Ile dziś zjadłam? :) część III - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-11-27, 13:19   #1831
Majka232
Zakorzenienie
 
Avatar Majka232
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 067
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Ok. 8.30 - kawa
Śniadanko: ok.10.30 (wiem, że późno) - 1/2 torebki brązowego ryżu z truskawkami + jabłko
Jabłko
ok. 14.00 - serek waniliowy Bakuś 150 g
ok. 16.30 - obiadek - może naleśnik bez tłuszczu z piersią z kurczaka i mieszanką warzywną
ok.19.00 - kanapka z razową bułeczką wędliną i warzywami lub jogurt z musli
Majka232 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 14:13   #1832
Blondyneczka17
Raczkowanie
 
Avatar Blondyneczka17
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 158
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

1) trzy kromki czarnucha z siemieniem lnianym z Benecolem, jedna z twarogiem chudym i pół łyżeczki dżemu z pigwy, druga z chudym plastrem szynki drobiowej, trzecia z serkiem kanapkowym szczypiorkowym, 3 plastry pomidora + wiesniak + kawa
2) miseczka ogórkowej + Danio straciatella + herbata malinowa bez cukru
3) kawa z mlekiem
4) wieśniak lub makrela
Blondyneczka17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 14:38   #1833
Vaanilkaa
Raczkowanie
 
Avatar Vaanilkaa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 172
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

R:

S-kajzerka z kefirem+mandarynka

2S-marchewka z jabłkiem i sokiem z cytryny.

O-ryż,15dag piersi z kurczaka ,brokuły +łyżka oleju słonecznikowego.

K-serek wiejski+musi

ii jak?
__________________
Teraz przełamie się
chcę namalować myśli me
bielą okryje szept
uda się

Będę silna
czuję, że tam w głębi duszy jeszcze
tak wiele kryje się

Vaanilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 14:46   #1834
zooosia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 006
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez phenomena Pokaż wiadomość
zooosia, a gdzie jakeis tluszcze? ogolnie ladnie
noo łosoś to bardzo tłusta ryba przecież
__________________

zooosia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 14:47   #1835
schism_
Zadomowienie
 
Avatar schism_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 604
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Ogólnie to cieszy mnie poprawa apetytu ...
U
I- kawałek opiekanej białej bułki kukurydzianej (zdecydowanie najsmaczniejszy element śniadania )tost żytni, 50g chudego twarogu z ziołami polenago naturalnym jogurtem,z odrobiną musztardy,pół pomidora, serek wiejski lekki z 1,5 łyżki musli Corny Linea
510 kcal o____O (przesadziłam to fakt)
II-cappuccino czekoladowe bez cukru, 3 kromki pieczywa pełnoziarnistego FinnCrisp z cieniutkim plasterkiem kiełbasy i odrobiną masła-120
III- duszone 'warzywa na patelnie 'a'la chinskie z Hortexu ,plus pikantna przyprawa,wymieszane z duszoną na oliwie piersią kurczaka i brązowym ryżem-320
sok marchwiowy 1dniowy(taki nałóg )-67

planuję też małą mandarynkę i niewielki kawałek placka śliwkowego z BioPiekarni (z melasą i pełnoziarnistą mąką i migdałami m.in.)
Na kolacje chudy jogurt i jakaś chuda ryba z surówką

łącznie będzie 1500 ,jednakże nurtujące jest to skoro 3 ostatnie dni jadłam 1250-1300(wcześniej 1350-1400) czy dzisiejsza kaloryczność nie będzie zbyt 'gwałtownie' podniesiona :conf used:
schism_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 14:52   #1836
CinnaMoon
Rozeznanie
 
Avatar CinnaMoon
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 815
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

O, proszę, proszę, teraz ja się chwilkę poznęcam

Cytat:
Napisane przez Vaanilkaa Pokaż wiadomość
R:

S-kajzerka z kefirem+mandarynka

Brak białka i warzyw! Kajzerkę zamień na pieczywo pełnoziarniste, kefir na chudy bądź półtłusty twaróg. Obowiązkowo dodaj do tego jakieś warzywo - pomidor, kiszony ogórek, rzodkiewki.

2S-marchewka z jabłkiem i sokiem z cytryny.

Bardzo smaczne, ale nie jest to posiłek, dodaj coś do tego zestawu, choćby i porządny kawałek chudej wędliny.

O-ryż,15dag piersi z kurczaka ,brokuły +łyżka oleju słonecznikowego.

Correct Ryż najlepszy byłby brązowy, ale nie demonizujmy, dobrze by było, gdybyś nabyła również oliwę z oliwek.

K-serek wiejski+musi

A może na podwieczorek garść musli i trochę tego kefiru a na kolację sałatka warzywna zalana serkiem wiejskim? Ponoć kolacje bałkowe dobre są na redukcji (sałata + pomidor + kiełki + serek wiejski).

ii jak?
Do swojego się chyba nie przyznam, bo jem ostatnio jak paralityk Ale grunt, że trochę więcej.
__________________
- Nie warto się wysilać. Niech diabli porwą ich wszystkich - powiedział. - Do kabaretu wstąp. Wypijemy po parę piw i popatrzymy, jak ten facet maluje.

(R. Zelazny, Książę Chaosu)
CinnaMoon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 16:02   #1837
Blondyneczka17
Raczkowanie
 
Avatar Blondyneczka17
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 158
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez Blondyneczka17 Pokaż wiadomość
1) trzy kromki czarnucha z siemieniem lnianym z Benecolem, jedna z twarogiem chudym i pół łyżeczki dżemu z pigwy, druga z chudym plastrem szynki drobiowej, trzecia z serkiem kanapkowym szczypiorkowym, 3 plastry pomidora + wiesniak + kawa
2) miseczka ogórkowej + Danio straciatella + herbata malinowa bez cukru
3) kawa z mlekiem
4) wieśniak lub makrela
do pkt 3 doszly dwie łyżeczki dżemu a na kolacje będzie wieśniak 200g i pół maskreli . Czy tyle kcal wystarcza na U?
Blondyneczka17 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-11-27, 16:06   #1838
HulaGirl
Zakorzenienie
 
Avatar HulaGirl
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kielce/Kraków
Wiadomości: 12 454
GG do HulaGirl
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

U

Ś: owsianka (3 łyżki płatków owsianych, łyżka otrębów) + serek Danio waniliowy
2Ś: bułka z ziarnami z almette i pomidorem
O: spagetti - 80 gram makaronu, sos z mięska mielonego, pomidorów, cebuli
P: duża surowa marchewka
K: serek wiejski, pół papryki, bułka z ziarnami

no i jak? oprócz tego, że niewiele jest zdrowych tłuszczy to bardzo jest źle?
HulaGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 17:21   #1839
nefre
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 250
GG do nefre
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

ha!

Ś: graśc bran falkes'ów, 3 łyzki owsianych, 150 g naturalnego, 4 morele suszone, ćwiartka banana, pół grahamki z twarogiem, szynką i ketchupem
IIS: grahamka z dużą ilościa twarogu, szynką i pomidorem
O: troche zapiekanki jabłkowo-chlebowej ; ), mięso łopatkowe, jajecznica z 1,5 jajka (2 białka, 1 żółtko), brokuły gotowane
P: pół grahamki z duża ilościa twarogu chudego, szynka i ketchupem, homo naturalny z orzechami
?: kakao czy coś.
K: wiejski z czyms tam ;D
__________________

życiowy parkiet bywa śliski
nefre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 17:22   #1840
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez CinnaMoon Pokaż wiadomość
O, proszę, proszę, teraz ja się chwilkę poznęcam
Ładnie, ładnie
Dodam jeszcze, że
Vaanilkaaw obiedzie łączy ww (ryż) i tłuszcz (olej), a to na R

Cytat:
Napisane przez Blondyneczka17 Pokaż wiadomość
do pkt 3 doszly dwie łyżeczki dżemu a na kolacje będzie wieśniak 200g i pół maskreli . Czy tyle kcal wystarcza na U?
Nie sądzę.
Ale są postępy

Mało posiłków, z czego 1 nawet nim nie jest. Więcej warzyw, jakieś NNKT.

Cytat:
Napisane przez HulaGirl Pokaż wiadomość
U

Ś: owsianka (3 łyżki płatków owsianych, łyżka otrębów) + serek Danio waniliowy
2Ś: bułka z ziarnami z almette i pomidorem
O: spagetti - 80 gram makaronu, sos z mięska mielonego, pomidorów, cebuli
P: duża surowa marchewka
K: serek wiejski, pół papryki, bułka z ziarnami

no i jak? oprócz tego, że niewiele jest zdrowych tłuszczy to bardzo jest źle?
Trochę mało jak na U. 3 łyżki płatków, co to jest... Marchewka na P? Nie przejdzie. Pasowałby Ci owoc do I śn. A NNKT nie niewiele, tylko wcale.
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 17:28   #1841
Miss Independent
Przyczajenie
 
Avatar Miss Independent
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Właściwie to nie wiem od czego mam zacząć. Mam 17 lat i za sobą dziesiątki diet. Począwszy od 1000 kcal, SB, po jakieś durne w stylu "czekolada dziennie". Kiedyś dawno temu schudłam do wagi 42 kg. Wiem, może to dziwne, ale czułam się w miarę dobrze z tym jak wyglądałam. Niestety coś mnie podkusiło, aby schudnąć jeszcze trochę. W efekcie przytyłam, w krytycznym momencie ważyłam blisko 70 kg przy wzroście 167 cm. Schudłam, obecnie ważę coś ok. 57 kg. W tym tkwi mój problem.
Nienawidzę swojego ciała. Kiedy muszę się ubrać albo umyć mam łzy w oczach Ale nie mogę schudnąć już bardziej. Mam straszne "napady na lodówkę". Czy jestem głodna, czy też nie, potrafię po obiedzie jeść tak długo aż wyjem wszystkie jogurty z lodówki. Cukier na chlebie jem kilogramami. Gotuję sobie całe paczki makaronu z sosem, do słodkich już jogurtów potrafię dosypać kilkanaście łyżeczek cukru i dopiero wtedy jem. Mam dni kiedy nie wychodzę z domu do szkoły bo nie mogę przestać jeść. Są też takie, w których nie wychodzę, ponieważ w nocy zjadłam tyle, że nie mogę wytrzymać z bólu. Tak naprawdę to jedzenie straciło dla mnie smak. Wszystko jest już dla mnie takie samo, w sensie, że obojętnie mi co jem i w ciągu dnia i w trakcie napadu. Nie wiem jak to się dzieje, że nie tyję. Chyba to zasługa tego,że tak naprawdę kiedy nie mam napadu staram się jeść jak najmniej.Sama ze sobą czuję się fatalnie. Zerwałam większość kontaktów ze znajomymi, rzucił mnie chłopak. Nie mam już żadnej motywacji, aby robić cokolwiek. Po szkole wracam do domu, kładę się do łóżka i leżę przez większość dnia. Nie mam siły psychicznie, aby robić cokolwiek. Wszystko mnie dobija. Nie znoszę swojej szkoły, tych ludzi, którzy przygnębiają mnie jeszcze bardziej. Chyba w ogóle dam sobie spokój ze szkołą Nienawidzę samej siebie i tego ohydnego cielska, które na mnie narosło. Nie pamiętam już kiedy ostatni raz się śmiałam. Nigdzie nie wychodzę, tak naprawdę ludzie zaczęli mnie strasznie denerwować. Nie lubię tego ich gadania typu "weź się w garść", choć wiem,że powinnam. Mam wrażenie, że nic dobrego mnie już w życiu nie czeka. Nie cierpię tej swojej bezsilności. Jestem tak słaba psychicznie, że w życiu bym nie podejrzewała siebie o coś takiego. Wcale się nie dziwię, że chłopak mnie zostawił i tak naprawdę nikt nie zabiega o kontakty ze mną. Przepraszam, być może to nie jest wątek odpowiedni do takich zwierzeń, ale ja musiałam to z siebie wyrzucić.
Miss Independent jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-27, 17:29   #1842
*Ancia*
Rozeznanie
 
Avatar *Ancia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 625
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

sniadanie: kanapka z serem, ciemnym chlebem + kawa
II sniadanie: jogurt naturalny+grahamka
obiad?: jogurt naturalny z ziarnami zboz, grejfrut, kromka ciemnego chleba
__________________
confusion girl



*Ancia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 17:35   #1843
smak6malin
Wtajemniczenie
 
Avatar smak6malin
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 2 566
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez Miss Independent Pokaż wiadomość
Właściwie to nie wiem od czego mam zacząć. Mam 17 lat i za sobą dziesiątki diet. Począwszy od 1000 kcal, SB, po jakieś durne w stylu "czekolada dziennie". Kiedyś dawno temu schudłam do wagi 42 kg. Wiem, może to dziwne, ale czułam się w miarę dobrze z tym jak wyglądałam. Niestety coś mnie podkusiło, aby schudnąć jeszcze trochę. W efekcie przytyłam, w krytycznym momencie ważyłam blisko 70 kg przy wzroście 167 cm. Schudłam, obecnie ważę coś ok. 57 kg. W tym tkwi mój problem.
Nienawidzę swojego ciała. Kiedy muszę się ubrać albo umyć mam łzy w oczach Ale nie mogę schudnąć już bardziej. Mam straszne "napady na lodówkę". Czy jestem głodna, czy też nie, potrafię po obiedzie jeść tak długo aż wyjem wszystkie jogurty z lodówki. Cukier na chlebie jem kilogramami. Gotuję sobie całe paczki makaronu z sosem, do słodkich już jogurtów potrafię dosypać kilkanaście łyżeczek cukru i dopiero wtedy jem. Mam dni kiedy nie wychodzę z domu do szkoły bo nie mogę przestać jeść. Są też takie, w których nie wychodzę, ponieważ w nocy zjadłam tyle, że nie mogę wytrzymać z bólu. Tak naprawdę to jedzenie straciło dla mnie smak. Wszystko jest już dla mnie takie samo, w sensie, że obojętnie mi co jem i w ciągu dnia i w trakcie napadu. Nie wiem jak to się dzieje, że nie tyję. Chyba to zasługa tego,że tak naprawdę kiedy nie mam napadu staram się jeść jak najmniej.Sama ze sobą czuję się fatalnie. Zerwałam większość kontaktów ze znajomymi, rzucił mnie chłopak. Nie mam już żadnej motywacji, aby robić cokolwiek. Po szkole wracam do domu, kładę się do łóżka i leżę przez większość dnia. Nie mam siły psychicznie, aby robić cokolwiek. Wszystko mnie dobija. Nie znoszę swojej szkoły, tych ludzi, którzy przygnębiają mnie jeszcze bardziej. Chyba w ogóle dam sobie spokój ze szkołą Nienawidzę samej siebie i tego ohydnego cielska, które na mnie narosło. Nie pamiętam już kiedy ostatni raz się śmiałam. Nigdzie nie wychodzę, tak naprawdę ludzie zaczęli mnie strasznie denerwować. Nie lubię tego ich gadania typu "weź się w garść", choć wiem,że powinnam. Mam wrażenie, że nic dobrego mnie już w życiu nie czeka. Nie cierpię tej swojej bezsilności. Jestem tak słaba psychicznie, że w życiu bym nie podejrzewała siebie o coś takiego. Wcale się nie dziwię, że chłopak mnie zostawił i tak naprawdę nikt nie zabiega o kontakty ze mną. Przepraszam, być może to nie jest wątek odpowiedni do takich zwierzeń, ale ja musiałam to z siebie wyrzucić.
Przeczytałam to co napisałaś, i zrobiło mi się jakoś przykro. Dobrze, że to napisałaś, na pewno Ci trochę ulżyło. Co na to Twoi rodzice ? Rozumiem, że chcesz żebyśmy Ci pomogły. Niestety nie potrafimy Ci pomóc, jeśli Ty sama nie chcesz sobie pomóc i czegoś zmienić. Myślałaś o wizycie u psychologa?



Poza tym 57 kg przy wzroście 167 to waga idealna.
__________________





smak6malin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 17:40   #1844
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez Miss Independent Pokaż wiadomość
Właściwie to nie wiem od czego mam zacząć. Mam 17 lat i za sobą dziesiątki diet. Począwszy od 1000 kcal, SB, po jakieś durne w stylu "czekolada dziennie". Kiedyś dawno temu schudłam do wagi 42 kg. Wiem, może to dziwne, ale czułam się w miarę dobrze z tym jak wyglądałam. Niestety coś mnie podkusiło, aby schudnąć jeszcze trochę. W efekcie przytyłam, w krytycznym momencie ważyłam blisko 70 kg przy wzroście 167 cm. Schudłam, obecnie ważę coś ok. 57 kg. W tym tkwi mój problem.
Nienawidzę swojego ciała. Kiedy muszę się ubrać albo umyć mam łzy w oczach Ale nie mogę schudnąć już bardziej. Mam straszne "napady na lodówkę". Czy jestem głodna, czy też nie, potrafię po obiedzie jeść tak długo aż wyjem wszystkie jogurty z lodówki. Cukier na chlebie jem kilogramami. Gotuję sobie całe paczki makaronu z sosem, do słodkich już jogurtów potrafię dosypać kilkanaście łyżeczek cukru i dopiero wtedy jem. Mam dni kiedy nie wychodzę z domu do szkoły bo nie mogę przestać jeść. Są też takie, w których nie wychodzę, ponieważ w nocy zjadłam tyle, że nie mogę wytrzymać z bólu. Tak naprawdę to jedzenie straciło dla mnie smak. Wszystko jest już dla mnie takie samo, w sensie, że obojętnie mi co jem i w ciągu dnia i w trakcie napadu. Nie wiem jak to się dzieje, że nie tyję. Chyba to zasługa tego,że tak naprawdę kiedy nie mam napadu staram się jeść jak najmniej.Sama ze sobą czuję się fatalnie. Zerwałam większość kontaktów ze znajomymi, rzucił mnie chłopak. Nie mam już żadnej motywacji, aby robić cokolwiek. Po szkole wracam do domu, kładę się do łóżka i leżę przez większość dnia. Nie mam siły psychicznie, aby robić cokolwiek. Wszystko mnie dobija. Nie znoszę swojej szkoły, tych ludzi, którzy przygnębiają mnie jeszcze bardziej. Chyba w ogóle dam sobie spokój ze szkołą Nienawidzę samej siebie i tego ohydnego cielska, które na mnie narosło. Nie pamiętam już kiedy ostatni raz się śmiałam. Nigdzie nie wychodzę, tak naprawdę ludzie zaczęli mnie strasznie denerwować. Nie lubię tego ich gadania typu "weź się w garść", choć wiem,że powinnam. Mam wrażenie, że nic dobrego mnie już w życiu nie czeka. Nie cierpię tej swojej bezsilności. Jestem tak słaba psychicznie, że w życiu bym nie podejrzewała siebie o coś takiego. Wcale się nie dziwię, że chłopak mnie zostawił i tak naprawdę nikt nie zabiega o kontakty ze mną. Przepraszam, być może to nie jest wątek odpowiedni do takich zwierzeń, ale ja musiałam to z siebie wyrzucić.
Zdajesz sobie sprawę, że jesteś chora?
Nie mnie stawiać diagnozy, nie jestem specjalistą. Potrzebujesz pomocy lekarza, psychologa i dietetyka, koniecznie! Sama nie jesteś w stanie sobie pomóc.
Miss, jesteś taka młoda, szkoda tracić najlepsze lata życia na takie ciężkie ED... Dlaczego jeszcze nie byłaś w żadnej poradni? Co na to Twoi rodzice?

I stanowczo zabraniam - zabraniam, słyszysz! - pisać o swoim ciele 'ohydne cielsko'. NIKT nie zasługuje na takie określenia, nikt! A Ty ważysz 57 kg - to prawidłowa waga. Jesteś szczupła. Nie wmawiaj mi, że nie. Może nie masz kształtów modelki, ale jesteś szczupła i zgrabna.
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 17:43   #1845
Mangolina
Zakorzenienie
 
Avatar Mangolina
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wherever
Wiadomości: 3 242
GG do Mangolina
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez Miss Independent Pokaż wiadomość
Właściwie to nie wiem od czego mam zacząć. Mam 17 lat i za sobą dziesiątki diet. Począwszy od 1000 kcal, SB, po jakieś durne w stylu "czekolada dziennie". Kiedyś dawno temu schudłam do wagi 42 kg. Wiem, może to dziwne, ale czułam się w miarę dobrze z tym jak wyglądałam. Niestety coś mnie podkusiło, aby schudnąć jeszcze trochę. W efekcie przytyłam, w krytycznym momencie ważyłam blisko 70 kg przy wzroście 167 cm. Schudłam, obecnie ważę coś ok. 57 kg. W tym tkwi mój problem.
Nienawidzę swojego ciała. Kiedy muszę się ubrać albo umyć mam łzy w oczach Ale nie mogę schudnąć już bardziej. Mam straszne "napady na lodówkę". Czy jestem głodna, czy też nie, potrafię po obiedzie jeść tak długo aż wyjem wszystkie jogurty z lodówki. Cukier na chlebie jem kilogramami. Gotuję sobie całe paczki makaronu z sosem, do słodkich już jogurtów potrafię dosypać kilkanaście łyżeczek cukru i dopiero wtedy jem. Mam dni kiedy nie wychodzę z domu do szkoły bo nie mogę przestać jeść. Są też takie, w których nie wychodzę, ponieważ w nocy zjadłam tyle, że nie mogę wytrzymać z bólu. Tak naprawdę to jedzenie straciło dla mnie smak. Wszystko jest już dla mnie takie samo, w sensie, że obojętnie mi co jem i w ciągu dnia i w trakcie napadu. Nie wiem jak to się dzieje, że nie tyję. Chyba to zasługa tego,że tak naprawdę kiedy nie mam napadu staram się jeść jak najmniej.Sama ze sobą czuję się fatalnie. Zerwałam większość kontaktów ze znajomymi, rzucił mnie chłopak. Nie mam już żadnej motywacji, aby robić cokolwiek. Po szkole wracam do domu, kładę się do łóżka i leżę przez większość dnia. Nie mam siły psychicznie, aby robić cokolwiek. Wszystko mnie dobija. Nie znoszę swojej szkoły, tych ludzi, którzy przygnębiają mnie jeszcze bardziej. Chyba w ogóle dam sobie spokój ze szkołą Nienawidzę samej siebie i tego ohydnego cielska, które na mnie narosło. Nie pamiętam już kiedy ostatni raz się śmiałam. Nigdzie nie wychodzę, tak naprawdę ludzie zaczęli mnie strasznie denerwować. Nie lubię tego ich gadania typu "weź się w garść", choć wiem,że powinnam. Mam wrażenie, że nic dobrego mnie już w życiu nie czeka. Nie cierpię tej swojej bezsilności. Jestem tak słaba psychicznie, że w życiu bym nie podejrzewała siebie o coś takiego. Wcale się nie dziwię, że chłopak mnie zostawił i tak naprawdę nikt nie zabiega o kontakty ze mną. Przepraszam, być może to nie jest wątek odpowiedni do takich zwierzeń, ale ja musiałam to z siebie wyrzucić.
Bardzo mi Ciebie żal... Wiem co przeżywasz. Powinnaś udać się do jakiegoś specjalisty - przynajmniej problem wagi masz z głowy, bo jest idealna
Uwierz mi, że całe życie przed Tobą, nie powinnaś tak mówić mając zaledwie 17. Najpierw musisz sama się zaakceptować i zacząć szanować, a co za tym idzie udać się do psychiatry/psychologa. Najlepiej do obydwu - do psychologa na terapię, do psychiatry po odpowiednie leki. Kompulsy to też bardzo poważne zaburzenia, których nie należy lekceważyć.
Nie patrz na ludzi, to nie oni powinni być Twoją motywacją. Oni za Ciebie życia nie przeżyją.
__________________
Imagine pageant
In my head the flesh seems thicker
Sandpaper tears corrode the film...



...And I need you now somehow, And I need you now somehow.
Mangolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 18:07   #1846
smak6malin
Wtajemniczenie
 
Avatar smak6malin
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 2 566
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Mój :
Śń I : 5 łyżek płatków owsianych + 5 łyżek jogurtu nat. + 2 mandarynki + garstka migdałów + 1 brzoskwinia, pół jabłka [ ]
Śń II : wielki paluch ciemny z ziarnami + polędwica sopocka + rzodkiewka + pomidor, 1 pomarańcza + 1 activia naturalna,
O: filet z mintaja zapiekany w sosie koperkowym [ jog. nat + koperek + przyprawy, 4 ziemniaki + kapusta kiszona + marchewka + cebula + 1 łyżka oliwy z oliwek + przyprawy
P : budyń czekoladowy z nerkowcami i malinami
P II : mus jabłkowy z cynamonem i kokosem, 3 łyżeczki powideł śliwkowych
K : serek wiejski + szczypiorek + rzodkiewka + pomidor + oregano + chuda wędlina z indyka, 1 kromka chleba żytniego

__________________





smak6malin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 18:12   #1847
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

SmakMalin, co ja widzę, więcej kcal mamy

Cytat:
Napisane przez smak6malin Pokaż wiadomość
Mój :
Śń I : 5 łyżek płatków owsianych + 5 łyżek jogurtu nat. + 2 mandarynki + garstka migdałów + 1 brzoskwinia, pół jabłka [ ]

Widzisz, dla chcącego nic trudnego
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 18:12   #1848
Anarchia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 676
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

czy slodka chwila budyn (albo ryz na mleku) jablko i np wafel ryzowy moge wprowadzic na drugie sniadanie? mam ochote na jakas odmiane od kanapek w koncu jestem na utrzymaniu i z cukrem tez moge poszalec ;d (na popoludnie mam opory co do slodkiego budyniu) jestem na utrzymaniu, mw. wiecie jak jem jesli ktos czyta watek (patrze na wasze jadlospisy na U i czuje sie jak zarlok! dziewczyny! jemyy! )
Anarchia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 18:14   #1849
Anarchia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 676
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Mój :
Śń I : 5 łyżek płatków owsianych + 5 łyżek jogurtu nat. + 2 mandarynki + garstka migdałów + 1 brzoskwinia, pół jabłka [ ]
Śń II : wielki paluch ciemny z ziarnami + polędwica sopocka + rzodkiewka + pomidor, 1 pomarańcza + 1 activia naturalna,
O: filet z mintaja zapiekany w sosie koperkowym [ jog. nat + koperek + przyprawy, 4 ziemniaki + kapusta kiszona + marchewka + cebula + 1 łyżka oliwy z oliwek + przyprawy
P : budyń czekoladowy z nerkowcami i malinami
P II : mus jabłkowy z cynamonem i kokosem, 3 łyżeczki powideł śliwkowych
K : serek wiejski + szczypiorek + rzodkiewka + pomidor + oregano + chuda wędlina z indyka, 1 kromka chleba żytniego
o! ten mi sie podoba! jemy jemyy

(mi jest teraz caly czas taaak zimno, wam tez? ;/ )
Anarchia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-27, 18:16   #1850
smak6malin
Wtajemniczenie
 
Avatar smak6malin
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 2 566
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez Ludowa Pokaż wiadomość
SmakMalin, co ja widzę, więcej kcal mamy




Widzisz, dla chcącego nic trudnego
Kurde, nawet nie wiesz jak się ciesze z tych śniadań, tato mi nie wierzył, że jem rano , aż dzisiaj wstał wcześniej żeby zobaczyć co ja wyczyniam.
W sumie nieco zmieniłam plan poranka, bo zawsze miałam zamiar zaczynać od śniadania, a teraz zrobię wszystko inne, więc jestem już taka ożywiona po kąpieli, jakoś się lepiej czuję i mam ochotę coś zjeść.

Czy więcej kalorii nie wiem, ale widzę po jadłospisie, że chyba jednak tak.

Anarchia - dzięki Mi jest cieplutko
__________________





smak6malin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 18:43   #1851
marga_zg
Zadomowienie
 
Avatar marga_zg
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 1 407
GG do marga_zg
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Mi tez jest ciagle zimno...
A to moje U
S:2 kromki pszennego chleba tostowego (takie co "wyskakuja" z opiekacza) pomidor i ogorek
IIS: kromka chleba pelnoziarnistego z salata jablko
O: ok 70g ryzu z jablkami i cynamonem
P: 5 migladow i 5 orzechow laskowych 3 ciastka lu go jogurt 50g
K: 60g twarogu z odrobina smietany ze szczypiorkiem

Bede wdzieczna za ocene
__________________
Cierpienie należy do życia.
Jeśli cierpisz, znaczy, że żyjesz.
Pogódź się z tym mała dziewczynko.


akcja regeneracja: włosy


I'm just a little girl...
marga_zg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 18:46   #1852
aniussia13
Raczkowanie
 
Avatar aniussia13
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 66
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez aniussia13 Pokaż wiadomość
Mój dzisiejszy jadłospis:

IŚn: Owsianka z trzech płaskich łyżek płatków owsianych, zalanych ok. 3 łyżkami jogusrtu naturalnego, do tego pół startego jabłka, kilka rodzynek, migdałów.
IIŚn: Dwie kromki chleba pełnoziarnistego z serkiem wędzonym Jan(na spód kromek troszkę serka hohland light).
Obiad: 50 g kaszy gryczanej zdwoma kotlecikami z indyka(bez panierki itp.), polane odrobiną sosu z gulaszu+serek activia waniliowy.
Kolacja:Dwie kromki pełnoziarnistego chleba tostowego+serek wiejski z 3 łyżeczkami kukurydzy z puszki, plasterkiem sera żółtego 13%, kawałkiem sera białego wedzonego Jan, i kawałeczkiem serka topionego Hohland+dwie kromki pieczywka ryżowego kokosowefo.

Prosze o ocenę
Dziewczyny oceńcie:rolleye s:
aniussia13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 19:03   #1853
smak6malin
Wtajemniczenie
 
Avatar smak6malin
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 2 566
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

[quote=marga_zg;5895807]Mi tez jest ciagle zimno...
A to moje U
S:2 kromki pszennego chleba tostowego (takie co "wyskakuja" z opiekacza) pomidor i ogorek
IIS: kromka chleba pelnoziarnistego z salata jablko
O: ok 70g ryzu z jablkami i cynamonem
P: 5 migladow i 5 orzechow laskowych 3 ciastka lu go jogurt 50g
K: 60g twarogu z odrobina smietany ze szczypiorkiem

Jedyne co mi się podoba to kolacja. Mało białka, popracuj nad śniadaniem i II śniadaniem [ do kanapki dodaj jakąś wędlinę ] . Obiad to bardziej mi pod podwieczorek podchodzi, a nie pod obiad. Mogło by być więcej NNKT.
__________________





smak6malin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 19:20   #1854
Hypnotic Eyes
Wtajemniczenie
 
Avatar Hypnotic Eyes
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 258
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

P:

Śniadanie: Omlet z 3 jajek i łyżki mąki z serkiem homo, cynamonem, miodem i łyżką płatków migdałowych
II Śniadanie (w szpitalu): małe jabłko, mikuś orzechowo-czekoladowy (takie coś jak monte)
Obiad (w szpitalu): Barszcz czerwony i makaron z białym serem i musem jabłkowym
Podwieczorek (w szpitalu): 200 ml soku pomarańczowego
Kolacja: Wieeelka micha płatków crunchy z mlekiem sojowym i kromka chleba razowego posmarowana serkiem homo
II kolacja: babeczka migdałowa

Wiem, że dziś miałam stosunkowo mało białka i ten podwieczorek malutki, ale jakoś tak wyszło :/
__________________
Do you like my tight sweater?

Photoblog
Hypnotic Eyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 22:18   #1855
juli25
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3
Dot.: Co dzisiaj zjadlyscie?!

hej jestem tutaj nowa i jeszcze nie bardzo umiem liczyc kalorie mam nadzieje ze mi pomożecie...czy moglybyscie mi wyliczyc ile kcal dzis zjadłam...a wiec tak:
w pracy :
kawa bez cukru z mlekiem 1,5% 1 kubek
2 herbaty bez cukru
1 kromka pieczywa wasa 7 ziaren

po powrocie do domu:
2 krokiety z pieczarkami i kapusta kiszoną przygotowywane w domu
1 kromka chleba baltonowskiego jasnego
1 szklanka soku pomaranczowego

pozniej:
1 kromka tegoz samego chleba z serkiem kanapkowym Hochland(szczypiorkowo-ogorkowym)
1 bułka wroclawska z tym samym serkiem
1 batonik Fitness z czekolada(podaja ze ma 90 kcal)

czy ktoras z was moglaby wyliczyc mi ile to mniej wiecej kcal bo chyba dzis przesadzilam
z gory dzieki pozdrawiam
juli25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 23:37   #1856
ghostdog
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 112
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Moje R dzisiejsze DO DUPY....11:30 70gr musli zalane goraca woda
13:30 Kubus
15:30 Banan
16:00 Kanapka z ciemnego pieczywa i ser zolty
17:00 Rybka i surowka
20:00 mialam napad kompulsu..wtrynilam bulke z serem, bulke z rodynkami, palucha paczkowego i 2 musy czekoladowe...a wlasnie polecialam do kibla bo mi bylo tak niedobrze
Nie wiem dlaczego tak mi sie stalo...moze dlatego ze przez 2 tyg nic nie schudlam a jem o ooooo tak inaczej i lepiej niz kiedys....i wkurzylam sie pewnie ze nawet pol kilo nie poszlo...ehhhhh do dupy!
ghostdog jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 00:15   #1857
Anarchia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 676
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
czy slodka chwila budyn (albo ryz na mleku) jablko i np wafel ryzowy moge wprowadzic na drugie sniadanie? mam ochote na jakas odmiane od kanapek w koncu jestem na utrzymaniu i z cukrem tez moge poszalec ;d (na popoludnie mam opory co do slodkiego budyniu) jestem na utrzymaniu, mw. wiecie jak jem jesli ktos czyta watek (patrze na wasze jadlospisy na U i czuje sie jak zarlok! dziewczyny! jemyy! )
up
Anarchia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 04:54   #1858
Mangolina
Zakorzenienie
 
Avatar Mangolina
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wherever
Wiadomości: 3 242
GG do Mangolina
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez Anarchia Pokaż wiadomość
up
Właśnie dziś miałam Ci na to odpowiedzieć

Jasne, że możesz sobie pozwolić na tego typu deser - ale nie zamiast 2śn tylko jako dodatek. Bo taki deser ma mało kcal i nie jest sycący. No i takie śniadanko jest malutkie jak na U W zestawie tym brakuje białka. Np. możesz wymieszać z tym jabłkiem i zjeść z waflem ryżowym. I codziennie zmieniaj te zestawy, żeby nie było monotonnie .
Ja również mam dość pieczywa ;p
__________________
Imagine pageant
In my head the flesh seems thicker
Sandpaper tears corrode the film...



...And I need you now somehow, And I need you now somehow.
Mangolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 05:26   #1859
201801220933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

U
wczoraj

drożdżowkaz serem, jabłko

dwa małe kotlety mielone, troche kopytek i dwa pomidory z kefirem

sok marchewkowy

granola czekoladowa z mlekiem, banan

dzisiaj
granola czekoladowa (kocham) z jogurtem naturalnym, jabłko

sok jednodniowy z marchwi

grochówka 500ml

serek wiejski z jakimś warzywem

wreszcie czuje że żyję - nie liczę, nie przejmuje się i jest świetnie..
podliczyłam jednak tak ogólnie i wysżło mi ok 1700-1800kcal, czyli tyle ile powinno byc, ale najwazniejsze dla mnie jest to, że to nie była regulowana przeze mnie ilośc kalorii tylko organizm sam domagał się tyle ile mu potrzeba

od jedzenia na swoje zapotrzebowanie przytyłam w półtora tygodnia 2 kg, ale trzeba to przetrzymać.. - ot tak, phcwalić się chciałam, że jednak można tak własciwie z dnia na dzien przestac liczyć kalorie 9do dziewczyn, które mają z tym problemy)
201801220933 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-28, 06:01   #1860
Mangolina
Zakorzenienie
 
Avatar Mangolina
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wherever
Wiadomości: 3 242
GG do Mangolina
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
U
wczoraj

drożdżowkaz serem, jabłko

dwa małe kotlety mielone, troche kopytek i dwa pomidory z kefirem

sok marchewkowy

granola czekoladowa z mlekiem, banan

dzisiaj
granola czekoladowa (kocham) z jogurtem naturalnym, jabłko

sok jednodniowy z marchwi

grochówka 500ml

serek wiejski z jakimś warzywem

wreszcie czuje że żyję - nie liczę, nie przejmuje się i jest świetnie..
podliczyłam jednak tak ogólnie i wysżło mi ok 1700-1800kcal, czyli tyle ile powinno byc, ale najwazniejsze dla mnie jest to, że to nie była regulowana przeze mnie ilośc kalorii tylko organizm sam domagał się tyle ile mu potrzeba

od jedzenia na swoje zapotrzebowanie przytyłam w półtora tygodnia 2 kg, ale trzeba to przetrzymać.. - ot tak, phcwalić się chciałam, że jednak można tak własciwie z dnia na dzien przestac liczyć kalorie 9do dziewczyn, które mają z tym problemy)
Jesz bardzo mało Sok i grochówka to nie posiłek.
__________________
Imagine pageant
In my head the flesh seems thicker
Sandpaper tears corrode the film...



...And I need you now somehow, And I need you now somehow.
Mangolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:22.