2007-08-13, 19:57 | #61 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
Cytat:
się popłakałam chociaż znam i rozumiem. ja tak przeważnie wracam z pracy
__________________
|
||
2007-08-13, 20:09 | #62 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
a do lekarzy chodze rzadko. jesli juz to prywatnie. wiec nie wiem co oni teraz knuja |
|
2007-08-13, 20:13 | #63 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Kiedys moj tata przesyłał do polski z włoch listem poleconym dowód rejestracyjny od samochodu.
List przyszedł "rozebrany" na czesci i spakowany do foliowej torebki ze swistkiem w srodku ze przesyłka została obrabowana w drodze do kraju i ze poczta polska nie ponosi winy za to naszczescie nic nie zgineło..
__________________
†Baks†
|
2007-08-13, 20:16 | #64 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: południowo-wschodnia Polska;)
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Największym,jak dla mnie absurdem jest sprawa tego mężcyzzny,który oddawał biednym chleb a nie płacił podatku i wytoczyli mu sprawę i słono za swoją dobroć zapłacił No nie moge tgeo pojąc...
A jak byłam w szpitalu leki mi podrażliły wątrobę,niby mówili,że dieta itd. i nie jadłam tego,co rodizna czy znajomi przynosilimale naiwnie myślałam,ze to co roznosza na obiad moge jeść bo nie dali by mi czegoś, czego zjeśc nie mogę.Nażarłam się( nie ma co ukrywac średnio smakowitej fasoli) i w nocy miałam straszne bóle brzucha,dzwoniłam do dyżurki-nikt nie przyszedł,psozłam tam-pusto wymiotowałma i męczyam sie cala noc az chyba po 4 przyszla pielęgniarka,dala mi cos przeciwbolowego i powiedziała,żebym się położyła bo pani doktor śpi i ona nie będzie jej budzić...a pani doktor przyszla rano i jeszcze sie wydarła,że się nażarłam
__________________
"Trzeba gonić,trzeba gonić swe marzenia,a nie czekac ile trosk przyniesie los" |
2007-08-13, 20:29 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
szokuja mnie tacy ludzie.
dialog z jednym moim kolega, ktory nadaje na takich falach (znizylam sie do jego poziomu): - za cicho mowisz - to podejdz jak masz problemy ze sluchem - Ty sie nigdy nie nauczysz ze to Ty masz podchodzic. Jestes niereformowalna! - no jakos musisz ze mna jeszcze troche wytrzymac powialo absurdem |
2007-08-13, 20:31 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Absurdem, przynajmniej dla mnie , jest fakt, że myjąc własny samochód, na własnym podwórku i przed swoim, własnym domem można zarobić mandat.
|
2007-08-13, 20:32 | #67 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: południowo-wschodnia Polska;)
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
__________________
"Trzeba gonić,trzeba gonić swe marzenia,a nie czekac ile trosk przyniesie los" |
|
2007-08-13, 20:38 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Nigdziebądź
Wiadomości: 3 847
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
mam kolejne
- żeby postawić garaż w granicy dwóch SWOICH działek trzeba mieć zgodę Ministra Budownictwa - jeszcze kilka lat temu do Gdańska jechało się 3 h 25 min, teraz jedzie się godzinę dłużej, w PL zamiast naprawić tory, to się zwalnia pociągi. Proponuję, aby za jakieś 5 lat zaganiać pazażerów do pchania maszyny i niesienia swoich tobołków na odcinkach, gdzie te tory są już w tragicznym stanie - ZUS, ludzie latami płacą masę kasy na ZUS, a potem muszą się prosić i stać w kolejkach u internistów, że nie wspomnę o specjalistach i kolejkach do szpitali na jakieś zabiegi... - i taka prywata w wielkim skrócie: moja mama zeznała na policji, że auto firmowe nie było nikomu użyczane w dniu takim i takim, bo stało wtedy w warsztacie, na co policjant inteligentnie pyta, czy mama mogłaby podać nazwisko osoby, której użyczyła auta, na to moja mama stanowczo, że jest w stanie podac nazwiska takiej osoby, bo NIE POŻYCZAŁA NIKOMU AUTA. Po jakimś czasie przychodzi kara pieniężna i pismo, że mama ODMÓWIŁA PODANIA NAZWISKA osoby, która jeździła autem. |
2007-08-13, 20:44 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Jak to wszystko czytam to,aż się wierzyć nie chcę...no,ale to Polska
|
2007-08-13, 20:50 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
o to w autobusach lubie, jak pada na glowe z dachu albo zima okna domknac nie mozna bo zepsute i tak sie jedzie przy otwartym
Cytat:
__________________
................. |
|
2007-08-13, 20:58 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Nigdziebądź
Wiadomości: 3 847
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
boskie!
|
2007-08-13, 21:06 | #72 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
A teraz jak jest? Nie masz dowodu osobistego - nie dostaniesz pracy - nie dostaniesz pracy - nie masz kasy - nie masz kasy - nie wynajmiesz mieszkania - nie wynajmiesz mieszkania - nie masz więc medlunku - nie dostaniesz pracy
|
2007-08-13, 21:09 | #73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
Jeszcze tego by brakowało,żeby właściciel mógł samowolnie kogoś wymeldować. Niech rozważnie podejmuje decyzję ,ale wcześniej-kogo melduje .
__________________
|
|
2007-08-13, 21:15 | #74 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
(o ile to prawda, że leży). też absurd. |
|
2007-08-13, 21:26 | #75 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: południowo-wschodnia Polska;)
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Ech. No niestety,własnie takie rpzypadki pokazują,że odkładają wazne sprawy a zajmują się głupotami,lepiej sie zastanawiac, np.czy Bolek i Lolek to geje
__________________
"Trzeba gonić,trzeba gonić swe marzenia,a nie czekac ile trosk przyniesie los" |
2007-08-13, 21:33 | #76 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 813
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
Kolejny absurd - płacę za pociąg pospieszny niemałe pieniądze i jadę całą trasę w pozycji wiszącej gdzieś w okolicach wc. A cudowne PKP zamiast dołączać wagony to je odczepia przy każdej możliwej okazji. No i znany na cały świat Tinky Winky |
|
2007-08-13, 21:37 | #77 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
|
2007-08-13, 21:39 | #78 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Czy to, że gdzieś koło północy pukają do mych drzwi (a raczej dzwonią domofonem) panowie policjanci z pytaniem : "Przepraszam bardzo, czy pani przypadkiem kogoś nie zabiła?" jest już absurdem czy jeszcze nie ?
Poza tym rozbawiają mnie przeceny w marketach Z ostatnich dni : Całkiem nowe, świeżutkie, nówki sztuki- spinacze do bielizny, 2,50 niecałe. Kilka metrów dalej przeceny - rozwalone opakowanie, bez dwóch chyba spinaczy za 4 zł z groszem
__________________
"I'm all alone, I smoke my friends down to the filter"
Tom Waits |
2007-08-13, 21:40 | #79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
EDIT: Zapomniałam o pociagach pośpiesznych,które jeżdzą wolniej od roweru. Edytowane przez Paseczkowa Czas edycji: 2007-08-13 o 21:42 Powód: dopisek |
|
2007-08-13, 21:41 | #80 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2007-08-13, 21:46 | #81 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: południowo-wschodnia Polska;)
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
__________________
"Trzeba gonić,trzeba gonić swe marzenia,a nie czekac ile trosk przyniesie los" |
|
2007-08-13, 21:58 | #82 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
|
2007-08-13, 22:00 | #83 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 813
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Taaak, jak zobaczyła moje wyniki USG to mina jej zrzedła i chyba uwierzyła że mogę się źle czuć. Ale oczywiście głośno tego nie powiedziała, zapytała tylko, czy zgadzam się na pobyt w szpitalu. Później już traktowała mnie w miarę normalnie na szczęście. Zaraz potem spotkałam się z kolejnym absurdem w służbie zdrowia - 3 godziny siedziałam na korytarzu zwijając się z bólu zanim przydzielili mi łóżko...
|
2007-08-13, 22:22 | #84 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
To że najpierw się kładzie nowe chodniki, a później je rozwala żeby kanalizację wybudować.
__________________
|
|
2007-08-13, 22:30 | #85 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 375
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
*hipermarket - 30 kas, obslugiwane tylko 3 :/
*sprowadzane z zagranicy nowe autobusy przystosowane do jeżdzenia z klimatyzacją, nie posiadające otwieranych okien. w naszych standardach oczywiście bez klimy zapewniają niezapomniane wrażenia w 30sto stopniowym upale. *"dowóz bez wniesienia" przywiozą Ci zakupione meble, ale wywalą je z ciężarówki przed bramą wjazdową i radź sobie *PKP, jeżdżę codziennie i zawsze w godzinach szczytu pociągi są najkrótsze - pasażerowie stoją jeden na drugim, tymczasem o małopopularnych godzinach jeżdżą bardzo długie składy - puste of korz. *prosby o zostawienie rzeczy w depozycie przy wejściu na hale hipermarketu. przy czym za zaginione, a pozostawione w depozycie rzeczy personel nie odpowiada. *przerwy w urzędowaniu poczty, kas na dworcach, urzędów obsługujących petentów oczywiście w najgorętszych godzinach |
2007-08-13, 22:40 | #86 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
no z pocztą mam to samo. paczki wysłane normalnie dochadza szybciej niz priorytetem. listonosz podrzuca mi listy sąsiadow, ze niby mam im sama roznieść? ostatnio na kopercie z uczelni byly dwa imiona mojego brata. przeczytał to drugie, kiedy mu powiedzialam ze Piotr tu nie mieszka zaczął mnie wyzywac. wiec ja mu na to, ze mieszka Rafał i ze prosze nie takim tonem. no to mu sie głupio zrobilo.
inny absurd to np. jestem w tesco, z bratem, ja jeszcze nie 18 lat on pełnoletni. robie zakupy, kupilam piwo. brat poszedl wczesniej do samochodu, placilam kartą. nie poprosila mnie o dowód. zdziwilo mnie to, ze w tak duzym sklepie, przy takiej ilosci ludzi ona tak po prostu mi piwo sprzedala tym bardziej, ze nie wygladam na 18stkę. kupowalam m.in. zeszyty do szkoly, jakos to mogla skojarzyc. edit: przypomnialam sobie. jak kilka lat temu mialam rendez-vous z szpitalem w poznaniu, to na jedna z operacji, pewna pani zawiozła mnie na sale. dostałam głupiego jasia, ale jakos jeszcze nie zaczął działac(albo działał i to co pozniej przezylam bylo snem ). otoz ta pani zaczela przygotowywac mnie do zabiegu usuwania migdałow. a ja szłam na operacje ucha. no wyobrazcie sobie moją mine kiedy powiedziala mi ze mam otworzyc usta bo mi znieczulenie da. albo zanim trafilam do szpitala to leczylam sie u miejscowych lekarzy. jeden z lekarzy przeprowadzil mi naprawde nowoczesne badanie. polegalo ono na tym, ze stal piec metrow ode mnie, wymawial o roznej czestotliwosci słowa a ja je mialam powtarzac. powtorzylam wszystko bezbłednie a diagnoza nie byla potrzebna bo przeciez słyszalam. szkoda ze lekarz zapomnial zajrzec mi do ucha. moze wtedy by cos zauwazyl. |
2007-08-13, 22:40 | #87 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
cos malo tych absurdow nawet Bareja nie mialby materialu na nowa komedie ;-)
ufcio. co do sprzedazy alkoholu w hipermarkecie, moze i powinna to zrobic. tylko uwierz, ze ktos kto pracuje na kasie ma tyle na glowie, tyle stresu i jest tak zmeczony ze o dowodzie moze po prostu nie myslec.
__________________
|
2007-08-13, 22:55 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Absurdów byłoby i więcej, ale o niektórych nie ma co pisać.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2007-08-13, 23:00 | #89 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 625
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cudowny watek
1. Przyjaciolka oddala buty do kaletnika (bodajze jedynego w miescie ). Ow pan raczyl przekladac zrobienie (ba, nawet oddanie bez zrobienia!) butow ok 5 razy. Nadmienie, iz caly ambaras krecil sie wokol przyszycia do skory ok 7cm materialu 2. Ludzie koczujacy od 4 nad ranem przed apteka, kolejka ciagnie sie kilometrami. Czemu? Bo najtansza w miescie! 3. MPK to juz wogole kpina. No comment 4. Przychodnia. Kolezanka z goraczka, widac jak na dloni ze jest bardzo chora. Godzina 10.00: Kasia: Dziendobry, mozna do lekarza ogolnego? Pani: Prosze przyjsc o 12. Godzina 12.00: K: Dziendobry, poprosze do lekarza ogolnego. P: Prosze przyjsc o 14. K: Ale ja juz tu drugi raz przychodze.. P: No dobrze to zapraszam pod piątke ale nie recze kiedy pani doktor przyjdzie Siedzimy pod ta 5. Przychodzi Pani i mowi: prosze przejsc pod 31. Ok, przeszlysmy. Przyszla pani doktor i mowi: poprosze ta pania co sie najgorzej czuje. No i wbija sie jakas pani ktora wyglada calkiem ok.. Na to komentarz kolezanki: nie no, ja sie super czuje za to a stojaca obok kobieta slucha i za chwile mowi: PRZEPRASZAM, MOGE TYLKO WEJSC PO RECEPTE? i kolejne 10 min w plecy. Zadnej organizacji 5. Przeterminowane slodycze sprzedawane w promocyjnej cenie w osiedlowym sklepie. Temat woda..
__________________
confusion girl
|
2007-08-14, 12:01 | #90 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Co za wątek
wiecie co może to głupie,ale ostatnio sfrustrowała mnie jedna błacha rzecz A mianowicie,wyobraźcie sobie,że ciężko (przynajmniej mi) dostać w Wawie stanik nieusztywaniany ze średniej półki (czyli w cenie ok.39-55 PLN). Mam miskę C-D i nie chce nosić usztywnianych bo nie czuję się komfortowo w usztywnianych. Naprawdę naszukałam sie jak glupia,wszędzie tylko usztywniane,push upy etc.Nigdzie,no nigdzie... A ładne nieusztywniane staniki w triumphie w cenie od 89 PLN w górę. W akcie desperacji kupiłam w końcu w Triumphie,eh.... |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:21.