzyskiej zadzwonił niestety, nie mieli "na stanie" żadnej Anety

hehehe ....szkoda ze nie mam komu takiego numeru wykrecic
a moze...hehe moj kolega ostatnio sie rozbrykal... moze dam mu numer do "fajnej kolezanki" ??

[Bridget]

Napisane przez kiciulka1985

Najlepsza intryge uknul moj ojciec - urodzil sie
chyba nikt takiego dowcipu nie przebije

mój kolega urodził się tego dnia razem z bratem

[kiciulka1985]

o kurde to ladnie o uknuli...

[M42]

Napisane przez Bridget

kiedys kolega zafascynowany był moją koleżanką i strasznie chciał Jej numer telefonu kombinował strasznie aż 1 kwietnia podałam mu numer jakiejs agencji towarzyskiej zadzwonił niestety, nie mieli "na stanie" żadnej Anety

niezle, sie chlopak nakrecil a tu zonk :P

[ufcio]

noo to ja juz zaczełam
wkrecamy z kolezanka nasza inna kolezanke ;D ale opisze to jutro-jesli sie uda
moja mama bedzie dzwonic do siostry i powie jej ze jest w ciazy
a ja oswiadcze rodzicom, ze mam chłopaka i ze przyjdzie na kolacje
i jeszcze pewnie cos wymysle, ale nie wiem co ;D

[kiciulka1985]

Szkoda ze jutro zajec nie mam U mnie na roku jestem uwazana za osobe wiarygodna wiec wiekszosc udaloby mi sie wkrecic niz Ashton K. (czy jak to sie pisze )

[Bridget]

Napisane przez ufcio

noo to ja juz zaczełam
wkrecamy z kolezanka nasza inna kolezanke ;D ale opisze to jutro-jesli sie uda
moja mama bedzie dzwonic do siostry i powie jej ze jest w ciazy
a ja oswiadcze rodzicom, ze mam chłopaka i ze przyjdzie na kolacje
i jeszcze pewnie cos wymysle, ale nie wiem co ;D

o widzicie, dobry pomysł ja jutro zadzwonię do mojej mamy i powiadomię ją, że zostanie babcią łyknie na 100%

[Caramella]

Napisane przez kiciulka1985

Najlepsza intryge uknul moj ojciec - urodzil sie
chyba nikt takiego dowcipu nie przebije

Hahaa i mój, i mój

[Bridget]

kolejne pomysły:

http://www.joemonster.org/article.php?sid=5788

[kiciulka1985]

Kurde ale to trzeba albo miec farta albo dluugo to planowac zeby w taki dzien sie urodzic...z drugiej strony wolalabym zeby nikt mi w takim dniu nie skladal zyczen urodzinowych (a noz- widelec prima aprilis, nieszczere zyczenia i sie ze mnie nasmiewaja)

[Bridget]

Napisane przez kiciulka1985

Kurde ale to trzeba albo miec farta albo dluugo to planowac zeby w taki dzien sie urodzic...z drugiej strony wolalabym zeby nikt mi w takim dniu nie skladal zyczen urodzinowych (a noz- widelec prima aprilis, nieszczere zyczenia i sie ze mnie nasmiewaja)

czemu od razu nieszczere, przyjaciołom życzy się szczerze, czy to 1 kwetnia, czy inny dzień

[jaga_2001]

co prawda to nie bylo 1 kwietnia, ale do dzis wspominam ten moment Kiedys, to byla chyba 2 klasa podstawowki, czy pierwsza, juz nie pamietam siedzialam z kumpela w jednej lawce. Bya przerwa, ale wszyscy nadal siedzielismy w klasie. W pewnym momencie kolezanka odwrocila sie do mnie plecami i zaczela rozmawiac z kolezanka w lawce obok. Wstala by jej cos pokazac, po czym zrobila ruch tak jakby znow siadala i tak wieele razy. Ja sie wkurzylam, bo nie chciala wlaczyc mnie do rozmowy i przez to sie nudzilam. Z tej zlosci widzac, ze nie siada tylko nachyla sie nad krzeslem po ciuchu je zasunelam do lawki. Obserwowalam, az usiadzie, ale ze w kolko tylko stala i kucala nad krzeslem to machnelam reka, z reszta pomyslalam, ze i tak zauwazyla i odsinie jez powrotem, wiec zaczelam czytac czytanke w ksiazce. I tak czytam i czytam, kiedy nagle slysze takie wielkie lubudu, ale takie jakby sie cos walilo. Ja se odwraca i patrze a to moja psiapsiola glebnela Ale miala mine
Jaki z tego moral? Nie zadzierac z Jaga Bo nie znacie dnia ani godziny

[ijaa]

Jaga_2001 dobre
Ja tak własnie się zastanawiam, jaki numer wykecic jutro TŻ-owi.
Z niego taki żartowniś, że cały rok sobie żarty stoi.
Ja mu pokaże i jutro go przebiję. Tylko jeszcze nie wiem czym

[jaga_2001]

Napisane przez ijaa

Jaga_2001 dobre

jeszcze jedna rzecz mi sie przypomniala. Uwielbiam straszyc ludzi Czasem specjalnie to robie a czasem zupelnie przypadkiem. Juz nie jedna osobe o maly wlos nie doprowadzilam do zawalu serca Najlepiej wychodzi mi to na mlodszym bracie Doszlam do takiej perfekcji, ze potrafie normalnie idac taj jak zwykle ide otworzyc jednym ruchem drzwi, ale tak cicho, ze nikt tego nie zauwazy (nic nie robie z przyczaji) i wejsc do pokoju. Jak braciak byl w pokoju to jeszcze specjalnie pytalam sie ale tak normalnie "co robisz?" po tych slowach zawsze slyszalam takie glosne Aaaa! brat oprocz tego mial rece w gorze i taka mine -> hehe A ile razy przestraszylam kumpele, ktorej krzeslo zaunelam

A ostatnio (tydzien temu) zrobilam psikusa swojemu chlopakowi A wlasciwie nalot Juz nie raz prosil mnie bym do niego przyjechala. Ja oczywiscie wiecznie mowilam, ze nie, bo z jednej strony jest to dla mnie klopot, bo nie mieszka on w tej samej miejscowosci co ja. Dzieli nas tak mniej wiecej 30 km. Jemu jest latwiej do mnie przyjechac bo ma samochod, ja niestety takiego pojazdu nie posiadam, wiec aby do niego pojechac to musze pojechac pociagiem, ale wczesniej stracic 20 minut w autobusie by dojechac na dworzec, a pozniej przejsc ok. 2-3 km z jego dworca do jego domu. Oczywiscie zawsze mowil bym dawala mu znac kiedy bede na jego dworcu, by po mnie przyjechac samochodem. Ja jednak postanowilam zrobic mu niespodzianke i te 2 km przeszlam piechota, a bylo juz ciemno, bo to byla godz. 19. Dookola szczere pola, zero latarni a samochody przejezdzajace obok mijaly mnie z ogromna predkoscia wiec balam sie o wlasne zycie. Po dotarciu do jego domu sprawdzilam czy jest moj TZ - sprawdzilam, czy pali sie okno w jego pokoju i czy stoi samochod. Po upewnieniu sie podeszlam do okna kuchennego i zaczelam puszczac sygnalu do niego. Jacek (bo tak nazywa sie moj chlopak) siedzial akurat w kuchni, a ze telefon zostawil w pokoju wiec po niego poszedl (do dziada w pociagu pisalam smsy, ale ten sie nie odzywal, malpiszon jeden ). Kiedy mialam juz pewnosc, ze wszel do pokoju, weszlam do jego domu. Oczywiscie jak zwykle muza na caly regulator (dla mnie lepiej, bo mam pewnosc, ze nie uslyszy mnie ). Ja sie rozebralam, jeszcze lokciem walnelam o drzwi, ktore byly otwarte a ktorych nie zauwazylam, bo bylo ciemno w przedpokoju (jeszcze nie obcykalam gdzie ma wlacznik ). Podeszlam do drzwi jego pokoju, otworzylam je i stoje w progu. Ten siedzac bokiem do drzwi (fotel stal praktycznie we framudze) gapil sie na wprost na monitor komputera. Gapil sie przez dluzsza chwile, po czym zauwazywszy, ze ktos wszedl dopiero spojrzal kto. I jak spojzal to sie gapil tak z otwarta ziapa przez chyba 2 minuty, po czym powiedzial, ale tak najzupelniej normalnie:"o, czesc", wstal, przytulil mnie i dal buciaka Jego mama w tym czasie weszla do przedpokoju zobaczyc co sie dzieje z drzwiami, bo skrzypialy gdy wchodzilam. Myslala, ze to kot Ale miala mine gdy mnie zobaczyla. Nawet nie zauwazyla, ze stoi dodatkowa para butow
Tak wiec moje kochanie juz wie, ze panienek do domciu sprowadzac nie moze, bo w kazdje chwili moze miec nalot

[NaStazJA]

Moji rodzice zrobili największy numer 1 kwietnia... a dokładnie pobrali się
I dzisiaj obchodzą 28 rocznicę ślubu...

[aniess]

Ja planuję zaraz wyjść z pokoju na śniadanie i oznajmic tacie, że wczoraj w szkole zmieniłam deklaracje dotyczącą matury i nie zdaję już historii w ogóle na maturze, bo nie czuję się na siłach (dla niewtajemniczonych: matura za miesiąc ). Nie wiem jaka będzie reakcja ale na pewno ostra, bo tata wie, że jakbym zrezygnowała z historii, to nawet nie mam co marzyć o wymarzonych studiach, bo tam wymagana jest matura z historii

[kiciulka1985]

Napisane przez NaStazJA

Moji rodzice zrobili największy numer 1 kwietnia... a dokładnie pobrali się
I dzisiaj obchodzą 28 rocznicę ślubu...

Ooo tez dobre
Mysle ze sprobuje taki numer w przyszlosci wywinac

[Anisia25]

w "Polityce" strasza ze Jarek i Lechu maja braci Romka i Czeska, wiec jest ich 4!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Bridget

kiedys kolega zafascynowany był moją koleżanką i strasznie chciał Jej numer telefonu kombinował strasznie aż 1 kwietnia podałam mu numer jakiejs agencji towarzyskiej zadzwonił niestety, nie mieli "na stanie" żadnej Anety

hehehhe niezle

[kiciulka1985]

Napisane przez Anisia25

w "Polityce" strasza ze Jarek i Lechu maja braci Romka i Czeska, wiec jest ich 4!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[aniielica]

Napisane przez kiciulka1985

Najlepsza intryge uknul moj ojciec - urodzil sie
chyba nikt takiego dowcipu nie przebije

Oj przebije Moja mama Też ma dzisiaj urodziny. Do tego kiedyś jej kolega nie chciał jej uwierzyć, że ma urodziny

[lir391]

Ja opowiem kawal, ktory znajoma wraz z kolegami zrobila swojej kolezance. Co prawda, nie bylo to pierwszego kwietnia, lecz latem, ale pomysl jest ciekawy. Zadzwonili do niej, twierdzac, ze sa z radia i ze wygrala wycieczkę na karaiby, musi w ciagu pol godziny przyjechac pod Ratusz i dostanie bilety od faceta w czarnej, skorzanej kurtce.upal byl niesamowity,wiec uznali, że nikt przy takiej temperaturze nie zalozy czarnej skory - jednak pomylili sie! Pod ratuszem stal taki mezczyzna, dziewczyna podbiegla do niego "Proszę dać mi te bilety!", facet zdezorientowany, ekipa schowana lezy ze smiechu, a dziewczyna uparcie prosi o bilety! W koncu wyszli z kryjowki i wyprowadzili ją z bledu, ale nawet jak jej powiedzieli,ze to jaja, to przez jakis czas nie chciala uwierzyc

[kiciulka1985]

Widze ze calkiem sporo osob 1 kwietnia sie urodzilo

[chmurka80]

moj TZ ma dziś 29 urodziny i już mi zdążył zrobić 3 kawały ja mu na razie jeden ale taki że musiał z kibelka wstawać bo mu powiedziałam że sąsiad chce coś od niego

[Bridget]

Napisane przez Anisia25

w "Polityce" strasza ze Jarek i Lechu maja braci Romka i Czeska, wiec jest ich 4!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

o nie, nie zniesę

[Anisia25]

Napisane przez Bridget

o nie, nie zniesę

horror roku z kaczkami w roli glownej

[(karolinka)]

a ja znam 4osoby z 1kwietnia hehe